nie wolno mieszać niskiego poczucia wartości z depresją, chociaż może być jednym z objawów.
Ogólnie wkur'ia mnie podejście polaków do tej choroby którą traktuje się na zasadzie "Synek, zwal sobie to ci przejdzie". Ma podłoże zarówno psychiczne jak i fizyczne, dlatego niektórzy po miesiącu chodzenia do psychologa odpuszczają sobie zabawę w leczenie. Często są to problemy hormonalne lub poczucie winy, reakcja umysłu na wydarzenia z przeszłości. Trzeba stosować różne podejścia do leczenia bo każdy organizm oraz umysł jest inny, to co działa na jeden wcale może nie mieć reakcji na drugi.
Szczęśliwie nigdy nie miałem w pełni prawdziwej depresji i mam nadzieję że to się nie zmieni
_________________
INSERT PROPER INSCRIPTION HERE