Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2015-03-31, 14:40
Wys³any: 2015-03-31, 17:31
Adra napisa³/a:
Nie po to całe półrocze kułam.
Tzn. półrocze kułaś żeby mieć kawałek metalu wskazujący godzinę?
olkaOla napisa³/a:
Oj dobrych masz rodziców skoro chcą Ci kupić taki zegarek :)
Dobrzy rodzice nie wychowują dziecka na typ pożądliwy.
Jeżeli ktoś się uczy żeby mieć, to znaczy że chce mieć, a nie być.
Sroka też może mieć zegarek jeżeli go sobie weźmie.
Pomijam już to, że są lepsze sposoby na wydanie 2000zł.
Tyle kosztował mój samochód, zeszłoroczne wakacje, dwa razy tyle w zeszłym roku wydałem na nauczenie się czegoś, czego sam nie byłem się w stanie nauczyć- mam z tego dużo satysfakcji i przyjemności. Za takie pieniądze, można bardzo pomóc ludziom, zwierzętom czy instytucjom nauki lub kultury- zrobić coś pożytecznego i jeszcze zyskać wdzięczność ludzi.
Od 5 lat noszę zegarek który kosztował 50zł, chodzi punktualnie i wygląda równie dobrze. Jedyną jego wadą jest brak napisu świadczącego o pochodzeniu z kraju który obrabował tysiące ludzi z ich oszczędności.
Adra napisa³/a:
Jak myślicie? Jaki będzie lepszy? Czy biała bransoleta bardzo się brudzi?
Może się brudzić, skóra po paru latach się zniszczy. Bransoleta równie dobrze może się urwać.
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins
Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
Wys³any: 2015-03-31, 17:59
philosophus napisa³/a:
Pomijam już to, że są lepsze sposoby na wydanie 2000zł.
Tyle kosztował mój samochód, zeszłoroczne wakacje, dwa razy tyle w zeszłym roku wydałem na nauczenie się czegoś, czego sam nie byłem się w stanie nauczyć- mam z tego dużo satysfakcji i przyjemności. Za takie pieniądze, można bardzo pomóc ludziom, zwierzętom czy instytucjom nauki lub kultury- zrobić coś pożytecznego i jeszcze zyskać wdzięczność ludzi.
No fajnie, fajnie, ale nie kazdego rodzice sa biedni. Jezeli rodzice Adry maja ochote wylozyc 2k na zegarek dla niej, bo ma 5 z pszyrki zamiast 4, to nic ci do tego.
Zegarki brzydkie.
wygrywam zycie, nie pytaj jak leci
Wys³any: 2015-03-31, 18:08
Alternatywny napisa³/a:
Jezeli rodzice Adry maja ochote wylozyc 2k na zegarek dla niej, bo ma 5 z pszyrki zamiast 4, to nic ci do tego.
Toteż nie zabraniam, jedynie zauważam że można wydać te pieniądze inaczej, bo wszyscy naokoło wciskają kit że musisz mieć ubranie z najnowszej kolekcji za 500 czy 5000zł, (nie wspominając że produkcja i dystrybucja, nawet razem z projektem kosztują jakieś grosze, a reszta to marketing i astronomiczna marża), a zdrowy rozsądek nie ma już dziś zbyt wielu adwersarzy.
Alternatywny napisa³/a:
No fajnie, fajnie, ale nie kazdego rodzice sa biedni.
Biedni? Chyba nie wiesz co znaczy to słowo. Mój wujek zarabia 5 000 zł na miesiąc i nosi zegarek za 50zł. Godzina mojej pracy kosztuje 40zł, gdy minimalna stawka którą zarabia połowa ludzi w tym kraju, to 11zł. Czy to że noszę zegarek za 50zł oznacza że jestem biedny, czy że rozsądnie wydaję pieniądze, albo po prostu mam inne pomysły?
Dochodzą jeszcze inne względy praktyczne: jak zgubisz albo robijesz zegarek za 50zł to jesteś 50zł w plecy. Jak rozbijesz za 2000 to jesteś 2000 w plecy, a w dodatku jak ktoś zobaczy że nosisz Tissota to jest większe zagrożenie że będzie cię chciał napaść i okraść.
Owszem, będąc sroką mającą Tissota, zrobisz wrażenie na innych srokach tym że masz Tissota. Z drugiej strony, wielu ciekawych ludzi nie będzie chciało z tobą rozmawiać gdy się zorientują że nie masz nic ciekawego do powiedzenia, bo jesteś osobą która się jara tym, jakiej marki zegarek nosi. Jedno z drugim jest powiązane, ciekawi ludzie na takie nudne detale nie zwracają uwagi.
