Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

youngmen97

User


Do³±czy³: 17 Gru 2017

   

Wys³any: 2017-12-17, 21:03   Prostytutka lekiem na samotność?

Siema. Zakładam ten wątek w celu poznania waszej opinii na temat osób które korzystają lub korzystały z usług prostytutek. Mianowicie, pytanie do Pań, co byście zrobiły gdybyście poznały chłopaka i w jakiś sposób ( nie ważne jaki, to tylko spekulacje) dowiedziały się że w młodości, za 18-sto letniego gówniarza korzystał z tego typu usług?
Od razu byście go skreśliły czy dały mu się wytłumaczyć, starałybyście się go zrozumieć, wesprzeć?

Zakładam ten temat ponieważ w sumie chyba muszę się wygadać, a tak naprawdę nie mam komu :/
Mam prawie 21 lat, od zawsze byłem nieśmiały, pełen kompleksów, od dziewczyn nawet nie próbowałem startować. Wszystko się we mnie kumulowało przez bardzo długi okres, praktycznie od gimnazjum. Już za 17 latka przeglądałem ogłoszenia towarzyskie kobiet, wiedziałem że kiedyś przyjdzie moment że skorzystam z tego typu usługi... Nie pomyliłem się, minął rok, kolejny spędzony samotnie, zero koleżanek, nawet nie wiem czy z jakąkolwiek dziewczyną zamieniłem więcej niż jedno słowo przez ten czas. Długo ze sobą walczyłem, bardzo długo, pewnego ranka po prostu siadłem w samochód, pojechałem do miasta, wykręciłem numer telefonu i po 20 minutach byłem u zupełnie obcej kobiety w mieszkaniu, prawie nagiej, o jakby nie patrzeć pięknej figurze.
Słysząc o wizytach u prostytutek wielu pewnie zastanawia się jak to wygląda praktycznie, czy są to typowe miejsca o klimatach ''burdelu'' - otóż nie. Zwykłe mieszkanie, kilka pokoi, czasem jedna, czasem dwie dziewczyny i w zasadzie tyle. No, ale mniejsza o to, straciłem pieniądze, straciłem nerwy, wszsytko trwało krótko i ogólnie było strasznie źle. Ten jeden występek w moim życiu chyba dał mi do myślenia że jeżeli na kimś nam nie zależy i chcemy kogoś potraktować przedmiotowo, to nie da nam to żadnej satysfakcji. Myślałem że seks jeszcze z tak atrakcyjną kobietą będzie czymś niesamowitym ( tym bardziej że był to pierwszy stosunek w moim życiu), a tu proszę, jaka niespodzianka..... Obiecałem sobie nigdy więcej tego nie zrobić. Minęły dwa lata, faktycznie póki co nic się nie zmieniło, ale......Coraz bardziej doskwiera mi samotność. Miałem wiele chwil kryzysowych, pamiętam jeszcze za technikum. Cel- muszę kogoś poznać, nie chodzi o seks, chodzi o świadomość że komuś na mnie zależy... Mijały miesiące i nic. W końcu czas egzaminów zawodowych. Bałem się - pierwsza myśl, jak obleję pójdę jeszcze raz do prostytutki, nie jako nagroda - bardziej jako uwieńczenie żałosności mojej osoby, tego jaki jestem do niczego, bo w sumie - co mogę stracić? Nic.... Tylko kasę .. Ale zdałem egzaminy, potem matury i mniej więcej podobny scenariusz. I tutaj poradziłem sobie bez problemów, więc kolejny cel - wakacje. Jeżeli i tym razem nic się nie zmieni to wtedy. Minęły wakacje, czas leciał, ale ja walczyłem ze sobą, z pozytywnym skutkiem, chociaż było mi ciężko. Nadszedł czas pracy i studiów. Liczyłem ze może tutaj kogoś poznam, kogoś w kim się zakocham z wzajemnością, ale widzę że nie ma na co liczyć. Jest pewna fantastyczna dziewczyna którą się zauroczyłem, ale dała mi nie wprost, ale przez sugestię do zrozumienia że nie mam na co liczyć. To jest okropne, mimo że widuję ją co dwa tygodnie po kilka godzin na zjazdach to jest to okropne uczucie patrzeć na kogoś w taki sposób, nie mając u niego szans..... Ale wracając do tematu , właśnie to kolejne nazwijmy to odrzucenie spowodowało u mnie kolejny moment kryzysowy. Ja nie chcę czekać... Co z tego że jestem spokojny, nie piję, nie palę, nie imprezuję, lubię czytać książki, wieczorne spacery oraz chodzę regularnie na siłownie skoro żadnej dziewczynie widzę to nie zaimponuje. One wolą śmieszków. I nie chcę czekać nie w tym sensie że '' oo jestem napalony, muszę poru**ć''... Bardziej boję się tego że ograniczam się. Zakładając że poznam kiedyś dziewczynę obawiałbym się że ja bym się prowadził dobrze w młodości ( wiem, prostytucja i dobre prowadzenie się, to był błąd :-( ), a ona była powiedzmy typową łatwą laską, imprezowiczką itd. i dopiero teraz zmądrzała...

