Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Przesuniêty przez: Makabraa | 2014-04-08, 20:21

Autor

Wiadomo¶æ

philosophus  

Pogromca postów


Do³±czy³: 07 Lut 2013

   

Wys³any: 2015-09-28, 19:08   

Straho napisa³/a:

To niech ci powiedzą o mówiąc delikatnie "kółku" studenckim(które w zasadzie było partią), w którym był każdy student, bo to było ultimatum.


Co każdy niezaangażowany politycznie miał po prostu w d****
I jeszcze to, że za udział w manifestacjach można było wylecieć ze studiów, a sale uniwersytetów były na podsłuchu.
Nikt nie twierdzi że był to zdrowy system. Nie była to też jednak Korea ani nawet ZSRR.
Jeżeli obywatel ZSRR jechał na zaproszenie do rodziny np. w Katowicach, przez Kraków, to nie śmiał wysiąść w Krakowie żeby zwiedzić miasto, choćby bardzo chciał. Polak nie miał żadnych powodów żeby bać się łażenia tu i tam bez pozwoleń z góry.
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2015-10-07, 15:55   

Rany, XXI wiek, a ten jeszcze marzy o PRLu i śpiewa o Jaruzelu... :-D

philosophus napisa³/a:

Dziwne porównanie. PRL nie prowadził ludobójstwa ani czystek etnicznych, nie był też ustrojem totalitarnym.


Cechami państw totalitarnych min. są:

- system monopartyjny, władzę w państwie sprawuje jedna partia, z wodzem na czele, np. fuhrer w III Rzeszy, duce w Włoszech. Inne partie oraz związki zawodowe były zdelegalizowane. Nie istnieje polityczny pluralizm. Obywatele są instrumentem władzy, potrzebnym do potwierdzenia jej planów i działań. Zakazana jest działalność wszelkiej opozycji. Prawa i wolności obywateli są łamane i zawieszane

- państwo totalitarne, było oparte na określonej ideologii (nazizm w III Rzeszy, komunizm w ZSRS, faszyzm we Włoszech), każda dziedzina życia, jak kultura, sport, edukacja były, były infiltrowane przez dany system przekonań.

- władza posiadała aparat represji. Tajną policję, lub odpowiednie służby specjalne dzięki którym starano się utrzymywać kontrolę na społeczeństwem, np.w III Rzeszy SS czy Gestapo, a w ZSRS rolę taką pełniło w latach 1934- 1946NKWD.

- obowiązuje państwowa cenzura w uzależnionych od władzy środkach masowego przekazu, a także we wszystkich dziedzinach kultury np. filmie, teatrze czy literaturze.

- ważną cechą państwa totalitarnego jest scentralizowane rządzenie, w tym także sterowanie gospodarką, jak w ZSRS, gdzie system gospodarczo- ekonomiczny był oparty na socjalizmie.

PRL to dyktatura partii.
Chyba nie chcesz mi wciskać kitu, że to była ekhm - demokracja z ograniczonymi swawolami? :-D

philosophus napisa³/a:

Kury pozdychały, króliki uciekły, a krowy przestały dawać mleko?


Ty filozof, nie bądź taki rozkoszny :] , bo na wsi za PRLu było naprawdę ch*jowo i państwo pięknie to jeszcze utrudniało, jak ktoś mówi, ze było fajnie, to albo partyjny, albo idiota.
Jak nie pouciekały ( z czyjaś pomocą ) do PGRów, to z tego co ci zostało dla siebie, to miałeś właśnie, kury, trochę mleka i świniaka, którego trzeba było pilnować, zęby nie zarobić teczki spekulanta.
No i na okrągło zasuwałeś jak nie na polu, to rąbać drewno, nosić węgiel ( który trudno było dostać ).
I poza tym nic, z życia. ( spróbowałbyś sobie kupić proszek w gminie pacyna w latach 80-ych - powodzenia ).
I zasuwaj jeszcze do szkoły z buta 5km ( a jak dalej to połączenie było jednym bida-busem, a nie jak dzisiaj ), a potem powrót 5km po lekcjach, i od razu na pole do roboty.
No, zaje**** było.
Widzisz, mojego dziadka prześladowali z KBW, Twojego księża katoliccy - dlatego ja nie lubię komunistów, ty katolików - tylko mój ojciec na przykład to wyznawca Gierka, poł rodziny tez stare komuchy - dobrze by było gdybyś czasem przestał pisać samogwałto-eseje na cześć Jaruzela, bo rodzina Cię namówiła i pomyślał samodzielnie, czy mają rację :padam:

philosophus napisa³/a:

