Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

philosophus  

Pogromca postów


Doczy: 07 Lut 2013

   

Wysany: 2013-12-25, 00:43   

¦piący napisa/a:

95% deklaruje się jako katolicy, a tylko 80% z hakiem...wierzy w Boga. :D Np. moja mama wierzy w reinkarnacje i duchy. To jest coś czego u nas nie rozumiem.



A praktykuje 40%. Twoja mama ewidentnie katolikiem nie jest, choćby się uważała za. Nie mogę określić liczby, ale stawiam że katolików których poglądy są zgodne z doktryną, jest 3 do 10%.
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

Andzrej  

Mega wymiatacz


Doczy: 14 Lut 2013

   

Wysany: 2014-06-19, 00:09   

http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3137

"Jeśli komuś jeszcze potrzeba dowodów na to, że pan premier Donald Tusk jest figurantem - marionetką w rękach okupujących nasz nieszczęśliwy kraj bezpieczniackich watah, to kolejnych dowodów dostarczyła afera podsłuchowa, a zwłaszcza - konferencja prasowa pana premiera. Fakt, że doszło do niej dopiero w poniedziałek, a więc w dwa dni po ujawnieniu przez tygodnik „Wprost” części stenogramów z podsłuchów dowodzi, że przez pierwsze dwa dni pan premier Donald Tusk po prostu jeszcze nie wiedział, co myśli, aż dopiero ktoś starszy i mądrzejszy poinformował go, co i jak, no i wtedy mógł to wszystko swoimi słowami powtórzyć na konferencji prasowej. Po drugie - wykluczenie dymisji pana ministra Sienkiewicza w sytuacji, gdy ze stenogramów wynika, iż podżegał on prezesa Belkę do złamania art. 220 ust 2 konstytucji, zakazującego finansowania deficytu budżetowego „kredytem NBP”, to znaczy - drukowaniem pieniędzy - pokazuje, że minister Sienkiewicz premieru Tusku nie podlega, podobnie jak nie podlegał mu minister Grad, który w określonym terminie miał znaleźć strategicznego inwestora dla stoczni, bo w przeciwnym razie miał zostać przez premiera zdymisjonowany. Ale kiedy wyznaczony termin upłynął, a strategiczny inwestor się nie pokazał, premier Tusk ministra Grada nie zdymisjonował, bo widocznie ktoś starszy i mądrzejszy wyjaśnił mu, że on mu nie podlega. Zdymisjonować może go tylko ten, kto go do rządu premiera Tuska wprowadził - podobnie jak obecnie pana ministra Bartłomieja Sienkiewicza. W rządzie premiera Tuska ministrowie są legatami wyznaczonymi przez poszczególne bezpieczniackie watahy i pilnującymi ich interesów, zaś premier jest tylko rodzajem notariusza kompromisu między watahami. "

W pełni się zgadzam z wnioskami p Michalkiewicza, czy widzicie jakieś szanse na pozbycie się agentury ?
25 lecie "odzyskania wolności", przemowa laureata pokojowej Nagrody Nobla zza pancernej szyby do POlków dzisiaj wygląda jak żałosna farsa.
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 30

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2014-06-22, 23:29   

To ja się wyżalę na coś, co ujrzałem dzisiaj w kościele.
Otóż były u nas misjonarki (dziewczyny na oko w wieku 20-25 lat). Po ogłoszeniach parafialnych jedna coś poopowiadała o misji, jak to niosą Jezusa do Afryki itd. Potem była adoracja z procesją wokół kościoła. I zgadnijcie, co było dalej...
Część ludzi zamiast wrócić do tzw. świątyni na zakończenie adoracji, kończyło mszę przy innym ołtarzu, a mianowicie... straganie misjonarek stojącym przy wejściu do kościoła. I cóż o tym myśleć? Raz, że naród u nas najwidoczniej głupi (ewentualnie otwarcie bezbożny), a dwa, że osoby, od których oczekiwalibyśmy więcej (misjonarki) odnośnie wiary, nie reprezentują sobą niczego ponad normę. Bo, w końcu, handlowały w czasie adoracji. Proboszcz, na ich szczęście, nie widział cudu nad straganem, bo był celebransem.