Kończąc tą żałosną wypowiedź, którą szczerze mówiąc nie wiem czy ktokolwiek przeczyta jeszcze raz zapytam kobiet.
Jakie byłyby wasze odczucia, pierwsze myśli, czy patrzyłybyście na swojego faceta z obrzydzeniem?

I jeszcze do Panów... Nie warto, serio. Żebyście nie wiem jak byli samotni. JA spróbowałem i od tamtej pory mnie to można powiedzieć ''wciągnęło''. Tylko silna wola mnie ogranicza.... Najgorszy był dwutygodniowy moralny kac, praktycznie od wyjścia od tej dziewczyny. Autentycznie tego samego wieczora płakałem w poduszkę, że tak nisko upadłem..... Dopiero po dwóch tygodniach wróciłem do normalnego JA, ale i tak czułem się w pewnym sensie '''brudny''...
 

Yamoshi  

User

Ronin



Wiek: 31

Do³±czy³: 12 Gru 2017

   

Wys³any: 2017-12-17, 21:38   

youngmen97 napisa³/a:

Słysząc o wizytach u prostytutek wielu pewnie zastanawia się jak to wygląda praktycznie, czy są to typowe miejsca o klimatach ''burdelu'' - otóż nie. Zwykłe mieszkanie, kilka pokoi, czasem jedna, czasem dwie dziewczyny i w zasadzie tyle.


To zależy na jaki trafisz adres.
Sa takie gdzie dziewczyny same prowadza interes, a są takie gdzie goryle siedzą za ścianą w drugim mieszkaniu i pilnują.

youngmen97 napisa³/a:

No, ale mniejsza o to, straciłem pieniądze, straciłem nerwy, wszsytko trwało krótko i ogólnie było strasznie źle. Ten jeden występek w moim życiu chyba dał mi do myślenia że jeżeli na kimś nam nie zależy i chcemy kogoś potraktować przedmiotowo, to nie da nam to żadnej satysfakcji. Myślałem że seks jeszcze z tak atrakcyjną kobietą będzie czymś niesamowitym ( tym bardziej że był to pierwszy stosunek w moim życiu), a tu proszę, jaka niespodzianka..... Obiecałem sobie nigdy więcej tego nie zrobić.


Tez tak myślałem stary rozumiem cie doskonale.
Przeglądałem długo opinie na temat prostytutek, wszyscy zachwyceni, podpisy jakichś Jureczków, Wieslawów czy Józefów (starych ramoli głownie) że u Roxi jest świetnie, u Samanty się zrelaksujesz itp.
Dwa lata temu poszedłem z kolegą.
Otworzyła ładna dziewczyna, ale potem nic fajnego, ot szybki prysznic, powiedziała co i jak, wzięła kase i ekhm zaczęła swoje.
Pociagneła, za bez gumki musiałem dopłacić, już tam siedząc w czasie gdy mi obciągała było mi wstyd, a jej kolezanka z druga siedziały w pokoju i mówiły jakich miały klientów, co ja się nasłuchałem, popierdoleńcy zupełni.
Ale nie zal mi tych dziwek, ani trochę, bo same chcą to robic, i wola dziennie obciagnac dziadowi za kilka stów niż pracować jak większość dziewczyn chociażby w takim głupim butiku.

Po wszystkim umyj się i do widzenia, następny koles zastał mnie jak się ubierałem.
Znowu jakiś dziadzio, az mi się niedobrze zrobiło.