Dyletanctwo ekonomiczne i sankcje amerykańskie z pewnością nie są czymś co umyślnie chciał aby zafunkcjonowało.


Ja w świetle coraz nowszych analiz historyków, dochodzę do wniosku, że on w ogóle nic poza utrzymaniem się na stołku z gębą w korycie nie chciał.
Kazali zrobić SW - to posłusznie Wojtuś zrobił.
Fakty pokazują generała Wojtusia, który dla kariery robił to co mu kazano, ( i to nie pierwszy raz ), konformistę, komuszka i kręciarza jakim był, a Ty próbujesz robić z niego reformatora, ekonomistę i bohatera do końca opierającego się inwazji z kosmosu i Moskwy, bo zła opozycja chciała zniszczyć kraj?
To już nawet Jurek Urban, miał polew z tych haseł, które wygłaszał Jaruzelski.
Jak się weszło do gry pt. partia, to takie były zasady i pan Wojtuś powinien się przyznać, dla kogo i po co pracował, a nie strugać ofiarę systemu - nie chcesz być ofiarą, to oddaj stołek.
Pal licho stan wojenny, jak już pisałem wcześniej, nie oskarżam Jaruzela za SW jako taki, bo grał w tę grę do końca, jako partyjny, jako komuch, jako sługa obcego mocarstwa okej, więc musiał to zrobić, by utrzymać stery - ale jego bajki, że to robił dla Polski, dla ratowania kraju, przed czymś tam, przed agresją o która sam prosił...nie osłabiaj mnie - facet nie miał honoru i kłamał do ostatniego dnia.
Trudno - dokumenty i naród prędzej czy później, go podsumują.
Stan wojenny i wszelkie konsekwencje dla społeczeństwa nim spowodowane są winą przede wszystkim Moskwy, potem samego Jaruzelskiego.

Cytat:

Czyli rację miał Macierewicz i Solidarność Walcząca, oraz wszyscy ci którzy mówią o występowaniu z Ukławdu Warszawskiego w 81 roku?


Nie, ale tam gdzie są dwie strony, z których jedna patriotycznie nastawiona i nasza, ale dość nieudolna, a druga, zgrywająca przyjaciół, mająca większość asów po swojej stronie i dość bezwzględna - to mimo wszystko nie rozmywa odpowiedzialności, tego głównego, kto wszystkiemu złu był winien.
Taka analogia do pewnego powstania z 1944r.

To jak, philo, krzyczysz? "Dzięki strategii partii, Polska rośnie w siłę!"

philosophus napisa³/a:

A równolegle eks-żołnierz AK również mógł wyjechać w ramach programu UNESCO na wymianę do USA (w latach 60tych jeszcze!), sobie legalnie wrócić, kontynuować studia i pracować.


Krótko, po odwilży z 1956 - potem wszystko wróciło do normy. ( a i przedtem miał wesoło )
Ah ten Twój cudowny PRL... nie myślałeś, o wyjeździe do KRLD?
Albo, żeby sobie wynająć mieszkanie w chruszczówce na Zarzewie w £odzi, wchodzić do sklepu jako ostatni, jak już wszyscy coś kupią ( miałoby to symulować kolejki po papier toaletowy ), jeździć sobie Trabantem, ( składki ja bym przyjmował ), mógł byś pić w pracy, usłyszeć słynne "czego?" od sklepowej - no i wczasy w Bułgarii! ( albo w stocznie im. Lenina - i zdjęcie pod pomnikiem tow. Uljanowa - byś dziewczynie pokazał)
Jaki high-life!
No i mógłbyś krzyczeć: "ręce precz od generała!"

