Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Nadie.  

Stały User



Wiek: 31

Do³±czy³a: 05 Sty 2011

   

Wys³any: 2011-02-25, 12:06   

Cytat:

poniżanie zabawowe


Poniżanie przez kogoś nawet 'na żarty' nigdy w życiu. Inną kwestią jest umiejętność żartowania na swój temat i śmiania się z samego siebie. Droczyć się można, poniżać, upokarzać kogoś w żadnym wypadku.
_________________
"Przyjaźń poznaję po tym, że nic nie może jej zawieść, a prawdziwą miłość po tym, że nic nie może jej zniszczyć."
 

alpen.  

Pogromca postów

małe duże dziewczę.



ImiÄ™: Klaudia.

Do³±czy³a: 09 Sty 2010

Sk±d: Wadowice.

   

Wys³any: 2011-02-25, 13:21   

Dla mnie istnieje zasadnicza różnica między 'lekko poniżać', a 'droczyć sie i delikatnie obrażać'. Lubie sie droczyc, mogą mnie obrażać, od suk wyzywać, jesli to wszystko w dobrym tonie. Ale z upokarzaniem to nic wspólnego nie ma.
_________________
jak Cie odnaleźć, gdy nie wiem gdzie szukać
 

dzilu96  

Pogromca postów



ImiÄ™: Piter

Wiek: 28

Do³±czy³: 03 Pa¼ 2010

Sk±d: Stara stolica

   

Wys³any: 2011-02-25, 16:29   

alpen., wątpię, czy aby na pewno wyzywanie od suk można nazwać dobrym tonem. W zasadzie nie lubię się droczyć, czy wytykać dziewczynie wady. W zasadzie nie poniżam nawet tych kobiet, które na to zasługują. Wolę milczeć. A tej, do której żywię uczucie wolę podkreślać zalety.
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Do³±czy³a: 10 Kwi 2010

   

Wys³any: 2011-02-25, 16:47   

¯arty to żarty, obraza to obraza. ¯arty raczej mi nie przeszkadzają, jeśli są ze smakiem, jednak jak można to nazywać poniżaniem? Zastanów się czasem jak ujmujesz niektóre rzeczy, choć pytanie jest tak czy owak głupie.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

sheilven  

Pogromca postów



Wiek: 31

Do³±czy³a: 05 Gru 2008

Sk±d: Kraków

   

Wys³any: 2011-02-25, 16:51   

droczenie się jest fajne. ale jest fajne dlatego, że to, co sobie mowimy jest dalekie od prawdy, a powiedziane na serio skończyłoby się odbitą dłonią na policzku.

dzilu96 napisa³/a:

A tej, do której żywię uczucie wolę podkreślać zalety.


aż w końcu poziom słodkości dojdzie do pola na czerwono z wielkim napisaem niebezpieczeństwo i lukier zacznie wychodzić uszami.
a to zawsze jakaś różnorodność, jak się można z siebie nawzajem pośmiać.

i co do poniżania- jeżeli to w żartach i obie strony o tym wiedzą, to to żarty, a nie poniżanie, dlatego też nazwa tematu jak i cała wcześniejsza strona z pierwszym postem na czele jest do dupy.
_________________
i'm burning up a sun just to say goodbye.
 

blacklover  

Hiper wymiatacz

dwie pasje.



Do³±czy³a: 12 Gru 2010

   

Wys³any: 2011-02-25, 19:27   

sheilven napisa³/a:

aż w końcu poziom słodkości dojdzie do pola na czerwono z wielkim napisaem niebezpieczeństwo i lukier zacznie wychodzić uszami.



