Autor
Wiadomo
Wysany: 2020-06-20, 02:20 Przecież to już było.
Wysany: 2020-06-22, 19:26 Re: Przecież to już było.
AT4 napisa/a:
Powróciłem po kilkumiesięcznej przerwie i cóż, znów jakoś tak mnie naszło by podzielić się ze światem moimi wysrywami
Coraz mniej mi się chce żyć, czuję jak z roku na rok jest we mnie mniej samego siebie, jestem zupełnie wypalony a jedyne o czym marzę to po prostu by to się wreszcie kiedyś skończyło, może w końcu się zdecyduję ale póki co pewnie będę się żalił co kilka miesięcy. Zdaję sobie sprawę, że to wszystko o czym piszę jest pewnie irytujące i żałosne ale inaczej nie potrafię radzić sobie z bólem który we mnie siedzi. Duchem już jestem martwy, na ciało też przyjdzie czas.
Olejcie ten temat, wasze rady nic nie dadzą, bo ja wiem co muszę zrobić by było lepiej ale chyba nie chcę.