philosophus napisa³/a:

Karpiński (bo o nim mowa) problemy miał dopiero później i to z innego powodu


Największym jego problemem, było gwiazdorstwo, w czasie układów z Brytolami, uczciwość, brak zrozumienia ekonomii i wiara, ze jest sens wracać, bo Ruskich kiedyś stąd ktoś przegoni - jakby wiedział, że dziadzio Jaruzelski, będzie ich tu jeszcze zapraszał, a potem płakał, ze robił to dla ocalenia Polski przed niewyobrażalnym terrorem opozycji - to może by nie wrócił. :mrgreen:
A tu się okazało, że Jan Paweł II z Macierewiczem chcieli zniszczyć Polskę i musiał interweniować sam Jaruzelski!!! :przestraszony:
 

philosophus  

Pogromca postów


Do³±czy³: 07 Lut 2013

   

Wys³any: 2015-10-07, 16:34   

$karbówka napisa³/a:

Stan wojenny i wszelkie konsekwencje dla społeczeństwa nim spowodowane są winą przede wszystkim Moskwy



Oczywiście że tak.

$karbówka napisa³/a:

Chyba nie chcesz mi wciskać kitu, że to była ekhm - demokracja z ograniczonymi swawolami?



Słusznie, niech będzie że totalitarny, w każdym razie ten totalitaryzm nijak się miał do niemieckiego czy radzieckiego.

$karbówka napisa³/a:

A tu się okazało, że Jan Paweł II z Macierewiczem chcieli zniszczyć Polskę i musiał interweniować sam Jaruzelski!!!



Pomijając obalenie Gierka (co pewnie ktoś i tak by niestety zrobił), to co Twoim zdaniem należało zrobić w 81 roku? Poczekać aż się wszystko samo rozleci? Oddać władzę Solidarności? Moskwa, nigdy, przenigdy by w 81 nie pozwoliła na coś takiego, to było kilka lat za wcześnie!
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

Rhagar14  

Pogromca postów



Wiek: 30

Do³±czy³: 07 Sty 2013

   

Wys³any: 2015-11-04, 19:28   

https://www.youtube.com/watch?v=AtFfsB
Film opowiada o przekręcie jakim był okrągły stół . Jaruzelski jako pierwszy prezydent był w centrum tego wszystkiego . ¯eby wierzyć , że Jaruzelski chciał chronić Polaków podczas stanu wojennego to trzeba być przynajmniej socjaldemokratą :mrgreen:
 

Bard_Zerald  

Pogromca postów

Forumowy bard



ImiÄ™: Jakub

Wiek: 28

Do³±czy³: 27 Cze 2009

Sk±d: Tatry

   

Wys³any: 2015-12-13, 18:04   

http://kontrrewolucja.net...roku-pamietnego

Tak w skrócie można ten temat uprościć do pytania - wjechaliby, czy by nie wjechali.
I odpowiedź jest, że by nie wjechali, a nawet że Jaruzelski prosił ich żeby wjechali.
Plus to był początek robienia dilu PRLu z Solidarnością. Solidarność w tej formie wspierało prawdopodobnie USA żeby sobie zrobić trochę elit w IIIRP. W każdym razie klasyczna narracja w klimatach Michnika, że Jaruzelski nas uratował od ataku ruskich, oraz że potem odzyskaliśmy wolność i demokracje i kapitalizm to ściema którą widać na pierwszy rzut oka
_________________
 

philosophus  

Pogromca postów


Do³±czy³: 07 Lut 2013

   

Wys³any: 2015-12-13, 22:58   

Hmm... Zapytam jeszcze raz:

Powiedzmy że PZPR w 81 roku daje się obalić i władzę przejmuje Solidarność.
Wjechaliby, czy nie wjechaliby?
Powiedzmy że PZPR jeszcze nie dał się obalić, i nie chce siłą przeprowadzać pacyfikacji, jak inaczej odzyskać kontrolę nad sytuacją?
Też bym wolał zwalić pacyfikację na ruskich.

