Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

hoseok  

User

hoseok



Imię: hoseok

Wiek: 22

Doczya: 14 Maj 2017

Skd: koreania

   

Wysany: 2017-05-14, 23:31   skomplikowane życie miłosne małego dziecka z aspergerem


→okej, mam nadzieję, że przykułam tytułem i opisem waszą uwagę. Jeśli nie, to weszliście tu z ciekawości czy tam nudy. Ważne, że jesteście, bo teraz moje życie to jedno wielkie :?: :?: :?: :-/ .

→prawie 3 miesiące temu przez internet poznałam dziewczynę, która na wattpadzie napisała do mnie „siemano kolano", ja odpisałam „gitara siema” (klasycznie), i tak jakoś wyszło, że się poznałyśmy bliżej. Wymieniłyśmy się facebookami, instagramami i tak dalej. Na ogół bardzo boję się poznawać ludzi i mam nieopisane pokłady stresu, kiedy kończą się tematy do rozmów (często wtedy blokuję ludzi). Tym razem było jednak inaczej, a po miesiącu znajomości bardzo się zakolegowałyśmy, blah blah. Dowiedziałam się też, że dziewczę to ma problemy z nerwicą, stany lękowe i tak dalej, ale ja sama mam objawy bezsenności i tak dalej (tak jak ona), więc nie stanowiło to problemu

→z czasem nasza przyjaźń się pogłębiała, nawet miałyśmy się spotkać (ale nie wyszło, my hearteu was broken) i tak dalej. Pomagałyśmy sobie nawzajem w problemach, śmieszkowałyśmy i tak dalej

→po raz pierwszy rozmawiałyśmy ze sobą jakiś miesiąc temu, kiedy spytała, czy może zadzwonić na messengerze. Powiedziałam, że no spoko. Usłyszałam jej głos i trochę padłam, bo jest taki cudowny, mega mega słodki chociaż niski (ale bez przesady) i mogłabym go słuchać godzinami. Rozmawiałyśmy nawet przez wideo, czego się bałam okropnie, ponieważ po prostu najchętniej schowałabym się pod kołdrą na czas narodziny-śmierć :-> ,

→rozpoczęłyśmy nasze własne fanfiction na wattpadzie, zaczynając przy tym wymieniać się znalezionymi zdjęciami, pomysłami na fabułę i tak dalej. Najbardziej kojarzę rozmowy z nią w ,,chcę się tulić", a ja chętnie byłabym przy niej wtedy i tuliła. Schowałabym ją przed całym złem tego świata i nie pozwalała, żeby ktoś jej coś zrobił. Zbudowałabym jej bunkier na Kilimandżaro, a moje zwierzę (uh, moja siostra) przynosiłoby nam jedzenie. Niestety, mam do niej 3 godziny drogi, więc szanse na spotkanie są tak niskie, jak ja :] .

→jakoś tydzień temu zrobiłam sobie małą analizę tego, co czuję wobec niej. Nie mogłabym nazwać tego przyjaźnią, skoro sporą część mojej głowy wypełnia ona, myślę o tym, żeby się z nią budzić i tulić codziennie rano i wieczorem, chronić i być przy niej tłenti for/sewen ;;

→myślę, że całkowicie wpadłam, a ta osoba parę tygodni temu zerwała ze swoją byłą, więc nie chcę jej ranić

→do tego zapewne nie odwzajemnia tego (mam dużą nadzieję, że jednak tak jest, ale jestem z natury naiwna), tylko traktuje jak przyjaciółkę

→boję się, że kiedy jej to wyznam, powie: „Niemożliwe, to tylko internet”

NIE WIEM CO MAM ROBIĆ, CZY JA UTKNĘŁAM W SYTUACJI BEZ WYJŚCIA?????
_________________
obawiałem się, że stanę się asymetryczny wobec oczekiwań świata
 

DeVaneio  

Moderator



Doczy: 27 Lip 2014

   

Wysany: 2017-05-15, 00:06   

hoseok, Czyli zakochałas się w przyjaciółce?
Ile masz lat ?
_________________
Człowiek, który coś znaczy, żyje w taki sposób, że jego życie jest poświęceniem dla jego idei.

