Autor
Wiadomo
Wysany: 2015-03-25, 15:15
cappuccino napisa/a:
Pozostaje też pytanie ogólne - czy warto porzucić partnera/partnerkę z którym/którą łączą mnie wspomnienia,emocje,uczucia tylko dlatego, że tu i teraz jest słaby w łóżku? Czy nie jest to traktowanie człowieka przedmiotowo? Czy to jest Miłość?
Podpisuję się pod tym pytaniem. Moja odpowiedź znajduje się w poprzednim poście.
Let’s play this democracy game, shall we?
Wysany: 2015-03-25, 15:22
usiek napisa/a:
mężczyzna doświadczony w tych sprawach powinien zostawić kobietę, która nie zgadza się na seks oralny lub analny, BDSM, czy inne praktyki, które go podniecają
To akurat dzieje się o zdecydowanie częściej, niż to, że kobieta decyduje się na odejście od nieumiejętnego faceta. Rzekłabym nawet, że to wręcz porządek dzienny.
Próbujesz zatuszować, że coś takiego w ogóle nie ma miejsca. To się dzieje na prawdę, ludzie odchodzą od siebie bo nie czują się spełnieni na tej konkretnej płaszczyźnie. Ja naprawdę nie będę pisać setny raz o co mi chodzi.
usiek napisa/a:
Dodam tylko, że poza penisem są inne sposoby dawania kobiecie przyjemności.
Tak, można się bronić wieloma sposobami. Szkoda tylko, że akurat oczekuje tego czego nie potrafisz jej zapewnić.
Cytat:
Droga Samico Alfa
Obędzie się bez tytułów;)
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
Wysany: 2015-03-25, 16:45
Cytat:
To się dzieje na prawdę, ludzie odchodzą od siebie bo nie czują się spełnieni na tej konkretnej płaszczyźnie. Ja naprawdę nie będę pisać setny raz o co mi chodzi.
Rozumiem o co Ci chodzi, ale napisze szczerze - jakim trzeba być człowiekiem, aby odejść od kogoś tylko z takiego powodu?
Dla mnie to nie jest normalne, to egoizm i pójście na skróty, potraktowanie kogoś jak zepsutej rzeczy.
Jeżeli to Miłość, taka prawdziwa, z którą wiążą się wspólne dobre i złe chwile, uniesienia ale i szare codzienne życie, wspomnienia i plany na przyszłość to żadna za stron nie potraktuje tej drugiej w tak okrutny sposób. To żadne męczeństwo , to Miłość. Przecież wszystko da się wypracować, wystarczy rozmowa, zaufanie, szczere uczucie. No i w tym przypadku praktyka.
Ja przynajmniej tak to widzę.
http://mama24na7.blog.pl/
Wysany: 2015-03-25, 18:58
cappuccino napisa/a:
Jeżeli to Miłość, taka prawdziwa,
Kto to może w ogóle zweryfikować, szczególnie na początku związku
cappuccino napisa/a:
To żadne męczeństwo , to Miłość
strach przed samotnością, przywiązanie, litość, różnie to bywa.
Ja naprawdę nie wiem ile czasu może trwać poświęcanie się, oczywiście w granicach zdrowego rozsądku, coby nie zwariować do reszty.
Człowiek potrzebuje bliskości, czułości, poczucia bezpieczeństwa, no ale ile czasu można się tylko przytulać i całować? Co poradzić na nagi instynkt, który nie jest niczym dziwnym, skoro się kochamy, niczego nam nie brakuje, jesteśmy tu i teraz, piękni i młodzi?
Zawsze myślałam, że jak się ludzie kochają i pożądają, to nie może nie wyjść.
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
Wysany: 2015-03-26, 16:51
metalmummy napisa/a:
Można z tego zdania wywnioskować, ze kobieta powinna grzecznie posłużyć jako królik doświadczalny, aż się w końcu z wielką biedą po takim czasie chłopak wyrobi.
Dobra. Zakładając, że by go zostawiła teraz, co jej z tego przyjdzie? Tak jak napisałaś, chłopak po czasie pewnie się wyrobi. Ona może spędzić ten czas z nim, mając chociaż pieszczoty, nie wspominając już o jego obecności jako chłopaka, w którym jest zakochana. Albo może spędzać samotnie noce czekając aż pozna nowego i zaufa mu na tyle, żeby pójść z nim do łóżka.
Wysany: 2015-03-26, 19:20
Słyszałam kiedyś, że wiele robi częsta praktyka. Najlepiej jest nawet kochać się raz za razem, wtedy chłopak będzie odrobinę zmęczony po pierwszym dojściu i być może wytrzyma dłużej co sprawi że się jak to Panie mówiły "wyrobi" w tych sprawach.
