Siema wszystkim! ¯eby nie było, temat zakładam bo ten w którym chcialem się wypowiedzieć jest zamknięty, więc nici z tego :) Lipa z bułeczką. O co mi chodzi? O to, że pluje krwią i nie wiem czemu! Wczoraj w szkole w czasie lekcji pouczłem dziwny metaliczny posmak w buzi no i niedługo się zastanawiając od razu się zorientowałem, że to krew... sprwadziłem palcem i jest! Od razu powiedziałem nauczycielce i poleciałem do hihienistki, ta była ogłupiona bo nie wiedziała o co caman. Pytała się, czy się wywaliłem, czy myłem ząbki rano i mogłem sobie coś zrobić i tak dalej, a akurat w ten dzień rano zębów nie myłem bo zaspałem i ledwie zdążyłem na busa do szkoły :/ nigdzie się nie wywaliłem, wf wcześniej nie było a to była 3 lekcja.. zwolniła mnie do domu i do lekarza kazała iść, dziś do budy nie poszedłem a do lekarza dopiero jutro idę (WOLNE DO NIEDZIELI!) ale szukałem info na necie:
http://www.biomedical.pl/...-krwia-303.html i tu jest tyle możliwości że aż się przestraszyłem
mieliście podobny problem? Jakie badania wam robili? czego mogę się spodziewać..? Czy to może zwykłe mechaniczne uszkodzenie czy coś poważnego? Ale tak poważnego w tak młodym wieku? NIe palę szlugów a napić się lubie jak każdy to nie wiem -.-