Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

sacharon  

Mega wymiatacz


Wiek: 27

Do³±czy³: 16 Wrz 2012

   

Wys³any: 2014-08-21, 22:10   "Zbyt wiele zasad sprawia że życie staje siÄ™ bezbarwne&

Słuchając pewnego utworu (dla ciekawskich: HuczuHucz - Jak nie teraz to kiedy), przyciągnęły moją uwagę słowa: "Zbyt wiele zasad sprawia że życie staje bezbarwne się". Istotnie, ja odnoszę takie wrażenie kiedy... przestrzegam ustalonych przez siebie zasad i nieraz zastanawiam się czy w ogóle warto kierować się nimi w życiu. Pierwsze z rzędu przykłady, bez specjalnego główkowania:
- ¦ciąganie w szkole. Rzecz której na mniejszą lub większą skalę dopuścił i dopuszcza się prawie każdy uczeń. Ja sam będąc teraz w liceum od czasu do czasu ściągałem na testach, ale z przedmiotów nierozszerzonych, które de facto już dla mnie nie mają znaczenia, natomiast trzymam się zasady, że z rozszerzonych ściągać mi nie wolno - ot, taki przejaw uczciwości i nie chodzenia na łatwiznę, co robi większość. Czuję się zażenowany gdy widzę jak niektóre osoby jęczą z powodu każdej kartkówki i uciekają się do ściągania (apogeum było gdy zobaczyłem ściągi na religii na kartkówce z dziesięciu przykazań, a zaznaczam, że liceum do którego chodzę ma całkiem niezłą opinię). Potem praca na lekcji przy lekturze i od razu po omówieniu tematu przez nauczyciela następuje włączenie neta w komórce i szybkie zdobywanie informacji...

- Słuchanie muzyki bez względu na to czy jest ona wartościowa, zwracanie uwagi tylko na to czy podoba się podkład, a tekst może być najgorszy na świecie. Sam czasami tak mam, ale staram się tego nie robić. Często zdarzają się utwory, których mógłbym słuchać przez godzinę ze względu na podkład muzyczny, jednak nie robię tego ze względu na denny tekst... czasem jest również tak, że utwór ma dobry tekst, a nie słucham go, bo wiem że inne teksty wykonawcy są bardzo słabe i suma sumarum wykonawca jest bardzo słaby. W pewien sposób odmawiam sobie przyjemności, wyznając taką zasadę...

Ostatnio myślę o tym, czy to rzeczywiście takie ważne, żyć z tymi i innymi zasadami. Osoby które ściągają na kartkówkach, które opier... się kiedy powinny pracować, które słuchają dennych utworów tylko dlatego że fajny podkład, mają w pewnym stopniu ciekawsze, weselsze życie, natomiast osoby które trzymają się zasad, sporo tracą i mają gorsze życie, a za trzymanie się tych zasad nie ma żadnej nagrody. To nie jest tak, że nagle złapałem lenia i chce mi się ściągać w szkole czy coś, ale inne osoby słyszą o takich zasadach, mówią: "no doooobra, już nie przesadzaj" i robią swoje, a ja już nie wiem czy ich postępowanie jest rzeczywiście złe... Potem na starość być może będzie okazja porównać nasze osiągnięcia i będą one podobne, a kto wie, może ich będą wyższe, a przecież to ja trzymałem się ustalonych zasad...

Jak to u was wygląda, forumowicze? Zgadzacie się z tytułowym cytatem? Ja w gruncie rzeczy się z nim zgadzam, uważam że życie faktycznie jest mniej barwne przez zasady, ale nie wiem, czy z tego powodu trzeba zaprzestać trzymać się ich...
 

KCN

Hiper wymiatacz



Do³±czy³: 23 Sie 2013

   

Wys³any: 2014-08-21, 22:36   

Kiedyś też miałam swoje chore zasady..
a teraz? nie mam żadnych zasad, ale mam sumienie. Nie robie czegoś, bo chce być lepsza od innych. Nie robie czegoś, bo tak wypada. Robie to na co mam ochotę. To dzięki temu, ze zrozumiałam, że to moje życie. Ze jesli nie teraz to kiedy? Dzieki temu przeżyłam wiele świetnych chwil, na które kiedyś bym się nie odważyła. Zrozumiałam, ze nie wystarczy żyć, ale trzeba czerpać z życia. Teraz mogę powiedziec, ze jestem szczesliwia, nie czuje niedosytu ze czegos nie zrobiłam. Ale najpierw trzeba zrozumiec siebie, swoja psychikę, na co Cię stać i wyrobić odpowiedni dystans do świata ale i przede wszystkim siebie. :)
 