Czyli jak u wszystkich "regulaminowych" romantyków - bleeeeeeeee.
/

Droczyć się, na żarty jeszcze ok, ale z umiarem i z kimś kto jest jakimś lepszym kumplem/kumpelą. Ale jak na poważnie mi ktoś powie, albo tak.., że kogoś kompletnie nie znam, czy jak nawet z tym kimś nie rozmawiam, a on sie tłumaczy "żartowałem" - zęby na ścianie.
Poniżanie nie jest fajnie.
_________________
" Take a look to the sky just before you die. It is the last time you will (...) " \m/
 

sheilven  

Pogromca postów



Wiek: 31

Do³±czy³a: 05 Gru 2008

Sk±d: Kraków

   

Wys³any: 2011-02-25, 19:45   

blacklover napisa³/a:

Droczyć się, na żarty jeszcze ok, ale z umiarem i z kimś kto jest jakimś lepszym kumplem/kumpelą. Ale jak na poważnie mi ktoś powie, albo tak.., że kogoś kompletnie nie znam, czy jak nawet z tym kimś nie rozmawiam, a on sie tłumaczy "żartowałem" - zęby na ścianie.


bo na coś takiego można sobie chyba pozwolić dopiero, kiedy się z kimś jest w stosunkach bliskich. kiedy się wie, jak ta osoba myśli naprawdę i kiedy to droczenie się jest wiadome. podejście do kogoś obcego i zaserwowanie mu 'ale jesteś gruba, hahaha, wyglądasz w tym koszmarnie' jest co prawda aktem odwagi, ale zupełnie bezsensownym i zwyczajnie niegrzecznym.
_________________
i'm burning up a sun just to say goodbye.
 

dzilu96  

Pogromca postów



ImiÄ™: Piter

Wiek: 28

Do³±czy³: 03 Pa¼ 2010

Sk±d: Stara stolica

   

Wys³any: 2011-02-25, 20:03   

sheilven napisa³/a:


aż w końcu poziom słodkości dojdzie do pola na czerwono z wielkim napisaem niebezpieczeństwo i lukier zacznie wychodzić uszami.
a to zawsze jakaś różnorodność, jak się można z siebie nawzajem pośmiać.



Trafić komplement, to jest coś. Nikt nie mówi o zasypywaniu słodkościami, tylko słowami wypowiedzianymi w dobrym momencie i o właściwej porze. Zalecam się do dziewczyny, która jest bardzo ładna, a tym samym niesamowicie zakompleksiona więc jakieś gierki słów i przedrzeźnianie się odpadają. Poza tym droczenie się "tak-wcale nie- ale tak- no co ty- nie-tak-nie-tak" jest trochę idiotyczne. ¦miech śmiechem, ale to jest raczej żenujące. Jednym wyrażeniem - jeśli ma się do siebie dystans to można się zwyzywać od najgorszych, a i tak nikt się nie obrazi. Niestety nie wszyscy tacy są.

[ Dodano: 2011-02-25, 20:06 ]

blacklover napisa³/a:


Czyli jak u wszystkich "regulaminowych" romantyków - bleeeeeeeee.
/



"romantyków"
 

sheilven  

Pogromca postów



Wiek: 31

Do³±czy³a: 05 Gru 2008

Sk±d: Kraków

   

Wys³any: 2011-02-25, 20:09   

jasne, dobry komplement zawsze się sprawdzi. nie mówiłam ani słowa o zaprzeczaniu ich, bo to jest żenujące wybitnie. o ile dziewczyna rzeczywiście jest zakompleksiona i sama nie wierzy, gdy jej ktoś powie, że jest piękna- o tyle to samo zachowanie u kogoś, kto jest siebie świadomy i robi to, bo tak wypada, to przykre. ale tu nie o to droczenie chodzi, a u ciebie się obie te kwestie mieszają. wiadomo, że dziewczynie, którą znasz dwa dni nie powiesz tego, co przyjaciółce, z którą się znasz aż po szpik kości. wtedy można. i

dzilu96 napisa³/a:

eśli ma się do siebie dystans

. więc jak widać, nie każdy to lubi i nie z każdym można.
_________________
i'm burning up a sun just to say goodbye.
 

blacklover  

Hiper wymiatacz

dwie pasje.



Do³±czy³a: 12 Gru 2010

   

Wys³any: 2011-02-25, 20:26   

sheilven napisa³/a:

jest co prawda aktem odwagi, ale zupełnie bezsensownym i zwyczajnie niegrzecznym.



