Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

U mnie jada się karpia smażonego na maśle, strucle( chałkę), chleb, sałatkę jarzynową, zupę rybną (wywar z głów karpia plus grzanki), barszcz z uszkami z grzybami, kompot z suszonych śliwek z gotowanym grochem oraz masę ciasteczek, makowiec zawijany oraz sernik.

Generalnie, to kiedyś sporo tego było. Z roku na rok coraz mniej. Karpia w tym roku nie będzie, inna ryba będzie. W sumie, mało i tak jem z tego co jest, bo dla mnie to jest przesadzone.
Jak robię rybę sobie ją gotuje lub trzeba w piekarniku z warzywami. Jakoś nie rajcuje mnie objadanie się tym co jest na stole, bo większość tam jest niezdrowe, tłuste itp.

Karp fuuu... Jem wszystkiego po troszku Najlepsza jest kucia

Nie obejdzie się bez barszczyku z uszkami i pierogów - moje ulubione dania Poza tym ryby - smażony karp, ryba po grecku... Nie lubię tylko śledzi, więc ich nie ruszę. I sałatki! w tym roku robię je na pół z mamą - ona warzywną i gyros, ja z tuńczyka i taką na słodko, z szynką i ananasem. Poza tym mama robi kapustę z grzybami z przepisu mojej babci, zupę grzybową jako alternatywę dla tych, którzy nie przepadają za barszczykiem, dziś upiekła sernik, ja zrobiłam banoffe (mało świąteczne, wiem, ale kocham to!<3) i upiekłam koszyk muffinów z czekoladą. Do tego dochodzi piernik, makowiec i z naszej strony to wszystko. Resztę dowiozą ciocie. W tym roku ze względu na to, że mój tato jest po operacji Wigilia jest u moich rodziców, pierwszy raz spędzę ją w domu, nie u dziadków, jak to zwykle bywało, zjedzie się cała rodzina... Aż mam tremę!

Po mimo tego,że spędzamy święta w nielicznym gronie,to potraw jest naprawdę wiele.
Obowiązkowo barszcz,pierogi,zupa grzybowa,sos grzybowy,sałatki,karp,mak z miodem oraz orzechami,ryba po grecku,śledzie,galaretki z mięsem.Zapewne znalazłoby się jeszcze wiele rzeczy.Następnego dnia do listy dochodzi jeszcze kaczka w pomarańczach.
Oczywiście też ciasta.Sernik,piernik,tort makowy,świąteczne ciasteczka piernikowe,dla brata także murzynek.

Co mi najbardziej smakuje ?
Oczywiście wszystkie mamine wypieki.Zwłaszcza sernik.
A także pierogi taty z niezastąpionym sosem grzybowym.

Z takich najbardziej tradycyjnych i corocznych to: barszcz czerwony z uszkami i pieczarkowa dla tych, którzy barszczu nie lubią, pierogi z kapustą i grzybami albo serem do wyboru, ryba smażona, ale nigdy karp, kompot z suszu, śledzie jakieś tam, 'bigos wigilijny' - czyli kluski+kapusta+pieczarki, makowiec, sernik i ileś tam innych ciast. Wigilia oczywiście postna, bez żadnych mięs, wędlin, itp.

na stole znajdzie się to, co zwykle - pieczony karp z ziemniakami, kapusta, barszcz z uszkami, zupa grzybowa, kompot z suszonych owoców, makówki, szarlotka i muffinki czekoladowe :)

Dochodzę do wniosku, ze generalnie tylko karp jest taką najbardziej polską tradycyjną potrawą. Reszta już się rozmywa po regionach, a nawet rodzinach.

a u mnie karpia nie ma!

najbardziej świąteczna jest grzybowa.

Barszcz grzybowy, ot co!

a nie, bo barszcz z uszkami!

karp jest pycha, tylko trzeba się namęczyć z ośćmi. były też pierogi w sosie grzybowym, kompot, gołąbki, kapusta z grzybami, kutia + duużo wypieków, w tym ulubiony strudel

zdecydowanie! :D

A poza tym skusiłam się na pierogi i kluski z makiem.
Były jeszcze inne dania jak karp, kapusta z grzybami czy jakieś tam sałatki i ciasta,
ale w tegoroczną wigilię aż tak nie zaszalałam :P