Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

cappuccino  

VIP



ImiÄ™: Mama Madzia

Wiek: 36

Do³±czy³a: 04 Pa¼ 2009

   

Wys³any: 2014-09-27, 20:05   

Szej-Hulud, zgadzam się, że należy kłaść większy nacisk na znajomość Biblii. Kończę offtop w moim wydaniu:-) ale chciałam jeszcze to napisać.
_________________


http://mama24na7.blog.pl/
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



ImiÄ™: Karolina Magdalena

Wiek: 31

Do³±czy³a: 28 Gru 2010

   

Wys³any: 2014-09-27, 20:36   

Damn napisa³/a:

Co? :D Twoje życiowe zawirowania nie mają absolutnie żadnego znaczenia w tym temacie.


Właśnie mają, jeśli dotyczyły tej kwestii jaką jest kościół.

Damn napisa³/a:

Poza tym po koleżeńsku chciałam Cię trochę zmusić do refleksji.


Kiepską jesteś w takim razie koleżanką bo raczej mnie to obraziło:D

Damn napisa³/a:

(poza krótkimi komentarzami, że Twoim zdaniem to głupoty, ale to żadna polemika, bo swojego toku myślenia nie potrafisz niczym podeprzeć)


Jak tylko będę miała dłużą chwilę, obiecuje Ci napisać całą stronnicę moich argumentów, dlaczego uważam tę sprawę za beznadziejną. Sprawę z przestrzeganiem ścisłego regulaminu, który jest stworzony tylko po to, żeby człowieka uwięzić i skazać na wieczne potępienie. W przeciwieństwie do Cb, nie czytam o tym w ogóle, to dla mnie literatura trzeciorzędna. Z resztą uważam, że Twoje zdanie i wiedza, nie wyniosą Cię pod niebiosa, ani to, że mi nawytykasz.

Damn napisa³/a:

Wszyscy mają mrużyć oczy i Ci przyklaskiwać.


Pojechałaś.

Damn napisa³/a:

Otóż o apostazji powinnaś wiedzieć od momentu przygotowań do bierzmowania, a przynajmniej od klasy maturalnej.


Zapewne, natomiast nie zapamiętałam bo najwyraźniej nie było to dla mnie istotne, jak również wiele innych dziwnych pojęć.

Damn napisa³/a:

Z punktu widzenia rozumu Boga można spokojnie oddzielić od religii, można sobie znaleźć (tak jak Ty) inny sposób na zbliżenie do niego,


Taki mam i nie sądzę, żeby był gorszy od Twojego. Rozmowa z Bogiem, jak z przyjacielem, dzielenie się z nim troskami i radością, jak też odmówienie tradycyjnej modlitwy, powierzaniu mu swoich codziennych zajęć- to zaledwie część tego, co co mu sobą oferuję.
Nie potrzebuję pośrednika, uważam wręcz, że tylko zaburza ten kontakt i łamie tę miłość, którą próbuję osiągnąć.

Tyle w temacie. Przechodzę teraz do przyziemnych spraw, które muszę ogarnąć, żeby życie toczyło się dalej w miarę sprawnie i na poziomie. A Ty polemizuj dalej, powodzenia:)
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

philosophus  

Pogromca postów


Do³±czy³: 07 Lut 2013

   

Wys³any: 2014-09-28, 02:21   

Szej-Hulud napisa³/a:

Jasne- nie ma zakazu na zgłębianie Pisma, ale jest to bardzo niepopularna wśród katolików praktyka.



To w którym roku zdjęto zdjęto z Indeksu Ksiąg Zakazanych, Biblię w tłumaczeniach bez imprimatur?

Szej-Hulud napisa³/a:

A czy nie uważasz, że lepiej byłoby nauczać ludzi Słowa Bożego?



Przyczyna jest prosta: Dowolny tekst, nawet napisany klarownie i od razu w języku odbiorcy, często można różnie zinterpretować. W takim klarownym przypadku, za zwyczaj wynika to z pomyłki czytającego (o ile tekst został prawidłowo napisany). Biblia tymczasem jest napisana w językach w znacznym stopniu nieprzekładalnych na współczesne języki europejskie, została napisana przez ludzi którzy mieli zupełnie inny styl myślenia i nie jest jednoznaczna. Jeżeli masz klarowną doktrynę i ją wpajasz ludziom, to sprawa jest prosta: Jawohl, ordnung muss sein. Natomiast jak masz tekst który można różnie rozumieć, to takowy już zagraża twojej władzy. Jakie były powody tępienia herezji? Rozmaite, ale każdy "heretyk" więcej, to jeden sponsor kościoła mniej.

