Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Otóż to! Narodowy ból dupy tutaj będzie się wyrażał. Wszyscy ojczyznę kochamy, ale z tej miłości tylko baczniej zwracamy uwagę na niedomagania państwa oraz pewne narodowe przywary, które wolelibyśmy, żeby zniknęły. Temat w sumie zainspirowany kilkoma spostrzeżeniami dookoła ciągu świąt państwowych, które właśnie mamy.

Co Was w ojczyźnie i rodakach irytuje, denerwuje, wkurza? Czy jest w ogóle jakieś negatywne zjawisko, które byście jako polskie (chociaż może też występować gdzie indziej, żaden problem) określili? A może nic nie jest źle.

I żeby było jasne. To nie ma być wątek od hejtu na Polskę, tylko od sprzeciwu wobec konkretnych zjawisk i wynika raczej z troski o ojczyznę, a nie odwrotnie. Tak tłumaczę w razie czego.

Yhmm, no to moze zacznijmy od tego, ze denerwuja mnie wszyscy panowie (panie tez) z Wiejskiej.
Denerwuje mnie fakt, ze na pilke nozna, na ten przegrany sport w naszym kraju, idzie tyle forsy. Powinni juz dawno zabrac ta kase i bardziej dofinansowac inne dyscypliny, w ktorych Polacy sie jako tako spisuja, chociazby malo popularne taekwondo. Jeszcze co do pilkarzy dochodzi inna kwestia, moze opre ja na przykladzie. Jeden z moich trenerow mial kiedys przyjemnosc prowadzic pewien specjalny trening, gdzie byly osoby trenujace rozne dyscypliny, w tym pilkarze. No i co sie okazalo? Ze pilkarze spisywali sie na tym treningu najgorzej - taka gwiazda przetruchta ze dwie dlugosci i jemu to wystarczy. Rece opadaja.
Denerwuja mnie Warszawiacy, a konkretniej ich zachowanie na drogach - maja wrazenie, jakby byli krolami i kazdy musi sie do nich dostosowac.
Denerwuje mnie czesc polskich kobiet, ktora niemalze dostaje orgazmu na widok ciemnoskorych mezczyzn (arab, badz murzyn - whatever).
Na sam koniec zostawilem sobie smaczek: denerwuje mnie polaczenie skarpetek z sandalami :D .

Hah, podoba mi siÄ™ ten wÄ…tek!
Co mnie w Polakach doprowadza do szewskiej pasji?

Pseudokibice - w sporcie chyba to jest naszą najjaśniej świecącą wizytówką narodową. Takich obywateli i fanów piłki nie uświadczysz nigdzie indziej, znani jesteśmy ze swego zaangażowania w mecze jak nikt inny. Jeden pseudokibic polski to jak dziesięciu zagranicznych! I jest ich coraz więcej. Alleluja!

Dresy - Najtroskliwsi obywatele, zawsze się uprzejmie pytają obcych, czy mają jakiś problem. Strażnicy teksasu, nie chcą fatygować policji gdy zauważą na swoim osiedlu jakąś anomalię (zagubiony przechodzień czy spacerująca panna). Wypełniają swe powołanie z niezwykłą starannością i chętnie biorą nadgodziny. Zawsze powitają Cię miłym słowem, czasem nawet uścisną bez powodu, na poprawę nastroju. Takie z nich misie kochane.

Fanatycy wszelkiej maści - jak my kochamy popadać w skrajności. Lubimy mocny kontrast, bo szarości i poprawność polityczna są nudne. Wierzymy w Boga więc wszystko inne jest sodomą, gomorą i dziełem szatana. Wierzymy w Naukę, a Jezus to żyd na patyku. Jesteśmy homofobami więc czekamy tylko na powtórkę z rozrywki znaną pod nazwą holocaust, tylko z innym celem. Jesteśmy Gejami/lesbijkami więc każdy homofob jest niedouczonym idiotą który się boi że zaraz go zgwałcimy, więc urządzamy parady by móc bezkarnie rozebrać się prawie do naga. Jesteśmy czymś tam jeszcze więc co innego jest czymś innym. Kochamy się kłócić, to takie ekscytujące! Im dłuższa jest dyskusja i im bardziej jesteśmy uparci tym jesteśmy szczęśliwsi i tym bardziej twardnieją nam sutki.

Smutasy - Pilnują żeby w mieście panował porządek. Nie lubimy jak dzieci śmieją się za głośno, bo od tego psuje się słuch. W trosce o zdrowie, jesteśmy podejrzliwi wobec wszystkich, którzy proponują nam dołączenie się do biesiady przy ognisku. Dbamy o profesjonalizm, więc nigdy się z nikim nie spoufalamy, dbamy o każdy szczegół i nie chcemy by ktokolwiek był komukolwiek coś winien (nawet grosik na kasie). Nie pozwalamy sobie na naiwny optymizm wywołany ładną pogodą, by nie zapeszyć, bo zaraz może zacząć padać. Gdy młody człowiek starszej pani ustąpi miejsca, to jej obywatelskim obowiązkiem jest przed podziękowaniem poinformować, ile zdążyła już wystać się w autobusie nim ten młody nicpoń raczył ją zauważyć... I oczywiście nic się nie stanie, jak zapomni podziękować. I Pamiętajmy! Powaga jest cnotą najwyższą i winna być fundamentem charakteru każdego polaka! Poczucie humoru to zepsucie które przybyło do nas ze zdemoralizowanego zachodu!