Poszedłem do drugiej bo była zachwalana ze nie gra na czas, wiec mysle może będzie bardziej czuła, cos erotyki doświadczę.
Niby trochę się poprzytulała, posiedziała na kolanach, ale za całowanie w usta dopłata, za cos tam dopłata (chociaż całować dziwke w usta? watpliwa przyjemność) seks mechaniczny, od tyłu, tak kreciła tyłkiem, ze nie wytrzymałem i szybko się spuściłem i tyle.
Zapłąc i do widzenia.

Spróbowałem trzeci raz isc, już się umówiłem ale w kamienicy wychudził jakiś dziadek i polecał ją drugiemu przez telefon, ze 9dosłownie. cyt. fajnie jej się spuscic w usteczka).
Miałem dość i zawróciłem do domu.
Poczułem się ochydnie.

youngmen97 napisa³/a:

. Zakładając że poznam kiedyś dziewczynę obawiałbym się że ja bym się prowadził dobrze w młodości ( wiem, prostytucja i dobre prowadzenie się, to był błąd ), a ona była powiedzmy typową łatwą laską, imprezowiczką itd. i dopiero teraz zmądrzała...


Przeciez nie wszystkie dziewczyny sa imprezowiczkami.
Wyluzj.

youngmen97 napisa³/a:

Najgorszy był dwutygodniowy moralny kac, praktycznie od wyjścia od tej dziewczyny. Autentycznie tego samego wieczora płakałem w poduszkę, że tak nisko upadłem..... Dopiero po dwóch tygodniach wróciłem do normalnego JA, ale i tak czułem się w pewnym sensie '''brudny''...


To samo u mnie.
Ci co chodza regularnie to już jest dno moralne, oni już nie sa w stanie normalnie funkcjonować, widza w kobiecie tylko "dupe i cycki".
Stare smierdzace ramole, które i tak już normlanie nie zdobędą kobiety.
Podobno dużo policjantów tez korzysta, nie wiem jednak z czego to wynika.


youngmen97 napisa³/a:

Jakie byłyby wasze odczucia, pierwsze myśli, czy patrzyłybyście na swojego faceta z obrzydzeniem?


Ja bym się nie przyznał nigdy.
 

4 8 15 16 23 42  

Wymiatacz


Do³±czy³: 05 Lis 2013

   

Wys³any: 2017-12-17, 23:34   

Powiem ci tak, musisz lubić to co robisz, jeśli idziesz do dziwki to idź z pozytywnym nastawieniem, a nie z wątpliwościami. Sam sobie myślę czy pewnego pięknego dnia nie umówić się z jakąś, ale tak na rekonesans, nie żeby od razu się z nią ruchać. Są takie co chętnie się umówią nie tylko na seks, ale też na jakąś kolacje czy coś żeby pogadać itp. Poza tym to byłem raz w tak zwanej agenci z nieco starszym kolegą który poprosił mnie żeby go tam zawieźć i sobie poobserwowałem. Klub, bar, muzyka, sofy, lekkie pustki i kilka skąpo ubranych "dziewczyn" czyli 40-50 letnie ukrainki. Schody na górę, a na górze pokoje do wiadomych celów. Z czasem z góry schodzą inne dziewczyny "po pracy" i przysiadają się do baru w poszukiwaniu nowej roboty. Jedna wyszła taka że aż mi się ciasno w gaciach zrobiło jak ją zobaczyłem, młoda blondyna, w samych majtkach i prześwitującej koszuli z zajebistym tyłkiem, przysiadła się obok mnie i gapiła się na mnie ostentacyjnie żując gumę z otwartymi ustami. Posiedziała chwilę i że nic do niej nie zagadałem to spytała się czy jestem taksówkarzem, jak jej wyjaśniłem to sobie poszła.

Moim zdaniem powinieneś się umawiać z dziwkami, ale nie na seks tylko na randki żeby sobie potrenować gadkę z dziewczynami skoro do innych nie masz odwagi.
 

