Oczywiście, że jest szkodliwe. I to nawet nieziemsko! Testosteron to hormon sterydowy odpowiedzialny za cechy "męskie" (choć również niezbędny u kobiet w małej ilości), dostarczany dodatkowo do organizmu mocno a nawet jeszcze mocniej niż inne często brane sterydy anaboliczne ingeruje w gospodarkę hormonalną i może powodować jej trwałe zaburzenia, rozregulowuje cały organizm i wpływa nie tylko na układ mięśniowy, ale i każdy inny powodując olbrzymie konsekwencje! Ponadprogramowa dawka spowoduje agresję, problemy z potencją, obniży sprawność umysłową, zrujnuje układ krążenia (miażdżyca, nadciśnienie), skórę (trądzik, łysienie), spowoduje bezpłodność, rozrost piersi oraz silnie stymuluje proces nowotworzenia w obrębie prostaty (zwiększa ryzyko raka). Stosuje się takie specyfiki wyłącznie w stanach niedoboru z polecenia lekarza. Takiego preparatu nie da się kupić legalnie bez recepty i moim zdaniem albo robisz sobie jaja z tym postem albo chłopak po prostu zrobił Cię w ch*ja. Poszperałam w necie dla upewnienia i faktem jest, że tabletki z czystym testosteronem nawet nie istnieją, bo hormon ulegałby unieczynnieniu. Branie sterydów po to by przypakować to skrajny przykład głupoty, lenistwa i narcyzmu oraz prosta droga do kalectwa cielesnego i umysłowego.
O tym uczą już na biologii w gimnazjum więc współczuję skrajnego niedouczenia.
_________________
If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye
Temporarily online