chyba się nie domysliles, ze z atencjuszkami wyjechałem pod wpływem emocji, sam fakt ze nie chce się spotkać o czyms chyba swiadczy. Miły byłem zawsze... nie lansowałem się niczym wlasciwie itd. itp. nie wiem po prostu co się stało. Nie mam bladego pojęcia.
[ Dodano: 2017-05-13, 22:46 ]
Jak zerwałem kontakt w tamtą sobotę, tak w te dostalem od niej wiadomosc, czy sie obrazilem i dlaczego sie do niej nie odzywam, cos odpowiedzialem i napisala, ze nie chce sie ze mna kłócić i idzie. Jpd. nie da mi spokoju ta kobieta, nie wiem o co jej chodzi, napisałem jej w miare łagodny sposób o co mi chodzi odczytała i już nie odpisała (sytuacja sprzed 10min). Nie mam bladego pojęcia o jej chodzi...