Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Frankie  

Wymiatacz

It's alive!



Wiek: 27

Do³±czy³: 25 Lip 2014

Sk±d: ³ódzkie

   

Wys³any: 2014-08-18, 15:03   

Chodziło mi o to, czemu nie podejdziesz do matury. Może źle się wyraziłem. Nie znaczy to jednak, że masz mi odpowiadać jak debilowi, bo właśnie takie coś zniechęca ludzi. Ma to takie znaczenie, że ruszyłbyś dupę sprzed kompa, poznał kogoś i miał życie, a nie biadolił na forach i dalej nie kiwnął palcem.
Powiedz mi, kto lubi się uczyć? Jak ktoś ma złe nastawienie, to znajdzie tysiąc wymówek.
_________________
I never chose this fate - brains what I want
I never chose this fate... more!!
 

JestemBogiem

User


Do³±czy³: 26 Cze 2014

   

Wys³any: 2014-08-18, 15:37   

I co mam iść po zawodówce na kolejne 3 lata do liceum zaocznego, a pozniej na jakies durne studia na które nie chcialem nigdy isc i na których bym się MÊCZY£ ? tylko po to żeby znalezc znajomych ? chyba cie jeb*** :wstyd: :wstyd:
 

Frankie  

Wymiatacz

It's alive!



Wiek: 27

Do³±czy³: 25 Lip 2014

Sk±d: ³ódzkie

   

Wys³any: 2014-08-18, 15:57   

Nie chodzi tylko o znajomych, nie potrafisz myśleć logicznie i przyszłościowo. Chodzi też o to, byś znalazł robotę. Teraz siedzisz w domu, rodzice podpierają Ci dupę i jaka jest gwarancja, że to zmienisz? Nie chcesz iść na studia - nie idź, nikt Ci nie każe, ale życzę powodzenia w znalezieniu satysfakcjonującej pracy, bo teraz nawet na budowę by Cię nie przyjęli, bo nie masz kondycji. Będąc w Twojej sytuacji poszedłbym do tego liceum, lepiej poświęcić dodatkowe 3 lata zamiast marnować całe życie.
Ale najlepiej powiedzieć, że pojeb*ło i uważać się za pokrzywdzonego przez cały Zły ¦wiat.
_________________
I never chose this fate - brains what I want
I never chose this fate... more!!
 

JestemBogiem

User


Do³±czy³: 26 Cze 2014

   

Wys³any: 2014-08-18, 16:32   

no tak. liceum i studia uważam za bzdure, i to nigdy się nie zmieni , chocbym nie wiem jakie mial problemy. widac, ze ludzie w polsce gardzą takimi jak ja (takimi ktorzy nie mają matury) co mnie denerwuje bo nie jakis jeb*** papierek świadczy o czlowieku !!!!
 

Frankie  

Wymiatacz

It's alive!



Wiek: 27

Do³±czy³: 25 Lip 2014

Sk±d: ³ódzkie

   

Wys³any: 2014-08-18, 17:08   

Nie odwracaj kota ogonem z tą pogardą, bo gardzi się, owszem, ale nieróbstwem. Nie papierek świadczy o człowieku, za to jego wypowiedzi już tak. Poza tym ten papierek jest dosyć istotny przy szukaniu zatrudnienia, bo tak się składa, że potencjalny pracodawca zwraca czasem na niego uwagę. Już mówiłem, że nikt Cię do studiowania nie zmusi, ale wypadałoby się ogarnąć i zacząć robić coś ze swoim życiem, póki jest czas, a nie mieć o wszystko pretensje i być ciągle na nie.
_________________
I never chose this fate - brains what I want
I never chose this fate... more!!
 

JestemBogiem

User


Do³±czy³: 26 Cze 2014

   

Wys³any: 2014-08-18, 17:10   

aha, czyli jak nie chce mieć matury i iść na studia z wyboru, to jestem nierobem i leniem. eh....
 

Frankie  

Wymiatacz

It's alive!



