Autor
Wiadomo
anul446 napisa/a:
co zrobić,by ludzie chodzili chętnie do kościola? By było ich coraz więcej? Ma ktoś jakieś pomysły jak ich zachęcić
Nyksus napisa/a:
Wierzących z dnia na dzień ubywa. Nie ma sensu zachęcać ludzi do głupot.
Weronika. napisa/a:
nie ma sensu zabierać kogoś na siłę do Kościoła. można pokazać, powiedzieć, ale NIE na siłę. można zachęcić swoją osobą.
Weronika. napisa/a:
nuda ? racja, ale to myślenie dosyć ogólne, stereotypowe. też tak kiedyś myślałam. trafiłam na 'młodzieżówkę' - dużo młodzieży, śmiechu i ludzie mniej sztywni.
Weronika. napisa/a:
niektórych nie zachęcimy za Chiny
Szej-Hulud napisa/a:
Weronika. napisał/a:
nie ma sensu zabierać kogoś na siłę do Kościoła. można pokazać, powiedzieć, ale NIE na siłę. można zachęcić swoją osobą.
Ale po co? Skoro nawet na lekcjach religii katecheci mają zaledwie kilku słuchaczy(aktywnych), to co mają robić? Zaczepiać ludzi na ulicy?
Weronika. napisał/a:
nuda ? racja, ale to myślenie dosyć ogólne, stereotypowe. też tak kiedyś myślałam. trafiłam na 'młodzieżówkę' - dużo młodzieży, śmiechu i ludzie mniej sztywni.
Nuda... a co ma być? Są oazy, kto chce, ten jeździ. Zresztą sama wiesz...
cappuccino napisa/a:
Cytat:
W kosciele katolickim jest szytwno jak na pogrzebie;albo jeszcze bardziej.
Weronika. napisa/a:
można wierzyć, chodzić do Kościoła, a jednocześnie być wesołym, szczęśliwym i spełnionym człowiekiem.
Cytat:
Gdyby KK zaakceptował seks (przedmałżeński, lol), to z pewnością podniosły by się nieco słupki jego popularności.
Cytat:
Z 9 moze byc?????
Frozy napisa/a:
Powinni sprzedać obrazy w złotych ramach, złote kieliszki, świeczniki i takie różne, rozdać kasę ubogim.
Frozy napisa/a:
Księża powinni przestać dymać gosposie na boku,
Frozy napisa/a:
nie słuchać radia maryja,
Frozy napisa/a:
nie namawiać do głosowania na pis,
Frozy napisa/a:
nie zmuszać ludzi do chodzenia do kościoła.
cappuccino napisa/a:
Wątpię. Wtedy stawiano by mu kolejne warunki - żeby zaczął popierać aborcję, nie wtrącał się w ogóle do niczego, nie uważał, że masturbacja to grzech i tak dalej, i tak dalej... Kościół na szczęście nie ulegnie i zawsze będzie bronił swoich racji.
cappuccino napisa/a:
Jak ktoś się z KK nie zgadza to i tak się będzie nie zgadzał i będzie dalej twierdził, że to On sam jest sobie winien, że ma mało wiernych. A jak ktoś żyje nauką KK to i tak do kościoła będzie chodził i przestrzegał nauk KK. Zdobywanie nowych wiernych i zachęcanie ich do chodzenia do kościoła to bardzo trudne zadanie, ludzie są dzisiaj zatwardziali i uparci. Czasem najlepszym wyjściem jest po prostu się za takich ludzi modlić, sami muszą odkryć Boga i chcieć przyjść do Kościoła. Nic na siłę.
Madzialena13 napisa/a:
Heartwork napisa/a:
Wskaż mi kogokolwiek, kto został do czegokolwiek zmuszony do chodzenia do kościoła i jakimi metodami?
Heartwork napisa/a:
Wciąż nie dostrzegam kwestii przymusu ze strony kk.
Frozy napisa/a:
Powinni sprzedać obrazy w złotych ramach, złote kieliszki, świeczniki i takie różne, rozdać kasę ubogim.
Frozy napisa/a:
Księża powinni przestać dymać gosposie na boku,
Frozy napisa/a:
, nie słuchać radia maryja
Frozy napisa/a:
nie namawiać do głosowania na pis,
Frozy napisa/a:
nie zmuszać ludzi do chodzenia do kościoła
Madzialena13 napisa/a:
Indeks. Większość młodzieży boi się reakcji na brak bieżmowania dlatego musi łazić non stop do kościoła po pieczątki/obrazki czy co tam teraz mają...
Darcia napisa/a:
Nie? Nie będziesz miał określonej, wymaganej liczby podpisów, nie zostaniesz dopuszczony do tego sakramentu. Nie zostaniesz dopuszczony do sakramentu, to dla niektórych ludzi znaczy piekło w rodzinnym gronie. TO nie jest przymus?
Szej-Hulud napisa/a:
Może raczej kwestia dojrzałości?