Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Witam,mam pewien problem,otóż mam kolegÄ™,z którym znam siÄ™ od 3 gimnazjum,a teraz razem chodzimy do tej samej zawodówki.On wychowuje siÄ™ w domu dziecka w mojej miejscowoÅ›ci.Pewnego razu znalazÅ‚ obok starego,drewnianego domku klucze,od razu pomyÅ›laÅ‚,że bÄ™dÄ… pasowaÅ‚y i rzeczywiÅ›cie byÅ‚y dobre.KtóregoÅ› dnia zabraÅ‚ mnie tam,siedzieliÅ›my i kombinowaliÅ›my kto tu może mieszkać,znaleźliÅ›my informacjÄ™ ,że jest to dom jakiegoÅ› starszego czÅ‚owieka,który tylko czasami odwiedza ten domek,a tak to mieszka u swojej córki,no ale już mniejsza o to.Kiedy pewnego dnia czekaÅ‚em na autobus spotkaÅ‚em koleżankÄ™ Kamila(mojego kolegi),OlÄ™,która także jest w domu dziecka,rozmawialiÅ›my i w pewnej chwili powiedziaÅ‚em jej,że Kamil znalazÅ‚ klucze do chaty(teraz żaÅ‚ujÄ™).Ja jej do koÅ„ca nie znaÅ‚em,znaczy nie wiedziaÅ‚em jak ona postÄ™pujÄ™ i,co może zrobić.Na drugi dzieÅ„ rano,wchodzÄ™ do autobusu do szkoÅ‚y i widzÄ™ Kamila,chcÄ™ mu dać cześć,a on pyta siÄ™ mnie,czy mówiÅ‚em coÅ› dla Olki,ja odpowiedziaÅ‚em,że tak i od razu zapytaÅ‚em,czy wygadaÅ‚a wszystkim,powiedziaÅ‚,że owszem.No i opowiedziaÅ‚ o tym mojemu koledze z klasy,z którym siÄ™ przyjaźni,że siÄ™ wygadaÅ‚em i mówiÅ‚,że ja jestem konfidentem,miaÅ‚em już tÄ… sprawÄ™ zaÅ‚atwić po swojemu,pogadać z nim,a jak to nie poskutkuje to po prostu rozwiÄ…zać to wÅ‚asnymi metodami,bo ja powiedziaÅ‚em jedynie dla jednej jedynej osoby,a on wygadywaÅ‚ jakieÅ› gÅ‚€poty w okoÅ‚o,teraz chciaÅ‚bym siÄ™ dowiedzieć,co wy o tym myÅ›licie,co robić?

Myślę, że powinieneś pogadać z tą Olką

Spłoniesz w piekle. Tak kończą konfidenci.

Wygadałeś się, a potem się dziwisz, że cię od konfidentów wyzywa (choć rzeczywiście to słowo może jest nadużyciem). Spieprzyłeś sprawę i weź to na klatę. Może z czasem kumpel przestanie się gniewać.

¦mierć konfidentom...
A tak na serio to też bym się wkurzył jakbym powiedział o czymś zaufanej osobie, a następnego dnia okazuje się że wszyscy o tym wiedzą.

sam jestes sobie winien

Naucz się trzymać język za zębami :)

Na gÄ™bÄ™, frajer siÄ™ roz jeb***‚ teraz w kÅ‚opotach bÄ™dzie siÄ™ grzebaÅ‚

Dałeś ciała ale to nie koniec świata. Pogadaj z tym swoim kumplem i go przeproś, powiedz, że głupio się z tym wszystkim teraz czujesz i chciałbyś się zrehabilitować w jego oczach.

Tak myślałem,że mnie bd wyzywać od konfidentów,ale dla mnie konfident to ktoś kto donosi na policji,a ja powiedziałem to dla jednej jedynej osoby,lecz macie racje,że sam jestem sb winien ponieważ nie wiedziałem jak ta Olka się zachowa.

Nauczyłeś się, że nie można nikomu ufać. Serio .

Dotyczy to zaufania Kolega -> Ty i Ty -> koleżanka .

Następnym razem będziesz mądrzejszy