Hm.. Jako że sam używam canona od kilku lat, może będę umiał Ci pomóc.
Większość, gdy wyrasta z kita przesiada się na tamrona/sigmę o podobnym zakresie ogniskowych, co kit (17-50), przy czym tamrona możesz mieć w wersji ze stabilizacją albo bez niej (bez stabilizacji można dorwać używkę w dobrej cenie. Zasadniczym plusem jest w tym wypadku stałe światło 2.8, które daje odczuwalną różnicę. W sumie jest to dość uniwersalny wybór.
Jak duży powinien być ten zoom, o którym wspominasz w swoim poście? Jeśli wystarczyłby do około 135, można spróbować dorwać kitowego 18-135. Jeśli więcej, ponownie można się zwrócić w stronę sigmy i tamrona (obydwaj producenci oferują obiektywy z dłuższym końcem 200/300mm). Problemem w tym wypadku jest światło, często te obiektywy są bardzo ciemne (f/6.3)
Musisz zastanowić się czego potrzebujesz. No i czy bierzesz pod uwagę szkła używane. Używanego tamrona 17-50 bez stabilizacji można by było poszukać w budżecie zbliżonym do Twojego. Plus jest taki, że to szkło jest naprawdę solidne i jeśli nie planujesz przesiadki, dość długo Ci posłuży. Te dłuższe tamrony/sigmy mogą w krótkim czasie okazać się niewystarczające, a kolejnym krokiem byłyby pewnie 50-150/70-200 f/2.8, z tym że to już cena ok. 2000,-
Ewentualnie, jeśli potrzebujesz po prostu długiego obiektywu, można rozważyć coś z manualnych stałek m42. W rozsądnej kasie można dorwać stałkę 200mm f/3.5, z tym że tutaj nie ma mowy o zoomie czy AF. Do sportu się nie nadaje, ale jeśli masz czas ostrzyć manualnie, może warto to rozważyć.
_________________
"Czasem są chwile, gdy problem jest w każdym kroku..."