Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

kompletnie nie kręcą mnie chłopaki z nadwagą, nawet taką małą. I nic na to nie poradzę, tak już mam. Natomiast jeśli bym kogoś bliżej poznała i spodobałby mi się, to pewnie fizycznie też zacząłby mnie pociągać (tak myślę).

Zawsze mówię, że 'przeszkadza' mi nadwaga. Nie umiem, nie umiałabym być z kimś kto jest otyły. Obrzydza mnie to. Jako kolega, przyjaciel ok, ale nic więcej, bo nie byłabym w stanie pójść z kimś takim do łóżka, a bez tego związek nie istnieje.

Nadwagę trzeba zwalczać, a nie pielęgnować. Nie kręci mnie otyłość, prędzej odpycha. Mogę z taką osobą rozmawiać, utrzymywać bliższe kontakty, ale na pewno nie tworzyć związku, chyba że by schudła...

Raczej nie.

Cytat:

Czy byście się umówili z taką osobą?

Jeśli byłabym zafascynowana charakterem tej osoby,lubiłabym go ,to pewnie tak.Wygląd zewnętrzny nie powinien mieć aż takiego znaczenia.

Cytat:

Jaki macie stosunek do tych osób ?

Normalny? to też człowiek.

Cytat:

Czy macie taką osobę w klasie lub wśród znajomych?

tak, i to nawet kilka.Nie dyskryminuję osób ze względu na kilogramy.

_________________
Czy bardziej cierpi ten kto czeka zawsze czy ten kto nigdy nie czekał nikogo?

Jako znajomy/a to nie ma problemu, akurat mnie ta sprawa wisi. Natomiast zupełnie mnie nie kręca chłopaki z nadwagą. W klasie było sporo osób z nadwagą a dokładniej były to dziewczyny (większość z nich) które zupełnie nie chciały ćwiczyć nawet jak był WF, ale oczywiście przebrały się ubierając się w króciutkich spodenkach gdzie te tłuste nogi były widać i naprawdę nie wiem czy były ślepe skoro to pokazały. Naprawdę to ani było estetyczne ani na miejscu.

Rozumiem że ktoś może mieć problemy z tarczycą skoro tyje lub lubi sobie pojeść, ale chyba każdy ma lustro w domu i chyba na Internecie jest na tyle stron co opisują jaka powinna być waga mając pewien wzrost. Jest także dietolog i także można wyleczyć te problemy z tarczycą a szczególnie można poćwiczyć aby sobie ułatwić problemy z otyłością (ale w ogóle człowiek jak poćwiczy sobie to inaczej się czuje psychicznie), normalne jest że nie będzie rezultatów jak się siedzi całymi dniami. To co je się musi być w jakiś sposób spalone i oczywiście trzeba jeść rzeczy zdrowe a nie sięgać po hamburgery bo nie ma się ochoty zrobić sobie normalnej kanapki w domu i nachlać się napojów gazowanych.

A zabronisz mi? Mogę to piszę :)Może jestem z tego dumna? A w dodatku piszę to w tematach do których w miarę to pasuję.

_________________

Ktoś wcześniej mądrze napisał, że warto rozgraniczyć, czym innym jest lekka nadwaga, np. kilka kilo za dużo, taka która nie szkodzi zdrowiu, po prostu widać, że ktoś nie jest szczuplutki, a czym innym duża nadwaga czy otyłość. Często atrakcyjny jest człowiek, który się po prostu dobrze ze sobą czuje i atrakcyjności tej nie zmieni parę kilo mniej czy więcej, nigdzie nie jest napisane jaka waga jest dla kogo idealna. Ogólnie wydawało mi się zawsze, że jestem tolerancyjna, otyłych traktuję jak wszystkich innych ludzi, lubię, czasem bardzo, w niczym to przecież nie przeszkadza. Jestem jednak zdania, że ludzie z dużą nadwagą powinni się natychmiast wziąć za siebie jeśli ich wygląd jest skutkiem zaniedbania, lenistwa. To w ich własnym interesie, żeby nie trzasnęli na zawał zbyt wcześnie.
Otyli faceci mi się nie podobają, ale strasznie chudzi też nie. Szczupli, zbudowani, a czasem nawet misiowaci. Tak czy inaczej, mogłabym się przecież zakochać w czyimś pięknym wnętrzu mimo mniej pięknego wyglądu i co wtedy, zrezygnowałabym z tego bo jest gruby?