Mangowcy - tak, ta wspaniała grupa ludzi do których kiedyś należałem i do której się przyznawałem zanim nie poznałem większości która tworzy wizerunek tej grupy społecznej. Są tak pochłonięci swoją pasją że nie chcą bezcześcić ją dyskusjami. Pozwalają sobie tylko na ewentualne piski do całujących się Naruto i Sasuke. Jesteśmy też świetnymi krytykami, zwłaszcza jeśli chodzi o cosplay i nas samych. Co prawda nie publikujemy swoich opinii, ale są one wszystkim znane. Szczycimy się najsprawniej działającą pocztą pantoflową która w zadziwiający sposób ubarwia i przeinacza wszelkie fakty - nie każda to potrafi! Jeśli organizujemy najpopularniejszy konwent w Polsce musimy go oczywiście uczcić libacją alkoholową, na wszelki jednak wypadek robimy to dzień przed samym konwentem albo też w jego trakcie. W dodatku, jesteśmy ze względu na członków młodą grupą, ponieważ przyjmujemy w swoje szeregi także gimnazjalistów a nawet czasem dzieci z podstawówki! I oczywiście dzielimy się z nimi każdym rodzajem wiedzy. Jesteśmy też tak liczni i różnorodni, że mamy wewnątrz siebie i mniejsze formacie, takie jak na przykład mangowcy z saskiego. Zawodowi kiperzy którzy przy każdej wolnej okazji doskonalą swoje hobby. Dla zachowania szacunku dla korzeni naszej grupy, pozwoliliśmy zostać w naszej nazwie słowu "mangowcy". Kochamy takie sentymenty, jednak jesteśmy nowocześni i nasza działalność ewoluuje. Realizujemy swoje pasje w plenerze - czyli zdrowo i pamiętamy, że najważniejsza jest miłość, i dobry gust, zwłaszcza jeśli chodzi o piwa.

Jak mnie natchnie to jeszcze dopiszę, ale to i na razie na myśl przychodzi. I podpisuję się pod sandałami.

Tusk i jego hołota.

Mnie w Polakach nic nie wkurza, ani nie jestem z niczego dumny czy cokolwiek.
W każdym społeczeństwie jest identyczna struktura charakterologiczna , więc przypisanie jakiś określonych cech danej grupie społecznej jest bez sensu . Wszystkie stwierdzenia , że my Polacy to np. często narzekamy , ale za to pracowici jesteśmy są bzdurne , jeżeli rzeczywiście narzekamy to dlatego , że jest źle, jeżeli jesteśmy pracowici to dlatego że coś nas zmusza np sytuacja ekonomiczna.

Kiedy my nie jesteśmy wcale pracowici xD Pracowici to Japończycy są, przy nich jesteśmy jak leniwce. Zresztą, nawet jeśli w przybliżeniu jesteśmy podobni do innych krajów, to kształtuje nas nasza mentalność, historia i kultura. Jesteśmy znani na przykład z tego, że umiemy się zjednoczyć kiedy jesteśmy zagrożeni. ¯e jak inni walczymy o swoje, ale jak nic złego nam się nie dzieje, to nic tylko się kłócimy xD.

Historia kształtuje w pewien sposób zachowanie jednak myślę , że największy wpływa ma na to sytuacja danego kraju .

Zawsze są jakieś spory wewnętrzne jednak nie było nigdy w Polsce jakiś większych wojen między Polakami . Myślę , że to tylko stereotyp

Właśnie nie miałem na myśli nic poważnego, tylko takie akcje pod krzyżem. Po prostu jesteśmy głośni xD Zawsze sobie znajdziemy jakiś "skandal" jakąś "patologię" jakiegoś "wroga narodu". Taki Tusk teraz na przykład. Zawsze coś :D Polakowi to nigdy nie dogodzisz.

_________________
DO WHATEVER YOU WANT NOBODY IS WATCHING!

Zróbmy miejsce proeuropejskim lewakom żeby zwyzywała Polaków od ciemnogrodu, padnie kilka razy słowo "polaczek", coś o skarpetkach i sandałach, o zazdrości niezdolności do życia w wolności itd. Otwieramy puszkę pandory, hm?

Ale ok.
Tak więc wkurza mnie w Polakach (chociaż część pewnie też może się odnieść do połowy świata) nieświadomość polityczna, bierność, dawanie się manipulować i trwanie w tym co jest, oraz ten typ życia, konsumpcyjny, pozbawiony wszelkiego rodzaju refleksji i związanych ze sferą polityczną tak jak i innymi.

