Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

Heartwork  

Mega wymiatacz

all right now



Imię: Mateusz

Wiek: 35

Doczy: 29 Mar 2010

Skd: Wadowice

   

Wysany: 2010-10-01, 17:38   

Wench napisa/a:

Heartwork napisa/a:

No właśnie, ilu?



Dużo, nawet nie wiesz jak katolicka propaganda działa na umysły niekumatych ludzi


Jak działa? :przestraszony:

Piszecie dużo wniosków, mało uzasadnień.

LongIsland napisa/a:

Rosaline napisa/a:

Chodzenie do kościoła, to kwestia wiary oraz wieku, bo jako dziecko rodzicom się człowiek raczej nie sprzeciwi, a jak będzie starszy, to już sam o sobie zadecyduje, o.



No właśnie nie! Wielu ludzi zostało podstępem wciągniętych w szeregi wiernych za czasów, kiedy nie umieli jeszcze mówić. Gdyby o przystąpieniu do religii decydowało się w wieku lat 18, kiedy przyjmuje się, że człowiek odpowiada za to co robi - stawiam, że byłoby o połowe mniej kościołów.


Dobrze, jestem w stanie się z tym do pewnego stopnia zgodzić. Konkluzja jednak jest taka, że czynnikiem mogącym wspomóc frekwencję kościelną, byłoby nie zmuszanie ludzi do chodzenia do niego. Co jak już ustaliliśmy - jest kompletną bzdurą.
Zupełnie innym problemem jest: skąd się wierni biorą. Motyw na inny temat;-)
 

LongIsland  

Pogromca postów



Doczya: 26 Lip 2010

Skd: Szczecin

   

Wysany: 2010-10-01, 18:26   

Heartwork napisa/a:

Dobrze, jestem w stanie się z tym do pewnego stopnia zgodzić. Konkluzja jednak jest taka, że czynnikiem mogącym wspomóc frekwencję kościelną, byłoby nie zmuszanie ludzi do chodzenia do niego. Co jak już ustaliliśmy - jest kompletną bzdurą.
[..]



No właśnie! Ale zależy na czym nam zależy ;-)
Zapytałabym - po co chcecie zwiększać frekwencje? Przez to wiara w Boga nie stanie się bardziej prawdziwa... no chyba, że chodzi o wływy z tacy ;-)
 

Heartwork  

Mega wymiatacz

all right now



Imię: Mateusz

Wiek: 35

Doczy: 29 Mar 2010

Skd: Wadowice

   

Wysany: 2010-10-04, 08:26   

LongIsland napisa/a:

Heartwork napisa/a:

Dobrze, jestem w stanie się z tym do pewnego stopnia zgodzić. Konkluzja jednak jest taka, że czynnikiem mogącym wspomóc frekwencję kościelną, byłoby nie zmuszanie ludzi do chodzenia do niego. Co jak już ustaliliśmy - jest kompletną bzdurą.
[..]



No właśnie! Ale zależy na czym nam zależy ;-)
Zapytałabym - po co chcecie zwiększać frekwencje? Przez to wiara w Boga nie stanie się bardziej prawdziwa... no chyba, że chodzi o wływy z tacy ;-)


Chodziło raczej o fakt, że wierzący odcinają się od wspólnoty wiary, jaką jest kościół. I co robić, by trochę poprawić sytuację.
Zresztą, mnie nie pytaj - ja w tego typu dyskusjach nie stoję po stronie barykady katolików, tylko po stronie zdrowego rozsądku.
 

Ulotna chwila

Stały User

`wysoko nad ziemią `



Imię: Natalia

Wiek: 29

Doczy: 30 Pa 2010

Skd: w³asnego ¶wiata

   

Wysany: 2010-11-07, 12:31   

Moim zdaniem , żeby zachęcić ludzi do kościoła trzeba by było zdecydowanie zreformować kościół i podejście księży do wielu spraw.
_________________
Przez kogo zaznałeś szczęścia, przez tego też zaznasz nieszczęścia.
Błogosławiony przez bogów, kto nie przywiązuje się do nikogo.
 

