Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Przesuniêty przez: Jimmy FoX | 2014-12-19, 23:59

Autor

Wiadomo¶æ

Bojacie

User


Do³±czy³: 19 Gru 2014

   

Wys³any: 2014-12-19, 14:08   Czy kobiecie wypada zrobić krok?

Otóż nie chodzi o pierwszy krok do chłopaka którego się nie zna, a do chłopaka z którym się było. Przez wieki my - kobiety mamy wmawiane że to facet powinien się starać, że to on powinien ubiegać się o kobiete, że facet to zdobywca więc jak kobieta odda się 'na tacy' to facet straci zainteresowanie... bla, bla, bla... Moja sytuacja wygląda tak że ja od razu po rozstaniu chciałam to naprawić, on nie chciał, twierdząc że musi to wszystko przemyśleć. Po ok. miesiącu odezwał się i zaczął starać ale moja 'duma' wtedy nie pozwoliła na to by mu wybaczyć (tak wiem, to głupie ale w tamtej chwili tak bardzo chciałam tego by było jak dawniej lecz coś mnie blokowało w pokazaniu swoich uczuć) Teraz nastała cisza. Tylko czasami wymieniamy się wiadomościami. Każdy radzi mi żebym zrobiła ten krok i powiedziała że ja chcę dalej starać się o ten związek, że kocham i tęsknie... Jednak boje się że to właśnie może oddalić go jeszcze bardziej ode mnie. Byliśmy pare lat ze sobą. Jestem z nim strasznie związana i nie wierze że on tak szybko zapomniał, zresztą daje mi ku temu znaki. Pyta czy się z kimś spotykam albo czy chcę się z kimś spotykać itp.

A teraz pytanie: Czy myślicie że powinnam zaryzykować? Faceci, czy jakby dziewczyna ubiegała się o wasze względy stracilibyście zainteresowanie? Czy któraś z dziewczyn miała podobną sytuacje i wie jak to się skończyło i ile trwa ta męska 'duma' ? Co w ogóle myślicie o tej sytuacji, czy to zawsze jest tak że facet powinien się starać o kobiete ?
 

destrukcyjna  

Pogromca postów



Wiek: 35

Do³±czy³a: 04 Maj 2009

Sk±d: Berlin.

   

Wys³any: 2014-12-19, 15:37   

Tak będziecie chodzic do siebie jak czapla z żurawem do końca świata. Pieprz konwenanse, to nie 18 wiek, porozmawiaj z nim konkretnie, bez unoszenia się dumą, emocjami i innymi ciekawymi rzeczami, ktore momentami zagłuszają kontakt. Ustalcie, czego od siebie oczekujecie, jak się zapatrujecie na przyszłosć i czy jest jeszcze w ogóle jakakolwiek szansa na odbudowanie kontaktu. Co do łapania zajączka, wydaje mi się, że z tym traceniem zainteresowania to nie jest tak do końca. Równie dobrze można się znuzyć nieustannym gonieniem.
_________________
meow
 

Hella  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 03 Sie 2014

Sk±d: Warszawa

   

Wys³any: 2014-12-19, 15:51   

Wydaje mi się, że faceci przede wszystkim są konkretni, a więc chcą konkretów. Nie wiemy czy on nadal jest Tobą zainteresowany, musisz powiedzieć mu wprost, że Ty jesteś nim zainteresowana i zapytać czy on Tobą też - jeżeli tak, to super, jeżeli nie - no to niestety. Moim zdaniem powinnaś zrobić pierwszy krok, nie bawić się w jakieś gierki. Jeżeli Ci na nim zależy, okaż mu to. Może nie jest pewny Twoich uczuć i czeka na Twoje jasne stanowisko w tej sprawie. Po rozstaniu musiał ochłonąć i sam nie wiedział czego chciał, a teraz być może już wie i czeka na jakiś znak również z Twojej strony. Tym bardziej, że nie zerwaliście zupełnie kontaktów, zagadywał Cię czy z kimś się spotykasz... Moim zdaniem sprawa jest prosta - musisz zaryzykować. Albo się uda i on zechce wrócić, albo się nie uda i Ci odmówi. Jeżeli nie zaryzykujesz, nie ma nawet cienia szansy, że wygrasz.
 

Bojacie

User


Do³±czy³: 19 Gru 2014

   

Wys³any: 2014-12-19, 22:53   

Może to głupie, ale nie wiem do końca jak mam zacząć tą rozmowe. Od czego, od razu od wyznania co czuję czy od rozeznania co on czuje? Wiem, że nie będzie chciał rozmawiać o swoich uczuciach, raczej rzadko pokazuje uczucia (nawet jak byliśmy w związku). Boje się tej konfrontacji. Boje się że odmówi a ja zareaguje bardzo uczuciowo, zacznę płakać i panikować. ¯e nie będe potrafiła powstrzymać uczuć tego cholernego odrzucenia. Ale też nie chce dłużej tak wymieniać się tylko tymi wiadomościami, czasami nawet telefonami. Już tego nie chcę. Ale również boję się odrzucenia. Jestem dziwna... :zalamany:
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2014-12-19, 23:29   

Bojacie napisa³/a:

Faceci, czy jakby dziewczyna ubiegała się o wasze względy stracilibyście zainteresowanie?