Logan128  

Mega wymiatacz



Do³±czy³: 19 Cze 2014

Sk±d: z zaÅ›wiatów

   

Wys³any: 2014-08-21, 22:41   

Trzeba zachować dystans. Są pewne fundamentalne zasady, wartości
bez których świat/kraj byłby gorszy.
Co do ściągania w szkole, nie przepadam za tym, nie zdaję się na to, ale nie mam przed tym żadnych oporów. Nie docierają do mnie stwierdzenia że to nieuczciwe. Owszem, trzeba się uczyć, wiedzieć pewne rzeczy, ale jak już dojdzie do kartkówki/sprawdzianu, to jest to już tylko walka o jak najwyższą ocenę.
 

KCN

Hiper wymiatacz



Do³±czy³: 23 Sie 2013

   

Wys³any: 2014-08-21, 22:46   

Logan128 napisa³/a:

Co do ściągania w szkole, nie przepadam za tym, nie zdaję się na to, ale nie mam przed tym żadnych oporów. Nie docierają do mnie stwierdzenia że to nieuczciwe. Owszem, trzeba się uczyć, wiedzieć pewne rzeczy, ale jak już dojdzie do kartkówki/sprawdzianu, to jest to już tylko walka o jak najwyższą ocenę.


idiotyzm. choć może i z mej strony lenistwo. Oceny są niczym, liczy się wiedza. Nie ściągam od połowy gimnazjum i dzięki temu jak dostane dobrą ocene, na którą twierdze ze zasłużyłam (a i wiem, ze trudno ją było zdobyc) czuje dume, a jak dostane za jakiś banał jedynke (choc wiem, ze mogłam właczyc google i byłoby 5) jestem zawiedzona sobą, ze nie chciało mi sie w domu do czegoś zajrzec. I potem mam kopa w tyłek.
 

DeSade  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 20 Lip 2011

   

Wys³any: 2014-08-22, 09:58   

Mam kilka zasad zwiazanych z literatura przeze mnie czytana, mianowicie staram sie czytac tylko ksiazki, ktore mnie wzbogaca. jest to zatem literatura naukowa. podobnie nie jestem w stanie ogladac serialu i innych progamow. moje zycie stalo sie sztywne na tyle, ze ogladam przez pol dnia wiadomosci a drugie pol poswiecam na ich czytanie. nie mam z tego przyjemnosci. chcialabym sie smiac ogladajac glupi program sie w tle smiech z puszki i jakos sie wyluzowac zupelnie.
_________________
W miękkim futrze kota
 

Ranger

Hiper wymiatacz

Navigator



Do³±czy³: 14 Sie 2012

   

Wys³any: 2014-08-22, 10:56   

Cytat:

"Oceny sÄ… niczym, liczy siÄ™ wiedza"


W sumie to zgadzam sie, ale wiedze te trzeba jakos ocenic, punktowac, na tym polega szkola...

A co do tematu - to czy zycie bezbarwne jest bezwartosciowe? Najbardziej kolorowe zycie maja syryjscy uchodzcy w obozach w Jordanii, uciekajacy przed atakami gazowymi. Ci to dopiero przezyli przygode! Co tydzien przechodza wiecej emocji, niz przecietny Europejczyk przez cale zycie. Ale mimo to - zamieniliby sie z nami natychmiast, gdyby tylko mogli.

Czlowiek jako jednostka jest samolubny, chciwy, agresywny i krotkowzroczny. Potrzebuje spoleczenstwa, czyli zasad, by utemperowac swoja zla strone. Spoleczenstwo bez zasad to dzungla, tyrania najsilniejszych, wladza przemocy.
_________________
Smile or die!
 

lola  

Pogromca postów

z głową w chmurach



Wiek: 32

Do³±czy³a: 16 Sty 2009

Sk±d: zza legendy mgie³

   

Wys³any: 2014-08-22, 11:49   

A ja widzę to zupełnie inaczej.
Odkąd narzuciłam sobie pewne zasady, aby walczyć ze swoim lenistwem - moje życie stało się bardziej barwne. Zaczynam dzień z uśmiechem. Naturalnie, gdy przesadzimy i nagle w naszym życiu będą tylko sztywne zasady nie do złamania - może nas to zacząć mierzić, nużyć. Ale jak to mówią, czasem zasady są po to by je łamać ;)
_________________
Renesans znał przedziwne sposoby trucia: hełmem lub płonącą pochodnią, haftowaną rękawiczką lub klejnotami wysadzanym wachlarzem, złotym puzderkiem lub łańcuchem z bursztynów. Dorian Gray został zatruty książką.
 