Rodacy, jeśli już wierzymy, to przez duże "W".
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

Andzrej  

Mega wymiatacz


Doczy: 14 Lut 2013

   

Wysany: 2014-06-23, 22:02   

http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3141
"Ale zmienił się etap, więc zmieniły się mądrości etapu, na czoło których wysunęło się „państwo neutralne światopoglądowo”. Oczywiście „państwo neutralne światopoglądowo”, to kolejny przykład żydowskiej tandety intelektualnej, podobnie jak marksizm, który handełesy stręczą mniej wartościowym narodom. Rzecz bowiem w tym, że „państwo neutralne światopoglądowo” nie istnieje i istnieć nie może. Państwo bowiem nie może wyrzec się istotnej funkcji, mianowicie - ustanawiania praw. I jeśli chce ustanowić najprostsze prawo: zestaw reguł - co wolno, a czego nie wolno, czyli kodeks karny, a w nim określić swój stosunek, dajmy na to, do kradzieży, to ma dwie możliwości: albo zabronić kradzieży pod groźbą kary, albo ją zalegalizować. Bez względu na to, co zrobi, arbitralnie decyduje, jaka etyka obowiązuje na terenie publicznym; czy złodziejska, czy antyzłodziejska. A ponieważ każda etyka zakotwiczona jest w jakimś światopoglądzie, który dostarcza uzasadnienia dla jej norm i dla hierarchii tych norm, to państwo, decydując, iż na terenie publicznym obowiązuje określona etyka, jako podstawa systemu prawnego, preferuje tym samym światopogląd, który ją uzasadnia. Nie jest zatem i nie może być „neutralne” - chyba, żeby wyrzekło się ustanawiania praw i przestało istnieć jako państwo. "

pan Michalkiewicz jak zawsze trafnie i w prosty sposób wytłumaczył po co jest religia i kto jest jest głównym naszym wrogiem.
 

szymon200099  

User


Imię: Szymon

Wiek: 23

Doczy: 14 Cze 2014

Skd: Wieliczka

   

Wysany: 2014-06-23, 22:47   Kultura Polaków

Polacy i ta ich kultura. Owszem jest dużo ludzi sprawiedliwych, sumiennych, ale wystarczy jeden taki odwrotny do tych pierwszych i już dzieje się źle. Tym bardziej, że w Polsce mamy o wiele za,dużo takich odwrotności.
Druga myśl, którą chciałbym poruszyć, to przepuszczanie pieszych na pasach bez sygnalizacji świetlnej. Gdy przechodzi się przez pasy na przykład w Austrii, przepuszcza nas pierwsze lepsze auto. A w Polsce to sami wiecie jak jest.
 

Andzrej  

Mega wymiatacz


Doczy: 14 Lut 2013

   

Wysany: 2014-06-23, 23:14   

http://wpolityce.pl/polit...lityczny-zbawca

" Teraz skompromitowani politycy o kulturze trzeciorocznych gimnazjalistów i gangsterskiej mentalności, lansowani są na mężów stanu, zaatakowanych przez zorganizowane struktury przestępcze. Panika rządu jest coraz większa. Część prorządowych mediów, uwikłanych w ten brudny układ, nadal próbuje łagodzić konflikt medialną czapą. Mimo to… szambo wybiło!"
,,,,,,,,,,,,,
"Wszystko wskazuje na to, że strategia przewrotu w Polsce dobiega końca. Wystarczy spojrzeć w jaki sposób pewne środowiska forsują natychmiastowe, wcześniejsze wybory. Proponowane przez PiS rozwiązanie przejściowe – powołania rządu technicznego – jest natychmiast torpedowane przez lewicę różnego formatu. Warto wsłuchać się w te głosy. Skrajnie nieudolna władza rzeczywiście doprowadziła kraj do kryzysu i należy ją jak najszybciej odsunąć od sterów. Ważne jest jednak to, w jakim trybie to odsunięcie zostanie dokonane. Obyśmy w pośpiechu nie wybrali politycznego zbawcy, który urządzi nam zupełnie nową, skrajnie lewicową polskość."
 

Porcelana.  

