Autor
Wiadomo
zhiqiang napisa/a:
więc ja jestem golutki w cebulandii :/ pamiętam siedziałem tylko owinięty ręcznikiem, chciała tam wejśc kobieta i się speszyła, pewnie mam za małego co.
Damn napisa/a:
Nie wiem czy wstyd, raczej nagość jest po prostu zarezerwowana dla węższych kręgów. Tak to dyplomatycznie ujmę.
lapi00 napisa/a:
Wrócę do pytania podstawowego - czy po wygoleniu "na zero niejsc intymnych" wypada po prysznicem być nago. Jak pisałem, jak wlosy odrosną na 2 mm problemu nie ma.
Damn napisa/a:
Widzisz, żadna kobieta nie obnaża się na basenie, ¯ADNA, przynajmniej w czasach, kiedy ja chodziłam. Myją sobie włosy lub CZASEM używają mydła w płynie do ciała, sama też ograniczałam się tylko do takich zabiegów, nie rozbierałam się. Gruntownie myłam się w domu, sama w łazience. Stroje kąpielowe ja, moja siostra i wszystkie koleżanki ściągałyśmy będąc w przymierzalniach, żadna nie szorowała sobie z tego STRASZNEGO CHLORU bobra przy innych laskach. A byłam na kilkunastu basenach i widziałam zachowanie wielu różnych kobiet. Nie wiem, to zakrawa o ekshibicjonizm.
lola napisa/a:
Po basenie korzystam z pryszniców, żeby się opłukać z chloru, ale nie latam sobie jak mnie Pan Bóg stworzył w tę i z powrotem po szatani, przebieralni, saunie czy pod prysznicami w miejscach publicznych.
Cytat:
Bardzo dziwne, niehigieniczne i niepraktyczne podejście. W dodatku świadczące o braku szacunku dla innych użytkowników basenu.
Jak już słusznie zauważył migel, przede wszystkim należy się dokładnie umyć PRZED wejściem do basenu, zwłaszcza umyć tyłek i narządy moczowo-płciowe. W basenowych szatniach zwykle jest tabliczka z napisem "Przed wejściem do wody prosimy o dokładne umycie się".
Powiedz Damn, czy chciałabyś, żeby ktoś poszedł na basen i przed wejściem na halę basenową, w szatni w toalecie zrobił kupę i siku i tylko podtarł się papierem, a nie umył, i tak wszedł do wody, w której pływałabyś Ty i inni użytkownicy? Bo wiesz, tak się czasem zdarza, że np. w drodze na basen ktoś ma potrzebę fizjologiczną i po przyjściu korzysta z toalety - uważasz, że w takim przypadku powinien się umyć przed wejściem do wody czy nie?
Poza tym, skoro zapłaciłaś za wejście na basen i masz tam możliwość porządnego umycia się, to dlaczego z tego nie korzystasz, tylko zamiast tego myjesz się potem w domu i Ty oraz Twoi rodzice płacicie za wodę, którą miałaś za darmo w basenowym prysznicu?
Damn napisa/a:
Nie czułabym się komfortowo gdyby zmuszano mnie do oglądania innych lasek szorujących swoje "okolice moczowo płciowe"
Cytat:
i sama na bank bym się nie rozebrała przy obcych ludziach.
Cytat:
Taka ze mnie zacofana polka cebulaczka, jak to pogardliwie się teraz określa.
Cytat:
U mnie na basenie jest specjalny płyn antybakteryjny, którym należy się opłukać przed wejściem na basen,
Cytat:
Kobiety na żadnym basenie na jakim byłam, nie rozbierały się pod prysznicami (ani przed basenem, ani po), w szatni męskiej nie gościłam.
Cytat:
Prysznice nie są w żaden sposób od siebie odgrodzone, nie ma żadnych zasłon, więc dla mnie to jest absolutnie dyskwalifikujące jeśli chodzi o gruntowne mycie się pod takim prysznicem, bo uważam, że moja nagość jest dla mnie a samo mycie się jest aktem intymnym.
Cytat:
Natomiast jak ktoś jest brudasem i nie myje dupska po wizycie w klopie, no to cóż... I tak nikt tego nie sprawdza.
Cytat:
Basen jest chlorowany (aseptyka) i wyposażony w mechanizmy czyszczące.
Cytat:
Niezwykle dziwi mnie, że obnażanie się pod prysznicem przed obcymi ludźmi uważacie za podstawę higieny.
Cytat:
Zrobiłam pokaźny wywiad wśród znajomych i my naprawdę sobie czegoś takiego nie wyobrażamy.