Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Przesuniêty przez: Jimmy FoX | 2015-05-22, 21:25

Autor

Wiadomo¶æ

TheManOf1000Truths  

Wymiatacz

Elizejski jebaka



Wiek: 29

Do³±czy³: 02 Sty 2015

   

Wys³any: 2015-05-22, 19:26   

Pomoże jak będziesz tak robiła ciągle rodzicom też się trzeba postawić nie raz uwierz. Są mądrzy bo więcej przeżyli niż my ale nie tak mądrzy jak im się wydaje :hyhy:
 

cappuccino  

VIP



ImiÄ™: Mama Madzia

Wiek: 36

Do³±czy³a: 04 Pa¼ 2009

   

Wys³any: 2015-05-22, 19:32   

gorzkawoda111, z autopsji wiem, że najgorsze jest tupanie nogą jak małe dziecko .;-) . Może rodzicom trudno jest pogodzić się z tym, że dorosłaś? Może uważają, że to dla Ciebie za wcześnie, mimo iż sami w takim wieku zaczynali? Ciężko stwierdzić. Jednak najgorsze to obrażenie sie na rodziców i trzaśnięcie drzwiami z jednoczesnym "nic nie rozumiecie!".
Najlepiej z nimi spokojnie porozmawiać. Wiele rozmawiać. Aby czuli, że ich nie będziesz oszukiwać, że gdyby się cokolwiek działo złego to się do nich zwrócisz. Może się po prostu o Ciebie boją? Przed rozmową postaw się na ich miejscu, aby mieć do nich dużo cierpliwości ;-) czasem i tak trzeba.
_________________


http://mama24na7.blog.pl/
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



ImiÄ™: Karolina Magdalena

Wiek: 31

Do³±czy³a: 28 Gru 2010

   

Wys³any: 2015-05-22, 19:49   

TheManOf1000Truths i jego złote rady! Tak samo jak doradzać, nie nauczyłeś się również powściągać języka.
AUTORKO! Słuchaj matki i ojca, to jedyni ludzie w Twoim życiu, który bezgranicznie pragną Twojego dobra. Poza tym, miłość to głupota, uwierz mi na słowo. Przysparza więcej kłopotów niż szczęścia i łez, niż uśmiechów.
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

TheManOf1000Truths  

Wymiatacz

Elizejski jebaka



Wiek: 29

Do³±czy³: 02 Sty 2015

   

Wys³any: 2015-05-22, 20:23   

Niech się odezwie za pare lat postępując twoim sposobem ;>
 

Lady Virgin  

Moderator



Wiek: 28

Do³±czy³a: 19 Cze 2012

   

Wys³any: 2015-05-22, 21:52   

Pogadaj z rodzicami, powiedz im co czujesz, ustalcie jakiś kompromis. Może zaproś chłopaka do siebie, niech rodzice go poznaj. A jak nie to tupnij nóżką zastosuj szantaż emocjonalny i rób po swojemu. Rodzice nie mają prawa zabronić Ci widywać się z kimś i trzymać w domu jak w klatce. Jesteś młoda i możesz się buntować nie daj się ztłamsić.

[ Dodano: 2015-05-22, 23:00 ]

metalmummy napisa³/a:

AUTORKO! Słuchaj matki i ojca, to jedyni ludzie w Twoim życiu, który bezgranicznie pragną Twojego dobra.


Nie zawsze. Rodzice są ludźmi zdolnymi tak samo krzywdzić jak i kochać swoje dziecko.
_________________
There are no unlockable doors
There are no unwinnable wars
There are no unrightable wrongs
Or unsingable songs
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Do³±czy³a: 10 Kwi 2010

   

Wys³any: 2015-05-22, 22:25   

Ja wiem, że bycie rodzicem jest trudne, choć na pewno moja świadomość jest całkowicie niska w porównaniu ze świadomością forumowych mam. Niemniej jednak, szanując ich zdanie, uważam, że wszystko ma swoje granice, a nadopiekuńczość jest tak samo wielką krzywdą dla dziecka, jak zaniedbanie. Zabranianie jakichkolwiek kontaktów z rówieśnikami poza szkołą, nawet płci przeciwnej, w takim prawie dorosłym wieku jest pozbawianiem nastolatka elementarnych praw. Ja rozumiem 13, nawet 15 lat jeeeeszcze ujdzie, ale 17?! Licealistka nie może mieć chłopaka? Boją się? Dobrze! Ale niech przekażą córce swoje obawy, porozmawiają, relacja rodzic-dziecko bez wzajemnego zaufania jest toksyczna i to jest prosta droga do stłamszenia i uwięzienia dziecka. Może autorka coś ukrywa, może czymś kiedyś zawiodła rodziców, ale to i tak jest tylko częściowe usprawiedliwienie. Tutaj jest potrzebna poważna rozmowa, bo taka relacja z rodzicami jest patologią. Niekoniecznie muszą od razu zgadzać się na późne powroty do domu czy imprezy do rana, ale jakieś minimum swobody musi być, a to, że dziewczyna się zakochała, nie musi od razu oznaczać że za chwilę będzie w ciąży. To, że ludzie w takim wieku wchodzą w poważne związki, jest normalne.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

destrukcyjna  

Pogromca postów



Wiek: 35

Do³±czy³a: 04 Maj 2009

Sk±d: Berlin.