Pogromca postów

Laura Palmer



Doczya: 13 Lut 2009

   

Wysany: 2014-06-24, 22:58   

Polska to kraj omnibusów i to najbardziej mnie drażni. Niezależnie jaką tematykę się poruszy, nagle znajdzie się wokół dwudziestu specjalistów, którzy z uporem maniaka będą chcieli wtrącić swoje arcyważne trzy grosze. To, że plotą bzdury, a słuchanie ich wprawia jedynie w zażenowanie, to nie ma najmniejszego znaczenia. Dlatego męczą mnie imprezy-posiadówy z obcymi ludźmi, bo po alkoholu ta cecha wyjątkowo się uaktywnia.
Kolejna sprawa to ciągła postawa roszczeniowa, zwłaszcza ludzi w średnim wieku. Awantury z kasjerką w markecie, z panią w okienku w banku, w kolejce w przychodni... bo "mi się należy", bo "jak pani śmie" i inne tego typu zagrywki. Stopień naburmuszenia ludzi na ulicach mnie zadziwia, a nawet smuci, bo ci ludzie na starość zgredzieją już całkowicie.
Następna rzecz to brak dystansu do historii i samych siebie. Polacy nie umieją szczerze śmiać się z siebie - jeśli już ten element się pojawia to wyłącznie w charakterze szyderstwa i kpiny. Mierzi mnie ten patos, to roztrząsanie wydarzeń sprzed 100 lat, ciągłe odwoływanie się do przeszłości.
No i kompleksy. Nie wiem czy to naleciałość pozostała po czasach PRL, ale niestety - wielu rzeczy się wstydzimy i dotyczy to także (a może zwłaszcza) młodych ludzi. Chcemy być bardziej francuscy i jeść makaroniki, amerykańscy, włoscy... Wstydzimy się małomiasteczkowości, kiepskiej pracy, ciągle tkwi w nas coś, co zżera nas od środka. Mam nadzieję, że powoli będzie się to zmieniać.

To wszystko drażni mnie podwójnie, gdy myślę o tym, jaki potencjał drzemie w tym kraju, jak dobrą mamy literaturę, kinematografie - ogromny procent populacji w ogóle nie ma o tym pojęcia, spalając się w tych swoich małych piekiełkach.

O rzeczach takich jak nietolerancja,fanatyzm, zawiść czy złośliwość nie będę pisać, bo drażni mnie to u każdego, nie tylko Polaka.
_________________
Później luki w pamięci, zapatrzenia w okno -
tam mała dziewczynka w bloku naprzeciwko
uśmiecha się z żyletką pomiędzy zębami.
Myślę o jej chłodnych pocałunkach.




fire, walk with me...
 

Andzrej  

Mega wymiatacz


Doczy: 14 Lut 2013

   

Wysany: 2014-10-26, 19:13   

https://suwerenna.wordpress.com/2014/10/16/kolejna-kradziez-zydzi-zydow-wywianuja-naszym-polskim-majatkiem/
"5 października 2014r. w żydowskiej rozgłośni TOK FM (własność Agory, Tygodnika Polityka i Fundacji S.Batorego) w porannej audycji wystąpił szef MSZ, G.Schetyna, z poniższą propozycją:
Schetyna: Musimy raz na zawsze rozwiązać problem zwrotu majątku żydowskiego. Oddajmy co im się należy i po kłopocie. Polska jest finansowo przygotowana na zwrot nawet 60 mld $USA w 2015r. Umiejętna polityka finansowa sprawi, że wyjdziemy z twarzą wśród narodów świata a Polacy tego nie odczują. Będę popierał zatem zwrot mienia żydowskiego w walucie, ziemi i niesłusznie zabranych nieruchomościach. Ci ludzie tyle wycierpieli, że należy im się zadość …"
To mnie wkurzyło na dobre. Nie wiadomo skąd się wzięła ta suma $60 mld a już zainstalowany biedak na ministra MSZ mówi o wyjściu z twarzą.
 

Hmmm100

User


Doczy: 29 Pa 2014

   

Wysany: 2014-10-29, 09:12   

Co mnie wkurza? To że ciągle narzekamy, że to jest nie tak, a tamto nie tak. Skupiamy się na niepowodzeniach, a nie cieszymy się z sukcesów. I jeszcze co? To że w Polsce mamy wielu wybitnych ludzi, którzy robią coś dobrego dla ludzkości, ale nasze państwo nie potrafi tego wykorzystać i zatrzymać tych ludzi u siebie i w rezultacie uciekają oni do innych państwa bo tam mają lepsze warunki do rozwijania swoich talentów.