Czyli : "powiem jej / jemu to jak ty zrobisz (...)" . I tyle.. Chore i coraz częsiej spotykane w naszym środowisku .

Cytat:

"romantyków"


"regulaminowych" romantyków. - napisałam, tak jak chciałam.


Ogólnie rzecz ujmując - ile ludzi tyle różnych zachowań.
Jednej powiesz, ze ma ładne oczy to cie wyśmieje, dla innej będziesz "jej Romeem" ...
_________________
" Take a look to the sky just before you die. It is the last time you will (...) " \m/
 

alpen.  

Pogromca postów

małe duże dziewczę.



ImiÄ™: Klaudia.

Do³±czy³a: 09 Sty 2010

Sk±d: Wadowice.

   

Wys³any: 2011-02-26, 12:51   

dzilu96 napisa³/a:

alpen., wątpię, czy aby na pewno wyzywanie od suk można nazwać dobrym tonem


Najwyraźniej można.
dystans.dystans.dystans.
_________________
jak Cie odnaleźć, gdy nie wiem gdzie szukać
 

dzilu96  

Pogromca postów



ImiÄ™: Piter

Wiek: 28

Do³±czy³: 03 Pa¼ 2010

Sk±d: Stara stolica

   

Wys³any: 2011-02-26, 13:04   

blacklover napisa³/a:


Ogólnie rzecz ujmując - ile ludzi tyle różnych zachowań.
Jednej powiesz, ze ma ładne oczy to cie wyśmieje, dla innej będziesz "jej Romeem" ...



Generalnie jeśli dziewczyna kocha to podejdzie nawet do nie do końca przemyślanego komplementu z uprzejmością.
 

sheilven  

Pogromca postów



Wiek: 31

Do³±czy³a: 05 Gru 2008

Sk±d: Kraków

   

Wys³any: 2011-02-26, 18:37   

dzilu96 napisa³/a:

Generalnie jeśli dziewczyna kocha to podejdzie nawet do nie do końca przemyślanego komplementu z uprzejmością.


a tam, sranie w banie. jeśli jest dziewczynką grzeczną, która zawsze przytakuje- to tak. ale można kochać, a jednocześnie się pośmiać z komplementu całkowicie nieudanego, dlaczego nie? bo jak się zaczniesz śmiać, to nie kochasz? miłość nie pożera poczucia humoru.
_________________
i'm burning up a sun just to say goodbye.
 

WilQ95  

User



ImiÄ™: Karol

Wiek: 28

Do³±czy³: 25 Lut 2011

   

Wys³any: 2011-02-26, 20:24   

dzilu96, masz dziwne spojrzenie na miłość. Wg Cb polega ona tylko na romantyzmie, romantyzmie i jeszcze raz romantyzmie? Ja tak właśnie Ciebie odbieram. Miłość to też wiele innych rzeczy, droczenie, śmianie się z siebie nawzajem czy nawet kłótnie, które obecnie są śmiertelnie ważne, a po kilku latach wydające się śmieszne i błahostką. Miłość to po prostu przebywanie ze sobą i obdarzanie się uczuciem, nie tylko wtedy, gdy jest czas na wyznania i czułe pocałunki. :)

Co do poniżania... Poniżanie jest be. Droczenie się w granicach smaku, by się nie obrazić. Jeśli któraś strona nie ma dystansu to nawet nie próbować, proste.
 

dzilu96  

Pogromca postów



ImiÄ™: Piter

Wiek: 28

Do³±czy³: 03 Pa¼ 2010

Sk±d: Stara stolica

   

Wys³any: 2011-02-26, 20:37   

Nie. ¯ycie jest życiem i ważne, aby mieć w nim obok siebie tę kochaną osobę. Istotne jest również to, żeby to życie z tą osobą nie było tylko monotonią rzeczywistości, a romantyczne chwile raz na jakiś czas sprawiają, że to życie jest piękniejsze. Z drugiej strony droczenie i sprzeczanie się też jest jakąś "codzienną atrakcją", ale jestem bardzo ostrożny co do powstawania konfliktów i spięć, a w/w igraszki często mogą je spowodować.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com