Olek_CK napisa³/a:

A nie uważacie że to że księża mówią że antykoncepcja jest zła, kondomy są złe, mieszkanie razem przed ślubem jest złe, itd



Państwo też nam wchodzi z butami w życie, to jest normalne jak chcemy przynależeć do jakiejś organizacji z powodu ochrony Policji, WP i NFZ, albo do innej z powodu gruszek na wierzbie. Gorsze są inne rzeczy np:

Kardynał Alfonso Lopez Trujillo powiedział w wywiadzie dla dziennika "Il Tempo", że aborcja "to zbrodnia bardziej przerażająca niż wszystkie wojny światowe". Czyli usunięcie nieświadomego i nieodczuwającego płodu, przeważnie w celu zapobiegania cierpieniom na tle chorób nieuleczalnych, jest straszniejsze niż Holocaust, SS, zbrodnie Wehrmachtu, atak gazowy, wojna masowa na wyniszczenie x2, naloty dywanowe, bombardowanie całych miast napalmem, termitem i bombami atomowymi razem wzięte? :hyhy:
 

HCNOPS  

Hiper wymiatacz



Do³±czy³: 19 Wrz 2013

   

Wys³any: 2014-09-28, 05:14   

metalmummy napisa³/a:

Nie, dlaczego? Bo nie spełniam norm, które są wyznacznikiem nie wiadomo czego?


No ale właśnie to jest definicja bezwyznaniowca - osoba bez wyznania, tj. nie utożsamiająca się z żadną konkretną grupą religijną. Taka osoba np. uważa się za chrześcijanina, ale nie jest członkiem żadnej wspólnoty religijnej.
Ja bym powiedział, że w Polsce jest wielu bezwyznaniowców, oraz cała masa luteran. Gdybym zadał Ci w sumie raptem 2-3 pytania, to na 100% okazałabyś się nie katoliczką, a lollardką. Kilka więcej, a być może nawet i ewangeliczką. Oto tu chodzi właściwie - po co się określać jako katolik, kiedy katolikiem wybitnie się nie jest?
 

weroobih  

User

BIURO HELLO Wrocław


Imię: BIURO HELLO Wrocław

Wiek: 40

Do³±czy³: 27 Maj 2015

Sk±d: Wroc³aw

   

Wys³any: 2015-05-27, 13:34   

Naprawdę nie pamiętam kiedy ostatni raz byłem u spowiedzi.
 

destrukcyjna  

Pogromca postów



Wiek: 35

Do³±czy³a: 05 Maj 2009

Sk±d: Berlin.

   

Wys³any: 2015-06-04, 13:58   

Byłam ostatnio, przed pogrzebem dziadka, 2 miesiące temu. Był to pierwszy raz po kilkuletniej przerwie i równocześnie [ierwszy raz było tak, jak, moim zdaniem, być powinno. Nie wysłuchiwałam drętwych reguł i pouczeń, a wszystko opierało się raczej na szczerej rozmowie, próbie rozwiązania tego, co mnie trapi i z czym nie potrafię sobie poradzić. Spędziłam tam dobre 20-30 min, ale potem czułam się jakoś dziwnie lepiej.
_________________
meow
 

Different  

Pogromca postów



Wiek: 28

Do³±czy³: 31 Pa¼ 2012

   

Wys³any: 2015-06-06, 12:25   

destrukcyjna, Twoje lepsze samopoczucie po spowiedzi nie jest spowodowane tym, że spadła na Ciebie jakaś łaska boska, bo gdybyś miał tak zaufaną osobę, której możesz w taki sam sposób wypowiedzieć co Cię gryzie to zapewniam, że zaznałabyś takiego samego spokoju :-D
 

DeSade  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 20 Lip 2011

   

Wys³any: 2015-08-04, 12:23   

Olek_CK napisa³/a:

jak odnosicie siÄ™ do kwestii spowiedzi w konfesjonale?



Pamiętam na pielgrzymce, kiedy chciałam pójść do spowiedzi, dla żartu.
I moi znajomi się oburzyli, więc zrezygnowałam, bo jeszcze obraziliby się na mnie i może obrzucili błotem.
A ostatnio musiałam pójść, albowiem zostałam matką chrzestną. Ale to było rok temu. Wtedy też było śmiesznie. Bo powiedziałam mu o seksie, masturbacji i tak dalej. Potem, że tracę wiarę i nie wiem, co mam czynić.
Potraktowałam to jako rolę do odegrania. Ksiądz nie wiedział, co powiedzieć, plątał mu się język. Słyszałam to, widziałam to.

