Ten, który swą obecnością sprawi, że zapomnę o całym świecie...
Ten, który ciepłem swego serca będzie mógł wzbudzić do życia me serce...
Ten, który zrozumie mnie pod każdym względem i uszanuje moje zdanie...
Ten, który będzie mnie kochał bardziej, niż ja Jego, mimo że ja kochałabym nad życie...
Ten, który obroni mnie przed każdym, kto chce mi zrobić krzywdę...
Ten, który spojrzy w moje serce i duszę, i pokocha mnie taką, jaka jestem,a nie jak wyglądam...
Ten, przy którym mogę otworzyć się pod każdym względem...
Ten, który w swych objęciach sprawi, że wszystkie moje problemy przestaną mieć znaczenie...
Ten, który potrafi wzbudzić we mnie taki uśmiech, że byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie...
Ten, który potrafi okazać to, że kocha...
Ten, dla którego byłabym w stanie zrobić wszystko...
Ten, który pragnie mnożyć radości przez dwa, a dzielić smutki na dwoje.
Przede wszystkim - mężczyzna, a nie chłopiec w krótkich spodniach. Taki, który potrafi mówić czynami, a nie słowami. Dla którego trudy życia to wyzwanie, a nie kamień, o który mógłby się potknąć. Ten, który wie, a nie któremu się wydaje.
Facet z zasadami.Z polotem i wyobraźnią,który nie boi się wyzwań.Partner,który ma swoje pasje i pozwala je mieć kobiecie.Inteligentny również emocjonalnie.
Mężczyzną który ma dość siły ,współczucia i hartu ducha by kroczyć razem ze mną.
Jednym słowem osobowość...