Zamkniêty przez: metalmummy | 2016-03-02, 12:12
Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2016-02-12, 18:13
xfx napisa³/a:
jednak z drugiej strony głupio mi, że mam na sobie buty za wypłatę Kowalskiego
To pomyśl, ze przeciętny Kowalski, ma większa pensję i lepszy telewizor niż przeciętny Iwan na Ukrainie, a przeciętny Iwan, żyje na lepszym poziomie niż przeciętny Murzyn w Gabonie czy innym zadupiu.
Jakiś lamus w serialowym badziewiu zarobi dużą kasę za mówienie do kamery, a bokserzy zarabiają miliony za pranie się po gębach, gdy tymczasem człowiek co się uczy całe życie i jest inżynierem nie zarobi nawet połowy tej sumy.
Tylko co z tego?
Zawsze mógł wejść na ring i prac się po ryju.
Wys³any: 2016-02-12, 18:41
xfx napisa³/a:
ydaję mi się, że wszyscy na mnie krzywo patrzą
jesteÅ› rudy?
Lepiej być martwym niz czerwonym
Wys³any: 2016-02-12, 18:45
$karbówka napisa³/a:
Jakiś lamus w serialowym badziewiu zarobi dużą kasę za mówienie do kamery, a bokserzy zarabiają miliony za pranie się po gębach, gdy tymczasem człowiek co się uczy całe życie i jest inżynierem nie zarobi nawet połowy tej sumy.
Tylko co z tego?
Zawsze mógł wejść na ring i prac się po ryju.
Teraz zacznę chyba na to wszystko inaczej patrzeć.
Na razie najlepsza motywacja jaką dostałem.
Nie, nie jestem rudy.
Blondyn.
Wys³any: 2016-02-12, 19:20
$karbówka napisa³/a:
człowiek co się uczy całe życie i jest inżynierem
nie tędy droga
Lepiej być martwym niz czerwonym
Wys³any: 2016-02-12, 19:28
BiaÅ‚y diabeÅ‚ napisa³/a:
$karbówka napisa³/a:
człowiek co się uczy całe życie i jest inżynierem
nie tędy droga
Pewnie, że nie tędy, ale tamtędy.
Wys³any: 2016-02-16, 01:19
Troche mi ten temat zajezdza prowokacja. Bywalo, ze ktos sie wstydzil ojca pijaka, matki dziwki, albo na odwrot, a tutaj? Heh, skoro masz pieniadze, to twoi rodzice musza miec konkretna prace, dobrze platna, przypuszczam ze sa wyksztalceni, a to nie robi za powod do wstydu. Pamietam w swojej klasie raz jak ludzie sie dzielili tym jaka prace wykonuja ich rodzice I nikt sie z nikogo nie smial, ani glupio nie komentowal. Ja tez im powiedzialem, trzepiac bombe z grubej lufy. Nic im to nie robilo.
Moze ty po prostu lubisz owijac z bambus.
Piszesz ze kupujesz buty I inne duperele, ale nic mi to nie mowi. Najdrozsza na rynku komorka idzie za 3 tys. Najdrozsze buty jakie znalazlem na moliera szly po 4. Ale zgaduje ze ktos taki jak ty woli jordany, bo cena sie tak bardzo zgadza.. Ubrania nakupisz konkretne juz za tysiac. Zreszta daje glowe ze takie wlasnie kupujesz. To robi sume normalna nawet jak dla przecietniaka. Nie wiem czy w ogole istnieje glebszy sens twoich rozwazan w swietle kiedy tak na prawde jestes zwyklym szarym obywatelem I twoje pozalowanie dla innych, rownie dobrze inni mogliby skierowac na ciebie. Jesli na prawde masz tyle pieniedzy by moc sie tego wstydzic - podaj sume. Z zaokragleniem do dziesiatek milionow mi wystarczy.
Edit: Zapomnialem, ze to polska. Niech bedzie do okraglych milionow.
Wys³any: 2016-02-16, 11:26
I jeszcze jest takie przysłowie które ostatnio przydaje mi się w życiu: Miej *****, a będzie Ci dane; tobie też polecam. Nie ma co się wszystkim przejmować, bo można zwariować.
Wys³any: 2016-02-27, 20:21
Vic98 napisa³/a:
Dopiero luty, a tobie juz 1800 z budzetu poszlo na buty? Nie za ciekawie... Przeganiasz tempo mojej matki. I moje tym bardziej.. o jakies... a w sumie nie wiem, bo tez mialem niechlubne momenty, ale nie o tym
Troche mi ten temat zajezdza prowokacja. Bywalo, ze ktos sie wstydzil ojca pijaka, matki dziwki, albo na odwrot, a tutaj? Heh, skoro masz pieniadze, to twoi rodzice musza miec konkretna prace, dobrze platna, przypuszczam ze sa wyksztalceni, a to nie robi za powod do wstydu. Pamietam w swojej klasie raz jak ludzie sie dzielili tym jaka prace wykonuja ich rodzice I nikt sie z nikogo nie smial, ani glupio nie komentowal. Ja tez im powiedzialem, trzepiac bombe z grubej lufy. Nic im to nie robilo.
