Wiem, co czujesz, sama przez to przechodziłam swego czasu.
Kiedy przeczytałam Twój post, miałam wrażenie, że czytam siebie sprzed dwóch/trzech lat.
Rozumiem, że nie chcesz o swoim problemie powiedzieć bliskim, i to także jest dla mnie zrozumiałe.
Zastanawiające jest dla mnie jednakże, czemu Twoi rodzice jeszcze nie zauważyli Twojego problemu.
Tego, że nie jesz normalnie, tego, że masz niedowagę i że uległo zmianie Twoje samopoczucie...
Jest pewna książka-
http://sensus.pl/ksiazki/...ayes,anorek.htm
Pomogła mi w dużej mierze, na tyle, że postanowiłam przynajmniej rozpocząć leczenie w tym kierunku.
Być może zabrzmi to absurdalnie, lecz zrób sobie zdjęcia swojego ciała.
Jak mniemam masz zaburzenia w postrzeganiu, w lustrze wydaje Ci się, że jesteś gruba i możesz przypominasz w tym wszystkim osobę wręcz otyłą.
Lecz, kiedy ja zrobiłam zdjęcia swoich nóg, brzucha etc.
I ujrzałam zarysowane żebra, mostek, odstające kości biodrowe i nogi jak patyki. Łopatki, kręgosłup.
Płaski tyłek, zachciało mi się płakać- jak można było doprowadzić siebie do takiego stanu.
Poczytaj o zdrowym odżywianiu oraz ćwiczeniach.
Obejrzyj zdjęcia dziewczyn, którym udało się wygrać z zaburzeniami odżywiania i obecnie są pięknymi kobietami.
_________________
W miękkim futrze kota