W Polsce generalnie zasadniczą rzeczą, której nie lubię, a reszta wynika bezpośrednio z niej jest fakt, że jesteśmy państwem demokratycznym z teorii, a powstaliśmy z państwa ewidentnie socjalistycznego, ba, komunistycznego zachowując całą strukturę, a nawet większą część ludzi z wpływami, polityków, ogólnie rządzących. Zostały nam też takie pamiątki jak wiele zachowań, które nie są naturą Polaków, a krajów bloku wschodniego. Takie jak motyw złodziejstwa, cwaniactwa, to wszystko brudy których nie wymyliśmy po komunie. Zazdrość również - jeśli ktoś się dorobił, był to najczęściej cwaniak, który miał wtyki i dorobił się nielegalnie. Zresztą często dalej tak bywa. Gdyby dorabiały się jednostki wybitne, to wtedy nikt by tego nie mówił. Jednak dorabiają się męty z plecami. Dlatego u Polaków istnieje odruch - o, ten się dorobił, pewno na czarno, po znajomościach czy cośtam zrobił.

Antysemityzm też się zarzuca Polakom, to napiszę od razu, żeby potem nie musieć tego pisać. Antysemityzm w Polsce istnieje jakiśtam, ale nie ma agresji prawdziwej, raczej z żydów się czasem ktoś śmieje. Ale i to rzadko się zdarza.
Polacy nie przepadają za ¯ydami od pozytywizmu, kiedy my próbowaliśmy się rozwijać, współpracować, a oni zajmowali się przejmowaniem polskich majątków mając dobro wspólne (polaków) głęboko gdzieś, a później, kiedy wszelkiego rodzaju SB UB składało się głównie z żydów. Potem się mówi, że mordowali żydów, gdyby wszyscy ci nasi wrogowie wewnętrzni którzy zajmowali się donoszeniem zabijaniem itd Polaków składali się z murzynów, mielibyśmy prawdopodobnie lekką wrodzoną niechęć do murzynów, a media by z nas robiły rasistów. Więc jest niechęć, ale uzasadniona, jednocześnie przecież jakoś jest ich u nas dużo i jakoś nie ma problemów, gdyby były przypadki pobicia żyda przez dresów skinów czy cośtam to nasze media trąbiły by o tym non stop niczym o księżach pedofilach. Tylko najwyraźniej jakoś nie mają za dużo takich przypadków. Polecam film "Zniesławienie", nakręcony przez żyda który interesuje się tym całym tematem i gada z różnymi ważnymi w tym temacie osobami i ogólnie pokazuje bardzo fajnie jak to wszystko działa ogólnie na świecie. I nie, nie będzie tam teorii spiskowych, bardzo przyziemnie.

Denerwuje mnie mentalność Polaków, naprawdę. Zauważam to coraz częściej - gdzie nie pójdę, tam ludzie ze skwaszonymi minami, osoby zdenerwowane, zmartwione. Jakby się cieszyć życiem nie umieli.

Jak tam było na Orzełmorzeł?

Gadałaś kiedyś z obcokrajowcami? Ja różnic zwykle nie widzę.
Z drugiej strony faktycznie, mamy państwo, gdzie młodzi ludzie dorastają wiedząc, że mogą nie dostać pracy, gdzie starzy ludzie mają problemy żeby wiązać koniec z końcem, gdzie rząd dyma obywateli a ostatnio jeszcze im zarzuca że są z tego powodu jacyś niezadowoleni.

Ale to niezadowolenie w innej sferze, jestem cholernie niezadowolony z funkcjonowania państwa, Polskę szanuję bo to mój dom, a osobiście w ogóle jestem wesołym zadowolonym z życia człowiekiem. Myślę że większość tak ma. I Bogu dzięki, jeszcze nam tylko brakuje żeby ludzie stracili resztki rozumu i cieszyli się z tego, jak wygląda nasze państwo

_________________

denerwuje mnie prostactwo i cebulactwo, ktore jest wszechobecne. polacy nie maja za grosz kultury, zachowuja sie jak malpy, a najstraszniejsze jest to ze nie zauwazaja w tym nic zlego.

A ja widzę ogromne. Zwłaszcza, że miałam okazję porównać w tym względzie Polaków i Hiszpanów.

_________________
Hey, believe me: our dreams really can come true!

Ty też jesteś Polką to zacznij to porównanie od siebie

Ja przynajmniej od siebie wymagam. Nawet, jeżeli coś się nie układa, staram się nie wychodzić do ludzi z grymasem na ustach, bo nie o to w życiu chodzi. To logiczne, że nie wysuwałabym pewnych zarzutów, gdybym sama się zachowywała jak ci, których krytykuję.

_________________
Hey, believe me: our dreams really can come true!