Wiek: 27

Do³±czy³: 25 Lip 2014

Sk±d: ³ódzkie

   

Wys³any: 2014-08-18, 17:59   

Czytaj ze zrozumieniem i nie doszukuj się linczu tam, gdzie go nie ma. Powtórzę ostatni raz: jeśli nie masz matury i nie idziesz na studia - Twoja sprawa, masz do tego prawo. Ale jeśli siedzisz dzień w dzień w domu, tylko śpisz i świata poza kompem i swoim pokojem nie widzisz, to wtedy jesteś nierobem. No sorry, taka prawda. Skoro masz ze sobą takie problemy, idź do psychologa. I nie mówię tego złośliwie.
_________________
I never chose this fate - brains what I want
I never chose this fate... more!!
 

Lampart  

Stały User



Do³±czy³: 29 Lip 2014

   

Wys³any: 2014-08-18, 19:08   

No niestety, ale muszę zgodzić się z Frankie, Nie musisz chodzisz do szkoły, ale nic nie robienie czyli siedzenie w domu przed kompem i życie na czyjś koszt to zwykłe lenistwo. Mało tego sądzę, że inni idą do przodu coś czynią, uczą się, poszerzają horyzonty i może dlatego nie masz wielu znajomych albo ich tracisz. W Twoich postach co chwila używasz niewybrednych słów to się nazywa jakość wypowiedzi. Chcesz sobie dodać coś tymi wulgaryzmami - to już dawno nie jest modne.
I na koniec; przychodzisz po radę, a jak Ci ją na forum dają, to ci się nie podoba. Więc czego oczekujesz? Przytaknięcia, że robisz dobrze?
_________________
http://pantherapardus.pl/ - Nowa strona Autora
 

JestemBogiem

User


Do³±czy³: 26 Cze 2014

   

Wys³any: 2014-08-19, 01:18   

bo nie podoba mi sie taka glupio madra rada "idz na studia to bedzie fajnie i poznasz wielu ludi"
 

Lampart  

Stały User



Do³±czy³: 29 Lip 2014

   

Wys³any: 2014-08-19, 12:19   

Czyli doskonale wiesz które rady są mądre, a które głupie,masz wyrobione zdanie i własny pogląd i nie oczekujesz żadnej rady która stałaby w sprzeczności z Twoim postępowaniem - a więc nie potrzebujesz rady od nas, proponuję ewentualnie psychologa, wiele osób korzysta z takich porad tyle, że on też może dać Ci jakąś rade którą uznasz za głupio mądrą.

Mam wrażenie, że uznasz tylko to co ci się spodoba i będzie zgodne z Twoimi oczekiwaniami a co najważniejsze nie będzie wymagało wysiłku.
_________________
http://pantherapardus.pl/ - Nowa strona Autora
 

JestemBogiem

User


Do³±czy³: 26 Cze 2014

   

Wys³any: 2014-08-19, 12:45   

a powiedz mi dlaczego mam isc do liceum zaocznego i robic studia WBREW sobie ? a moze miałem napisac "tak pojde na tej ***** studia " tylko po to zeby ludzi tu uszczesliwic ?
 

m_y_s_t_e_r_y  

User



Wiek: 26

Do³±czy³a: 19 Sie 2014

Sk±d: mazowieckie

   

Wys³any: 2014-08-19, 13:00   

Nie ma łatwych rozwiązań. Musisz sobie uświadomić, że na prawdę chcesz coś zrobić ze swoim życiem i znaleźć motywację, dążyć do konkretnego celu. Nastaw się na dużo pracy, bo w tej chwili tylko marudzisz i szukasz wymówek. Gdybyś schudł, nabrałbyś pewności siebie i może znalazłbyś sobie jakąś pasję związaną ze sportem, np. wspinaczkę. Poza tym na prawdę polecam wolontariat. Osobiście pomagam w schronisku dla bezdomnych zwierząt od około dwóch lat. Dzięki temu poznałam wielu ciekawych ludzi i mam co robić w każdą sobotę.

[ Dodano: 2014-08-19, 13:08 ]

JestemBogiem napisa³/a:

a powiedz mi dlaczego mam isc do liceum zaocznego i robic studia WBREW sobie ? a moze miałem napisac "tak pojde na tej ***** studia " tylko po to zeby ludzi tu uszczesliwic ?