Whiterose

User

Po prostu ja.



Do³±czy³: 09 Lip 2014

   

Wys³any: 2014-08-22, 13:57   

Cytat:

Potem na starość być może będzie okazja porównać nasze osiągnięcia i będą one podobne, a kto wie, może ich będą wyższe, a przecież to ja trzymałem się ustalonych zasad...


Zacznę najpierw od końca, bo mam dokładnie takie same hmm... wątpliwości, obawy.
Także często biję się z myślami, czy uczciwość reczywiścię sie płaca, gdy inni oszukują i mogą na czymś wyjść lepiej niż ja. Bo i to na zwyczajnej klasówce - przygotowywałeś się całe poprzednie popołudnie, ale nazajutrz miałeś gorszy dzień, czułeś się kiepsko i na sprawdzianie poszło ci słab. A taki jeden z drugim ten sam czas spędzili na, jak to adekwatnie ująłeś opier*** się, a przygotują masę ściąg i wyjdzie im 100 razy lepiej. Tak samo w przyszłości - uczciwy człowiek będzie pracował, ale do żadnej fortuny nie dojdzie. Do fortuny dochodzą często ci, którzy ,,kręca coś na boku".
Ale czy z tego wychodzi wniosek, że w tym życiu należy być fałszywym, nieuczciwym i zapatrzonym wyłącznie w siebie? Moim zdaniem nie. Uczciwych ludzi, takich ,,z czystym sumieniem" w dzisiejszych, szybkich czasach, jest coraz mniej, więc ceni się każdy zachowany okaz. Osobiście też staram się byc w porządku wobec siebie i innych i przynajmniej moge cieszyć się tym, że osiągniety efekt moich działań zawsze jest uczciwie wypracowany i nie muszą dręczyc mnie wyrzuty, że oszukiwałam. Oszuści może i pozornie wydaja się bezproblemowi, ale, jak teraz dochodze do wniosku, ogromnie się muszą wewnętrznie ,,gryźć".
Pewne zasady zawsze warto mieć, dziękuję mojej rodzinie za to, że od zawsze mi takowe wpajała.
_________________
,,Każdy powinien mieć kogoś, z kim mógłby szczerze pomówić, bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, czasami czuje się bardzo samotny."
- Ernest Hemingway
 

Monika752  

User

Monika752



Wiek: 26

Do³±czy³a: 14 Sie 2014

Sk±d: woj. ¶l±skie

   

Wys³any: 2014-08-22, 14:22   

Można się z tym zgodzić. Zbyt wiele zasad może doprowadzić do monotonii życia i sprawić, że będzie ono nudne. Pewne zasady jak zero ściągania, zero papierosów itp. są bardzo dobre, ale narzucenie sobie czego słuchać, a czego nie? Czasami trzeba sobie wrzucić na luz i robić to co się lubi. Nie ograniczać się, próbować czegoś nowego. Moim zdaniem to nadaje życiu barw.
_________________
learn from yesterday, live for today, hope for tomorrow
 

Frankie  

Wymiatacz

It's alive!



Wiek: 27

Do³±czy³: 25 Lip 2014

Sk±d: ³ódzkie

   

Wys³any: 2014-08-22, 15:11   

Monika752 napisa³/a:

Pewne zasady jak zero ściągania, zero papierosów itp. są bardzo dobre, ale narzucenie sobie czego słuchać, a czego nie?


Ja chyba jestem to w stanie zrozumieć, też narzuciłem sobie jedną zasadę co do muzyki, której się sztywno trzymam. Wyjaśnię na przykładzie black metalu: lubię black metal (głównie epicki, ambient, DSBM), ale jako antyfaszysta nie tknę niczego, co z faszyzmem związane, nawet jeśli w samych utworach nic o tym nie ma. Starczy, że wykonawca ma takie, a nie inne poglądy i nawet jeśli brzmienie jest genialne, to ze względu na to, że nie chcę mieć nic wspólnego z tą ''ideologią'', rezygnuję z zapoznawania się z jego twórczością.
Co do samego życia - mam swoje wartości, ale nie czuję się przez nie ograniczony, dzięki nim łatwiej funkcjonować w zgodzie ze sobą i w żaden sposób nie sprawiają, że moje życie staje się bezbarwne.
_________________
I never chose this fate - brains what I want
I never chose this fate... more!!
 