   

Wys³any: 2015-05-22, 23:00   

Pogadaj z nimi po ludzku, znajdzcie jakieś kompromisy. Prędzej rozmową im pokażesz swoją dorosłość oraz fakt, że mogą Ci zaufać, niż robieniem "co Ci się podoba" i "***** na wszystko". Moze oni po prostu nadal nie mogą uwierzyć, że ich mała córeczka tak szybko wyrosła.
_________________
meow
 

Fansy  

Mega wymiatacz



Do³±czy³a: 10 Maj 2011

   

Wys³any: 2015-05-23, 14:17   

Nie wiem jak miałaby wyglądać rozmowa po ludzku z człowiekiem, który 17-letniej córce czyta sms, tym samym sprowadzając jej prywatność do zera. Wydaje mi się, że to taki typ rodziców, z którymi można rozmawiać milion razy, a oni i tak swoje. I również nie zgadzam się z tym, żeby ich słuchać. Niby w którym momencie dobre dla niej jest zamknięcie w domu przed chłopakami, a nawet koleżankami? Dziewczyna zasługuje na normalne życie, a nie siedzenie w domu non stop.
Ja na Twoim miejscu zaczęłabym robić to, co chcę. Zwłaszcza jeśli chodzi o tak podstawowe sprawy jak spotkania ze znajomymi. Imprezować do rana nie musisz, ale masz prawo przebywać z ludźmi, których lubisz. Tylko przestań być takim mazgajem, bo stracisz najlepsze lata życia, bo bałaś się postawić rodzicom. Za kilka lat sobie to dobitnie uświadomisz, a wtedy już czasu się nie cofnie.
Konsekwencje będą, na pewno. Ale skoro chcesz umieć sobie radzić w życiu, to powinnaś umieć też wytrzymać docinki rodziców. Trzeba zacząć kształtować swój charakter, bo z tego, co obserwuję, to takie płaczki nie mają potem w życiu lekko. I nie piszę tego złośliwie, wręcz przeciwnie.
 

krul umiÅ‚owany  

Hiper wymiatacz



Imię: Rafał

Wiek: 32

Do³±czy³: 22 Lut 2014

   

Wys³any: 2015-05-23, 18:28   

mojego chlopaka rodzice tez nigdy nie chcieli zaakceptowac ale w koncu ucieklem z domu zyjemy pod mostem i jestesmy szczesliwi
_________________
"Chooy w dupe wszystkim modom i adminom"
~Steve Jobs

"Każdy powinien radzić sobie z problemami na tyle na ile potrafi. Mi w dzieciństwie stary wchodził do wanny, a po forach nie płakałem."
~$karbówka
 

Cmentar2eN36  

User

Wyrzygałem Duszę



Do³±czy³: 23 Maj 2015

Sk±d: Sk±dkolwiek

   

Wys³any: 2015-05-23, 18:38   

Ehh, zawsze miewałem z tym problemy, jakoś rodzicie moich koleżanek nie pałali do mnie sympatią.
Często jestem skreślony na starcie, choćby za wizualizację (bojówki, glany, duże koszulki, łysa głowa, widoczne blizny po nożu, butelce, gazrurce...), jeszcze gorzej, gdy dochodzi do rozmowy i próby "przełamania lodów".
No cóż, wychodzę z założenia, iż znajomość rozwijam z daną jednostką, a nie jej stadem, zatem często bywam bezczelny, momentami wulgarny, lecz średnio mnie obchodzi, co myślą o mnie spusty szarej masy.

Co do tego, że rodzice przeglądają sms/wiadomości swoich dzieci...
Nigdy czegoś takiego nie miałem, ogółem takową nadopiekuńczość uważam za krzywdzącą, gdyż prawem ludzkiego istnienia jest prawdo do tajemnic oraz własnej tożsamości.
Ja wiem, że to troska, próba ochrony przed tym ********m światem, lecz w ogólnym rozrachunku niesie to jedynie izolację jednostki podlegającej takowej kontroli, szczególnie względem kontrolujących.
Przykro mi, ale zamiast zapobiegać- rodzić powinien leczyć, jak inaczej dziecko ma się nauczyć życia, nawet w kwestii fizyczno-emocjonalnej, szczególnie w relacjach damsko-męskich.
(Wybaczcie, że nie piszę męsko-męskich, czy damsko-damskich, chyba nie obraża to większości homoseksualnej?)
_________________
Jesteście jedynie paranoidalnymi tworami mojej psychiki, ot taki solipsyzm.
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



ImiÄ™: Karolina Magdalena

Wiek: 31

Do³±czy³a: 28 Gru 2010

   

Wys³any: 2015-05-24, 19:03   

TheManOf1000Truths napisa³/a:

Niech się odezwie za pare lat postępując twoim sposobem ;>


Co dokładnie miałeś na myśli?
Jeśli to, co wnioskuje ton wypowiedzi, wiec, że chciałabym ją ustrzec przed lekkomyślnym zachowaniem.

Lady Virgin napisa³/a:

Nie zawsze. Rodzice są ludźmi zdolnymi tak samo krzywdzić jak i kochać swoje dziecko.


Nie uwzględniam patologii w tym przypadku.

Co do kontroli prowadzonej przez rodziców:
Młodzież i tak zrobi to, na co będzie miała ochotę i tyle w temacie. Nikt ich nie utrzyma w ryzach, zdajemy się na ich własny rozsądek. Jeśli ma trochę oleju w głowie, ten okres przejdzie bez większego szumu, jeśli nie ma, to biednie.

Dlatego warto chociażby rozważyć zdanie rodziców i pięć razy zadać sobie pytanie, czy ono może przypadkiem nie jest właściwe nawqet gdy wydaje się absurdalne.

Nie wiem jak Wy, ja w każdym razie właśnie z tego powodu teraz cierpię gdzieś w głębi.
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com