Wysany: 2015-03-28, 13:35
A dla autorki tematu mam radę następującą rob to raz po raz po kilka razy w dzien i po kilka razy w nocy, moze przestanie sie toba tak podniecac
"Chooy w dupe wszystkim modom i adminom"
~Steve Jobs
"Każdy powinien radzić sobie z problemami na tyle na ile potrafi. Mi w dzieciństwie stary wchodził do wanny, a po forach nie płakałem."
~$karbówka
Wysany: 2015-03-28, 15:19
metalmummy napisa/a:
usiek napisa/a:
mężczyzna doświadczony w tych sprawach powinien zostawić kobietę, która nie zgadza się na seks oralny lub analny, BDSM, czy inne praktyki, które go podniecają
To akurat dzieje się o zdecydowanie częściej, niż to, że kobieta decyduje się na odejście od nieumiejętnego faceta. Rzekłabym nawet, że to wręcz porządek dzienny.
Obędzie się bez tytułów;)[/quote]
Metalmummy, a Ty jesteś pewna, że zaspokajasz odpowiednio męża :D?
Wysany: 2015-03-28, 15:44
Different napisa/a:
Metalmummy, a Ty jesteś pewna, że zaspokajasz odpowiednio męża :D?
Chcesz z nim o tym pogadać?;p Jestem pewna.
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
Wysany: 2015-03-29, 12:07
krul umiłowany napisa/a:
żaden mężczyzna na Ziemii który żyje obecnie lub który kiedykolwiek żył nie dorówna mężowi metalmummy, pisze o tym w każdym poście :D
No metalmummy... Bardzo przesadzasz.
Czy Ty rozstałaś się kiedyś z facetem z tego powodu, że tak bardzo bronisz swojego poglądu ?.
Autorko: miałem ten sam problem z moją pierwszą, stałą dziewczyną.
3 ruchy i wór suchy
;D.d
Jak temu zaradziłem?.
Pierwszy: durexy performa.
Drugi: dużo seksu. Po pierwszej rundzie było już spoko.
Także lodzik na wejście, a potem ogień z du.. ...ogień
Ogień spadnie z nieba. Wszyscy przeciwni spłoną. Zapanuje ład.
Wysany: 2015-03-29, 12:17
Cytat:
żaden mężczyzna na Ziemii który żyje obecnie lub który kiedykolwiek żył nie dorówna mężowi metalmummy, pisze o tym w każdym poście :D
bardzo się cieszę, że już do wszystkich dotarło!
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
Wysany: 2015-03-29, 12:22
kenzy1 napisa/a:
Czy Ty rozstałaś się kiedyś z facetem z tego powodu, że tak bardzo bronisz swojego poglądu
nie, mój jedyny facet jest obecnie moim mężem, ZA TO znam kobiety, które cierpią z tego powodu, zastanawiając się nad swoją wartością i sensem związku. nie koniecznie tym problemem jest zbyt szybki strzał ale ogólnie chodzi o kulejące życie erotyczne, które rzutuje na wszystkie płaszczyzny wspólnego życia.
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
Wysany: 2015-03-29, 16:33
Cytat:
ogólnie chodzi o kulejące życie erotyczne, które rzutuje na wszystkie płaszczyzny wspólnego życia.
Hm, dziwnie to jakoś brzmi, sama nie wiem. Tak jakby: jak seks będzie ok to reszta tez będzie ok (tak jakby seks nie był tylko ważny ale NAJważniejszy). Ja jakoś nie potrafię się z tym do końca zgodzić, moim zdaniem seks to super premia od Miłości*. Mam jakoś takie odczucie,że im bardziej ktoś hm gloryfikuje seks tym mniej skupia się na Miłości. Ale- może się mylę,bo moje życie seksualne zawsze było udane.
*może to kwestia tego, że osobiście czekaliśmy z mężem z seksem do ślubu. Kochałam Go bez seksu , Kocham i z seksem i może dlatego tak na to patrzę
.
http://mama24na7.blog.pl/
Wysany: 2015-03-29, 18:56
cappuccino napisa/a:
*może to kwestia tego, że osobiście czekaliśmy z mężem z seksem do ślubu. Kochałam Go bez seksu , Kocham i z seksem i może dlatego tak na to patrzę .
Właśnie chciałam o tym napomknąć cappuccino, czas i okoliczności rozpoczęcia naszego współżycia kreują późniejszą postawę. Czekałaś z tym do ślubu, po prostu składam ukłony w Twą stronę, że miałaś w sobie odwagę na ten krok.
Ale nawet kościół przewiduje sytuacje braku zdolności seksualnej/ rozrodczej- przecież impotencja może być powodem do rozwodu kościelnego, z tego co pamiętam z nauk przedmałżeńskich.
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
Wysany: 2015-03-29, 21:15
"Chooy w dupe wszystkim modom i adminom"
~Steve Jobs
"Każdy powinien radzić sobie z problemami na tyle na ile potrafi. Mi w dzieciństwie stary wchodził do wanny, a po forach nie płakałem."
~$karbówka