Forum m�odzie�owe e-Mlodzi.com

Cześć Wam, piszę z takim hmm dziecinnym dla Was problemem...
Otóż, jestem z dziewczyną od roku, kilka razy już mnie okłamała, pisała z innymi chłopakami słodkie słowka jak i zdjęcia. Wybaczyłem, bo jednak kocham.. Druga sprawa, miałem jej hasło do fb z tego względu, ze przez jej kłamstwa niestety straciłem do niej 100 % zaufania, i jej Fb był dla mnie dodatkowym procentem ku zaufaniu jej. Dziś wynikła taka niemiła sytuacja..
Otóż zapytała mnie czy chce jechać na jakies ognisko do ludzi, których wgl nie znam, widziałem ich raz w zyciu na woodstocku. Odpowiedziałem, że nie, bo należę do typu ludzi, ktorzy nie lubią takich imprez. Zrobiła mi o to awanturę. Baa, obarczała mnie wszelakimi problemami, że wszystkie kłotnie są przeze mnie bla bla.. Następna sprawa... Co tydzień jeździ na dyskoteki namawia równiez mnie, ale jak już wspomniałem wyżej nie lubie tego typu wypadów ... Zmieniła hasło do fb, co ciągnie za sobą moje kolejne podejrzenia gdyż mam do nich prawo dzięki jej wybrykom w przeszłości. Zapewne pisze z jakimiś kolesiami jak to ona cierpi i jakie to ma życie, bo już wiele razy tak było, ze żaliła się po kilku godzinach znajomości, a moje zdanie jest takie, że internet to jednak nie jest ''coś'' w czym można zalić się pierwszej lepszej osobie, teraz jesteśmy pokłóceni, a ja bez jej hasła nie potrafię jej w 100% zaufać, niestety sama się do tego przyczyniła, dodam rowniez, że zamiast tych baletów, jak i jakichś wypadów na jakieś smieszne ogniska wolę skupić się na pracy oraz na szkole (mam 19 lat, a ona 18). To może i dziecinne, ale jednak ja nie potrafię sobie z tym poradzić, kłóciliśmy się wiele razy o jakieś dyskoteki i różne błahe sprawy, więc pozwoliłem jej na te dyskoteki jeździć, no ale kurde CO TYDZIEŃ ? :O . Dodam, że wiele razy z nią rozmawiałem na te tematy, to i tak po kilku dniach było dokładnie to samo, więc już odpuściłem, nie pisze i niech robi co chce , poczekam aż zrozumie co traci, bo nie zawsze musi być tak, ze to facet ma się starać, a dziewczyna ma miećwszystko gdzieś i tylko siedzieć i ładnie wyglądać prawda ?
Więc piszę do Was z taka oto sprawą.. Czy ten związek ma nadal szanse na normalne życie ? Czy to normalne, że dziewczyny muszą tak często jeździć na balety ?

Nie.Za bardzo się różnicie.

Sądziłem, że różnice się przyciągają.

Bo krąży taka myśl po świecie? Sam się zastanów co byś poradził jakby kto inny napisał taki post jak twój.

nie i nie.

Cytat:

Sądziłem, że różnice się przyciągają.

nie przyciągają. Ludzie się dopełniają.

Ona jest nieszczerą imprezowiczką i flirciarą, a Ty miękkim i ślepym baranem. No Niestety.

_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.

Mając jej hasło do fb nie ufasz jej, tylko ją sprawdzasz - to jest znaczna różnica. Gdybyś jej ufał, to mimo posiadania tego hasła, byś tam wchodzić nie chciał (co jak co, ale jednak to grzebanie w czyjejś prywatności). I jak najbardziej rozumiem brak tego zaufania, bo laska nie gra fair. Pomijając już jej dziecinność odnośnie tych dyskotek i całego zachowania.
Za cholerę do siebie nie pasujecie, a zamiast lepiej jest jedynie gorzej - cierpisz na tym chyba jedynie Ty, bo ona ma pierdylion pocieszycieli i nic sobie nie robi z problemów, tylko nadal lata się bawić z innymi ludźmi.
Wnioski wyciągnij sam. Chociaż skoro napisałeś tego posta, to dobrze już wiesz, że to po prostu nie ma racji bytu.

Faceta, a nie dziecko? No błagam... chyba właśnie ma kogoś, kto się zachowuje mniej dziecinniej niż ona.

_________________
"Sometimes it takes nine lives to save one."

mniej dziecinnie aczkolwiek równie naiwnie jak dziecko

_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.

Przepraszam bardzo, to że mi zależy i staram się w jakiś sposób ja zmienić Ty to nazywasz byciem naiwnym?

_________________
''Bądźmy dzielni na codzień''

Podoba Ci się podświadomie bycie w takiej sytuacji, dlatego nie zdecydujesz się zakończyć relacji.

No Właśnie, Ty ją zmienisz? Czy to nie jest naiwne? WIELCE
ukochanej osoby nie trzeba zmieniać, zacznijmy od tego. Udany związek nie wymaga takiego zabiegu

_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.

Każdy człowiek ma wady i trzeba pomóc mu je zwalczyć, zmienić.

_________________
''Bądźmy dzielni na codzień''

Imprezowicz to natura a nie wada. Beztroska dusza, frywolna i egoistyczna

Ano.
Autorze, to jest naiwność - nikt nie mówi, że jesteś przez to zły i najgorszy, ale spójrz prawdzie w oczy... łudzisz się, że to się zmieni. Że będziesz tym księciem na białym koniu i zrobisz z niej księżniczkę. No to wiedz, że nie - nie zrobisz.

_________________
"Sometimes it takes nine lives to save one."

Słodkie słówka jako zdrada? Paaanie!


Dla mnie to akurat chore. Nie ma niczego złego w podawaniu drugiej połówce haseł, ale wymaganie tego brzmi szkodliwie.


Nie bywam na dyskotekach, ale raz w tygodniu to chyba nie jakoś bardzo często.


Może ona też się stara, a Ty tego nie dostrzegasz?


Albo pójdziecie na jakiś kompromis, albo nic z tego.

_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński