"Dzieci z Bullerbyn", "Chłopcy z placu broni", "Szewcy", "Tango", "Kordian", "Dziady III", "Proces", "Sklepy cynamonowe", "Lalka", "Przedwiośnie" (chyba najmilsze zaskoczenie spośród szkolnych lektur. Niesamowicie przemawia do mnie wizja świata ¯eromskiego, koncepcja zakończenia, rozliczenie z utopiami przyszłości, mierną i tchórzliwą przeszłością), "Ziemia obiecana", "Dżuma", "Zbrodnia i kara", "Jądro ciemności".
W szkole było niewiele daremnych książek. Na pewno nie podobali mi się "Ludzie bezdomni" i "Chłopi". Reszta spoko, ale bez szału dupy.
_________________
#truestory