Hej,
mam dylemat: pod koniec lipca zamierzam zebrać się w sobie na odwagę i odwiedzić wraz z moim partnerem jego rodziców. Pierwszy raz, więc wiadomo, stresuje mnie to niemiłosiernie.
I tu pojawia się znak zapytania - z czym do ludzi? Wiadomo, niby jest jakaś tama cicha zasada, że to mężczyzna powinien z czymś przyjeżdżać do rodziców dziewczyny, ale niefajnie tak z pustymi rękami. Zwłaszcza, że jego mama kupiła mi kilka książek i postarała się o artykuły potrzebne mi do pracy licencjackiej, a teraz jeszcze zafundują mi wakacje...
Mam wciąż masę czasu, ale tak naprawdę ten miesiąc to niewiele, a czas mi ucieka jak szalony. Wiem, że oni bardzo lubią polskie produkty (więc chciałabym coś patriotycznie polskiego), ale wszelkie mięsa i szynki (o których myślałam) odpadają, bo po prostu nie wytrzymają podróży.
Byłabym wdzięczna za wszelkie pomysły.
Proszę, pokażcie mi bezmiar swojej pomysłowości...
_________________
meow