O. Spengler
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



Imię: Karolina Magdalena

Wiek: 32

Doczya: 28 Gru 2010

   

Wysany: 2017-05-15, 09:29   

Dobrze się czyta tekst z akapitami, nawet się ucieszyłam; za to ta wpleciona spolszczona angielszczyzna jest słaba.

Myślę, że powinnaś najpierw się z nią spotkać by określić swe uczucie. Zbliżają się wakacje- może zaproś ją do siebie na kilka dni? Sytuacja się wyklaruje, kiedy pobędziecie ze sobą w rzeczywistości.

Internet raczej idealizuje ludzi, toteż nie byłabym taka pochopna we wnioskach. Jeszcze na dodatek, że masz problem z międzyludzkimi relacjami i określeniem siebie na świecie.

A uczucie rozczarowania i zawodu jest niemiłosierne silne, dlatego staraj się sobie ich oszczędzić, a nie pojawiać się w sprzyjających temu warunkach.
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

hoseok  

User

hoseok



Imię: hoseok

Wiek: 22

Doczya: 14 Maj 2017

Skd: koreania

   

Wysany: 2017-05-15, 16:09   

metalmummy napisa/a:


Myślę, że powinnaś najpierw się z nią spotkać by określić swe uczucie. Zbliżają się wakacje- może zaproś ją do siebie na kilka dni? Sytuacja się wyklaruje, kiedy pobędziecie ze sobą w rzeczywistości.



Cała odpowiedź jest mi niezwykle przydatna i pomocna w określeniu tego, co powinnam zrobić, jednakże pomysł ze spotkaniem raczej nie wyjdzie. Pomiędzy nami jest dość sporo kilometrów (3 godziny drogi samochodem, sprawdzałam). Poza tym, nie sądzę, że moi rodzice zgodzą się na jakiekolwiek interakcje z całkowicie obcą dla nich dziewczyną, którą ich córka zna jedynie z internetu. Musi brać leki i martwię się, że o nich zapomni albo nie zastosuje się przez nieuwagę do zaleceń, lub inna przykra sytuacja.

Jeśli chodzi o kiepskie kontakty międzyludzkie - faktycznie może być tak, że to wpłynęło na to, co teraz czuję.

Bardzo dziękuję za odpowiedź!

[ Dodano: 2017-05-15, 15:11 ]

DeVaneio napisa/a:

hoseok, Czyli zakochałas się w przyjaciółce?
Ile masz lat ?


15, dość młody wiek i mogę uchodzić za niedojrzałą jeśli chodzi o emocje.
_________________
obawiałem się, że stanę się asymetryczny wobec oczekiwań świata
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Doczya: 10 Kwi 2010

   

Wysany: 2017-05-15, 16:34   

Jesteś spokrewniona z użytkowniczką "nos voldemorta"?
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

hoseok  

User

hoseok



Imię: hoseok

Wiek: 22

Doczya: 14 Maj 2017

Skd: koreania

   

Wysany: 2017-05-15, 16:38   

Damn napisa/a:

Jesteś spokrewniona z użytkowniczką "nos voldemorta"?


Nie jestem, nie znam tej użytkowniczki ;;
_________________
obawiałem się, że stanę się asymetryczny wobec oczekiwań świata
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



Imię: Karolina Magdalena

Wiek: 32

Doczya: 28 Gru 2010

   

Wysany: 2017-05-16, 10:11   

hoseok napisa/a:

pomysł ze spotkaniem raczej nie wyjdzie. Pomiędzy nami jest dość sporo kilometrów (3 godziny drogi samochodem, sprawdzałam). Poza tym, nie sądzę, że moi rodzice zgodzą się na jakiekolwiek interakcje z całkowicie obcą dla nich dziewczyną, którą ich córka zna jedynie z internetu.