Yamoshi  

User

Ronin



Wiek: 31

Do³±czy³: 12 Gru 2017

   

Wys³any: 2017-12-18, 12:16   

4 8 15 16 23 42 napisa³/a:

umówić się z jakąś, ale tak na rekonesans, nie żeby od razu się z nią ruchać. Są takie co chętnie się umówią nie tylko na seks, ale też na jakąś kolacje czy coś żeby pogadać itp


To chyba jeszcze gorszy upadek niż seks za kase.
Płacić dziewczynie żeby z toba chociaz pogadała??? :wstyd: :wstyd: :wstyd:


4 8 15 16 23 42 napisa³/a:

Jedna wyszła taka że aż mi się ciasno w gaciach zrobiło jak ją zobaczyłem, młoda blondyna, w samych majtkach i prześwitującej koszuli z zajebistym tyłkiem, przysiadła się obok mnie i gapiła się na mnie ostentacyjnie żując gumę z otwartymi ustami. Posiedziała chwilę i że nic do niej nie zagadałem to spytała się czy jestem taksówkarzem, jak jej wyjaśniłem to sobie poszła.


Niezwykle zachęcający opis, żuła gumę z rozdziawiona japą.
O czym miałby z takimi pogadać?
Mnie wizyty u dziwek tylko zdołowały.
Nie rozumiem jak ktoś się może po tym dobrze czuć.
 

acoo123  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: acoo123

Do³±czy³: 13 Pa¼ 2017

   

Wys³any: 2017-12-18, 15:05   

Genialnie pisałem sobie posta to mnie wylogowało ze strony jak byłem zalogowany :[ . Będę pisał krótko i na temat przez to.

''Siema. Zakładam ten wątek w celu poznania waszej opinii na temat osób które korzystają lub korzystały z usług prostytutek. Mianowicie, pytanie do Pań, co byście zrobiły gdybyście poznały chłopaka i w jakiś sposób ( nie ważne jaki, to tylko spekulacje) dowiedziały się że w młodości, za 18-sto letniego gówniarza korzystał z tego typu usług?
Od razu byście go skreśliły czy dały mu się wytłumaczyć, starałybyście się go zrozumieć, wesprzeć? ''

Moim zdaniem kobieta nie powinna zwracać uwagi na to czy był z inną czy nie. Bez różnicy.


''To chyba jeszcze gorszy upadek niż seks za kase.
Płacić dziewczynie żeby z toba chociaz pogadała??? :wstyd: :wstyd: :wstyd: ''

Dla mnie bycie z dziwką to jak kąpać się w błocie. Można umówić się z panią lekkich obyczajów zapłacić jej jak za normalny seks albo umówić się po pracy na kawę lub drinka jeżeli będzie miała ochotę to da ci za darmo :P.
Można pogadać na każdy temat nawet o jej pracy ile zarabia itd.
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



ImiÄ™: Karolina Magdalena

Wiek: 32

Do³±czy³a: 28 Gru 2010

   

Wys³any: 2017-12-18, 16:14   

Jak kogoś wyloguje to trzeba się zalogować i cofnąć strone do pisanego posta.

Niby nic strasznego ale jednak jakiś niesmak pozostawia. Obawiałabym się chorób najbardziej.
Jednak nie przekreśliłabym takiego faceta. Teraz większość dziewczyn/ kobiet prowadzi bardzo luźne życie erotyczne, zarazić się można tak naprawdę od każdego.

Chyba bym wolała nawet jakby facet miał mnie zdradzić z prostytutką niż laską z klubu/ pracy/ siłowni bo wtedy mam pewność, że nie było między nimi więzi emocjonalnej. Byłabym wtedy skłonna wybaczyć, w tym drugim przypadku- nie.
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

Książę Parzewników  

User



ImiÄ™: Hubert

Wiek: 34

Do³±czy³: 05 Lis 2017

Sk±d: Gliwice

   

Wys³any: 2017-12-18, 17:08   

Ja byłem dwa razy jak pisałem już.
Koledzy "postawili" na 18stke, drugi raz poszedłem sam.
To była jakaś kobieta w wieku 45 lat, w ogóle mi się nie podobała, strasznie wulgarna i z zachrypłym głosem - ciężko mi było stanąć na wysokości zadania, bo jak zaczęła mi obciągać, to patrzyła się takim zmrużonym wzrokiem z dziwnym uśmieszkiem, strasznie deprymujące to było.
Drugi raz bardzo mloda dziewczyna, w moim wieku (!) - miła, ale było czuć, że nie ma ochoty tego ze mną robić, grała na czas.