Czy historycy potrafią widzieć kontekst szerszy niż pokazany wprost w papierach które mają aktualnie na biurku?
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2015-12-13, 23:39   

philosophus napisa³/a:

Wjechaliby, czy nie wjechaliby?


Jaruzelski ciągle forsował swoja hipotezę, że gdyby nie on, to na 100% by ZSRR interweniował militarnie - dowodów na to jednak nigdy nie przedstawił.
Z dokumentów nie wynika nic, co by potwierdzało, że chcieli wjechać ( albo pacyfikować tymi siłami które stacjonowały już w PRLu ).
Wręcz z tych co poznaliśmy wychodzi, odwrotnie, że to Wojtuś prosił.
No i jeszcze jeden ciekawy aspekt - zwolennicy wersji Jaruzelskiego, lubią robić z Sowietów totalnych idiotów, nie zorientowanych w sytuacji - już we wczesnych latach 70-ych, zastanawiano się i bawiono w gry wojenne pt. interwencja w Polsce, gdzie podnoszono sprawę bardzo dużego ryzyka wojny, gdyż Sowieci zdawali sobie dobrze, że Polacy, to nie pasywni Czesi ( którzy i tak w 1968 zaskoczyli Rosjan ) i może się skończyć bardzo różnie, nie wiadomo jak zachowa się LWP itp. - tutaj chyba jedyny pozytywny aspekt powstania warszawskiego i wszystkich poprzednich przeciw carskiej Rosji.
A i lata 80-te to już nie czasy około-stalinowskie, gdzie radzieckie czołgi szalały w Budapeszcie, a USA mówiło otwarcie, że maja w dupie Węgry.

philosophus napisa³/a:

Powiedzmy że PZPR w 81 roku daje się obalić i władzę przejmuje Solidarność.


Czemu miałaby przejąć całkowicie władzę?
Można było spróbować się dalej dogadywać, porozumienia marcowe są tego dowodem, KPP hamowała trochę gorące łby niektórych - można było apelować do Kościoła, żeby uspokoił nastroje, nie trzeba było podgrzewać atmosfery "wydarzeniami bydgoskimi", a potem wystąpieniami na forum KC PZPR i wyzwiskami od bandytów rzucać na lewo i prawo - obie strony są tu winne.
Jedna głupocie, braku przewidywania, karierowiczostwie, a druga wiadomo.
Tyle, że to równie dobrze można się obrażać na cała historię Polski - najpierw drzemy japę, potem chwytamy za szablę, a na myślenie to już szkoda czasu. :-D

philosophus napisa³/a:

Też bym wolał zwalić pacyfikację na ruskich.


Otóż, to - oczywiście najlepiej by było siedzieć cicho jeszcze te 7-8 lat, budować struktury Solidarności i potem, zrobić to co Czesi, jak już się walił ZSRR.
Niemniej też bym wolał z dwojga złego, i patrząc z dzisiejszej perspektywy, zaryzykować czy Ruskie się odważą, niż dać aparaturze PRLu zrobić porządek z opozycją i potem dogadywać się ze swoimi przy "okrągłym".

[ Dodano: 2015-12-14, 07:27 ]
Widzisz, co narobiłeś philo? Wciągnąłem się w temat, i po praz pierwszy od kilku miesięcy napisałem poważny post... psujesz mi image. :->
 

Bard_Zerald  

Pogromca postów

Forumowy bard



ImiÄ™: Jakub

Wiek: 28

Do³±czy³: 27 Cze 2009

Sk±d: Tatry

   

Wys³any: 2015-12-14, 13:53   

Robienie z Jaruzelskiego bohatera jest po prostu głupie w cholerę.
Chciał żeby ruscy wjechali, więc jeśli prosił żeby pomogli to jak do cholery mógł jednocześnie chcieć uratować nas od tej interwencji? Albo jedno albo drugie. I jak hipotezy że nie chcial żeby wjechali są totalnie nieudowodnione, tak teorie że kochał komunizm i ruskie struktury i był ich pachołkiem i jak coś się działo nie po jego mysli to biegł do nich i prosił o pomoc jest dużo bardziej sensowna, tym barziej że wyszły przecież jakieś tam zapisy rozmów wojskowych, gdzie oni mówią, że niestety ale nie mogą mu pomóc. No to ten.

http://historia.wp.pl/tit...l?ticaid=1161de
_________________
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2015-12-15, 20:51   

Bard_Zerald napisa³/a:

Chciał żeby ruscy wjechali, więc jeśli prosił żeby pomogli to jak do cholery mógł jednocześnie chcieć uratować nas od tej interwencji?