Chodzi o to, że po studiach jest łatwiej znaleźć pracę. Nie musisz koniecznie iść na studia, jeśli nie masz potrzeby samorealizacji w taki właśnie sposób. Inni bez studiów po prostu nie znaleźliby wymarzonej pracy. Mi np. też nie chce się kuć przez pięć lat na medycynie, ale co poradzę, jeśli chcę być lekarzem to innej drogi nie ma.
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Do³±czy³a: 10 Kwi 2010

   

Wys³any: 2014-08-19, 15:30   

Ja pie*dole... Człowieku, to już zakrawa o jakieś problemy psychiczne, zaburzenia depresyjne? Leć do psychologa.

Nikt nie mówi, że trzeba mieć studia by być kimś, ale tak, to prawda, jesteś śmierdzącym leniem. ¯eby być kimś trzeba coś robić, coś sobą reprezentować. Jesteś totalnie zablokowany i sam nie wiesz dlaczego. A to jest wszystko bardzo proste z perspektywy zdrowego człowieka - zamiast wgapiać się w monitor zapieprzasz:
a) do jakiejś szkoły: licek uzupełniający, jakieś kursy itp. - DO WYBORU DO KOLORU, nie musisz iść od razu na 5 lat na studia, za to możesz poznać fajnych ludzi i od razu zwiększyć swoje kwalifikacje i iść do roboty. Choć swoją drogą to, że nie masz żadnej pasji którą chcesz rozwijać, jest Twoim istotnym problemem i dobrze byłoby jakąś właśnie znaleźć, zgłębić swoją wiedzę, dowiedzieć się czegoś o świecie.
b) do pracy, zarobić w końcu jakiś hajs i przestać być pasożytem u rodziców. Rodzice mają obowiązek Cię utrzymywać do 25 roku życia tylko wówczas, gdy kontynuujesz naukę, skoro tego nie robisz, to oni wcale nie muszą Cię finansować. Robią to z miłości i litości do Ciebie. Dobrze Ci z taką świadomością? Jak jesteś po zawodówce, to chyba jakiś zawód masz?

Nie rób nic wbrew sobie. Po prostu ogarnij swoje dupsko i sam pomyśl, co będzie dla Ciebie najlepsze, zrób ku*wa COKOLWIEK ze sobą. Gdyby płaszczenie się przed kompem było dla Ciebie idealnym wyjściem, to byś tutaj nie napisał, stąd właśnie ludzie próbują Ci poradzić. Jeśli już poprosiłeś nas o pomoc, to nie zgrywaj mądralińskiego i nie gardź tym, co otrzymujesz, bo to niekulturalne. Jeśli faktycznie nic Cię tutaj nie przekonało, to leć biegiem do specjalisty. Bo będzie coraz gorzej.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

Lampart  

Stały User



Do³±czy³: 29 Lip 2014

   

Wys³any: 2014-08-19, 15:36   

JestemBogiem napisa³/a:

a powiedz mi dlaczego mam isc do liceum zaocznego i robic studia WBREW sobie ? a moze miałem napisac "tak pojde na tej ***** studia " tylko po to zeby ludzi tu uszczesliwic ?


Ludzi nie uszczęśliwisz mi jest wszystko jedno co robisz, nie wpływa to na moje poczucie szczęścia. Po drugie czepiłeś się tej nauki, widać jest to jakiś problem. Powtórzę jeszcze raz; nie chcesz, nie ucz się, zacznij malować , rzeźbić, rysować, pisać, uprawiać sport idź do pracy, rób cokolwiek, a jak nie chcesz nic robić to nie rób, twój wybór, ale w takim razie nie widzę powodu abyś narzekał.
 

Shanda  

Mega wymiatacz

filozof na pół etatu



Wiek: 28

Do³±czy³a: 12 Pa¼ 2013

Sk±d: Nibylandia

   

Wys³any: 2014-08-19, 23:20   

Ludzie, dajcie mu już spokój z tymi studiami, widać, że gość podchodzi do tego tematu bardzo emocjonalnie, podobnie, jak każdy kto nie chce na nie iść. Nikt nie potrafi nigdy zrozumieć takiej decyzji.

Ale wiecie co? Ja - choć sama w tym roku zaczynam studiować - uważam, że facet ma rację.

