Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

Spieniony

User


Doczy: 20 Pa 2012

   

Wysany: 2014-04-17, 20:03   Idealna kobieta na krańcu ... Polski

Witam.
Mam taki problem : W lecie 2013r poznałem na wyjeździe letnim całkiem miłą, i sympatyczną dziewczynę która mi się bardzo spodobała. Poniekąd ja jej też, ale bez szaleństw. :)
Mieszkamy jakieś 250km od siebie, w dwóch miastach wojewódzkich. Ja Wrocław, ona £ódź
Właśnie kończymy obydwoje szkoły średnie, i decydujemy co dalej.
Ona wybiera studia jeszcze dalej od mojego domu - KRAKÓW , a ja być może pójdę do pracy którą mam oferowaną od ręki w Poznaniu.
Często ze sobą rozmawiamy, nawet czasami w weekendy pijemy razem kawę przez telefon ;) i opowiadamy sobie o wszystkim. Widzieliśmy się ostatnio w ferie zimowe, bo zaprosiła mnie do siebie na weekend.
Od tamtego czasu tel, sms, facebook.

No i teraz to robi się wszystko bez sensu, ponieważ ona uważa że na odległość to wszystko jest złe, że lepiej się skupić na nowych rozdziałach w życiu, poznawać coraz nowe to osoby.
Zaprasza mnie niby ciągle do siebie, ale mnie nie stać żeby sobie o tak o skoczyć z Wrocka do £odzi.
Niech mi ktoś coś o tym powie, pomoże, poradzi bo ja na prawdę jestem w najgłupszym okresie swojego życia ( wybór dalszej drogi życiowej - i ta niepewność ) i nie chcę postępować jakoś pochopnie.
p.s Ona daje mi delikatnie do zrozumienia że to bez sensu, a i tak kończy się na tym że ja się wkurzam a ona milczy.
Pozdrawiam
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Doczya: 10 Kwi 2010

   

Wysany: 2014-04-17, 20:24   

Porozmawiaj z nią tak na serio. Każdy związek jest skarbem, nawet taki na odległość, jeśli czujesz, że mogłoby być między wami coś więcej, to szkoda to zmarnować. Zarzuć temat, zapytaj jaki ma stosunek do Ciebie, jeśli czuje miętę a przeszkadza jej tylko odległość, namów ją, może warto spróbować podtrzymać bliską znajomość.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

Jimmy FoX  

VIP



Imię: Tomasz

Wiek: 33

Doczy: 26 Lip 2008

Skd: Birmingham

   

Wysany: 2014-04-17, 20:58   

Po maturze zerwij z nią kontakt. Ona pojedzie studiować do Krakowa, Ty pracować do Poznania. Związki na odległość w 95% kończą się fiaskiem. Nie radzę Ci nawet ryzykować, bo jeśli dalej to będziesz ciągnął, to możesz zostać poważnie zraniony. Poza tym, ona sama daje Ci do zrozumienia, że to nie ma sensu, bo chce poznać nowych ludzi.
Potraktuj to jako miły fragment Twojego życia. Nie angażuj się. Bo skończysz tak, jak ja, czyli marnie.
_________________
Kadrowanie wspomnień
 

Lady Virgin  

Moderator



Wiek: 28

Doczya: 19 Cze 2012

   

Wysany: 2014-04-17, 21:20   

Jimmy FoX napisa/a:

Po maturze zerwij z nią kontakt. Ona pojedzie studiować do Krakowa, Ty pracować do Poznania. Związki na odległość w 95% kończą się fiaskiem.


Może nie koniecznie zerwij ten kontakt całkowicie, ale to co napisał Jimmy to niestety sama prawda.

Jimmy FoX napisa/a:

Bo skończysz tak, jak ja, czyli marnie.


Marnie to znaczy na dobrych studiach z masą perspektyw na życie^^
_________________
There are no unlockable doors
There are no unwinnable wars
There are no unrightable wrongs
Or unsingable songs
 

Avery  

Stały User



Doczya: 23 Sty 2014

   

Wysany: 2014-04-17, 21:23   

Sam oceń czy powinieneś to zakończyć. Niektórym się udaje i myślę, że większej liczbie osób niż Nam się wydaje, ale muszą być zaangażowane dwie strony, nie jedna. ;)
 

Lady Virgin  

Moderator



Wiek: 28

Doczya: 19 Cze 2012

   

Wysany: 2014-04-17, 21:28   

Avery znasz taką parę?
_________________
There are no unlockable doors
There are no unwinnable wars
There are no unrightable wrongs
Or unsingable songs
 

Avery  

Stały User



Doczya: 23 Sty 2014

   

Wysany: 2014-04-17, 21:32   

Której się udało? Tak :-)
 

Lady Virgin  

Moderator



Wiek: 28

Doczya: 19 Cze 2012

   

Wysany: 2014-04-17, 21:36   

Ja mogę wymienić 5;0 przypadków, gdzie się nie udało - mój świat jest chyba pesymistą:P
_________________
There are no unlockable doors
There are no unwinnable wars
There are no unrightable wrongs
Or unsingable songs
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Doczya: 10 Kwi 2010

