Autor
Wiadomo
Einmana napisa/a:
Nie, dla mnie to wygląda jako dojście do tego, że nie dojdą do porozumienia.
Einmana napisa/a:
Cytat:
Myślisz, że to najbardziej optymalne co mogli zrobić?
Einmana napisa/a:
Cytat:
Przede wszystkim mając sprzeczne poglądy wcale nie trzeba zaraz kończyć dyskusji.
Einmana napisa/a:
Cytat:
Nie chciałam nikogo urazić.
Einmana napisa/a:
Cytat:
Nakłaniać, niczym marketing, ludzi do tego, aby licznie przybywali na msze...?
LongIsland napisa/a:
Ale kto tu mówi o 'płaszczeniu' się? Uważam, ze na każdym etapie debaty należy zachować szacunek dla rozmówcy, ale i dla siebie samego! No cóż, OjciecWielebny też najwyraźniej uważa, że nie dało się zrobić nic więcej Pozostanę więc w swojej jednosobowej mniejszości.
LongIsland napisa/a:
Nigdy nie zaspokaja mnie mniejsze zło, a zatem postawiona przed takim wyborem nie wezmę ani jednego ani drugiego. Powinnismy szukać rozwiązań, które satysfakcjonują jak największą liczbę osób, wierze że to możliwe.
Szej-Hulud napisa/a:
LongIsland napisa/a:
Ale kto tu mówi o 'płaszczeniu' się? Uważam, ze na każdym etapie debaty należy zachować szacunek dla rozmówcy, ale i dla siebie samego! No cóż, OjciecWielebny też najwyraźniej uważa, że nie dało się zrobić nic więcej Pozostanę więc w swojej jednosobowej mniejszości.
Szej-Hulud napisa/a:
LongIsland napisa/a:
Nigdy nie zaspokaja mnie mniejsze zło, a zatem postawiona przed takim wyborem nie wezmę ani jednego ani drugiego. Powinnismy szukać rozwiązań, które satysfakcjonują jak największą liczbę osób, wierze że to możliwe.
LongIsland napisa/a:
Uważam, że jest więcej 'opcji' niż 'albo katolicyzm albo chrześcijaństwo'.
LongIsland napisa/a:
Uważam, że nie możesz zakładać, że każdy tutaj ma taki sam cel dyskusji jak Ty.
LongIsland napisa/a:
Obiektywnym celem na forum w każdym temacie powinno chyba być rozpatrzenie tematu ze wszystkich możliwych stron, a w miarę dojrzałości dyskutatnów - dojście do wniosku w postaci np. ustalenia co z powszechnie przyjętych postaw u ludzi jest stereotypem, a co jest prawdziwą wartością, wg której wszyscy powinni sie zachowywać.
LongIsland napisa/a:
No cóż, OjciecWielebny też najwyraźniej uważa, że nie dało się zrobić nic więcej Pozostanę więc w swojej jednosobowej mniejszości.
Cytat:
Jeśli chcesz nazywać się katolikiem, to zachowuj się jak katolik. Jeśli uważasz, że to bez sensu, ogranicz się do chrześcijaństwa jako takiego. Wóz albo przewóz, bez kombinacji.
Szej-Hulud napisa/a:
Mogę jednak zakładać, jakich celów nie ma ta druga osoba analizując jej wypowiedzi. Tak też uczyniłem.
Szej-Hulud napisa/a:
Ale jeśli obiektywizm spotyka się z przeinaczeniem(subiektywizm to zbyt lekkie słowo) i nie jest w stanie go naprostować, najczęściej zostawia je w spokoju, aby "dojrzało". Coś, co dojrzeje, musi kiedyś zgnić.
OjciecWielebny napisa/a:
LongIsland napisa/a:
No cóż, OjciecWielebny też najwyraźniej uważa, że nie dało się zrobić nic więcej Pozostanę więc w swojej jednosobowej mniejszości.
OjciecWielebny napisa/a:
Szej-Hulud, jest wierzącym, i to bardzo mocno. Nie da się powiedzieć czego co on by uznał za słuszne i przytaknął... Bynajmniej nie w tym temacie, więc bez celu gadać do ściany jak dla mnie...
OjciecWielebny napisa/a:
Jak wg. Ciebie powinien zachowywać się katolik? Powinien być pokierowany takimi zasadami jakie zostały założone przez kościół? Czy może mieć własne zdanie i kreować własną postawę w pełni mu wystarczającą? Czy to jets złe?
OjciecWielebny napisa/a:
Szej-Hulud, jest wierzącym, i to bardzo mocno. Nie da się powiedzieć czego co on by uznał za słuszne i przytaknął... Bynajmniej nie w tym temacie, więc bez celu gadać do ściany jak dla mnie...
LongIsland napisa/a:
Myśle, że niewiele możesz 'naprostować', próbując to robić widzisz, że Ci się nie udaje, więc zostawiasz w spokoju, aby zgniło. Czy nie lepiej prowadzić tak dyskusję, aby sobie rosło spokojnie i nie przeszkadzało innym rosnącym w pobliżu?... jeżeli rozumiesz metaforę..
LongIsland napisa/a:
Nie uważasz, że warto zakładać, że każdego celem jest lepsze zrozumienie drugiego człowieka, poznanie jego poglądów a nie - narzucenie swoich poglądów innym? Jeżeli w dyskusji wychodzi, że ktoś chce narzucać poglądy to przecież wystarczy kilka prostych pytań, aby to ustalić.
Szej-Hulud napisa/a:
Może zamiast robić z siebie męczennika zaczniesz prowadzić dyskusję na poziomie? Dodam jeszcze, że śmierdzisz hipokryzją( i nie jest to wyłącznie moje zdanie). Zamiast bronić swoich racji, bronisz swoich przekonań, próbując wmówić mi, że je atakuję.
Cytat:
Oczywiście, że tak. Nie chodzi mi o dokonanie wyboru pomiędzy akurat TYMI dwoma wyznaniami. Miałem na myśli to, że jeśli jestem katolikiem, to wywiązuję się z obowiązków katolika, jeśli jestem protestantem, to wywiązuję się z obowiązków protestanta, a nie "jestem katolikiem, ale do kościoła nie chodzę, bo to strata czasu".
Cytat:
Nigdy nie zaspokaja mnie mniejsze zło, a zatem postawiona przed takim wyborem nie wezmę ani jednego ani drugiego. Powinnismy szukać rozwiązań, które satysfakcjonują jak największą liczbę osób, wierze że to możliwe.
Einmana napisa/a:
A kto tu mówi o wyborze któregoś zła? Bez sensu. Czemu ten chwyt traktujesz jako marketingowy podstęp? Przecież to nie ma działać na zasadzie 50% zniżek w sklepie. Nawet nie wiem skąd ten pomysł.
Einmana napisa/a:
O nie moja droga, to Ty uznałaś, że pomysły na przyciągnięcie wiernych są chwytami marketingowymi. Nie wkładaj w moje usta, słów, które sama wypowiedziałaś. Ja takie pomysły oceniam w innych, kompletnie innych, kategoriach.