Moje wcześniejsze lokatorki chodziły gdzieś tam, w tajemne miejsca, i tam spowiadały się przed jakimiś tam.
Wracały zalane łzami, nawet jak tam szły. Mówiły o problemach (jeszcze przy mnie), i że ksiądz im pomoże je rozwiązać, więc brały pudełko chusteczek do nosa i szły, ale one były nieco chore, więc się nie dziwiłam zanadto takiej sytuacji. Mają różance pod poduszkami i mówią babci: Pomódl się za mnie i za Kasię, Anię, Madzie, żebyśmy zdały ten egzamin.

[ Dodano: 2015-08-04, 12:26 ]
Wieczorami natomiast zamiast nauki oglądały polskie seriale, a później przychodzisz do takich już psychologów i oni chcą cię leczyć.
_________________
W miękkim futrze kota
 

Malolatka  

Hiper wymiatacz

wyrafinowana :-)



ImiÄ™: Magda

Do³±czy³a: 12 Kwi 2011

Sk±d: z daleka

   

Wys³any: 2015-08-06, 18:56   

Spowiadamy się,nie że wypada,tylko jak jest powiedziane..spowiadaj się raz około Wielkiej Nocy...,a ponieważ tak przed świętami Wielkanocnymi jak i Bożym Narodzeniem są w kościołach rekolekcje,wtedy spowiadają się wszyscy ci którzy tego chcą,a nie że wypada od ludzi. Jeśli chodzi o ścisłość,ja się spowiadam kilka razy w roku i robię to wyłącznie dla siebie,a rachunek sumienia i tak należy robić, aby wiedzieć jak się spowiadać,aby nie pominąć żadnego grzechu. Co znowu do spowiedników, wszystko zależy od samego grzechu - czy nam da rozgrzeszenie,czy nie,ale na dobrą sprawę nawet ojciec św. św.Jan Paweł II wybaczył swemu niedoszłemu zabójcy udając się do jego celi i podając mu rękę,spowiednik nie ma prawa nie dać rozgrzeszenia - ale to zależy od samego kapłana,bo właśnie jeden patrzy na grzechy inaczej i wie, że każdy będzie odpowiadał za swoje czyny po śmierci przed Bogiem,a inny jakoś o tym nie pamięta. Księża też ludzie i też popełniają grzechy i ciekaqwe czy im są te grzechy odpuszczane i czy wszyscy dostają rozgrzeszenie.
_________________
Patrz w przyszłość z nadzieją,a nie w przeszłość z żalem.
 

Lady Virgin  

Moderator



Wiek: 28

Do³±czy³a: 19 Cze 2012

   

Wys³any: 2015-08-06, 20:02   

Malolatka napisa³/a:

wszystko zależy od samego grzechu

Tak w kwestiach formalnych, rozgrzeszenie nie jest zależne od tego jakie grzechy człowiek popełnia, ale od tego jakie ma do samego czynu "podejście".

Malolatka napisa³/a:

spowiednik nie ma prawa nie dać rozgrzeszenia

Oczywiście, że ma takie prawo, "komu odpuścicie, będzie odpuszczone, a komu zatrzymacie..."

Malolatka napisa³/a:

ciekaqwe czy im sÄ… te grzechy

dlatego lepiej nie oceniać drugiego człowieka.
_________________
There are no unlockable doors
There are no unwinnable wars
There are no unrightable wrongs
Or unsingable songs
 

tomas92  

User


Wiek: 31

Do³±czy³: 31 Sie 2015

   

Wys³any: 2015-08-31, 13:19   

Lady Virgin napisa³/a:

Malolatka napisał/a:

spowiednik nie ma prawa nie dać rozgrzeszenia
Oczywiście, że ma takie prawo, "komu odpuścicie, będzie odpuszczone, a komu zatrzymacie..."


Ksiądz ma prawo, a nawet obowiązek, nie udzielić rozgrzeszenia, jeśli widzi, że ten, kto przyszedł do spowiedzi, nie żałuje i nie zamierza się poprawić. Więc nawet gdyby wypowiedział formułę, to grzechy by nie były odpuszczone.

Z punktu widzenia osoby wierzącej to wygląda tak, że teoretycznie grzechy Pan Bóg może odpuścić, jak mu się podoba. Ale tylko dzięki spowiedzi (do której uczciwie podchodzimy) mamy pewność, że wszytskie grzechy mamy odpuszczone.

Plusem spowiedzi jest też otrzymanie nauki. Kiedyś rozmawiałem ze znajomym niewierzącym i przyznał mi rację, bo mu powiedziałem, że gdybyśmy się spowiadali bezpośrednio Bogu, to moglibyśmy za grzech uznawać coś, co nie jest nim. A w konfesjonale ks. może powiedzieć, że dana rzecz nie jest grzechem.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com