Z czego jesteś dumna? ¯e jesteś gruba na własne życzenie? Faktycznie, powód do dumy jak cholera.
Ludziom którzy tyją specjalnie, tak jak przypadki kobiet, które żarły by pobić rekordy, powinno się zamykać na oddziałach zamkniętych, a ich wyczyny powinny być traktowane jako próby samobójcze.

A potem będzie jak 300 tys ludzi w Polsce, którzy mają otyłość, czekają na operacje chirurgiczne, w celu ratowania ich życia. ¦wietna perspektywa. [/list]

_________________
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston

,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski

Myślę że takie gadanie to usprawiedliwianie tego że nie chce się dupy ruszyć tylko siedzi i żre. Nikt nie chce być gruby na własne życzenie i nie jest z tego dumny, a w każdym razie nikt o zdrowych zmysłach.

Nie, nie i po stokroć nie. Jestem tolerancyjna, nie skreślam takich osób od razu, ale jednak. Jest to wg mnie kompletne zaniedbanie samego siebie, brak dobrych nawyków żywieniowych, siedzący tryb życia, zero uprawiania sportu, po prostu nic. Wtedy można doprowadzić się do takiego stanu - przez własną głupotę, a to, nie pociągające - taki zbędny tłuszcz. Nie piszę, że koniecznie muszą mieć sześciopak, pakować codziennie po dwie godziny na siłowni, ale powinni o siebie dbać i zdrowo jeść. To jest podstawa.

Mój chłopak kocha moje kształty i lubi jak tyje więc ja nie mam problemu. Kiedyś chciałam się odchudzać teraz nie widzę takiej potrzeby

A musisz wszystko robić pod dyktando chłopaka? Kiedyś się rozejdziecie (możesz utrzymywać że nie i tego ci naprawdę życzę, jednak życie jest brutalne) i co wtedy? Nie masz swojego rozumu, poczucia estetyki i nie interesuje cię własne zdrowie? Poza tym nie powiesz mi że nie fajnie jest być sprawnym, wysportowanym i nawet mając partnera przyciągać wzrok innych na ulicy?

Ale na razie już prawie rok z nim jestem i jest mi tak dobrze. Lubię taki tryb życia, nie pociągają mnie sporty itp.

Słodka_Marakuja, i to świetna wiadomość. Jednak nadwaga to nie tylko kształt sylwetki. To przede wszystkim poważne problemy zdrowotne. Nawet jeżeli teraz ich nie doświadczasz to z pewnością w przyszłości zdominują Twoje życia. A nawet je Tobie odbiorą.

Jeżeli Twój chłopak naprawdę coś do Ciebie czuje to nie powinien wspierać zachowań, które szkodzą Twojemu zdrowiu oraz życiu.

Zastanów się nad tym. Nie dla niego, lecz dla samej siebie. Jestem pewna, że są rzeczy, o których marzysz. Cele do, których dążysz.
I nie powinnaś dopuścić, by tego rodzaju nieodpowiedzialność odebrała Tobie to wszystko.

___________________________________________

Tak jak pisałam wcześniej- nie oceniam. W większości otyłość, czy nadwaga ma swoje podłoże w zaburzonym stosunku do jedzenia. Nie trzeba mieć fizycznych problemów zdrowotnych, by kwestia wagi wymykała się spod naszej kontroli. W większości przypadków pewnie mamy do czynienia z uzależnieniem od jedzenia. Schematy zajadania emocji są z reguły poważnym problemem dla osób, które zmagają się z nadwyżką kilogramów.
I nie są to naprawdę kwestia zależne od nas.
Wygląd drugiej osoby nigdy nie był dla mnie najważniejszy. Aczkolwiek duża nadwaga, czy otyłość nie są atrakcyjne w moich oczach.

Szczerze Ci współczuję.

_________________
hey you out there on your own
sitting naked by the phone
would you touch me?