To jest odwieczny problem dziewczyn. Zwłaszcza pierwszy raz bywa wyjątkowo trudny. Także przez to przechodziłam, za pierwszym razem więc zadzwoniłam do rodziców, kiedy byli w pracy, przez telefon bowiem było mi łatwiej. Zadzwoniłam i powiedziałam: mamo, czy mogę wyjechać z S do Hiszpanii?
- jak tato siÄ™ zgodzi, to tak.
Wtedy męczyłam ojca, przysięgając, że będę codziennie dzwonić i absolutnie nic się nie stanie.
Przygotuj sobie takie ewentualne wypowiedzi.
Przede wszystkim zaś musisz powiedzieć sobie, że policzysz do 10 i zapytasz. Wtedy odliczyć 10 i zapytaj.
To zawsze działa.
Życzę powodzenia.
_________________
W miękkim futrze kota