Tez nie wiem gdzie spotkać takie prostytutki co niby wszyscy się zachwycają w tych opisach, jak to tam wspaniale, ile czułości, jaki super seks.
Bujda na resorach i tyle.

metalmummy napisa³/a:

Jednak nie przekreśliłabym takiego faceta. Teraz większość dziewczyn/ kobiet prowadzi bardzo luźne życie erotyczne, zarazić się można tak naprawdę od każdego.


Ale jednak kobiety z pogarda podchodzą do facetów którzy korzystają z prostytutek?
Ja bym się jednak wolał z tym nie obnosić.

[ Dodano: 2017-12-18, 17:14 ]

acoo123 napisa³/a:

Można umówić się z panią lekkich obyczajów zapłacić jej jak za normalny seks albo umówić się po pracy na kawę lub drinka jeżeli będzie miała ochotę to da ci za darmo :P.


Widziałem takie ogłoszenia, za cała noc i pogaduchy przy kawie to biorą 1000zł.
Musiałbym chyba się z siostra na głowy zamienic by taka głupotę zrobić. :->

I dziekuje za rozmowe o jej pracy, co mam słuchać?
jak i komu ciagneła druta?
 

acoo123  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: acoo123

Do³±czy³: 13 Pa¼ 2017

   

Wys³any: 2017-12-18, 20:12   

''I dziekuje za rozmowe o jej pracy, co mam słuchać?
jak i komu ciagneła druta?''

XD nie. Bardziej chodziło mi o to czy ją to kręci itd. Oczywiste jest chyba to że nie będziesz się jej pytał.''Hej ... a jak obciągasz ? z dołu do góry ? czy z góry na dół ? XD :mrgreen: .

''Ale jednak kobiety z pogarda podchodzą do facetów którzy korzystają z prostytutek?
Ja bym się jednak wolał z tym nie obnosić.''

Bo kobiety które zbytnio się nie puszczają mają złe zdanie o tych które się puszczają.

''Widziałem takie ogłoszenia, za cała noc i pogaduchy przy kawie to biorą 1000zł.''

Jak zobaczyłem tą cenę powiedziałem. ''ILE k***a ?! :przestraszony: ''

Pomyślałem tak... i w sumie uczciwa cena ponieważ za szybki numerek ile się płaci ? 100?200? Sorry ja nie wtajemniczony w te sprawy XD.

''Jak kogoś wyloguje to trzeba się zalogować i cofnąć strone do pisanego posta.''

Właśnie wiem że tak to działa ale tym razem coś źle poszło i nie było tekstu. Mniejsza było mineło .

''Chyba bym wolała nawet jakby facet miał mnie zdradzić z prostytutką niż laską z klubu/ pracy/ siłowni bo wtedy mam pewność, że nie było między nimi więzi emocjonalnej. Byłabym wtedy skłonna wybaczyć, w tym drugim przypadku- nie.''

Fiu fiu... żeby tylko RedNeck tutaj nie przylazł i nie zobaczył tego cytatu :hyhy: . Taki żarcik.
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



ImiÄ™: Karolina Magdalena

Wiek: 32

Do³±czy³a: 28 Gru 2010

   

Wys³any: 2017-12-18, 20:49   

A jak chcesz zacytować czyjąś wypowiedź to zaznacz tekst i naciśnij ikonkę cudzysłów, pierwsza w prawym, dolnym rogu postu.

Cytat:

Fiu fiu... żeby tylko RedNeck tutaj nie przylazł i nie zobaczył tego cytatu . Taki żarcik.


Czemu? Chyba ta opcja jest rozsądna, zważywszy, że tworzymy z mężem pełną rodzinę.
Wątpię żeby to kiedykolwiek miało miejsce ale to na potrzeby tematu.
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

acoo123  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: acoo123

Do³±czy³: 13 Pa¼ 2017

   

Wys³any: 2017-12-18, 20:55   

Dzięki! :-)

metalmummy napisa³/a:

Czemu? Chyba ta opcja jest rozsądna, zważywszy, że tworzymy z mężem pełną rodzinę.
Wątpię żeby to kiedykolwiek miało miejsce ale to na potrzeby tematu.



