Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

hamak288

User


ImiÄ™: Piotr

Do³±czy³: 10 Gru 2012

Sk±d: Bia³ystok

   

Wys³any: 2015-05-28, 02:11   A może trójkÄ…cik? bÄ…dź grupowo? a może z koleżankÄ…...

Wolne związki powodują również zmianę w sypialniach. Coraz częściej gdy dziewczyna mówi "zrobiłam to z przyjaciółką" albo jak chłopak proponuje partnerce "zaprośmy mojego kumpla" bądź zwykli znajomi spotykają się bynajmniej nie w celu rozmów o literaturze francuskiej, a jedynie po to by zadowolić swoje żądze... nie budzi to zgorszenia, ani nawet zdziwienia. Każdy z każdym? Nawrót hippisowskiej wolnej miłości? A może zwykła chęć eksperymentu?
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



ImiÄ™: Karolina Magdalena

Wiek: 31

Do³±czy³a: 28 Gru 2010

   

Wys³any: 2015-05-28, 08:58   

W sumie jest już temat o trójkącie ale dotyczący konkretnego problemu.
Dlatego zostawmy ten temat i dyskutujmy o tym, dlaczego w ogóle tak się dzieje.
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Do³±czy³a: 10 Kwi 2010

   

Wys³any: 2015-05-28, 10:21   

Dla mnie to zwykła rozwiązłość, jak komuś się podobają pryszcze na ch*ju i HIV w żyłach - proszę bardzo.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

cappuccino  

VIP



ImiÄ™: Mama Madzia

Wiek: 36

Do³±czy³a: 04 Pa¼ 2009

   

Wys³any: 2015-05-28, 13:46   

Moim zdaniem, jeżeli jestem z odpowiednią osobą nie nudzę się z nią w sypialni i każde spotkanie jest wyjątkowe, inne i nietuzinkowe. Nawet, jeżeli pozornie powiela się pewien, nazwijmy to, "szablon" czy "styl".

Jeżeli natomiast mamy ochotę na eksperymenty - proszę bardzo, we dwójkę można bardzo fajnie poeksperymentować. Nie jest potrzebna do tego trzecia osoba.
Uważam, że trzy osoby w seksie to już tłok. To ma być - według mnie - sprawa między dwojgiem ludzi a nie gromadą osób, dlatego nie przemawiają do mnie takie kombinacje i kłócą się z moją postawą.

Dlaczego ludzie to jednak robią? Moim zdaniem z lenistwa i strachu - zamiast naprawdę pracować nad związkiem, rozmawiać o swoich potrzebach i w pełni, z całkowitym ryzykiem, zaangażować się w bycie z kimś ludzie wolą iść nieraz na łatwiznę pod przykrywką "woli eksperymentu". Sądzę, że zapraszanie do łóżka osób trzecich, aby "ożywić" życie seksualne to jedynie złudna pomoc w sprawach łóżkowych. Niby na początku jest fajnie, bo mamy, czego chcieliśmy - adrenaliny, nowych wrażeń i emocji - ale potem jak emocje opadają dochodzą do głosu różne myśli. "Czy ja jestem gorszy/gorsza niż on/ona dla mojego partnera/partnerki?". "Czy nas porównywał/porównywała?". I tego typu sprawy. Pewnie są osoby, którym takie myśli by po głowie nie chodziły, ale wydaje mi się, że niewielu jest ludzi z kamienia, nikt nie chce być traktowany przedmiotowo, porównywany w kwestiach seksu, stawiany nie daj Boże na drugim planie przez ukochaną osobę. Poza tym, czy taka para będzie jeszcze potrafiła kochać się w dwójkę? Czy nie będzie przypadkiem tak, że zawsze będzie już potrzebować kogoś trzeciego, czwartego? Czy to nie doprowadzi w końcu do rozbicia związku? Seks, mimo iż nie najważniejszy, cementuje wiele spraw w relacjach damko - męskich. Moim zdaniem powinien być sprawa prywatną między dwojgiem, nie trojgiem ludzi.

Ale - może się mylę. To tylko moje zdanie, sama mam jednego partnera od lat - męża - i nie wyobrażam sobie kogoś jeszcze w łóżku.
Nie zamierzam też potępiać osób, którym poligamia nie jest obca, tak to ujmę ;) . Nie zamierzam zaglądać nikomu do sypialni. Ale, pomijając kwestię, o jakich pisze Damn, to, moim zdaniem, dość śliska sprawa.
_________________


http://mama24na7.blog.pl/
 

stephen23  

User


ImiÄ™: Janek

Wiek: 28

Do³±czy³: 11 Maj 2015

Sk±d: Piaseczno

   

Wys³any: 2015-05-28, 14:19   

Damn napisa³/a:

Dla mnie to zwykła rozwiązłość, jak komuś się podobają pryszcze na ch*ju i HIV w żyłach - proszę bardzo.



