Hmm osobiście zdanie mam podzielone. Jednoznacznie nie można odpowiedzieć bo to zależy od preferencji każdego człowieka, ale odpowiem na moim przykładzie.
Co do muzyki, kiedyś ograniczałam się jedynie do rocka i metalu, nienawidziłam popu, techno itp. Teraz mieszam to, z tym że rocka słucham dla siebie, pop podoba mi się jedynie pod względem dobre zabawy, tzn. oswoiłam się już z tym brzmieniem i jest to dobre na dyskoteki, ogniska ze znajomymi, tak dla rozluźnienia atmosfery. Kiedyś unikałam takich miejsc jak ognia. Natomiast wiem, że do hip-hopu nigdy się nie przekonam.
Co do przedmiotów, myślę że w dużej mierze zależy od nauczyciela. Mam takie dwa przedmioty: angielski i francuski, do których na początku edukacji zachęcili mnie ich nauczyciele i tak mi się spodobały, że niezależnie od okoliczności nie przestanę ich lubić. Potem jest szereg przedmiotów które raczej lubię i na które mogę się pouczyć pod warunkiem, że nauczyciel jest fajny tzn. taki, który tę wiedzę potrafi przekazać. No i przedmioty jak np. biologia, których za nic nie polubię i na pewno nie będę się ich uczyć dla własnej przyjemności. Także moje zdanie na ten temat to nadal 50/50.
_________________
learn from yesterday, live for today, hope for tomorrow