To myślenie, które wykształciło się w dzisiejszych czasach jest niezdrowe. Studia nie są dla każdego. Kiedyś tylko nieliczni je mieli i to rzeczywiście coś znaczyło, teraz każdy ma i dopiero kiedy znajdzie się ktoś, kto nie ma to coś znaczy - znaczy, że na pewno jest idiotą i leniem. Błąd.
Niektórzy ludzie zwyczajnie nie czują potrzeby intelektualnego rozwoju i podchodzą do życia wyłącznie praktycznie. I studia wcale nie gwarantują łatwiejszego dostania pracy. Nie każdy musi być prawnikiem, lekarzem, lingwistą, ekonomem,ach, bzdury. Jest mnóstwo fizycznych prac, które można zyskać po zawodówkach, czy też różnych kursach, jak choćby kosmetolog, czy taksówkarz, ba, są prace, które nie wymagają też niczego, jak choćby praca polityka, czy tam jakiegoś headhuntera (z tego co wiem) i często te prace są lepiej płatne niż niektóre z tych, które ma się po studiach. JestemBogiem ma rację, dziś ludzie, którzy nie wybierają takiej drogi, jak inni są traktowani z wyższością, a tak naprawdę wielu z nich skończy siedząc za biurkiem i zarabiając skromne pieniążki, podczas gdy jakiś operator wózka widłowego, który przy okazji dorabia handlując częściami od samochodów właśnie szykuje się do kupna domu z basenem. Miałam kiedyś chłopaka, który ze szkolnych przedmiotów nie radził sobie najlepiej, nie widział w sobie również większej chęci do studiowania i nie interesowało go nic poza sportem i zarabianiem pieniędzy, za to miał niezłą głowę do biznesu i już w wieku 15 lat zaczął prowadzić firmę i zarabiać tysiące, bez pomocy rodziców. I w tym właśnie sęk. On był przyziemny i praktyczny, a ludzie którzy idą na studia myślą raczej o zainteresowaniach i kiedruje nimi jakaś taka ogólna chęć zdobywania wiedzy, erudycji... (Tzn.... tak powinno być. Ale nie jest, bo teraz większość ludzi idzie na studia ze względu na presję otoczenia - bo przecież jak można na nie nie iść, co powie rodzina, znajomi, jak ja spojrzę w lustro?!)

Te dwa typy ludzi różnią się od siebie pod różnymi względami, nie można jednak powiedzieć, by któryś z nich był głupszy. Po prostu myślą inaczej. I już.




No. Więc skoro już ustaliliśmy, że jesteś typem praktycznym, to trzymaj się tego, jaki jesteś. Masz rację pisząc, że nie powinieneś wbrew sobie ścieżki życiowej i też nie rozumiem, dlaczego wszyscy tak zażarcie Ci to sugerują.

Ale...

Jeżeli już wiesz, że idziesz w tym kierunku, to chociaż idź, a nie stój w miejscu.
Znajdź pracę. Jak nie w swoim zawodzie, to w innym. Masz tyle możliwości, możesz nawet być wkurzającym telefonicznym naciągaczem, połowa moich znajomych to przerabiała!
Po co? Po to, żeby coś robić. Po to, żeby mieć cel wychodzenia z domu. Po to, żeby może kogoś poznać. Po to, żeby rodzice byli odrobinę odciążeni. Ale przede wszystkim po to, żeby mieć satysfakcję. Wydaje Ci się, że to wcale Ci jej nie da? Mylisz się. Tak zawsze się myśli, kiedy wpadnie się w to bagno, jakim jest lenistwo. Im bardziej nic nie robisz, tym bardziej nic Ci się nie chce i wszystko wydaje się bez sensu. Ale kiedy już zaczniesz i kiedy dostaniesz tę pierwszą wypłatę, od razu poczujesz się lepiej, poczujesz, że masz jakiś cel, poczujesz, że własnie zacząłeś nad sobą pracować.

