Mi "wpadła w szpony", jak to ładnie napisałaś książka Ricka Riordana "Hotel Walhalla", wydana kilka tygodni temu. Powiem wam, coś niesamowitego.. Autora już wcześniej znałem i ceniłem za jego wyobraźnię i ten genialny pomysł by wykorzystać potencjał różnych mitologii i stworzyć uniwersum, w którym przenika się ona z naszą współczesnością. Natomiast ta ostatnia książka to świetne wprowadzenie w świat mitologii nordyckiej, a ta akurat jest moją ulubioną. Również "Młot Thora", który ma wyjść w październiku będzie utrzymany właśnie w klimacie nordyckim.. Teraz tylko nie wiem co będę czytał jak skończę "Hotel", a to już niedługo będzie. Może wrócę do jakiś innych książek Riordana w oczekiwaniu na "Młot". Tak więc polecam z całego serca
_________________
Winter is coming...