Philo coś wymyśli. :]
 

philosophus  

Pogromca postów


Do³±czy³: 07 Lut 2013

   

Wys³any: 2015-12-16, 20:22   

Bard_Zerald napisa³/a:

tym barziej że wyszły przecież jakieś tam zapisy rozmów wojskowych, gdzie oni mówią, że niestety ale nie mogą mu pomóc. No to ten.



Nie, no bądźmy poważni. Domyślam się o których zapisach mówisz, natomiast generalnie "jakaśtam rozmowa" to nie jest żaden argument, podobnie jak wywiad z Rydzem-¦migłym w brytyjskiej gazecie z 39 roku, w którym ten mówi że Niemcy nie unikną wojny, nie dowodzi wcale że Polska chciała wojny z III Rzeszą w 39 roku, (co innego w 33 kiedy mieliśmy przewagę, a i tak nic nie zrobiliśmy) choć rewizjoniści mają takie pomysły.

Pomijam całkowicie to, że wojna na zapisy się toczy od dekad, bo Jaruzelski przedstawiał własne wersje stenogramów, i dokumenty wojskowe które miał dostać z NRD ;)

Bard_Zerald napisa³/a:

Chciał żeby ruscy wjechali, więc jeśli prosił żeby pomogli to jak do cholery mógł jednocześnie chcieć uratować nas od tej interwencji?



$karbówka napisa³/a:

Philo coś wymyśli.



A i owszem. :-D
Tak czysto teoretycznie, powiedzmy że mocarstwo X trzyma za mordę państwo p, ale obywatele państwa p się buntują, a i mogą być wątpliwości co do lojalności dyktatora. Co robi dyktator aby się uwiarygodnić w oczach zwierzchnika? Ano prosi o pomoc w zniszczeniu opozycji, zwłaszcza jeżeli wie, że tej pomocy nie dostanie. W ten sposób utrzymuje się u władzy i łagodnie ale efektownie radzi sobie z opozycją, przy okazji ratując kraj bo podejrzewa że w razie całkowitego przewrotu, mogłoby dojść jednak do jakiejś interwencji. :-D

Ma to sens? Podkreślam: ABSOLUTNIE NIE mówię że tak było w przypadku ST i Jaruzelskiego, choć jak widać jednocześnie można da się prosić o interwencję i próbować jej uniknąć.
Aha, w sumie po co się tak produkowałem: To się nazywa przecież po polsku BLEF i historia dyplomacji jest pełna takich przypadków. Wydaje mi się, że polityka jest generalnie zbyt skomplikowana dla przeciętnego obywatela. Ba, połowa Polaków nie potrafi się przyzwoicie przywitać, więc co tu komu mówić o dyplomacji.

$karbówka napisa³/a:

Czemu miałaby przejąć całkowicie władzę?
Można było spróbować się dalej dogadywać, porozumienia marcowe są tego dowodem, KPP hamowała trochę gorące łby niektórych - można było apelować do Kościoła, żeby uspokoił nastroje, nie trzeba było podgrzewać atmosfery "wydarzeniami bydgoskimi", a potem wystąpieniami na forum KC PZPR i wyzwiskami od bandytów rzucać na lewo i prawo - obie strony są tu winne.
Jedna głupocie, braku przewidywania, karierowiczostwie, a druga wiadomo.
Tyle, że to równie dobrze można się obrażać na cała historię Polski - najpierw drzemy japę, potem chwytamy za szablę, a na myślenie to już szkoda czasu. :-D



I ta wersja całkowicie mnie satysfakcjonuje.
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2015-12-17, 13:32   

philosophus napisa³/a:

co innego w 33 kiedy mieliśmy przewagę, a i tak nic nie zrobiliśmy


W 1932 i 1933, Piłsudski akurat nieźle rozegrał partię z Niemcami, głownie za pomocą prowokacji i zagrywki z ORP "Wichrem" - co poskutkowało paktem o nieagresji i dało nam parę lat dość dobrych stosunków dyplomatycznych i ograniczenie wojny gospodarczej.
Interwencja militarna w 1933 roku, że Polska napada na Niemcy, to marzenia fantastów - nie mogliśmy sobie na to pozwolić.