Dla takich typów ludzi wszystko co nie jest stereotypowe jest dziwne i ''Jak ale to tak nie można no jak ? Żebym ja poszedł do prostytutki ? Nie skorzystał z oferty koleżanek ? Ale no przecież to nie wypada MAMO!!! Przecież to rozum obraża jak tak możno ?'' XD
 

youngmen97

User


Do³±czy³: 17 Gru 2017

   

Wys³any: 2017-12-18, 22:07   

Miło że znalazły się osoby które pociągnęły temat :D
@Yamoshi dzięki za ten post :D Dobrze wiedzieć, a w zasadzie przeczytać odczucia osoby która też w tym siedzi i że nie jest się jedynym ( mimo że to co zrobiliśmy nie jest dobre :) )
Co do umawiania się z divą żeby pogadać - jestem nieśmiały, ale nie jestem aż takim frajerem :D
Co do robienia tego co lubię : to nie jest tak że lubię chodzić na divy ( generalnie byłem tylko raz, jedynie pokus miałem przez dwa lata z 200 xD ), po prostu jestem facetem, też mam swoje psychiczne i fizyczne potrzeby. A skoro nie mogę spełnić ich z dziewczyną/ partnerką którą pokocham z wzajemnością, powodują one u mnie pewne nasilenie się....Bo dlaczego Sebix( nie obrażam Sebastianów :D ), wyrwał fajną dziewczynę, która z niewiadomych przyczyn '' pokochała łobuza'' który podobno kocha najmocniej :D :D, a taki ja nie mogę, nie potrafię i muszę być sam, a wcale nie jestem gorszy od niego ( przypuszczam :D ).
Jeżeli chodzi o zwierzanie się komuś: Tylko dwie osoby wiedzą o moim występku, dodatkowo bardzo bliskie, żadnemu koledze nie powiedziałem - bałbym się że może się to obrócić się przeciw mnie - los płata różne figle.
Rozmowa z dziewczynami z tine*a czy innych bad*o też odpada w moim przypadku: za dużo tam księżniczek, nawet dziewczyna wygląda na sympatyczną, spokojną, ale po pierwszym zdaniu, odpowiedzi czuć chłód i myśli '' koleś, takich jak Ty pisało do mnie dziesiątki, nie masz szans'', sorry - takie mamy czasy.
Mi zwyczajnie brakuje ciepła drugiej osoby - mówię tu o kobiecie, nie wsparciu mamy lub taty :D - fajnie gdyby komuś na mnie zależało, wyżalić się komuś, mieć wsparcie i wspierać. Piękna wizja. Jestem z natury spokojny na zewnątrz, ale w środku i w domu wybuchowy. Unikam imprez, choć nie byłem na żadnej - wystarczą mi opowieści znajomych. Musiałem się gdzieś rozpisać, wyrzucić z siebie to wszystko co tłumiłem przez długi czas.
Najgorsze jest to że dalej człowieka korci żeby to zrobić, trochę jak narkotyk ( z opowieści :D, nie brałem), wiem że to złe, ale jednak....
Wiem że nic to nie da, ale chcę spróbować znowu.... Masakra...
 

Lady Virgin  

Moderator



Wiek: 28

Do³±czy³a: 19 Cze 2012

   

Wys³any: 2017-12-19, 14:17   

youngmen97,
Jeśli dobrze zrozumiałam to co napisałeś, to problemem nie jest sam fakt, że "poszedłeś na dziwki", a sytuacja która Cię do tego zmusiła (czytaj, brak bliskiej osoby do kochania).
Pomyśl o tym, aby zarejestrować się na jakimś portalu randkowym, albo jakimś forum (e-młodych odradzam, bo tu same złe kobiety są), albo znaleźć jakiś kanał typu teamspeak, wszystko gdzie ludzie mogą spotkać się i pogadać w internetowej rzeczywistości. A internet akurat w tej kwestii daje praktycznie nieograniczone możliwości.
Inną praktyką, którą Ci polecam jest wyjście do ludzi (klub, bar, wszelkiego rodzaju koncerty (zwłaszcza koncerty, bo tam jest cała masa ludzi nastawiona na dobrą zabawę i przynajmniej z mojego doświadczenia bardzo otwartych na nowe osoby). W każdym razie idź do ludzi i zagadaj, ale nie z nastawieniem, że koniecznie musisz się z kimś zaprzyjaźnić i nawiązać bliską relację, tylko bardziej w stylu obserwacji tego jak zareagują (z założeniem, że każda reakcja jest dobra), na początek możesz podchodzić do tych "brzydszych" dziewczyn, które mogą być bardziej spragnione uwagi (ale nie polecam na dłuższą metę tej praktyki). Jak usłyszysz: "Cześć ziomuś, jakoś leci" to będzie spoko, jak usłyszysz: "Ziomuś spie*****" to też będzie spoko.

