Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Przesunity przez: Jimmy FoX | 2014-12-18, 03:40

Autor

Wiadomo

izdolme

User


Doczy: 17 Gru 2014

   

Wysany: 2014-12-17, 11:41   Obudziłem się z palcem w ...

Witam, moje życie jest bez sensu zaczne wszystko od początku, gdy chodziłem do podstawówki wszystko było okey, relacje z kolegami były wspaniałe, miałem dużo kolegów koleżanek,ale gdy zacząłem tyć w 4klasie, wszystko się zmieniło, zaczęli się wyśmiewać,wyzywać i straciłem dosłownie,dosłownie wszystkich,szkoda, że nie wiedzieli o mojej chorobie na która chorowałem, to ona zrobiła ze mnie człowieka kulę, zawsze lubiłem grać w piłkę nożną, marzyłem o zawodowym graniu, niestety po utracie wszystkich kolegów i przybraniu na wadzę nie mogłem zapisać się do żadnego klubu, 10metrów bym truchtem nie przebiegł... i moje życie od 4-5 klasy wyglądało następująco, rano wstawałem ( nie raz nie chodziłęm do szkoły, szedłem do połowy drogi i wracałem pod pretekstem, że źle się czuje albo, że ktoś mnie bił, bo się poprostu bałem iść do miejsca gdzie jestem poniewierany, traktowany jak szmata,nawet gorzej) szedłem do szkoły, w szkole mnie wszyscy, ale to wszyscy wyzywali,uderzali klepali ja reagowałem jakoś ale 1v32 osoby w klasie + inne to wiecie, nie dawałem rady, tak na wiosnę przed końcem 6klasy mój kolega z osiedla z którym kiedyś się przyjaźniłem, co prawda on mi praktycznie nie dokuczał/wyzywał zawsze jakiś taki był przyjacielski dla mnie, zaadzwonił po mnie (demofonem) ja wyszedłem, pochodziliśmy pare h, drugiego dnia zadzwonił, nie mogłem wyjść, sprawa rodzina, powiedziałem mu, że nie mogę itd, że mi się nie chcę,że rodzina przyjechała itd. a on do mnie " Będziesz tego żałował " o żałuję, doszło do tego, że chyba miałem depresje, w 1 kl. gimnazjum nie zdałem, siedziałem załamany w domu, z nikim nie mogłem porozmawiać no z ścianą albo ze sobą, potem było już lepiej, nowa klasa nowi ludzie, zaczęło się troche układać, ale co mi z znajomości klasowych, każdy ma swoje życie, teraz jestem w 3kl.gimnazjum oceny mam takie,że jestem zszokowany swoich możliwości,od czerwca 2014r. z wróciła do mnie życiowa pasja, piłka nożna, wtedy pamiętam oglądałem jakieś mecze brasil czy coś takiego, oglądałem wszystkie, do tej pory nie moge wytrzymać, cały czas oglądam jakieś filmiki związane z tym sportem, zwody triki itd. nie mogę usiedzieć w miejscu, ale z kim ja mam niby wyjść na orlik? Przecież koledzy z klasy nie będą jechać 15km specjalnie by pograć 2h w piłkę na orliku, zapomniałbym dodać, że zacząłem się odchudzać od sierpnia, w sierpniu ważyłęm 117,4kg, obecnie 94kg mam 184cm także do 84-87kg będę się odchudzał, z chęcią zapisałbym się na piłkę, ale moje marzenie o zawodowej grze poszło się jeb..wiem, że mam talent, 4lata nie grałem, pooglądałem różne zwody na yt i w trakcie gry na w-f pare zrobiłem prawie że nieświadomie, okiwałem 2-3 osoby co było zaskoczeniem, nie grałem 4lata w nogę a tamte osoby grają często i wcale fory mi nie dawali,nawet jak bym się zapisał, co z tego jak ja tam nikogo nie znam, a może oni mnie znają i widzą, że podstawówce byłem pośmiewiskiem ? wstyd mi za siebie, obudziłem się z ręką w dup. nie mam nikogo nie wiem czy mnie zrozumiecie, zapewne nie wiele osób ma uczucie jak by nie istniało, ktoś napiszę wyjdź do ludzi, często wychodzę się przejść po mieście, co z tego? każdy ma swoje życie,kumpli grupki, choćbym się zes. to i tak żadnego kolegi nie znajdę.
 

Arkovianin  

User


Imię: Karol

Wiek: 36

Doczy: 13 Gru 2014

Skd: ŁÓDŹ

   

Wysany: 2014-12-18, 09:45   

Już nie przesadzaj,że nie masz nikogo bliskiego, takiego no kolegi kumpla. Możesz też znaleźć kogoś na necie i pogadać,zaprzyjaźnić się i nawiązać z nim realny kontakt :-)
 

izdolme

User


Doczy: 17 Gru 2014

   

Wysany: 2014-12-20, 19:23   

Arkovianin napisa/a:

Już nie przesadzaj,że nie masz nikogo bliskiego, takiego no kolegi kumpla. Możesz też znaleźć kogoś na necie i pogadać,zaprzyjaźnić się i nawiązać z nim realny kontakt :-)



Nie mam nikogo takiego bliskiego ;) Z znajomością przez internet to wiesz... różnie bywa.
 

Egoistka  

Mega wymiatacz



Imię: Agnieszka

Wiek: 29

Doczya: 01 Lis 2014

   

Wysany: 2014-12-20, 19:50   

Różnie bywa ale zawsze warto spróbować kogoś choćby przez internet poznać. Skoro internet zły to znajdź jakiś sposób by się zapoznać z innymi ludźmi. U mnie w mieście ludzie nie zastanawiaja się czy będą mieli z kim grać na orliki. Po prostu tam idą i przeważnie dołączają do grających pytając się uprzednio czy mogą, oczywiście. Nawet jedna gra można znajomość zawrzeć.
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com