Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Siemka z racji tego, iz forum jest cos rodzaju 'poradni' Potrzebuje porady tudziez pomocy przy pewnej dziewczynie...Zaczne od tego, ze znamy sie dosyc dlugo (pare lat), jednak od pewnego czasu utrzymujemy kontakt(spotkania od czasu do czasu, a takze konwersacje poprzez smsy, fb).Staram sie jak najmniej pisac sms, fb. nie lubie tego.Dajmy tak, dochodzi do naszego spotkania (sami).Rozmowa sie klei i takze jest fajnie, chillout etc.Mozna z nia pogadac o wszystkim, jest poprostu super.Jednakze, kiedy wyjde z kumplem i nia(tez moze byc jej kolezanka, chociaz niekoniecznie), zmienia nastawienie do mnie.Jest w stosunku do mnie wredna, inaczej rozmawia etc.Nie musze tu dawac przykladu, ale mam nadzieje, ze skumacie.Jedno mi utkwilo w pamieci, ze ona powiedziala, ze ''nie odczytam twojej wiadomosci na fb, ani sms i cie nie lubie''.Na co jej kolezanka ''a wiesz, ze tak nie jest'' WTF.Wspominala kiedys, ze jest wredna, ale nie spodziewalem sie, ze w sytuacji takiej z kumplami wjedzie na mnie.Jakies porady, co z tym zrobic?Zerwac znajomosc, czy dalej sie mieszac w to.Dodam, ze w pewnym stopniu mi sie podoba etc

Poczekaj aż podrośnie ee

Moim zdaniem dziewczyna jest bardzo, bardzo niedojrzała i popisuje się przed znajomymi swoim zachowaniem. Przy Tobie jest inna, bo nie ma publiczności. Wystarczy jedna dodatkowa osoba i publika jest - rozdwojenie jaźni? Przypadek? Nie sądzę.
Dodatkowo teksty w stylu " jestem wredna" świadczą o gimbusowej sieczce zamiast mózgu. Wydaje jej sie, że to magiczne zdanie usprawiedliwi jej chamskie zachowanie, brak taktu oraz dobrych manier. To żenujące i aż przykro patrzeć, jak wielu młodych ludzi obiera podobną strategię, byleby nie ponosić konsekwencji swoich słów i czynów. Prawdopodobnie to dziewczyna wcale nie tak przebojowa i wygadana, niepewna siebie, chcąca braki w erudycji nadrobić grubiańskim zachowaniem.

Nie traciłabym czasu na kogoś, kto mentalnie siedzi w piaskownicy.

No ja uważam, że przedmówcy mają rację. Szkoda Twojego czasu na jej głupie zabawy. Generalnie może być tak, że jak ją przysłowiowo "olejesz" to może się sytuacja bardzo zmienić. Nie wiem, czy nie szkoda czasu na takie szczeniackie bawienie się. Choć wiadomo miłość nie sługa. :)

Jeśli chcesz, możesz ją zapytać dlaczego w towarzystwie innych osób tak się wobec Ciebie zachowuje. Ale podejrzewam, że niewiele to da, będzie się wykręcać lub przyrzeknie poprawę, a potem i tak zrobi to samo. Ona jeszcze nie dorosła. Może i jest ładna, ale, jak mówi cappuccino, mentalnie siedzi w piaskownicy. Chyba nie warto pakować się dalej w taką znajomość.

A nie możesz z nią o tym porozmawiać? Najlepiej bez publiczności, jak to ktoś wyżej napisał :) I nie na facebooku, czy przez SMS'a, najlepiej rozmawia się twarzą w twarz, co nie znaczy, że mam na myśli skype :) A później możesz się zastanawiać, czy warto się o nią starać, czy lepiej po prostu dać sobie spokój :)

JakaÅ› nienormalna,