Moze ty po prostu lubisz owijac z bambus.
Piszesz ze kupujesz buty I inne duperele, ale nic mi to nie mowi. Najdrozsza na rynku komorka idzie za 3 tys. Najdrozsze buty jakie znalazlem na moliera szly po 4. Ale zgaduje ze ktos taki jak ty woli jordany, bo cena sie tak bardzo zgadza.. Ubrania nakupisz konkretne juz za tysiac. Zreszta daje glowe ze takie wlasnie kupujesz. To robi sume normalna nawet jak dla przecietniaka. Nie wiem czy w ogole istnieje glebszy sens twoich rozwazan w swietle kiedy tak na prawde jestes zwyklym szarym obywatelem I twoje pozalowanie dla innych, rownie dobrze inni mogliby skierowac na ciebie. Jesli na prawde masz tyle pieniedzy by moc sie tego wstydzic - podaj sume. Z zaokragleniem do dziesiatek milionow mi wystarczy.
Edit: Zapomnialem, ze to polska. Niech bedzie do okraglych milionow.
Wiesz... tylko że gdy jadę tramwajem lub autobusem w ciuchach za grube pieniądze i wszyscy się na mnie gapią to jakoś mi się głupio robi, kto powiedział, że mam miliony? Po prostu na biedę nie narzekam i o ile jestem w samotności to się nie przejmuję swoim majątkiem, ale gdy widzę ludzi, którym brakuję na chleb, to po prostu bierze mnie sumienie i przeklinam na ten paskudny świat, że jest taki niesprawiedliwy... Dla ciebie prowokacja, dla mnie problem, gdy koledzy pytają się mnie co to za buty i za ile kupiłem to odpowiadam, że w lumpeksie za 20 dychy, bo wolę po prostu być ścichapękiem.
Czy wszystko co wydaję się zbyt "nietypowe" musi być prowakacją?
Wys³any: 2016-03-01, 17:18
zÅ‚otystoch napisa³/a:
Może te 3 pary butów to już choroba zwana zakupoholizmem. I szukanie ratunku w chwilówkach. (...) Przecież jak tylko dostanę wypłatę to oddam ........
Skończ snuć filozofie które nie mają żadnego związku. Jeśli miałbym odpowiedzieć taką samą mądrością - nazywanie zakupoholikiem kogoś kto kupił trzy pary butów które będą mu służyć przez co najmniej rok (co robi 400 euro na obuwie rocznie) jest przejawem zaburzeń rzeczywistości.
Ja uważam że każdy żyje zgodnie co do własnego stylu życia.
Podczas gdy twój styl życia zakłada roczny zakup dwóch par butów, ktoś inny umawia lot do Singapuru żeby kupić dziewiątą Hermes Kelly tylko w tym miesiącu. Zakupoholizm? Nie. Postępowanie zgodne co do prowadzonego stylu życia - co jest dobre.
Jedyne zaburzenie, faktyczne zaburzenie mentalności, osobowości, światopoglądu mają ci, których styl życia nie jest spójny. Którzy celowo wynaturzają rzeczywistość, wyżej srają niż dupę mają, jak mawiała moja babka. Przykład? Ależ proszę: samozwańczy 'bogaty' idzie na moliera wydając 12 tysięcy PLN na buty bo właśnie dostał nową pracę, płatną, uwaga: 25 tysięcy - więc mu styknie. <facepalm>
Jak go nazwać? - Po polsku osioł, po europejsku idiota.
Ale teraz wyobraźcie sobie go obok właściciela firmy z półki średniej-właściwej który zarabia średnio 500-600 tys. euro rocznie. Co tu opiniować? Na co szukać wymówek... Nie ma na co. Człowiek żyje zgodnie z własnym stylem życia. Dobra które posiada reprezentują jego realną wartość.
Wys³any: 2016-03-01, 18:20
Wys³any: 2016-03-01, 23:51
xfx napisa³/a:
Dla ciebie prowokacja, dla mnie problem, gdy koledzy pytają się mnie co to za buty i za ile kupiłem to odpowiadam, że w lumpeksie za 20 dychy, bo wolę po prostu być ścichapękiem.
I wtedy od razu wiadomo, że kłamiesz bo popadasz w kolejną skrajność.
[ Dodano: 2016-03-01, 23:52 ]
xfx, Nie rozumiem po co temat się ciągnie. Jeśli masz wyrzuty sumienia z tego powodu to jest jedno proste, skuteczne rozwiązanie:
Po prostu nie leć na metki i tą "jakość" tylko ubierz sie chociażby w sieciówce. AMEN
Wys³any: 2016-03-02, 12:12
ZAMYKAM, dalsza dyskusja na ten temat nie ma sensu.
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.