Dalej. Nadwaga. Mój tata kiedyś zastosował taką dietę, która bardzo mu pomogła. Nie jadł wszelkich zapychaczy, jak: pieczywa, makaronu, ziemniaków, ryżu, kaszy - ktoś, kto zna się na rzeczy niech Ci to jakoś ładnie przedstawi w postaci chemicznych nazw składników, bo ja nie za bardzo wiem, co tak naprawdę łączy te rzeczy - wiem tylko tyle, że działa. Jadł normalnie wszystko poza tym co wymieniłam - oczywiście ograniczając fast foody i słodycze, ale to chyba oczywiste - i schudł sporo przez kilka miesięcy.
Co do ćwiczeń, nie będę Cię pouczać, sama nigdy nie potrafiłam się do tego zmobilizować, a powinnam, bo mam jestem strasznie niewysportowana, mam beznadziejną kondycję i gdyby nie moje geny, dzięki którym w ogóle nie tyję, to byłabym chyba wielorybem. Jedyne, co Ci powiem, to to, co mówią wszyscy próbujący mnie przekonać: ćwiczenia wywołują pozytywne emocje i kiedy trochę poćwiczysz, od razu czujesz się potem lepiej ze sobą, masz więcej energii i radości życia - co brzmi, jak dosyć sensowny sposób na pokonanie depresji, nie sądzisz?

No i w końcu. Komputer.
Kiedy nawiązujesz te internetowe dyskusje.... to czego one dotyczą najczęściej?
Muzyki? Uczuć? Polityki? Religii? Sportu? Czy może to po prostu rutynowe internetowe dyskusje na temat dyskusji samych w sobie, typu: kto pierwszy zaczął być niekulturalny, kto nie zrozumiał ironii, a kto popełnia więcej błędów ortograficznych?
Jeżeli czujesz, że coś w takich dyskusjach szczególnie Cię ciekawi, to skup się na tych tematach, które najbardziej Cię wciągają, bo za każdą błahostką kryje się coś co w istocie nie jest głupie, nawet w tym ostatnim. Sama kiedyś spędzałam godziny na czytaniu kłótni internetowych między ludźmi. Zajmowały mnie niesamowicie. Postanowiłam więc - skoro marnuje na nie już tyle czasu - to powyciągać z nich jakieś wnioski i zaczęłam je analizować. Zadałam sobie tysiące pytań:
Dlaczego ludzie w internecie są dla siebie mniej mili, niż w realu i dlaczego każda kłótnia wygląda podobnie, a każda wypowiedź brzmi tak znajomo, tak, jakbym cały czas trafiała na te same 2, 3 osoby kłócące się? Czy ludzie dzielą się na takie typy? Czy celowo upodabniają się do siebie czy to ich instynktowny mechanizm obronny, bo odmienność jest zbyt dużym ryzykiem społecznym? O co ludzie się kłócą najczęściej? Dlaczego te tematy, a nie inne wywołują kłótnie? Czy ci ludzie w swoich argumentach mówią coś, o czym nie wiedziałam? Czy ich wiedza jest rzetelna? Jeżeli czegoś nowego się dowiem, czy mogę to zgłębić? Czy zgłębienie tego może mnie interesować?
Widzisz, i w taki sposób marnotrawienie czasu w internecie może zmienić się w coś więcej.

Co do pornoli, postaraj się je wyłączyć i użyć wyobraźni, kiedy następnym razem będziesz sam ze swoim stojącym kompanem. Możecie się śmiać, ale słyszałam, że fantazje erotyczne są bardzo skutecznym pobudzającym ćwiczeniem dla umysłu i myślę, że naprawdę coś w tym jest! W końcu wszystko w naszych organizmach jest w jakiś sposób połączone. Dlatego dobrze jest czasem zabawić się bez oddziaływania bodźców wzrokowych.

A co do przyjaciół, mimo, że już to pisałam, powtórzę się.... Zagraj w otwarte karty i odezwij się do tych przyjaciół, mówiąc, że zdajesz sobie sprawę ze swojego problemu i z tego że spaprałeś sprawę, że przepraszasz i że naprawdę prosisz ich o kolejną szansę. A potem zaproś ich na piwo i porozmawiaj. Powiedz o tym, co Cię gryzie, spytaj co robili przez ten czas, kiedy nie rozmawialiście i słuchaj ich z zainteresowaniem, tak, by wiedzieli, że naprawdę nie masz ich gdzieś i chcesz to naprawić. To moja jedyna rada.
_________________
Gdy ludzie walczą o swoją wolność, rzadko otrzymują po zwycięstwie coś innego niż tylko nowych panów.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com