Chodząc do znajomych do domu..średnio mnie interesuję, kto jak mieszka. Może mieć nawet plazmę na całą ścianę, meble dopiero co odebrane z firmowego Ikea i do tego podłogę wyłożoną monetami - co mi do tego?:) Jeśli się idzie do kogoś, to po to by z nim spędzić czas, a nie zastanawiać się jak kto mieszka.
No..może bym się zainteresowała, jeśli bym widziała myszy etc. biegające po całym mieszkaniu, ale jeśli nie ma takich " atrakcji " too nie ma tematu.
Wyluzuj - zaproś kogoś, zobacz na własnej skórze reakcje znajomych, bo z gdybania nic nie ma, a się zamęczysz dziewczyno.