Alternatywny napisa³/a:
Zegarki brzydkie.
A ja uważam że ładne, i co?
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins
Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
Wys³any: 2015-03-31, 18:34
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
Wys³any: 2015-03-31, 19:02
philosophus napisa³/a:
wszyscy naokoło wciskają kit że musisz mieć ubranie z najnowszej kolekcji za 500 czy 5000zł,
Ale tego kitu nie wciska ci kumpel tylko osoby powiazane z hajpowymi markami (reklamy, lookbooki itp.). Robia to, bo maja z tego profity
Kurtka wiszaca w jakims croppie za 500zl nie jest warta swojej ceny, ale juz taki carhartt jak najbardziej. Kupowanie rzeczy, ktorych zestawienie cena/jakosc wypada co najmniej dobrze to zdrowy rozsÄ…dek.
philosophus napisa³/a:
Godzina mojej pracy kosztuje 40zł, gdy minimalna stawka którą zarabia połowa ludzi w tym kraju, to 11zł. Czy to że noszę zegarek za 50zł oznacza że jestem biedny, czy że rozsądnie wydaję pieniądze, albo po prostu mam inne pomysły?
Ja rozumiem, ze mozna trafic ladny zegarek za 50zl (no dobra, ladnego za 50 nie widzialem, ale tak do 200 sporo modeli jest fajnych) - okej. Ale jak na moje to absolutnie nie swiadczy o rozsadnym wydawaniu pieniedzy, raczej o skapstwie. Zegarek to nie koszulka, ze wydac te 200zl to przesada. Dobry zegarek to dobrze wydane pieniadze.
philosophus napisa³/a:
Dochodzą jeszcze inne względy praktyczne: jak zgubisz albo robijesz zegarek za 50zł to jesteś 50zł w plecy. Jak rozbijesz za 2000 to jesteś 2000 w plecy, a w dodatku jak ktoś zobaczy że nosisz Tissota to jest większe zagrożenie że będzie cię chciał napaść i okraść.
No wlasnie, dochodza inne wzgledy praktyczne. Gdy spadnie ci zegarek za 2000 to nic mu sie nie stanie, a jak spadnie za 50zl to musisz kupic nowy. Kupujesz asicsy i chodzisz w nich kilka lat. Kupujesz chinskie vansy i nie przechodzisz wakacji.
Co do kradziezy - ja-pier-do-le
Nie zabieraj ze soba gotowki, bo moga ukrasc i bedziesz w plecy. I jeszcze portfel bedziesz musial kupic.
philosophus napisa³/a:
Owszem, będąc sroką mającą Tissota, zrobisz wrażenie na innych srokach tym że masz Tissota. Z drugiej strony, wielu ciekawych ludzi nie będzie chciało z tobą rozmawiać gdy się zorientują że nie masz nic ciekawego do powiedzenia, bo jesteś osobą która się jara tym, jakiej marki zegarek nosi.
Ale, ze co? Ciekawi ludzie nie moga miec tego tissota na nadgarstku? Obstawiam, ze wiecej jest ciekawych osob z przykladowym tissotem symbolizujacym drogie rzeczy niz ciekawych osob z najtanszym g-shockiem.
philosophus napisa³/a:
ciekawi ludzie na takie nudne detale nie zwracajÄ… uwagi.
Ciekawi ludzie zwracaja uwage nawet na to czy masz poszetke w np. welnianej marynarce zlozona w tv fold jak na formalnych balach wypada miec czy tej poszetki niestety brakuje i wychodzisz na randomowego kolesia, ktory nie ma pojecia jak powinien wygladac dobrze ubrany, powazny mezczyzna.
philosophus napisa³/a:
A ja uważam że ładne, i co?
To kup swojej pannie, albo poszukaj podobnego do 50zl. Moze znajdziesz. Moze bedzie zadowolona, w koncu bedzie prawie jak tissot
wygrywam zycie, nie pytaj jak leci
Wys³any: 2015-03-31, 22:00
Wys³any: 2015-03-31, 22:57
Alternatywny napisa³/a:
Ale tego kitu nie wciska ci kumpel tylko osoby powiazane z hajpowymi markami (reklamy, lookbooki itp.). Robia to, bo maja z tego profity
A czy ja to kwestionuje?
Alternatywny napisa³/a:
le jak na moje to absolutnie nie swiadczy o rozsadnym wydawaniu pieniedzy, raczej o skapstwie. Zegarek to nie koszulka, ze wydac te 200zl to przesada. Dobry zegarek to dobrze wydane pieniadze.