[ Dodano: 2014-10-29, 09:20 ]

Szej-Hulud napisa/a:

To ja się wyżalę na coś, co ujrzałem dzisiaj w kościele.
Otóż były u nas misjonarki (dziewczyny na oko w wieku 20-25 lat). Po ogłoszeniach parafialnych jedna coś poopowiadała o misji, jak to niosą Jezusa do Afryki itd. Potem była adoracja z procesją wokół kościoła. I zgadnijcie, co było dalej...
Część ludzi zamiast wrócić do tzw. świątyni na zakończenie adoracji, kończyło mszę przy innym ołtarzu, a mianowicie... straganie misjonarek stojącym przy wejściu do kościoła. I cóż o tym myśleć? Raz, że naród u nas najwidoczniej głupi (ewentualnie otwarcie bezbożny), a dwa, że osoby, od których oczekiwalibyśmy więcej (misjonarki) odnośnie wiary, nie reprezentują sobą niczego ponad normę. Bo, w końcu, handlowały w czasie adoracji. Proboszcz, na ich szczęście, nie widział cudu nad straganem, bo był celebransem.

Rodacy, jeśli już wierzymy, to przez duże "W".



Też mnie coś takiego wkurza! Podobnie jak u nas gdy przybył do parafii obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. Tłumy ludzi, wiadomo , a pod kościołem co?? Stragany uginające się pod ciężarem różnych "dewocjonaliów" i stanowiska fotografów na których były wywieszone zdjęcia parafian, uchwyconych podczas nabożeństwa. Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Zupełnie jak tysiące lat do tyłu gdy w świątyni roiło się od handlarzy, których potem wygnał Jezus.
 

caramella  

Stały User



Imię: Maria Elena

Wiek: 33

Doczya: 10 Wrz 2014

Skd: je viens du sud

   

Wysany: 2014-10-29, 14:41   

Porcelana. napisa/a:

Polska to kraj omnibusów i to najbardziej mnie drażni. Niezależnie jaką tematykę się poruszy, nagle znajdzie się wokół dwudziestu specjalistów, którzy z uporem maniaka będą chcieli wtrącić swoje arcyważne trzy grosze. To, że plotą bzdury, a słuchanie ich wprawia jedynie w zażenowanie, to nie ma najmniejszego znaczenia. Dlatego męczą mnie imprezy-posiadówy z obcymi ludźmi, bo po alkoholu ta cecha wyjątkowo się uaktywnia.
Kolejna sprawa to ciągła postawa roszczeniowa, zwłaszcza ludzi w średnim wieku. Awantury z kasjerką w markecie, z panią w okienku w banku, w kolejce w przychodni... bo "mi się należy", bo "jak pani śmie" i inne tego typu zagrywki. Stopień naburmuszenia ludzi na ulicach mnie zadziwia, a nawet smuci, bo ci ludzie na starość zgredzieją już całkowicie.
Następna rzecz to brak dystansu do historii i samych siebie. Polacy nie umieją szczerze śmiać się z siebie - jeśli już ten element się pojawia to wyłącznie w charakterze szyderstwa i kpiny. Mierzi mnie ten patos, to roztrząsanie wydarzeń sprzed 100 lat, ciągłe odwoływanie się do przeszłości.
No i kompleksy. Nie wiem czy to naleciałość pozostała po czasach PRL, ale niestety - wielu rzeczy się wstydzimy i dotyczy to także (a może zwłaszcza) młodych ludzi. Chcemy być bardziej francuscy i jeść makaroniki, amerykańscy, włoscy... Wstydzimy się małomiasteczkowości, kiepskiej pracy, ciągle tkwi w nas coś, co zżera nas od środka. Mam nadzieję, że powoli będzie się to zmieniać.

To wszystko drażni mnie podwójnie, gdy myślę o tym, jaki potencjał drzemie w tym kraju, jak dobrą mamy literaturę, kinematografie - ogromny procent populacji w ogóle nie ma o tym pojęcia, spalając się w tych swoich małych piekiełkach.

O rzeczach takich jak nietolerancja,fanatyzm, zawiść czy złośliwość nie będę pisać, bo drażni mnie to u każdego, nie tylko Polaka.



