Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

anonimowaG

User


Doczy: 10 Cze 2016

   

Wysany: 2016-08-14, 22:12   

stubarwny napisa/a:

Ale poradę otrzymasz od bliskich osób. Nie tutaj na forum. tutaj każdy Ci napisze, że musisz porozmawiać z rodziną. Nie zrobisz trzeciego kroku bez tego pierwszego.



Więc będę radzić sobie sama, tak jak do tej pory. Chyba nic innego mi nie pozostało.
Wiem, że rozsądnym byłoby gdybym powiedziała o tym Rodzicom, ale po prostu nie mogę tego zrobić, mają zbyt dużo własnych problemów.
_________________
Bycie znienawidzonym przez samego siebie zamyka wszelkie drzwi do porozumienia z innymi.
 

stubarwny  

Pogromca postów

Ten zły



Wiek: 18

Doczy: 13 Pa 2008

   

Wysany: 2016-08-14, 22:37   

Zapewniam Cię, że Twój problem będzie pierwszoliniowym. Spróbuj.
 

anonimowaG

User


Doczy: 10 Cze 2016

   

Wysany: 2016-08-14, 22:42   

stubarwny napisa/a:

Zapewniam Cię, że Twój problem będzie pierwszoliniowym. Spróbuj.



Nie mogę im dokładać problemów, nie mogę być egoistką.
_________________
Bycie znienawidzonym przez samego siebie zamyka wszelkie drzwi do porozumienia z innymi.
 

stubarwny  

Pogromca postów

Ten zły



Wiek: 18

Doczy: 13 Pa 2008

   

Wysany: 2016-08-14, 22:46   

Bądź szczera. To nie egoizm.
 

ShadyLane90  

User



Wiek: 33

Doczya: 03 Sie 2016

Skd: Daleko

   

Wysany: 2016-08-15, 11:37   

anonimowaG napisa/a:

Nie jestem w stanie się przełamać i przyznać do tego. Po prostu wiem, że nie dam rady tego zrobić.


A ja Ci mówię, że dasz radę. Swego czasu też męczyłam się z pewnym problemem. Dusiłam coś w sobie wiele lat... Po tych latach milczenia w końcu coś we mnie pękło i zdecydowałam się o wszystkim powiedzieć rodzicom. A właściwie to mamie. Do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłam tego od razu.
Nikt mnie nie osądzał, nie oceniał negatywnie. Wręcz przeciwnie. Uzyskałam od mamy wsparcie. Pomogła mi uporać się z całą tą sytuacją. Oczywiście nie obeszło się także bez wizyty u specjalisty - w Twoim przypadku to idealne wyjście.
Powodzenia, wiem że dasz radę!
_________________
"Nie pukaj do zamkniętych drzwi mego nieba, bo nigdy nie wpuszczę Cię tam!"
 

DeSade  

Pogromca postów



Doczya: 20 Lip 2011

   

Wysany: 2016-08-15, 11:58   

Wiem, co czujesz, sama przez to przechodziłam swego czasu.
Kiedy przeczytałam Twój post, miałam wrażenie, że czytam siebie sprzed dwóch/trzech lat.
Rozumiem, że nie chcesz o swoim problemie powiedzieć bliskim, i to także jest dla mnie zrozumiałe.
Zastanawiające jest dla mnie jednakże, czemu Twoi rodzice jeszcze nie zauważyli Twojego problemu.
Tego, że nie jesz normalnie, tego, że masz niedowagę i że uległo zmianie Twoje samopoczucie...
Jest pewna książka- http://sensus.pl/ksiazki/...ayes,anorek.htm
Pomogła mi w dużej mierze, na tyle, że postanowiłam przynajmniej rozpocząć leczenie w tym kierunku.

Być może zabrzmi to absurdalnie, lecz zrób sobie zdjęcia swojego ciała.
Jak mniemam masz zaburzenia w postrzeganiu, w lustrze wydaje Ci się, że jesteś gruba i możesz przypominasz w tym wszystkim osobę wręcz otyłą.
Lecz, kiedy ja zrobiłam zdjęcia swoich nóg, brzucha etc.
I ujrzałam zarysowane żebra, mostek, odstające kości biodrowe i nogi jak patyki. Łopatki, kręgosłup.
Płaski tyłek, zachciało mi się płakać- jak można było doprowadzić siebie do takiego stanu.
Poczytaj o zdrowym odżywianiu oraz ćwiczeniach.
Obejrzyj zdjęcia dziewczyn, którym udało się wygrać z zaburzeniami odżywiania i obecnie są pięknymi kobietami.
_________________
W miękkim futrze kota
 

mlody.wilk.99

User


Doczy: 17 Sie 2016

   

Wysany: 2016-08-17, 18:37   

Masz jakiś wiek / wagę / wzrost, czy to jest publicznie znana informacja?

Chociaż to nie ma znaczenia. Jak chcesz się objadać czipsami, to chociaż popiją colą, inaczej oszukujesz.
 

Karakon  

User


Imię: Mira

Doczya: 22 Sie 2016

   

Wysany: 2016-08-22, 16:47   

Nie wiem czy Twój chłopak wie o całej sprawie, ale myślę, że powinnaś z nim porozmawiać w pierwszej kolejności. Zakładam, że jego będziesz się mniej wstydziła niż rodziców. Nie wiem w jakim jesteś "stadium zaawansowania", ale skoro (tak zrozumiałam) chciałaś zwrócić chipsy, to zakładam, że w większym niż głupie motylkowanie.
Słuchaj, naprawdę radzę Ci z kimś szczerze porozmawiać, bo w innym przypadku możesz również popaść w depresję.
Wsparcie w tej sytuacji jest naprawdę ważne.
W swoim czasie przechodziłam przez ten sam problem, ale u mnie najbardziej pomogły rozmowy z chłopakiem, który ogarnął się po jakimś czasie i mogłam wrócić do dawnej siebie i przestać się tak stresować.
Spróbuj też znaleźć powód, dla którego zmieniłaś swoje nawyki żywieniowe. Nic się nie bierze znikąd. Wszystko ma swój początek. Może masz jakiś głęboko ukryty problem?
Zaklinam Cię zrób coś z tym na poważniej, bo może się to bardzo odbić na Twoim życiu i zdrowiu (ja straciłam bardzo dużą część włosów i do dziś muszę je regenerować).
Trzymam kciuki. :)
_________________
Pozdrawiam, Mira.
 

munieks

User


Doczy: 20 Sty 2015

   

Wysany: 2016-08-23, 12:53   

Samotność ; /
 

miskasoczewicy  

User


Doczya: 16 Wrz 2016

   

Wysany: 2016-10-19, 14:42   

metalmummy napisa/a:

To ciężki i trudny temat.
Może na początek powiedz, czy faktycznie masz się po co odchudzać? Masz nadwagę?


Bulimiczki i anorektyczki nie potrafia własciwie ocenić swego ciała. Umieraja z wychudzenia i nadal sie odchudzają.
Anonimowa... skoro tu piszesz, to czegos chcesz, po mojemu tego, byśmy jakoś Cie wparli. Niestety, to raczej nie pomoże poszukaj (jesli chcesz) pomocy specjalisty psychiatry. Nie psychologa a własnie psychiatry. Po nim dopiero terapia. Powodzenia.
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com