Ja na nartach jeżdżę już 10 lat?.
Przejechałem czerwone, czarne trasy z naciskiem na przejechałem, a nie ześlizgnąłem :D.
Nartami zaraził mnie ojciec. Bardzo mi imponował, jeździł po zawodach.
No ale przyszedł taki czas w zeszłym roku już, że narty stały się rutyną...
Postanowiłem wtedy spróbować z deską.
Pierwsze 2 godziny z deską wyglądały tak że nauczyłem się ześlizgiwać na 'oślej łączce' i jeździć na orczyku (nigdy się na nim nie przewróciłem na desce :D!).
Narty chyba jednak dajÄ… pewne plusy, przy nauce jazdy na snowboardzie.
Nie miałem problemów z balansem ciałem, nie bałem się nabrać prędkości no i przede wszystkim równowaga lepsza.
No mniejsza. Sam doszedłem do momentu techniki spadającego liścia.
Podpatrywałem jak inni się obracają na deskach, zmieniają front side na back side ale jakoś mi nie szło..
2 godziny z instruktorem, nauczył mnie tego 'skręcania' i na tym zakończył się mój ubiegły sezon.
W tym sezonie pierwsze 2 dni pojeździłem na nartach na rozgrzewkę.
I następne 4 dni na desce.
Już bez instruktora. Upadków co nie miara, nie miałem ochraniaczy.
Ale doszedłem już do skrętów ciętych... W sumie nieświadomie.
Wróciłem do ośrodka i szukałem po necie jak wykonać owe skręty cięte i dowiedziałem się że właśnie je robiłem..
Teraz czeka mnie praca nad technikÄ… jazdy.
Myślę że byłbym już w stanie zjechać z czerwonej, ale mam takie coś nie wiem jak to nazwać. Jeśli nie przejadę czarnej, kiedy czuję że mam 100% panowania nad deską to nie mogę powiedzieć że potrafię jeździć. :D
W tym roku kupujÄ™ pierwszÄ… deskÄ™ do zjechania.
Myślę nad Raven dragon, zapięcia jakieś lepsze żeby były już na przyszłość i butki też.
Narty posiadam, zjazdowe race'ówki z blizarda nie pamiętam teraz dokładnie modelu.
Ale zastanawiam siÄ™ nad kupnem jakiÅ› do freestyle'u. :)
Piątka jak wam się chciało czytać to wypracowanie :D.
_________________
"Lubię przeginać kiedy wiem, że już niczego nie zmienię... " - Kennedy
Don't Smoke - Skończ z nałogiem