Dokladnie o tych samych rzeczach chcialam napisac. Kazdy kazdego probuje naprawiac i to z olbrzymim napuszeniem, pseudofilozoficzne dyskusje, przesadny patetyzm, wracanie tysiackrotne do przeszlosc, malostkowosc i wypominanie innym ludziom kazdego, nawet najmniejszego bledziku.
Jestesmy tylko ludzmi, kazdy ma prawo sie pomylic, kazdy ma prawo czegos nie wiedziec, na czyms sie nie znac. Wiecej dystansu i humoru, ludzie! Niestety na tym forum rowniez widac niektore z tych cech. Na pewno zyloby nam sie przyjemniej jak bysmy sie czesciej usmiechali i podchodzili do siebie z zyczliwoscia...
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Doczy: 08 Pa 2013

   

Wysany: 2014-10-29, 21:42   

caramella napisa/a:

Na pewno zyloby nam sie przyjemniej jak bysmy sie czesciej usmiechali i podchodzili do siebie z zyczliwoscia...


Oglądałem, kiedyś program chyba Polandia - gdzie jeden Hiszpan żalił się jak to w Polsce smutno, ludzie się nie uśmiechają, nie cieszą życiem.
Dostał mniej więcej taką odpowiedź: "Jakbyś 8 miesięcy w roku miał deszcz, mróz, śnieg, w szkole uczył się jak to wszyscy cię napadali i grabili kraj, potem dowiedział się, że ci co przegrali ostatnią wojnę mają dzisiaj lepiej niż ty i przyjeżdżają wykupować twoje zakłady pracy, 45 lat grabili cię Rosjanie, pół wieku męcząc kraj komunizmem i stawiając wszędzie ohydne blokowiska - a na koniec musisz dymać do pracy za 1500zł - a w tym czasie jakiś zasraniec z Hiszpanii przyjeżdża i smęci ci że się nie cieszysz - to tez byś się ku*wa nie cieszył." :-D

Jest tu wbrew pozorom dużo prawdy - naród i jego pewne cechy nie pojawiają się ot tak - to ma zwykle uzasadnienie w historii, klimacie, kulturze.
Polacy jako naród mają masę wad, ale należy pamiętać, że są kultury które bywają powściągliwe w kontaktach międzyludzkich jak Japończycy czy Finowie i tam też ludzie nie biegają po ulicach z bananem na gębie - nie wiem czemu wszyscy mamy zapatrywać się na Hiszpanie czy Brazylie i robić z siebie kogoś kim nie jesteśmy?

Faktycznie fajnie jest, że w takiej Portugalii jak się uśmiechnąłem w autobusie do dziewczyn to odwzajemniały, w Polsce kobita się odwraca i udaje ciężko obrażoną, albo gapi w szybę - no ale co zrobić?
Takie wychowanie- jak się wbija komuś do głowy za maleńkości "nie gadaj z obcym", to procentuje potem w społeczeństwie takim odosobnieniem i izolacją.
No, ale na tym polega różnorodność, jakby każdy kraj był taki sam byłoby nudno.
 

caramella  

Stały User



Imię: Maria Elena

Wiek: 33

Doczya: 10 Wrz 2014

Skd: je viens du sud

   

Wysany: 2014-10-29, 23:33   

Nie wiem, moze rzeczywiscie tak jest, ze ciezko byc zadowolonym z zycia mieszkajac w kraju w ktorym jest szaro, buro i ponuro ale mysle ze pewnych zlosliwosci i uszczypliwosci moznaby sobie zaoszczedzic. Traktujmy innych tak jak sami bysmy chcieli byc traktowani. Juz nawet nie chodzi mi o wielka otwartosc czy banana na gebie, a po prostu zyczliwosc. Kazdy jest inny i kazdy lubi cos innego ale ja osobiscie nie chcialabym mieszkac w kraju, w ktorym kazdy sie na kazdego boczy i wiekszosc ludzi ma zdecydowanie zbyt wyrosnieta dume. Zawsze staram sie byc jak najbardziej zyczliwa. Kazde panstwo ma swoje wady, w Polsce sie zapieprza za 1500zl a w krajach ktore sa teraz w kryzysie tez nieraz robi sie w ogole bez umowy albo za jakies psie pieniadze, kazdy kazdego wykorzystuje. Nie jest to domena Polakow, kasa rzadzi swiatem, w kazdym miejscu jesli da sie pracownika wykorzystac to sie to robi :) mimo to, mozna probowac szukac dobrych stron lub uzalac sie, co w niczym i tak nie pomaga.
Szkoda, ze Polacy maja kompleksy bo sa one nieuzasadnione... Polska ma duzy potencjal, wydaje mi sie, ze brakuje glownie charyzmy i sporo moglibysmy ugrac.
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Doczy: 08 Pa 2013

   

Wysany: 2014-10-30, 00:28   

caramella napisa/a:

