Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Samotnik_JoÅ‚  

User

Samotnik


Imię: Imię_Jest_Nieważne

Wiek: 22

Do³±czy³: 30 Pa¼ 2017

Sk±d: Wlkp

   

Wys³any: 2017-10-30, 02:38   Przyjaciółka i jej toksyczny zwiÄ…zek

Hejo (nie wiedziałem gdzie napisać temat więc piszę tu)

Mam wielki problem i nie wiem jak mam się zachować, ale zanim powiem o co dokładniej chodzi to mam kilka słów prologu by chociaż trochę bardziej zrozumieć sutuacje.
Mam 15, prawie 16 lat, od września chodzę do technikum, w maju tego roku poznałem Zuzię, lat 13, dużo spędzałem z nią czasu, i bardzo lubiłem to robić. Czułem coś do niej, byłem w niej bardzo zakochany, ale ona miała chłopaka (Kacpra, mój znajomy), więc nie próbowałem nic bardziej, bo wiedziałem że to nie wyjdzie i będzie bez przyszłości. Traktowała mnie jak BFF, zwierzała mi się ze wszystkiego. Oni zerwali ze sobą w wakacje, ona była bardzo zrozpaczona, ja starałem się ją pocieszać jak tylko potrafię. Naprawdę bardzo dużo o niej myślałem. Mógłbym o tym się dużo więcej rozpisać, ale ten wątek jest o czymś innym.

Przez ostatni miesiąc, dwa, lekko straciliśmy kontakt, ona już mnie nie traktowała jako przyjaciela tak jak kiedyś (Zrobiła coś bardzo niefajnego w stosunku do mnie, ale nie ma teraz sensu mówić co), aż do pewnego momentu, kilka dni temu. Zaczęła ze mną znowu pisać 'po przyjacielsku', zachowywała się tak jak kiedyś gdy się spotykaliśmy, i ogólnie było (nadal jest) fajnie. Powinienem dodać, że mniej więcej od połowy września ma nowego chłopaka, którego jeszcze nigdy nie poznałem. Na początku pomiędzy nimi się układało, ale od paru tygodni z tego co mi mówi to on traktuje ją jak szmate (bardzo obraża, mówi niemiłe rzeczy o niej, poniża ją itp.), a ona przez niego płacze, ale nie potrafi tego zrozumieć że on się nią bawi i najprawdopodobniej nie traktuje jej na poważnie. Słyszałem trochę info o tym jej nowym chłopaku, i każda z nich mówi że oni do siebie nie pasują. Nawet Zuzi tata (Z którym swoją drogą mam całkiem dobry kontakt) uważa, że ona z nim nie powinna być. Ja zresztą też tak uważam. Raz do niej napisałem tak lekko co o tym ich związku myślę, ale jednak niecałkiem bo nie chciałem jej jeszcze bardziej zasmucić. Jeszcze na nikim nigdy mi tak nie zależało jak na Zuzi, traktuję ją jako bardzo bliską mi osobę, chcę być przy niej i chcę by miała jak najlepiej.
Staram się z nią spotykać z nią codziennie chociaż na 15 minut (ale nie zawsze jej mama jej pozwala (jej rodzice są po rozwodzie)).
Chciałbym jej powiedzieć to co myślę o tym ich związku i zaproponować jakąś zmianę, albo nawet i by z nim zerwała. Ale problem jest w tym że niebardzo wiem jak to zrobić tak, by nie przyjęła tego źle i by wzięła to co powiedziałem na poważnie. Nie chciałbym też być dla niej za ostry, bo znam ją i wiem że ona potrafi ze wszystkiego być smutna (od maja do sierpnia łapała nawet za żyletki i się cięła, niestety nie wiem jak jest teraz bo nie mam o tym żadnych informacji, a staram się z nią o tym nie gadać).

Ma kto jakieś porady, pomysły, jak mniej więcej zacząć rozmowę o tym temacie i co mam konkretnie powiedzieć tak, aby zrozumiała to co mam na myśli?
Z góry dziękuje za poświęcony mi czas i za udzielone odpowiedzi :)
_________________
Jestem człowiekiem
> który lubi być w samotności
> któremu wystarczą 4 godziny snu na dobe
> który woli pomoc od ludzi z Neta niż od znajomych
> który naprawdę potrafi być, i jest dobrym przyjacielem dla innych
 

acoo123  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: acoo123

Do³±czy³: 13 Pa¼ 2017

   

Wys³any: 2017-10-30, 08:05   

Jak to leciało w takiej piosence którą średnio lubię ? O już wiem.

''To nie przyjaźń tylko miłość uwierz mi...'' (swoja droga piosenka disco polo gdzies ja uslyszalem i te slowa zostaly mi w glowie)
Chłopie , chłopie i jeszcze raz chłopie. Wiemy już że jesteś w niej zabujany po uszy. Wiemy już że nasza kochana Zuzia traktuje cię jak dobrego przyjaciela.
Swoją drogą dużo związków zaczyna się tak że dziewczyna traktuje kolegę jak przyjaciela zwierza się mu i po kilku nieudanych związkach już dostrzega że facet którego chciała mieć jest tuż za rogiem. Zuzia będę mówił po imieniu lepiej będzie skumać o kogo chodzi. Powiem ci tak ty jej nie doradzaj co ma robić bo szybko ją stracisz. Jeżeli kobieta ma coś postanowione to mówiąc slangiem miejskim ''choć byś się zesrał miedzy spodnie a kalesony'' nic nie zrobisz.
Kochasz ją to widać , myślisz o niej, jesteś jak przyjaciel dla niej. A być przyjacielem dla kogoś to bardzo szlachetna rzecz. Nie doradzaj jej. Pokaż jej że facet którego tak pragnie jest tuż obok niej bo ona tego nie widzi. Gdyby widziała (albo walczy z myślami i też myśli o tobie ale nie wie że to ty ... dziwne są kobiety dziwne żeby je zrozumieć trzeba fiu fiu bo każda jest inna) to już byście byli razem. W sumie ... to ja się rozpisałem wyszedłem za ciebie przed orkiestrę a to ty powinieneś to napisać. Zadam kilka ważnych pytań. Mam nadzieje że odpowiesz na nie. (Odpowiesz na jedno zadam ci drugie)

