Hej. Chodzi do mnie do szkoły pewien chłopak. Mateusz-maturzysta.
OD pewnego czasu uśmiechamy się do siebie gdy się mijamy na korytarzu.W środe mieli probna maturke z maty wiec mu napisalam na nk Powowiedzenia. Wymiemilismy kilka zdan i koniec.
Mateusz patrzy się na mnie w ciagu przerw ,ale ukratkiem tak rzebym nie widziala. Ostatnio jak sie mijalismy powiedzial mi pierwszy raz "Cześć" . Wydaje się dość sympatyczny.Chciałabym go poznać ale nie mam tyle odwagi zeby do niego zagadac ( nawet nie wiedziałabym o czym) . Chciałabym zeby on do mnie podszedl ale wydaglada na niesmialego , a może poprostu nie jest zainteresowany?W takim razie po co te uśmiechy ?
Moze mi podpowiecie w jaki sposób nawiązać z Nim bliższy kontakt ?