Akurat Piłsudski z całym pakietem jego wad, i tak był jednym z kilku najlepiej czujących politykę, przywódców jakich Polska kiedykolwiek miała.
A powiedziałbym, że między XVIII wiekiem a 2015 rokiem, był najlepszy. :-D

philosophus napisa³/a:

Ano prosi o pomoc w zniszczeniu opozycji, zwłaszcza jeżeli wie, że tej pomocy nie dostanie. W ten sposób utrzymuje się u władzy i łagodnie ale efektownie radzi sobie z opozycją


¯eby interwencja zwierzchnika mogła dojść do skutku, najpierw trzeba się ugadać z władzami tego kraju, a potem o nią oficjalnie poprosić ( Afganistan, Węgry, Czechosłowacja ) - oficjalnej prośby nie było.
Droga służbowa pozostaje więc taka sama - Wojtuś idzie i prosi i teraz albo odpowiedź będzie pozytywna, albo negatywna.
Tu nic nie tracił.

Dopiero w przypadku pozytywnej, miałby zadanie poproszenia o interwencję, czyli stawiałby już krzyż na samym sobie, więc albo miał pewność, że do interwencji nie dojdzie, i chciał się tylko uwiarygodnić, albo był zdrajcą i kłamcą i chciał interwencji.
No to jeśli odrzucimy drugi przypadek, to przy pierwszym także jest zdrajcą i kłamcą - bo twierdził, że on nas uchronił od agresji.

philosophus napisa³/a:

ten sposób utrzymuje się u władzy i łagodnie ale efektownie radzi sobie z opozycją, przy okazji ratując kraj bo podejrzewa że w razie całkowitego przewrotu, mogłoby dojść jednak do jakiejś interwencji


Gdyby się tłumaczył w ten sposób, że bał się tego, że w Polsce może się powtórzyć scenariusz "Praskiej Wiosny" więc nauczony doświadczeniem wolał udawać, przed Sowietami, że chce ich interwencji, by dali mu wolna rękę, być może byłoby sensowne - tylko dwie sprawy tu nie bardzo pasują:
- skąd wiedział na 100%, że jego prośba nie zostanie spełniona?
- nie tłumaczył tego właśnie tak, tylko ciągle gadał, że groziła nam wojna z ZSRR, a Sowieci już stali nad Bugiem i grzali silniki w czołgach :->

philosophus napisa³/a:

Aha, w sumie po co się tak produkowałem: To się nazywa przecież po polsku BLEF i historia dyplomacji jest pełna takich przypadków.


Wojtuś, jednak wielkim graczem politycznym, zręcznym dyplomata czy genialnym dowódcą nie był.
Zresztą gdyby był bardziej ogarnięty, forsowałby właśnie Twoją wersję wydarzeń, bo jest bardziej wiarygodna, niż jego bajki.

philosophus napisa³/a:

Wydaje mi się, że polityka jest generalnie zbyt skomplikowana dla przeciętnego obywatela. Ba, połowa Polaków nie potrafi się przyzwoicie przywitać, więc co tu komu mówić o dyplomacji.


A mogą robić to: https://www.youtube.com/watch?v=kx7-mQ_rd-I - Podobno przeżywamy teraz swój stan wojenny, a Marcinkiewicz mówi, że krew się poleje i Kaczyński będzie strzał do ludzi. :-D

[ Dodano: 2015-12-17, 23:00 ]
http://wiadomosci.wp.pl/k...l?ticaid=11622f - o i Wałęsa zapowiada wojnę domową :-) ... "mędrzec Europy" przemówił.
 

philosophus  

Pogromca postów


Do³±czy³: 07 Lut 2013

   

Wys³any: 2015-12-18, 11:28   

$karbówka napisa³/a:

Sowieci już stali nad Bugiem i grzali silniki w czołgach :->



Ten nieistotny szczegół akurat był prawdą.
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2015-12-18, 13:04   

philosophus napisa³/a:

$karbówka napisa³/a:

Sowieci już stali nad Bugiem i grzali silniki w czołgach :->


Ten nieistotny szczegół akurat był prawdą.