Traktujmy innych tak jak sami bysmy chcieli byc traktowani. Juz nawet nie chodzi mi o wielka otwartosc czy banana na gebie, a po prostu zyczliwosc. Kazdy jest inny i kazdy lubi cos innego ale ja osobiscie nie chcialabym mieszkac w kraju, w ktorym kazdy sie na kazdego boczy i wiekszosc ludzi ma zdecydowanie zbyt wyrosnieta dume


No ja wspominałem głownie o tym bananie na mordzie, bo takie często są zarzuty, że Polacy się nie uśmiechają na ulicy - dlatego gwoli wyjaśnienia podałem, że to zależy od kultury, są narody które się nie uśmiechają i nie widzę w tym nic złego - nie pasuje takiemu, że tu się nie śmieją ludzie na ulicy, że trzeba zdjąć buty wchodząc do czyjegoś domu - to jego problem, że jest takim kmiotem i nie rozumie że poza jego grajdołem są inne kultury. :-D

To jedna sprawa.
Dwa faktycznie, jest tak zwane buractwo w tym kraju, bez uśmiechu, bez dziękuję, bez do widzenia.
Generalnie jednak obstawiam, iż to jest głownie rzecz dotycząca ludzi z pokolenia 40+, wychowanych w PRLu.
W urzędach kilka razy zdarzyło mi się, że babka już w starszym wieku, z miną jakby była na audiencji u królowej brytyjskiej nie odpowiadała na moje dzień dobry.
Pyskowanie też kilka razy odnotowałem w sklepach (przykładowo: "co tam znowu?" - kiedy prosiłem o wbicie kodu w punkcie samoobsługowym w markecie ) - zwykle opier*alam złośliwe babsko przy wszystkich klientach i potem mruczy coś tylko pod nosem, ale już obsługuje jak należy. :-D
Chamstwo wbrew pozorom u młodszego pokolenia nie jest takie nagminne - także tu byłbym spokojniejszy, ta komusza mentalność zniknie prędzej czy później wraz z pokoleniem PRL.

caramella napisa/a:

Kazde panstwo ma swoje wady, w Polsce sie zapieprza za 1500zl a w krajach ktore sa teraz w kryzysie tez nieraz robi sie w ogole bez umowy albo za jakies psie pieniadze, kazdy kazdego wykorzystuje. Nie jest to domena Polakow, kasa rzadzi swiatem, w kazdym miejscu jesli da sie pracownika wykorzystac to sie to robi


Pieniądze zarobione w kraju o wysokim standardzie życia smakują inaczej niż te zarobione w tym z niskim standardem, gdzie musisz żyć na kredyt i ograniczać wszystkie wydatki.
A kryzys?
To jest problem zupełnie innego wymiaru niż się wielu wydaje - są kraje z szalejącym kryzysem gdzie dalej jest highf life i długo będzie a są takie bez kryzysu gdzie ludzie klepią biedę.

caramella napisa/a:

Szkoda, ze Polacy maja kompleksy bo sa one nieuzasadnione...


Przez brak wiedzy o świecie i nieznajomość historii i geopolityki.
 

caramella  

Stały User



Imię: Maria Elena

Wiek: 33

Doczya: 10 Wrz 2014

Skd: je viens du sud

   

Wysany: 2014-10-30, 01:16   

Tak czy inaczej, abstrahujac od kryzysu, w wielu krajach zyje sie ciezej niz w Polsce a mimo to ludzie potrafia zachowac poczucie humoru i jakis taki zyciowy luz. W Polsce jest z tym wyluzowaniem problem ale masz racje, to zalezy od kultury.

Choc mam wrazenie, ze w ostatnich latach jest w Polsce coraz wiecej obcokrajowcow i ludzie powoli zaczynaja wychodzic z kompleksow. Coraz wiecej sie podrozuje, poznaje swiata i dostrzega, ze nic nie jest tylko biale albo tylko czarne :)
 

Kaśka19  

User

Baw się chwilą!



Imię: Kasia

Wiek: 28

Doczya: 30 Pa 2014

   

Wysany: 2014-10-30, 18:02   

Mi się nie podoba to że spora część chce tylko pić i siedzieć przed TV. W innych krajach ludzie maja inne podejście zajmują się swoimi pasjami (wiem że u nas nie wszyscy się tak zachowują ale przyznajcie sami ze tak jest)
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com