Te zajęcia, na które ja chodzę, mają przygotować chyba tak bardziej ogólnie. Jest np. jedna dziewczyna, która chce iść na ASP, parę osób chce na architekturę na politechnice (w tym ja)... I człowiek, który to prowadzi przygotowuje też każdego indywidualnie. Wiem, że na wielu uczelniach na egzaminie wstępnym na architekturę jest rysunek postaci, przeglądałam zadania z takich egzaminów z poprzednich lat. We Wrocławiu, gdzie ja bym chciała się dostać, jest też jakieś zadanie "z wyobraźni", tzn. jest podany np. opis pomieszczenia i trzeba to narysować.
Jeśli mi się nie uda, to pójdę na budownictwo albo coś podobnego, poduczę się jeszcze i spróbuję wystartować w przyszłym roku najwyżej.
A takie różne kursy rysunku itp. bardzo polecam, bo po pół roku chodzenia widzę u siebie postęp i też trochę inaczej patrzę na przedmioty i kształty
Wiem, że często same uczelnie też prowadzą coś takiego, mi niestety byłoby teraz trudno uczęszczać...