Której historyjkę dopisał sam.
Tak samo tłumaczył się Juarez w 1865 roku, "udowadniając" konserwatystom, że USA lada moment przekroczą Rio Grande, bo stoi tam 100 tys. chłopa w niebieskim mundurach i robi manerwy ( mimo, że sam Johnson powiedział mu, że na żadną interwencję nie ma zgody ) i, że on jest jedynym ratunkiem przed interwencją.

Jak mamy fantazjować i wyciągać, takie opowieści jako "DOWÓD" na obronę Wojtka, to od razu, zgłośmy go do pośmiertnej pokojowej nagrody Nobla... :oczami:
Wyłożyłem Ci logicznie, że nawet tak opowiedziana wersja, jak Twoja, nie da rady go postawić w świetle niewinnego.
 

Cezari

User


Do³±czy³: 04 Gru 2015

   

Wys³any: 2015-12-23, 13:52   

Stan wojenny był manipulacją komunistycznych władz, utrzymaniem w ryzach polskiego narodu, zastraszenie. Nie dziwne, że zaledwie kilka lat później Polska odzyskała niepodległość i stała się demokratycznym krajem? Stan wojenny był próbą powstrzymania takich ruchów narodowościowych, prowadzących do wyzwolenia spod okupacji radzieckiej.
_________________
Wielbiciel dobrej literatury
 

Ranger

Hiper wymiatacz

Navigator



Do³±czy³: 14 Sie 2012

   

Wys³any: 2016-12-13, 12:15   

Cytat:

"Ciekawe jak przebiegnie starcie w tym roku pomiędzy zwolennikami a przeciwnikami wydarzeń z '81. Mnie osobiście zenuje przygotowanie manifestacji przez KOD na złość pisowcom, popierając działania Jaruzelskiego."


Manifestacja KODu nie sa prowadzone na zlosc nikomu, ale dla pokazania, ze nie ma zgody na destrukcyjne (TK) i czasem kompletnie szalone (gimnazja, ochrona przyrody, podatki, waluta, banki) dzialania rzadu. Rocznica stanu wojennego jest tylko ku temu okazja - KOD nie chce, by PiS zawlaszczal calosc historycznej swiadomosci narodu.

W dodatku jest jeszcze ta sprawa posla PiS Piotrowicza - esbeckiego prokuratora wlasnie czasu stanu wojennego, przylapanego na otwartych klamstwach co do swojej dzialalnosci, ktory teraz jest jedna z twarzy PiS i jednym z glownych jego dzialaczy...

A teraz nagle Ci wychodzi, ze prokurator czasow stanu wojennego jest synonimem sprzeciwu dla stanu wojennego, a wlasnie ci ludzie, ktorzy wtedy byli internowani lub sie ukrywali (Walesa, Frasyniuk, Pikula, Krzywonos), dzialajac w podziemiu, byli za stanem wojennym. Nie mam pojecia, jak kosmicznej skali wykrecania kota ogonem potrzeba, by takie cos mowic... O.o.

Cytat:

"Generał miał o wiele więcej kultury niż to bydło"


Zabawne, ze w jednym zdaniu laczysz krytyczne uwagi o braku kultury oraz nazywanie ludzi "bydlem" tylko dlatego, ze maja inne zdanie, niz Ty. : ) Nie widzisz tu jakiegos zgrzytu? Jakiejs, nie wiem, hipokryzji...? No, ale spoko, u zwolennikow PiSu to czeste. : )

Cytat:


"...w walce o koryto"



Gdy zwolennik PiSu mowi mi o korycie, to mam dla niego tylko jedno slowo: "Misiewicze". : )
_________________
Smile or die!
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com