Wyjdź do ludzi, daj się poznać, jednocześnie poszukaj jakiejś pasji - zajęcia, aby znalezienie drugiej połówki nie było celem samo w sobie i będzie dobrze :)
Będę trzymać za Ciebie kciuki ;)
 

4 8 15 16 23 42  

Wymiatacz


Do³±czy³: 05 Lis 2013

   

Wys³any: 2017-12-19, 17:15   

Odnośnie rozmów z dziwkami to gadałem raz z dziewczyną na czacie która się za dziwkę podawała i była w tym dość wiarygodna, rozmawiało się z nią nawet dobrze, odniosłem wrażenie że szczerze mówi o tym co robi, podawała szczegóły, mówiła o sytuacji rodzinno-życiowej która ją do tego nakłoniła, nawet opowiadała o właśnie takim prawiczku który do niej przyszedł, a potem żałował i ona po tym stwierdziła że więcej prawiczków nie przyjmuje. Powiedziała też że nie ma dzisiaj klienta i że jak chce to poda mi adres i żebym przyjechał, bo ma ochotę, ale to niestety było trochę za daleko :-D
 

acoo123  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: acoo123

Do³±czy³: 13 Pa¼ 2017

   

Wys³any: 2017-12-19, 19:21   

Lady Virgin napisa³/a:

Pomyśl o tym, aby zarejestrować się na jakimś portalu randkowym, albo jakimś forum (e-młodych odradzam, bo tu same złe kobiety są),


E tam... przesadzasz Virgin ty nie wydajesz się zła :hyhy:
 

youngmen97

User


Do³±czy³: 17 Gru 2017

   

Wys³any: 2017-12-19, 20:10   

Lady Virgin napisa³/a:

omyśl o tym, aby zarejestrować się na jakimś portalu randkowym, albo jakimś forum


Próbowałem z kilkoma stronami, ale to nie jest takie proste. Dziewczyny mają duże oczekiwania co do facetów, a zacząć rozmowę jest w sumie trudniej niż twarzą w twarz. Za dużo facetów zakłada konta na tego typu forach żebym mógł się czymś wyróżnić, zainteresować, a skoro gadki nie mam dobrej to też nie wysuwam się przed szereg :/ Dodatkowo jak dziewczyna odpisuje zbywająco ''tak, nie, itp ''( nie dziwię się w sumie, gada z obcym kolesiem) to nie motywuje to zbytnio... Sporo dziewczyn w ogóle nie odpisuje na wiadomości, mimo że wiem że dochodzą...

4 8 15 16 23 42 napisa³/a:

ale to niestety było trochę za daleko

- Ciesz się ziomek że było daleko, bo jeszcze byś to zrobił. Zależy jak luźno traktujesz te sprawy ;)

Lady Virgin napisa³/a:

Jak usłyszysz: "Cześć ziomuś, jakoś leci" to będzie spoko, jak usłyszysz: "Ziomuś spie*****" to też będzie spoko.


Nie to że coś, ale gdybym usłyszał spier******** od dziewczyny która nie jest totalnie w moim typie to chyba jeszcze chętniej zapadłbym się pod ziemię niż gdyby powiedziała to ta ładna :-D
Najgorsze jest to że ciągle siedzi mi teraz w głowie ta dziewczyna ze szkoły. Ale nie wiem czy próbować nawiązać bliższą relację, mimo że mogę być skazany na porażkę, czy zapomnieć, mimo że nawet w pracy nie mogę zająć się obowiązkami bo ciągle o niej myślę...
Pasję mam - siłownię ( chociaż wielu mówi że to gów*o nie pasja, tylko głupie machanie sztangami :mrgreen: i tak patrząc z boku trochę się nie dziwię, ale uwielbiam to :-) ). Myślałem jeszcze o zapisaniu się może na jakiś kurs tańca, ale to na spokojnie po sesji, bo za dużo obowiązków...
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com