Monika1-95  

Mega wymiatacz


Imię: Monik

Doczya: 02 Lis 2010

   

Wysany: 2010-11-08, 16:18   

Kościół nie jest idealny ale zacznijmy od siebie ! xD I ewangelizujmy przykładem xD:)
 

madeline134  

Moderator



Wiek: 29

Doczya: 14 Pa 2009

Skd: ¦l±sk/Krk

   

Wysany: 2010-11-08, 17:27   

Kościół to nie nowo otwarta galeria handlowa,nie ma co szukać sposobów 'zachęcania' ludzi do przyjścia.Idziesz tam z wiary czy dlatego,że rozdają darmowe czekolady przed wejściem?
Moim zdaniem bez sensu,chodzi się dla siebie.
_________________
There is nothing to fear but fear itself.
 

OjciecWielebny  

Stały User

Jestem Gejem.



Imię: Mów Mi Ojciec.

Doczy: 07 Lis 2010

Skd: Ezoteryczne Mazury

   

Wysany: 2010-11-08, 18:25   

Jestem za tym by opodatkować kościół jak każde inne kasyno. Ludziom kościół się kojarzy z wiarą.. Jeżeli chodzą - okej, wręcz bosko. Po śmierci będzie supcio. Jeżeli nie to będzie piekło, czyściec i inne stwory ludzkiej wyobraźni. :) Kościół to tylko miejsce w którym lukamy na sąsiadów i patrzymy jak są ubrani... Równie dobrze, prawy chrześcijanin może pomodlić się w ciszy w domu...

Ale ja wolę się napić.
_________________
"Nie, bo tu nie ma nieba
Jest prześwit między wieżowcami
A serce to nie serce
To tylko kawał mięsa
No, a życie... jakie życie?
Poprzerywane linie na dłoniach.
A Bóg? nie ma Boga.
Są tylko krzyże przy drogach"
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 30

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2010-11-08, 18:31   

OjciecWielebny napisa/a:

Jeżeli nie to będzie piekło, czyściec i inne stwory ludzkiej wyobraźni. :)


Nie pisz takich bzdur, dobrze? Nie masz pojęcia o czym piszesz i pokazujesz tylko swoją bezgraniczną ignorancję.

OjciecWielebny napisa/a:

Kościół to tylko miejsce w którym lukamy na sąsiadów i patrzymy jak są ubrani... Równie dobrze, prawy chrześcijanin może pomodlić się w ciszy w domu...


W domu zawsze znajdzie się jakieś zajęcie, coś, co nas od modlitwy odciągnie. Osobiście uważam, że istnienie kościołów i obowiązek poświęcenia jednej godziny tygodniowo jest pomysłem bardzo dobrym.

OjciecWielebny napisa/a:

Ale ja wolę się napić.


Mam powiedzieć "Aha"? A może raczej zacząć bić brawo?
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

Monika1-95  

Mega wymiatacz


Imię: Monik

Doczya: 02 Lis 2010

   

Wysany: 2010-11-08, 19:14   

OjciecWielebny napisa/a:

Kościół to tylko miejsce w którym lukamy na sąsiadów i patrzymy jak są ubrani... Równie dobrze, prawy chrześcijanin może pomodlić się w ciszy w domu...



Jeśli ktoś wie po co tam przychodzi to nie gapi się na sąsiada ale na tego jednego jedynego i najważniejszego..
w domu nie staniesz we wspólnocie i nie przyjmiesz komuni świętej .. A jeśli masz za co w życiu podziękować to robisz to głównie w kościele ..

A po za tym nie oceniaj ludzi patrząc jedynie na jednostki bo możesz się nie źle przejechać..

Szej-Hulud napisa/a:

OjciecWielebny napisał/a:
Ale ja wolę się napić.

Mam powiedzieć "Aha"? A może raczej zacząć bić brawo?



Ja bym powiedziała szkoda mi cię.
 

OjciecWielebny  

Stały User

Jestem Gejem.



Imię: Mów Mi Ojciec.

Doczy: 07 Lis 2010

Skd: Ezoteryczne Mazury

   

Wysany: 2010-11-08, 19:29   

Szej-Hulud napisa/a:

Nie pisz takich bzdur, dobrze? Nie masz pojęcia o czym piszesz i pokazujesz tylko swoją bezgraniczną ignorancję.