Jeżeli obydwa urządzenia wykonują równie dobrze tę samą funkcję to po płacić więcej? W przypadku zegarka sprawa jest dość prosta bo to dość proste urządzenie.
Alternatywny napisa³/a:
Gdy spadnie ci zegarek za 2000 to nic mu sie nie stanie, a jak spadnie za 50zl to musisz kupic nowy.
Zdrowa przesada. Mam nawet zegarek 15 letni który kosztował 39zł, spadał nie wiem ile razy i działa. W ciągu tych 15 lat używałem 4 zegarki, żaden nie kosztował więcej niż 80zł, 3 z nich mam do dziś, wszystkie działają, 2 nadal dobrze wyglądają. Jeżeli za wszystkie zapłaciłem, powiedzmy 220zł, to jestem 1780zł do przodu. Jeżeli bym przez ten czas nieustannie zarabiał dwa razy więcej niż obecna płaca minimalna, to znaczy że w ten sposób zaoszczędziłem ponad 80 godzin życia.
Alternatywny napisa³/a:
Nie zabieraj ze soba gotowki, bo moga ukrasc i bedziesz w plecy. I jeszcze portfel bedziesz musial kupic.
Jeżeli ukradną mi portfel, to ukradną mi tyle ile mam w portfelu, plus kartę którą zaraz zablokuję, chyba że też jej nie noszę.
Zegarek za 2000zł to większy problem niż nawet 500zł.
Alternatywny napisa³/a:
Ciekawi ludzie nie moga miec tego tissota na nadgarstku?
Mogą mieć, tylko nie wiem, po co mieliby wydawać 2000zł na Tissota, skoro mają tyle innych pomysłów na wydawanie pieniędzy.
Alternatywny napisa³/a:
Ciekawi ludzie zwracaja uwage nawet na to czy masz poszetke w np. welnianej marynarce zlozona w tv fold jak na formalnych balach wypada miec czy tej poszetki niestety brakuje i wychodzisz na randomowego kolesia, ktory nie ma pojecia jak powinien wygladac dobrze ubrany, powazny mezczyzna.
Widocznie masz inną definicję ciekawego człowieka. Ubrania to temat nudny jak flaki z olejem, poza tym, jeżeli interesujesz się ubraniami to znaczy że czas który mógłbyś przeznaczyć na poznanie jakiegoś poważnego problemu naukowego, czy nawet kulturowego, przeznaczasz na detale bez większego znaczenia.
Alternatywny napisa³/a:
powazny mezczyzna.
Sam jesteś niepoważny jeżeli sądzisz że ubiór może zrobić z kogoś człowieka poważnego albo niepoważnego, a szczególnie to dotyczy osób w twoim wieku, co może zacznie do ciebie za kilka lat docierać.
Alternatywny napisa³/a:
To kup swojej pannie, albo poszukaj podobnego do 50zl. Moze znajdziesz. Moze bedzie zadowolona, w koncu bedzie prawie jak tissot
Nie załapałeś że twoje zdanie nt. wyglądu zegarka jest niczym niepoparte i bez znaczenia.
Dobry pomysł, mogę jej kupić zegarek za 50zł, a za pozostałe 1950 srebrną biżuterię, która w przeciwieństwie do zegarka nie straci na wartości (chyba żebyśmy mówili o zegarku zabytkowym). Pomimo wyraźnych sugestii, najwyraźniej wciąż brakuje ci pomysłów.
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins
Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
Wys³any: 2015-04-02, 12:35
Adra napisa³/a:
obecnie zegarek za 50 zł. J
Ja za 20.
To mój jedyny zegarek, który mi wypadł przez okno, leżał kilka miesięcy w paprotkach mojej mamy, w zimie.
Znalazła go i pięknie działa, wspaniale wygląda. Trzeci rok, niejedno pranie.
W miękkim futrze kota
Wys³any: 2015-04-10, 15:41
Adra napisa³/a:
Tissot to nie jest żaden szpan.
Może nie, moim zdaniem wręcz przeciwnie.
Nie ma absolutnie żadnej możliwości żeby zegarek był warty takich pieniędzy, chyba żeby miał kopertę wykonaną z platyny- sensowność takiego rozwiązania jest jednak co najmniej dyskusyjna.
To jak kupowanie pióra Mont Blanc - z jednej strony możemy oczekiwać że będzie dobrej jakości, z drugiej, jest zupełnie niewarte swojej ceny.
Adra napisa³/a:
ak wybierałam to jeszcze były w magazynie :(
O, spoko, za tę cenę na pewno można taki zegarek i tak dostać.
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins
Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!