Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Caris

User


Do³±czy³: 29 Mar 2015

   

Wys³any: 2015-03-29, 20:21   Nieudane spotkanie z dziewczynÄ…

Witam.

Mam pewien problem, rozterkę, nie wiem do końca jak to nazwać, ale chciałbym się z Wami tym podzielić, liczę na jakąś pomoc, ocenę co zrobić w tej sytuacji, którą za moment Wam przedstawię.
Otóż, dwa tygodnie temu będąc z kumplem na piwie, poznałem jego kuzynkę. Od razu wpadła mi w oko. Zamieniliśmy kilka słów, taka gadka szmatka o wszystkim i o niczym. Nie wiem, może mi się wydawało, ale myślałem wtedy, że jest mną zainteresowana, od czasu do czasu zerkała, uśmiechała się, nawet nie rozmawiając ze mną ;) , ba! Poprosiła mnie potem czy nie pójdę z nią na jakieś tam wesele, które ma się odbyć w niedalekiej przyszłości, mówiła, że nie ma z kim iść i tak dalej. Nie zastanawiając się, od razu powiedziałem, że jak tylko będzie wiedziała coś więcej, to niech da mi znać jak najszybciej. Jeszcze, żegnając się, znowu wspomniała o wyżej wymienionym weselu, że mówi o tym całkiem poważnie.
Na drugi dzień napisałem do niej, rozmawialiśmy dobre dwie godziny, również o wszystkim i o niczym, o zainteresowaniach, szkole i innych nieistotnych duperelach. Kilka dni po tej rozmowie, spotkałem ją w plenerze, od razu podszedłem i rozpocząłem rozmowę, była krótka, bo niestety nie miała zbytnio czasu, ale właśnie wtedy zaproponowałem jej pierwsze spotkanie, zgodziła się. Miałem wtedy wiele nadziei, że jednak zależy jej na tym abyśmy się bliżej poznali, lecz potem napisała do mnie, że niestety, ale coś w najbliższą sobotę nie da rady, nie ma czasu, gdzieś tam idzie i "zgadamy się na inny dzień". Cóż, byłem trochę zawiedziony, ale liczyłem i trzymałem ją za słowo "inny dzień". Minął tydzień, nie odzywałem się do niej, nie pisałem o jakimś wspólnym wyjściu, rozmyślałem nad tym długo, prawie codziennie, nie wiedziałem co zrobić, czy napisać czy nie, no ale! Czy nie dawałem jej do zrozumienia, że rzeczywiście zależy mi na tym, żeby ją bliżej poznać? Toż to widać gołym okiem, narobiła mi tylko nadziei (w sumie, sam sobie jej narobiłem) i tyle.
Popełniłem błąd, powinienem do niej napisać? Mimo to, że to jej wypadło coś i wydaje mi się, że to ona powinna dać znać kiedy w najbliższym czasie mogłaby poświęcić choć ciut czasu dla mnie, no ale, może źle mi się wydaje. Zastanawiam się cały czas, napisać czy nie, dać coś znać o sobie czy nie. Możliwe także, że stchórzyła, jestem od niej starszy o trzy lata (mam siedemnaście wiosen na koncie, w sierpniu kończę osiemnaście), być może to niewiele, ale patrząc na to z perspektywy nastolatków, jest to ogromna różnica (gimnazjum - szkoła średnia) - a przynajmniej tak uważam. I choć właśnie, że jest dość młoda, i choć znam ją tylko z paru rozmów to wydaje mi się naprawdę ciekawą oraz mądrą osobą, dlatego tak bardzo zależy mi na spotkaniu. Tylko teraz mam dylemat, nadal zawracać jej tyłek czy to po prostu olać, bo możliwe, że właśnie to ona mnie ot tak po prostu olała.
Nie wiem w czym do końca tkwi problem, uważam siebie za inteligentną osobą z ciekawą pasją. No ale, możliwe, że tylko coś mi się wydawało co do jej zainteresowania moim własnym "ja".

Pozdrawiam i dzięki za każdą odpowiedź.
 

alkopoligamista  

Stały User



Wiek: 28

Do³±czy³: 27 Pa¼ 2012

Sk±d: niwka

   

Wys³any: 2015-03-29, 21:44   

Caris napisa³/a:

Popełniłem błąd, powinienem do niej napisać? Mimo to, że to jej wypadło coś i wydaje mi się, że to ona powinna dać znać kiedy w najbliższym czasie mogłaby poświęcić choć ciut czasu dla mnie, no ale, może źle mi się wydaje. Zastanawiam się cały czas, napisać czy nie, dać coś znać o sobie czy nie.



Odczekaj jeszcze jakiś czas, ale nie napalaj się za bardzo. Jak nie napisze za parę tygodni to daj sobie siana na amen. W końcu ona ma dopiero 14 lat, jeden Bóg wie co może jej w głowie siedzieć.

Dla przykładu, spotykałem się kiedyś z 15 latką, sam będąc 3 lata starszym. Raz mnie wystawiła mimo że wszystko było umówione. Wkurzyłem się, skasowałem jej numer i miałem to w dupie. Efekt? Po kilku dniach sama napisała. Być może u Ciebie będzie podobnie, ale nie możesz wierzyć w cuda, póki co traktuj ją jako ewentualną opcję.
_________________
¯ycie jest tak dobre, jak dobrym pozwalasz mu być.
 

Poczciwy Jojme

Wymiatacz



Do³±czy³: 09 Maj 2014

   

Wys³any: 2015-03-29, 23:01   

Jak można w wieku 18 lat zarywać 14, konam z bólu :<
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2015-03-29, 23:49   

Pedofil, ot co. :]
 

Different  

Pogromca postów



Wiek: 28

Do³±czy³: 31 Pa¼ 2012

   

Wys³any: 2015-03-30, 00:11   

https://www.youtube.com/watch?v=DVGdWUu58nA
 

Alternatywny  

Mega wymiatacz



Wiek: 28

Do³±czy³: 21 Lut 2013

   

Wys³any: 2015-03-31, 13:44   

alkopoligamista napisa³/a:

Dla przykładu, spotykałem się kiedyś z 15 latką, sam będąc 3 lata starszym. Raz mnie wystawiła mimo że wszystko było umówione. Wkurzyłem się, skasowałem jej numer i miałem to w dupie. Efekt? Po kilku dniach sama napisała.


Mes nie bylby z ciebie dumny, hustlerze ;)


Co do autora, daj sobie spokoj z ta malolatka. Znam pewien wzor na minimalny wiek dziewczyny. Swoj wiek/2 + 7. Oczywiscie nie nalezy jego traktowac zbyt powaznie, ale jezeli ma to zapobiec podrywaniem 14 przez pelnoletnich ziomkow to zapamietajcie sobie. Z fartem :)
_________________
wygrywam zycie, nie pytaj jak leci
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com