Mam pojęcie o czym piszę. Jeżeli dla Ciebie to jest ignorancja itd. to po prostu nie czytaj. To mój komentarz. Mnie Twój nie obchodzi...

Co do drugiej wypowiedzi. Lepiej zaklaskaj.
_________________
"Nie, bo tu nie ma nieba
Jest prześwit między wieżowcami
A serce to nie serce
To tylko kawał mięsa
No, a życie... jakie życie?
Poprzerywane linie na dłoniach.
A Bóg? nie ma Boga.
Są tylko krzyże przy drogach"
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 30

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2010-11-08, 20:00   

OjciecWielebny napisa/a:

Mam pojęcie o czym piszę.


Nie, nie masz. Patrzysz na świat przez pryzmat swoich emocji i pragnień, a przede wszystkim nienawiści do księży i nauki Kościoła. Prowadzi do do skrajnego wykrzywienia, wręcz wynaturzenia, Twojego spojrzenia na to, co Cię otacza. Nauki księży widzisz jako zastraszanie ludzi, piekło jako wytwór wyobraźni. Wnioskuję, że jesteś ateistą. Wiedz zatem, że sam wpadasz we własne sidła. Z oświecenia i wiedzy staczasz się prosto w odmęty niepewności co do ludzkiego losu, w których będziesz się kąpał do końca naszej dyskusji. Zmień więc, proszę, ton i z krytyki przejdź w fakty- to uprzyjemni naszą rozmowę i umożliwi innym wtrącanie się bez konieczności wchodzenia w konflikt z którymkolwiek z nas.
Jeśli nie wyraziłem się wystarczająco jasno: Widzisz to, co chcesz widzieć i sam zaczynasz wierzyć we własne bajki.
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

LongIsland  

Pogromca postów



Doczya: 26 Lip 2010

Skd: Szczecin

   

Wysany: 2010-11-08, 20:48   

Szej-Hulud napisa/a:

[..]Osobiście uważam, że istnienie kościołów i obowiązek poświęcenia jednej godziny tygodniowo jest pomysłem bardzo dobrym. [..]



Obowiązek, brrr... Z dwojga złego o wiele lepsza byłaby 'możliwość'.

Szej-Hulud napisa/a:

[..]Patrzysz na świat przez pryzmat swoich emocji i pragnień, a przede wszystkim nienawiści do księży i nauki Kościoła.[..] Nauki księży widzisz jako zastraszanie ludzi, piekło jako wytwór wyobraźni. Wnioskuję, że jesteś ateistą. Wiedz zatem, że sam wpadasz we własne sidła. [..]



Każdy patrzy na świat przez pryzmat emocji przecież ;-) We mnie nie ma np. nienawiści do księży, ale uważam, że straszenie piekłem i karą za grzechy nie jest wcale nauczaniem mądrości i pokazywaniem jak się duchowo rozwijać... co w tym złego?
 

Ostatnio zmieniony przez LongIsland 2010-11-08, 21:31, w caoci zmieniany 1 raz  

OjciecWielebny  

Stały User

Jestem Gejem.



Imię: Mów Mi Ojciec.

Doczy: 07 Lis 2010

Skd: Ezoteryczne Mazury

   

Wysany: 2010-11-08, 21:27   

Szej-Hulud napisa/a:

Nie, nie masz. Patrzysz na świat przez pryzmat swoich emocji i pragnień, a przede wszystkim nienawiści do księży i nauki Kościoła. Prowadzi do do skrajnego wykrzywienia, wręcz wynaturzenia, Twojego spojrzenia na to, co Cię otacza. Nauki księży widzisz jako zastraszanie ludzi, piekło jako wytwór wyobraźni. Wnioskuję, że jesteś ateistą. Wiedz zatem, że sam wpadasz we własne sidła. Z oświecenia i wiedzy staczasz się prosto w odmęty niepewności co do ludzkiego losu, w których będziesz się kąpał do końca naszej dyskusji. Zmień więc, proszę, ton i z krytyki przejdź w fakty- to uprzyjemni naszą rozmowę i umożliwi innym wtrącanie się bez konieczności wchodzenia w konflikt z którymkolwiek z nas.
Jeśli nie wyraziłem się wystarczająco jasno: Widzisz to, co chcesz widzieć i sam zaczynasz wierzyć we własne bajki.