Logan128  

Mega wymiatacz



Do³±czy³: 19 Cze 2014

Sk±d: z zaÅ›wiatów

   

Wys³any: 2014-08-22, 19:05   

Frankie napisa³/a:

Monika752 napisa³/a:

Pewne zasady jak zero ściągania, zero papierosów itp. są bardzo dobre, ale narzucenie sobie czego słuchać, a czego nie?


Ja chyba jestem to w stanie zrozumieć, też narzuciłem sobie jedną zasadę co do muzyki, której się sztywno trzymam. Wyjaśnię na przykładzie black metalu: lubię black metal (głównie epicki, ambient, DSBM), ale jako antyfaszysta nie tknę niczego, co z faszyzmem związane, nawet jeśli w samych utworach nic o tym nie ma. Starczy, że wykonawca ma takie, a nie inne poglądy i nawet jeśli brzmienie jest genialne, to ze względu na to, że nie chcę mieć nic wspólnego z tą ''ideologią'', rezygnuję z zapoznawania się z jego twórczością.
Co do samego życia - mam swoje wartości, ale nie czuję się przez nie ograniczony, dzięki nim łatwiej funkcjonować w zgodzie ze sobą i w żaden sposób nie sprawiają, że moje życie staje się bezbarwne.



Mam podobnie. Kiedyś słuchałem Donatana, ale jak przeczytałem o jego poglądach to mi się odechciało.
_________________
W mentalności to nic nie zmienia.
 

KCN

Hiper wymiatacz



Do³±czy³: 23 Sie 2013

   

Wys³any: 2014-08-22, 23:01   

Ranger napisa³/a:

W sumie to zgadzam sie, ale wiedze te trzeba jakos ocenic, punktowac, na tym polega szkola...


okey, na tym polega... ale po co? dla fałszywej dumy? Czy zeby rodzicom pokazac papierek, swiadectwo? Przeciez i tak wiedza wyjdzie kiedys tam a juz raczej uzytkownicy są w takim wieku, że nie ma walki z Zosia z 1c o 6 z religii..
 

Ranger

Hiper wymiatacz

Navigator



Do³±czy³: 14 Sie 2012

   

Wys³any: 2014-08-25, 11:41   

Cytat:

"okey, na tym polega... ale po co? dla fałszywej dumy?"


Hmmm... Bardziej dla naturalnej, ludzkiej potrzeby budowy hierarchii. Oraz dla zaprezentowania jakiejkolwiek chociaz obiektywnej formy oceny postepow w nauce.

Cytat:

"Czy zeby rodzicom pokazac papierek, swiadectwo?"


To na pewno tez. Ale - obiektywnie rzecz biorac - ow papierek potrzebuje przede wszystkim szkola wyzszego szczebla przy rekrutacji do kolejnego etapu edukacji, a potem pracodawca, by ocenic mozliwosci potencjalnego pracownika.

Cytat:

"Przeciez i tak wiedza wyjdzie kiedys tam"


Tak, to prawda. Ale ludzi jest duzo, a czasu malo. Dlatego przy rekrutacji do dobrego liceum, albo potem przy wybieraniu pracownika, musisz stosowac pewne skroty. Nie moge zatrudnic setki osob na 6 miesiecy na jedno stanowisko, by potem wybrac tego, ktory najlepiej sie sprawdzil, niezaleznie od jego wyksztalcenia. W 99,99% przypadkow, nie ma na to ani czasu, ani ochoty.

Cytat:

" juz raczej uzytkownicy są w takim wieku, że nie ma walki z Zosia z 1c o 6 z religii.. "


Z religii nie, ale gdy - powiedzmy - wybierasz stazyste (czyli potencjalnego pracownika w przyszlosci) do kancelarii, to musisz jakos go wybrac z 50 kandydatow. Patrzac mu/jej gleboko w oczy, nie ocenisz jego wiedzy. I tu przydaje sie rzut oka w indeks, na oceny.
_________________
Smile or die!
 

Frankie  

Wymiatacz

It's alive!



Wiek: 27

Do³±czy³: 25 Lip 2014

Sk±d: ³ódzkie

   

Wys³any: 2014-08-30, 02:52   

dean66 napisa³/a:

Zasady są po to, żeby je łamać


Paradoksalnie coś takiego też w pewnym momencie staje się zasadą. :-P
_________________
I never chose this fate - brains what I want
I never chose this fate... more!!
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com