Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Barbeq  

User


Do³±czy³: 15 Lis 2016

   

Wys³any: 2017-04-01, 16:13   Uczucia, a zazdrość

Witam, witam, trochę chciałbym sobie porozmawiać z wami na dość ciekawy temat, który samemu przeżyłem, niedawno zakładałem temat i tam pytałem o rady, moja druga połówka była bardzo zazdrosna o mnie, pierwszy rok fajnie, ale potem mocno zaczęło mnie to ubezwłasnowolić, ciągłe dopytywanie o jakieś głupie "lajki" na tych facebookach czy instagramach, doszukiwania się, pytania się o prywatne sprawy na mojej grupie na fb(grupka chlopakow i piszemy sobie o glupotach- mysle ze nie musze ie z tego spowiadać), no ale do rzeczy.. zacząłem chodzić na osiemnastki, a K zaczęła swoje podejrzenia wynosić na wyżyny, zanim juz poszedlem to nie kazala mi z nikiim nieznanym tańczyć, bo to oznacza zdradę :) To wyglądało jakby od razu przestrzegala mnie przed zdradą i tak co impreza, mało tego, jeszcze kazała dzwonić *nie mialem nic przeciwko*,"bo ona tak robila to ja też muszę" mniej więcj tak ją rozumiałem. Robiła problem o to, że dzwoniąc na przykład o takiej 22, oznaczalo to tylko to, że sie tam dobrze bawię bez niej, co jest kolejną paranoją.. to po co miałbym tam chodzić, by się źle bawić? Ona wystartowała na studia, bo jest rok starsza, a raczej była, no i się zaczęło, moja maturka i niewygodnie było dla mniue dojezdzac do niej co tydzien czy dwa, bo oprocz moich przygotowań, mialem ejszcze piłkarskie obowiązki do spełniania, wygodniej było mi zostać w domu, niż jechać tam na noc i wracać wcześnie rano. Zaczęły się wyzwiska i tematy, że ona dla mnie wszystko, ja dla niej nic, a wtedy, kiedy ona miala maturkę, dalem jej tej swobody, ktorej potrzebowała, sama mi o tym mowila, bylo tak ze nie widzielismy się dwa tygodnie, mieszkajac od siebie 4 km, ale nie marudziłem. Nadal ją kocham, ale po prostu muszę chyba pozwolić temu odejść, jest to ciężkie, mimo iż już minęło kilka miesięcy. Jeszcze kiedy miala swoja maturke odpuszczalem imprezy, nie ciagnalem jej nigdzie, siedzielismy w domu i mielismy sobie to odbić.. przyszlo " po maturze" i nic. Zirytowało mnie to, przyszedł październik jej studia i ważność studiów>mnie/od czasu do czasu imprezę/moja mature, wolala jechać do rodziny w tym czasie co mogłaby pojechać ze mną chociaż na jedną imprezę, zaznaczę, że zachowuje się bardzo dorośle jak na swój wiek. Kiedy doszło do konfrontacji, zbyła mnie, nie chciala rozmawiać, wylałem jej trochę zeby otworzyć jej oczy, że mnie tym rani, to odbila pileczke i nazwala mnie hipokrytą. I tyle..
 

rainy day  

Wymiatacz

kotoholiczka



ImiÄ™: Julia

Wiek: 24

Do³±czy³a: 29 Maj 2016

   

Wys³any: 2017-04-02, 10:29   

Barbeq napisa³/a:

zachowuje się bardzo dorośle jak na swój wiek


No, coś nie widać...
Run Forest, run!
_________________
"Sometimes it takes nine lives to save one."
 

Barbeq  

User


Do³±czy³: 15 Lis 2016

   

Wys³any: 2017-04-02, 10:51   

Mam nadzieję, że dobrze zostało to zrozumiane, mialem na myśl ją, może źle to sprecyzowałem, chciałaby się zachowywać dorośle, brak imprez, ciagla mysl o przyszłości. :) Czyli mam uciekać, a raczej biec od tej chorej sytuacji? :p
 

DeVaneio  

Moderator



Do³±czy³: 27 Lip 2014

   

Wys³any: 2017-04-02, 12:07   

rainy day, Raczej ,,Go Forest, Alabama" ;)
_________________
Człowiek, który coś znaczy, żyje w taki sposób, że jego życie jest poświęceniem dla jego idei.

O. Spengler
 

Niels

Stały User



Do³±czy³: 07 Maj 2016

   

Wys³any: 2017-04-02, 14:32   

Na moje oko, to zazdrość jest zawsze w związku, tak chyba powinno być. Ale u Was to strasznie wygląda/ało, przecież facet musi mieć kumpli z którymi sobie może pogadać na męskie tematy. Zaproszenia na imprezy osiemnastkowe też nie powinny budzić podejrzeń, jest to wiek w którym raczej nie zaprasza się znajomych z osobami towarzyszącymi, a sama obecność jest raczej wskazana. Poza tym, takie rzeczy jak odległość/studia/testy/maturki/brak czasu nie działają dobrze na związek, ale kto powiedział że się nie da. W końcu każdy te rzeczy przeżywa, no dobra może prawie każdy, i jakoś ludzie są ze sobą dalej.
_________________

 

rainy day  

Wymiatacz

kotoholiczka



ImiÄ™: Julia

Wiek: 24

Do³±czy³a: 29 Maj 2016

   

Wys³any: 2017-04-02, 15:24   

DeVaneio napisa³/a:

rainy day, Raczej ,,Go Forest, Alabama"


Może wykażę się w tej chwili głupotą, ale dlaczego?:P

Barbeq napisa³/a:

Mam nadzieję, że dobrze zostało to zrozumiane, mialem na myśl ją, może źle to sprecyzowałem, chciałaby się zachowywać dorośle, brak imprez, ciagla mysl o przyszłości. :) Czyli mam uciekać, a raczej biec od tej chorej sytuacji? :p


Sytuacja aż nadzwyczaj podobna do mojej. Jak chcesz, to napisz na pw, wspólnie sobie ponarzekamy na jakże okrutne życie. Generalnie to miałam na myśli, że no... skoro po rozmowach nic nie dociera do niej, zachowuje się jak hipokrytka, to naprawdę - to się nie poprawi. Już by się poprawiło.
_________________
"Sometimes it takes nine lives to save one."
 