Swoim "nie wiesz o czym piszesz" obaliłaś moje poglądy, skarciłaś nimi i wyrzuciłaś do śmieci.

Jestem ateistą. Wiem czego chce, nie potrzebuje wiary, która nakazuje i zakazuje. Człowiek to człowiek stworzony po to by sam mógł o siebie zadbać. Każdy ma do tego prawo, a jakiś Bóg nie może mówić co możemy co nie, to samo człowiek... Nikt nie jest wyżej ustawiony w hierarchii. Uważasz widzę poglądy ateistyczne za bajkę. Nie ogarniasz niczego, więcej po za religią. Nie widzisz innego świata. To jest Twoja sprawa. Wierzysz - wierz. Szanuje każdego wierzącego, ale niech i każdy wierzący szanuje ateistów. Nie wiesz widzę dokładnie na czym to polega. Rozumiem, Ciebie może to nie interesować. Ja się taki urodziłem i taki będę. A jeżeli komuś moje poglądy na świat przeszkadzają, niech przechodzi obok. Nie można zakazać ateistom mówić na forum na którym przeważają chrześcijanie. No chyba, że uważają nas za pogan, których trzeba wytępić jak tysiąc lat temu.


Pozdrawiam, i jestem wręcz oszołomiony tym co pokazałaś w tej chwili. Nie jestem zapatrzonym w idee gnojkiem. Wiem czego chcę, wiem co mogę mówić co nie i robić tak będę dopóki regulamin nie mówi NIE! . :)


Monika skoro tak mówisz, skoro tak oceniasz mnie i moje zachowanie. Dozgonną wdzięczność jam Ci winien. Jakom szlachcic z biednego rodu, ale szlachcic. Kłaniam się nisko.
_________________
"Nie, bo tu nie ma nieba
Jest prześwit między wieżowcami
A serce to nie serce
To tylko kawał mięsa
No, a życie... jakie życie?
Poprzerywane linie na dłoniach.
A Bóg? nie ma Boga.
Są tylko krzyże przy drogach"
 

CHEF  

Mega wymiatacz



Wiek: 31

Doczy: 12 Pa 2010

Skd: Sprzed monitora

   

Wysany: 2010-11-08, 22:20   

Szej-Hulud napisa/a:

OjciecWielebny napisał/a:
Jeżeli nie to będzie piekło, czyściec i inne stwory ludzkiej wyobraźni. :)

Nie pisz takich bzdur, dobrze? Nie masz pojęcia o czym piszesz i pokazujesz tylko swoją bezgraniczną ignorancję.



Ale jakich bzdur? Zdajesz sobie w ogóle sprawę z tego, skąd się wzięły w doktrynie KK te nauki? Mam wrażenie, że nie :-(

Oczywiście, zgadzam się z teorią, że owe stwory wyobraźni w znacznej mierze przyczyniają się do słabnącej frekwencji na mszach. Ale jest także kilka innych istotnych powodów, między innymi fakt, iż w naszym społeczeństwie jest coraz więcej ludzi myślących, nie dających się nabierać na wymyślane w Watykanie dyrdymały, krótko mówiąc - wzrasta poziom edykacji nie tylko w Polsce ale i na świecie. :-D
_________________
"Kto koryguje szydercę, ściąga na siebie hańbę, a kto upomina niegodziwego — ma w sobie wadę"
 

Pamelson  

Wymiatacz

Wójek ZuA porada



Imię: Paweł

Wiek: 33

Doczy: 02 Kwi 2010

Skd: Wroclove

   

Wysany: 2010-11-09, 00:47   

Szej-Hulud napisa/a:

Nie, nie masz. Patrzysz na świat przez pryzmat swoich emocji i pragnień, a przede wszystkim nienawiści do księży i nauki Kościoła.



A ty przez pryzmat ignoranckiego katola zapatrzonego w swego Jedynego Najza...bistrzego Boga.
To, że człowiek nie akceptuje kościoła to nie ignorancja - to zdrowy rozsądek.
_________________
http://TowarzyskieGranie.pl
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com