Myślę, że jeśli odpowiednio przedstawisz sytuację rodzicom i opiszesz relację jaka was łączy, nie skrywając swojej sympatii do niej, nie będa robić problemów. Chyba nie dzieli was jakaś niepokojąca różnica wieku?
Ja mając 15 lat, jeździłam praktycznie wszędzie pociągami. Może ta opcja będzie odpowiednia?
Jeśli zaprosisz ją do siebie, może poprosi swoich rodziców, by ją przywieźli? 300km, to jeszcze nie taki wielki kawał drogi ;)
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

AT4  

Wymiatacz

...



Wiek: 27

Doczy: 29 Mar 2013

   

Wysany: 2017-05-16, 10:22   

Czy warto to już zależy od wielu rzeczy. Swego czasu przejechałem 8-9h busem dla pewnej czatowiczki było bardzo fajnie ale w końcu i tak się sprawa rypła niestety. Drugi raz bym pewnie czegoś takiego (gdybym wiedział jak to się potoczy nigdy bym nie próbował) nie zrobił ale na twoim miejscu chyba warto spróbować, 3 godziny jazdy to jeszcze nie są jakieś duże odległości.
Kto nie ryzykuje ten nie traci.
_________________
Nie żałujcie martwych. Żałujcie żywych a szczególnie tych, którzy żyją bez Miłości
 

Hella  

Pogromca postów



Doczya: 03 Sie 2014

Skd: Warszawa

   

Wysany: 2017-05-16, 16:12   

Powiem Ci coś z własnego doświadczenia. Nie pchaj się w relacje z osobą, która ma problemy z psychiką. Skoro jest na lekach, to znaczy, że to nie są młodzieńcze doły i fochy, i chęć zwrócenia na siebie uwagi, tylko poważna sprawa. Przywiążesz się coraz silniej do niej, będziesz traktować jej problemy jako własne, a że sama nie jesteś najsilniejszą osobą, pójdziecie razem na dno. A największy płacz będzie, kiedy ona Cię na tym dnie zostawi. Wiem, że gdy się nie ma zbytnio znajomych, każdy człowiek na horyzoncie wydaje się być cudem. Niestety zwykle to złudzenie. Nie poddawaj się tak uczuciom, zachowaj rozsądek. Widzisz, ja popełniłam ten błąd. I to nie ze znajomością internetową, a ze świata realnego. Dałam się wciągnąć w toksyczną, pasożytniczą przyjaźń z osobą chorą i zmiany jakie to na mnie odcisnęło, są niewiarygodne. To jak powolne gnicie od środka. A wieloletnia przyjaciółka zostawiła mnie, z dnia na dzień, obwiniając mnie o wszystko (łącznie z jej własną chorobą). Notabene, zostawiła dla znajomości internetowej - z osobą jeszcze ciężej chorą od niej samej. Chcesz tego samego? Zastanów się. Uprzedzam Cię, żebyś nie wpakowała się w bagno tak jak ja kiedyś.
 

Joshua  

User

Bajzel



Wiek: 25

Doczy: 15 Lip 2016

Skd: Warszawa

   

Wysany: 2017-05-16, 23:15   

Popieram żeby się nie zżywać z osobami chorymi psychicznie. Moja "koleżanka" z klasy chodziła z jednym gościem (również z klasy) co miał schizofrenię, przez jakiś czas nawet się z nim kumplowałem ale uznał mnie za zbyt chłodnego. Jak była początkowo przykładną uczennicą co była raczej cicho to po związku z nim spadła na samo dno. Kiedy to 2 lata temu nigdy nie usłyszałem z jej ust przekleństwa tak to słychać ciągle tylko ku*wy i inne. W dodatku nachapała się jakiejś choroby aczkolwiek nie wiem jakiej dokładniej (w zasadzie mnie to nawet nie obchodzi). Innymi mówiąc jest to ryzykowne, teoretycznie mogłabyś jej pomóc z tego wyjść albo przeciwnie sama w to wpaść. Innymi mówiąc spotkaj się z nią i zobacz jak z tym wyjdzie. A że kobiety są na ogół bardziej emocjonalne to powinnaś chłodno do tego podchodzić.
_________________
Jak Ci imponuje real gangsterka
To bierz klamkę i wyp****ol pierwszą bańkę
Jeśli imponuje real dilerka
Zostaw matce dyszkę na adwokatkę
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com