Barbeq  

User


Do³±czy³: 15 Lis 2016

   

Wys³any: 2017-04-02, 18:26   

Czyli dobrze odczytałem intencję Twojego run Forest, run :D Tak, myślę, że by się poprawiło, tylko ona z natury jest dumną osobą i ciężko jej się przyznać do czegokolwiek, jezeli juz to robi, to oczekuje ze od razu poprawi sie sytuacja*od tak* :) Może też sobie odpuściła, bo ja dałem sobie miesiąc na przemyślenie spraw, nie chciałem mieć do czynienia z taka jej wersją, po miesiacu nic sie nie zmienilo, mimo uczuć, trzeba odpalić chyba sobie buty do biegania i biec :D Najgorsze to to, że zaczalem myslec, że to ja popelnilem błąd wylewając to co widze na nią, ale chcialem ja otrząsnąć, ze moje oddalenie nei wzielo sie z nikąd.To dostalem tylko "popatrz na siebie, zacznij od siebie". Wytknąłem też to, że przez swoją niska samoocene, rujnuje nasz zwiazek, probowalem ja wywyższać *samoocene* nie dac poczucia, że moze być gorsza, bo tak nie było, algorytm jednak byl ten sam - niska samoocena- zazdrosc podejrzenia- zamykanie w słoiku i chowanie pod poduszkę- kltonie o byle co. Teraz, gdy juz nie jestesmy razem, ja nadal chcialbym miec z nia kontakt, ta odrzuca prosby kontaktu, nie odpisuje, ma w pompie i mam nadzieję, że w koncu przejrzy na oczy.. albo sobie poszuka pantofelka bez zdania. :/ To przykre, ale tak jest. Produkowałem się tlumacząc wszystko, to wyszedłem na kretyna, hipokrytę i mysle ze nadal tak o mnie mysli. No i jeszcze!!! Brakowało mi w tym jej "doroslym zachowaniu" odnalezienia faktu, że ma sie te 19-20 lat i warto robic cos spontanicznie i cos szalenie, po to mamy młodość, a nie, idę na studia to od razu powaga i lat 26 najlepiej.
 

rainy day  

Wymiatacz

kotoholiczka



ImiÄ™: Julia

Wiek: 24

Do³±czy³a: 29 Maj 2016

   

Wys³any: 2017-04-02, 19:01   

Barbeq napisa³/a:

Produkowałem się tlumacząc wszystko, to wyszedłem na kretyna, hipokrytę i mysle ze nadal tak o mnie mysli.


Oto to, podobnie mam;)
Jeśli już nie jesteście razem, to idź naprzód. Z czasem będzie prościej.
_________________
"Sometimes it takes nine lives to save one."
 

Barbeq  

User


Do³±czy³: 15 Lis 2016

   

Wys³any: 2017-04-02, 19:05   

Możemy sobie zbić piątkę, <fajf> Nie jesteśmy, miesiąc było dobrze, ale to wszystko jakoś wróciło, tu matura a ja takimi rzeczami się przejmuje. Nie wiem, jak z Tobą, ale ja nie lubie urywać czegoś nie kończąc odpowiednio.. Dlatego mi na tym zależało i zależy nadal. A ona odciąć kupon i pfi.
 

awfdg  

User



Wiek: 30

Do³±czy³a: 22 Mar 2017

Sk±d: mazowsze

   

Wys³any: 2017-04-02, 21:14   

W związku bywa trudno, nawet bardzo ale nie zawsze to oznacza że trzeba oduszczać. Jednak jeśli sytuacja była dla Ciebie już za ciężka i nie do wytrzymania a próby rozmowy i naprawienia relacji kończyły sie niczym to prawdopodobnie dobrze, że zakończyłeś ten związek, szczególnie że oboje jesteście młodzi i macie jeszcze czas na wszystko w życiu, na poznanie kogoś też.
Po zakończeniu związku nie każdy chce utrzymywać kontakt, czasem potrzeba czasu na oswojenie się z nową sytuacją, w końcu zakończyło się coś ważnego.
 

DeVaneio  

Moderator



Do³±czy³: 27 Lip 2014

   

Wys³any: 2017-04-03, 21:43   

rainy day, Myślałem że cytujesz ten film :-D
_________________
Człowiek, który coś znaczy, żyje w taki sposób, że jego życie jest poświęceniem dla jego idei.

O. Spengler
 

rainy day  

Wymiatacz

kotoholiczka



ImiÄ™: Julia

Wiek: 24

Do³±czy³a: 29 Maj 2016

   

Wys³any: 2017-04-04, 20:06   

DeVaneio, bo to był cytat z filmu. Acz z Alabamą nie skojarzyłam. Nadal nie kojarzę. Przepraszam. :wstyd:
_________________
"Sometimes it takes nine lives to save one."
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com