Oczywiście, taka kobieta to desperatka, na dodatek zagadanie do faceta oznacza, że jest łatwa albo nimfomanką.
Zdecydowanie nie należy zabiegać o względy facetów, tylko tradycyjnie się zarozumiale zachowywać - to powinność kobiety.

Bojacie napisa³/a:

ile trwa ta męska 'duma' ?


Do śmierci.
 

Bojacie

User


Do³±czy³: 19 Gru 2014

   

Wys³any: 2014-12-19, 23:33   

$karbówka napisa³/a:

Bojacie napisa³/a:

Faceci, czy jakby dziewczyna ubiegała się o wasze względy stracilibyście zainteresowanie?


Oczywiście, taka kobieta to desperatka, na dodatek zagadanie do faceta oznacza, że jest łatwa albo nimfomanką.
Zdecydowanie nie należy zabiegać o względy facetów, tylko tradycyjnie się zarozumiale zachowywać - to powinność kobiety.

Bojacie napisa³/a:

ile trwa ta męska 'duma' ?


Do śmierci.




Ale po co od razu ten sarkazm? Ponoć to kobiety są sarkastyczne, a tu proszę jest i osobnik płci męskiej który na pytanie nie może odpowiedzieć bez użycia sarkazmu :)
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2014-12-19, 23:35   

A nie wierzysz, że męska duma trwa tak długo? ;)
 

Bojacie

User


Do³±czy³: 19 Gru 2014

   

Wys³any: 2014-12-19, 23:51   

Akurat nie odnosiłam się do męskiej dumy ale do pierwszych dwóch zdań. I wierzę że duma może trwać TAK długo. Ale nie musi, po prostu pytałam, bo może ktoś miał podobnie i facet po miesiącu/dwóch/trzech/pół roku odezwał się i chciał wszystko naprawić zwalczając swoją męską dume ;)
 

Jimmy FoX  

VIP



ImiÄ™: Tomasz

Wiek: 33

Do³±czy³: 26 Lip 2008

Sk±d: Birmingham

   

Wys³any: 2014-12-20, 00:00   

Bojacie napisa³/a:

Czy myślicie że powinnam zaryzykować?

Tak.

Bojacie napisa³/a:

Faceci, czy jakby dziewczyna ubiegała się o wasze względy stracilibyście zainteresowanie?

Nie.

Bojacie napisa³/a:

Co w ogóle myślicie o tej sytuacji, czy to zawsze jest tak że facet powinien się starać o kobiete ?

Nie.
_________________
Kadrowanie wspomnień
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2014-12-20, 00:27   

Bojacie napisa³/a:

Akurat nie odnosiłam się do męskiej dumy ale do pierwszych dwóch zdań.


To czemu zaraz sarkazm, może serio uważam, że kobieta nie powinna zagadywać do faceta :-)
 

Bojacie

User


Do³±czy³: 19 Gru 2014

   

Wys³any: 2014-12-20, 00:34   

Bo uważasz że zagadanie do faceta to od razu nimfomania? No nie wiem, nie chce się sprzeczać. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś dodatkowe, ciekawe informacje na temat mojego tematu proszę pisać! :)
 

beautiful pain  

User



Wiek: 28

Do³±czy³a: 15 Lis 2014

   

Wys³any: 2014-12-20, 11:48   

Moim zdaniem powinnaś z nim szczerze i otwarcie porozmawiać. Tylko nie zachowuj się jak desperatka. A, co do tego, czy kobiecie wypada zabiegać o faceta- oczywiście, że tak. Nie żyjmy głupimi stereotypami.
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2014-12-20, 13:11   

Bojacie napisa³/a:

Bo uważasz że zagadanie do faceta to od razu nimfomania?


Nie, no zgrywam siÄ™.
Usłyszałem jakiś tydzień temu w pracy rozmowę dwóch kobiet ( koło 40stki ), że na pewno ona nie zaprosi jakiegoś faceta, bo nie jest nimfomanką, żeby się dopraszać - jak on zwleka, a druga do niej, że racja, bo to cyt. zasrany obowiązek faceta odezwać się pierwszy.
No, i cokolwiek dziwne jest, że ryczące 40stki, jeszcze chcą się bawić w zwlekanie. ;)
 

DeSade  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 20 Lip 2011

   

Wys³any: 2014-12-20, 19:15   

dobrze. powiem tak. jestem zakochana więc robię pierwszy krok . w innym przypadku nie. czyli zwykle nie robiłam pierwszego kroku. teraz natomiast to ja proponuje spotkania dlatego ze jestem zakochana. i nic poza tym. więc jestem w stanie zrobić wiele rzeczy. aż jestem tym przerażona.
_________________
W miękkim futrze kota
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com