   

Wysany: 2014-04-17, 21:43   

¯eby takie coś się udało, musi obu stronom cholernie zależeć. To nie zdarza się często, ale się zdarza.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

Avery  

Stały User



Doczya: 23 Sty 2014

   

Wysany: 2014-04-17, 21:45   

Szkoda, że tak często tylko jednej zależy.
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 29

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2014-04-17, 21:47   

Ze związkami na odległość jest tak, że mają duże szanse sukcesu tylko wówczas, gdy żadna ze stron nie ma ciągotek do skoku w bok (a w każdym razie skutecznie je zwalczają) i obie są tego świadome (tzn. wiedzą, że mogą na drugiej stronie polegać). W przeciwnym razie pojawi się zdrada lub zazdrość, a wtedy związek znajduje się już na równi pochyłej.

Niemniej próbuj- może wam akurat się powiedzie.
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

Spieniony

User


Doczy: 20 Pa 2012

   

Wysany: 2014-04-17, 22:27   

Damn napisa/a:

Zarzuć temat, zapytaj jaki ma stosunek do Ciebie, jeśli czuje miętę a przeszkadza jej tylko odległość, namów ją, może warto spróbować podtrzymać bliską znajomość.



Pytałem już o to...
- Lubi mnie, jestem wg. niej bardzo " fajny " ( cokolwiek to znaczy ), ale mieszkam tam gdzie mieszkam, mam inne plany na życie, i dodając do tego odległość i rzadkie spotkania wychodzi na to że to by było bez sensu.
Jakbym mieszkał gdzieś dostatecznie blisko to bez dwóch zdań.... :-( :-(

To jest jej oficjalne stanowisko jeśli chodzi o tą sprawę.



Nie wiem już sam, jeśli z niej zrezygnuję sam to się pewnie załamię tak samo, jakby to była olewka od dziewczyny która nawet mieszka 5 metrów ode mnie.
A skoro ona daje do zrozumienia, tyle co daje to .... to i tak bez sensu, bo pójdzie mieszkać na stancje, ja będę w tym czasie pracował a ona imprezowała. Wiadomo co się może wydarzyć na różnego rodzaju imprezach studenckich, i już wtedy c**j ....


NIE WIEM, NIE WIEM, NIE WIEM. ... NIC NIE WIEM...

A może być nachalny? Może zebrać się, pojechać do niej jakoś niedługo (np. majówka ? - chociaż nie wiem bo matura), albo coś wspólne zaplanować??
Proszę o więcej postów, więcej rad.
Pozdrawiam :)
 

Sacher  

Mega wymiatacz



Doczy: 19 Mar 2014

   

Wysany: 2014-04-17, 22:28   

Nie chce z Tobą to daj jej spokój.
 

Razer  

Wymiatacz

broken dreams



Wiek: 31

Doczy: 22 Gru 2010

Skd: ja mam to wiedzieæ ?

   

Wysany: 2014-04-17, 22:59   

Co by się nie działo i jakiej decyzji byś nie podjął, zapamiętaj sobie jedną rzecz. ¯e ludzie, nieważne czy to dziewczyna z £odzi, czy kumple z podstawówki, będą z Twojego życia znikać, z różnych powodów. I jeśli nie jesteś pewny, że warto, to nie rezygnuj ze swoich planów tylko dlatego, żeby 'spróbować' być z nią. Bo nikt nie jest w stanie przewidzieć jak byłoby, gdybyście byli razem, na co dzień. Wiek 19 lat to nie jest czas na jakieś deklaracje czy rezygnowanie ze swoich planów. Jeśli obydwoje jesteście pewni, że to ma sens, to wypracujcie kompromis. Rozważcie optymalne rozwiązanie. Na tym etapie, gdy wybieracie dopiero swoje ścieżki wszystko jest jeszcze bardzo elastyczne.

Znam masę par, które na odległość wytrzymały. Znam też takie, które mimo kilku lat stażu rozeszły się po miesiącu rozłąki. Nie ma reguły.
_________________
"Czasem są chwile, gdy problem jest w każdym kroku..."
 

rocken  

Wymiatacz



Wiek: 26

Doczya: 28 Mar 2014

   

Wysany: 2014-04-18, 09:34   

Odradzam. Lepiej sobie odpuść. Związek nie może opierać się na fejsie i smsach. Jeżeli nie ma opcji OBECNO¦CI, to z góry mówię Ci - to nie przetrwa. I jest bez sensu. Będziecie się chwilę cieszyć, fajnie, ale na dłuższą metę to będzie tylko udręka, ciągła tęsknota, uwiązanie. Moim zdaniem lepiej wyjdziesz jeśli teraz sobie odpuścisz - być może na początku będzie boleć, ale przynajmniej dasz sobie szansę na stworzenie normalnego związku na miejscu i bycie naprawdę szczęśliwym. Wierz mi, wiem o czym mówię.
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com