Kochasz jÄ… ?
 

Samotnik_JoÅ‚  

User

Samotnik


Imię: Imię_Jest_Nieważne

Wiek: 22

Do³±czy³: 30 Pa¼ 2017

Sk±d: Wlkp

   

Wys³any: 2017-10-30, 18:07   

Co do pytania czy ją kocham, to szczerze sam nie wiem, to jest dla mnie naprawde bardzo skomplikowane. Tego że ją kochałem jeszcze pod koniec sierpnia to jestem pewien, ale teraz jak jest to nie potrafie sam sobie odpowiedzieć. Nadal do niej coś czuję, bardzo lubie z nią spędzać czas, ale wiem że nawet jeśli by coś się pomiędzy nami ułożyło to prędzej czy później byśmy przez kłótnie zerwali ze sobą kontakt (tak jak ona np. Z tym jej byłym). A ja tego naprawdę nie chcę, dlatego wolę być dla niej tym, za kogo ona mnie uważa. Tak jest ok.

Wracając jednak do głównego tematu, to uważam jednak, że ona i tak nie powinna być z tym kolesiem i że powinienem z nią o tym pogadać (oczywiscie tylko jak bede widzial że ona też to chce). Tylko nadal nie wiem w jaki sposób mam z nią o tym gadać.
_________________
Jestem człowiekiem
> który lubi być w samotności
> któremu wystarczą 4 godziny snu na dobe
> który woli pomoc od ludzi z Neta niż od znajomych
> który naprawdę potrafi być, i jest dobrym przyjacielem dla innych
 

acoo123  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: acoo123

Do³±czy³: 13 Pa¼ 2017

   

Wys³any: 2017-10-31, 07:41   

Samotnik_JoÅ‚ napisa³/a:


Wracając jednak do głównego tematu, to uważam jednak, że ona i tak nie powinna być z tym kolesiem i że powinienem z nią o tym pogadać (oczywiscie tylko jak bede widzial że ona też to chce). Tylko nadal nie wiem w jaki sposób mam z nią o tym gadać.



Ciężko będzie ją do tego przekonać że jest w błędzie. Podejdź na spokojnie przy kawie czy herbacie. Bez emocji, itd. Powiedz jej że martwisz się o nią bo widzisz że jest z nim nieszczęśliwa. Wymieniasz argumenty itd. Jeżeli będzie się za bardzo denerwować opcja A albo ucinasz temat bo jest szansa że się obrazi opcja B rozmawiasz z nią dalej ( nie wiem jaka jest z charakteru może jest spokojna dlatego podaje 2 opcje). Na spokojnie spokój cię uratuje xD.
 

Samotnik_JoÅ‚  

User

Samotnik


Imię: Imię_Jest_Nieważne

Wiek: 22

Do³±czy³: 30 Pa¼ 2017

Sk±d: Wlkp

   

Wys³any: 2017-11-02, 18:08   

Ona jest cholernie zmienna z charakteru, jednego dnia potrafi się bardzo fajnie zachowywać, sama chcę się ze mną spotkać, ale następnego dnia potrafi być strasznie arogancka, specjalnie nie odpisuje na moje wiadomości itp.
Nie potrafię tego rozgryźć dlaczego ona taka jest... :/
_________________
Jestem człowiekiem
> który lubi być w samotności
> któremu wystarczą 4 godziny snu na dobe
> który woli pomoc od ludzi z Neta niż od znajomych
> który naprawdę potrafi być, i jest dobrym przyjacielem dla innych
 

acoo123  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: acoo123

Do³±czy³: 13 Pa¼ 2017

   

Wys³any: 2017-11-02, 19:39   

Samotnik_JoÅ‚ napisa³/a:

Ona jest cholernie zmienna z charakteru, jednego dnia potrafi się bardzo fajnie zachowywać, sama chcę się ze mną spotkać, ale następnego dnia potrafi być strasznie arogancka, specjalnie nie odpisuje na moje wiadomości itp.
Nie potrafię tego rozgryźć dlaczego ona taka jest... :/

'

CHłopie zastanów się do jasnej cholery czy kochasz czy chcesz zmarnować sobie resztę życia z nią czy inną . XD (no bo wiesz... jak już zostaniesz zaobrączkowany to nie ma odwrotu no chyba pójdzie w cug dupera xD taki zarcik). Zastanow sie czy ja kochasz czy zostac jej najlepszym przyjacielem. To jest jest kwestia czasu kiedy dowiesz się czy cię kocha czy nie. :-) . (Jak u jej ojca masz dobry kontakt i lubi cie. TO juz polowa sukcesu zwiazku uwierz ;)
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com