Trójkąt nie musi oznaczać robienia tego z kimś, kogo się nie zna. Uważam, że jeżeli się jest w związku, to faktycznie bez sensu, ale jeżeli nie - spoko.
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



ImiÄ™: Karolina Magdalena

Wiek: 31

Do³±czy³a: 28 Gru 2010

   

Wys³any: 2015-05-28, 19:57   

Jest naprawdę niezliczona ilość kombinacji, która przyniesie spełnienie w parze. Wystarczy ruszyć głową i dać się ponieść.

hamak288 napisa³/a:

jedynie po to by zadowolić swoje żądze...


Ludzie w ogóle robią wszystko by zaspokoić swoje potrzeby.
Dlaczego tak się dzieje? To skutek wszechogarniającego nas sexu. Wszystko wydaje się mówić: "ciupciajmy się na zdrowie, to fajne, to przyjemne, spajlamy kalorie, nabędziemy doświadczenia, przeżyjmy wielokrotne, kosmiczne orgazmy; w końcu jesteśmy młodzi, mamy możliwości, życie jest krótkie, jest ryzyko jest zabawa, kiedy jak nie teraz, kto nam zabroni, wszyscy to robią, co się będziemy ograniczać..." i tak dalej.
Ale nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że nie warto wszystkiego doświadczyć na własnej skórze.

Mnie to nie dziwi, mnie to nie bawi. Popatrzeć jedynie mogę:D
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2015-05-29, 00:33   

metalmummy napisa³/a:


Ale nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że nie warto wszystkiego doświadczyć na własnej skórze.


Czemu nie warto?
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



ImiÄ™: Karolina Magdalena

Wiek: 31

Do³±czy³a: 28 Gru 2010

   

Wys³any: 2015-05-29, 09:09   

$karbówka napisa³/a:

Czemu nie warto?


Skutki nie zawsze są podobne do zamierzonych, często bywa nawet, że wręcz odwrotne.
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2015-05-29, 11:53   

metalmummy napisa³/a:

Skutki nie zawsze są podobne do zamierzonych, często bywa nawet, że wręcz odwrotne.


Jak z wszystkim, idąc po mieście, może przejechać mnie samochód, na polowaniu kropnąć dzik, albo inny myśliwy, a w szkole, można dostać wpi*rdol.
W kościele zadławić się komunikantem, lecąc na wakacje samolot może spaść - to i przez seks można złapać HIV - pytanie co z tego?
Wszędzie jest jakieś ryzyko, czemu akurat seks w trójkącie to takie straszne, a w parze już nie?
Co to, HIV nie przenosi siÄ™ z powodu seksu w parach?
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



ImiÄ™: Karolina Magdalena

Wiek: 31

Do³±czy³a: 28 Gru 2010

   

Wys³any: 2015-05-29, 12:53   

$karbówka napisa³/a:

to i przez seks można złapać HIV - pytanie co z tego?
Wszędzie jest jakieś ryzyko, czemu akurat seks w trójkącie to takie straszne, a w parze już nie?
Co to, HIV nie przenosi siÄ™ z powodu seksu w parach?


$karbówka, Ja nie wiem, czy to takie straszne. Każdy kolejny partner to JU¯ większe ryzyko, czy w gangbangu, czy z nowo poznanym kolesiem, wzrasta.
Ale choroby przenoszone drogą płciową to nie jedyny problem. HIV akurat z nich największy, powoduje AIDS, więc rzutuje na całe nasze życie i zaburza jego funkcjonowanie. HCV i HPV podobnie, aczkolwiek może nie tak rozlegle. Choć to kwestia sporna.

Nikt nie jest z kamienia, dlatego pojawiają się problemy natury psychicznej. Wątpliwości, sumienie.

Na prawdę nie wiem, jak to wygląda. Jeżeli oboje są na tyle otwarci, że dadzą radę ciągnąć to w ten sposób, to podziwiam. Jeżeli oboje są pod tym względem spełnieni, to gratuluję.
Ale jeżeli po pewnym czasie, któremuś z nich poukłada się w głowie i chciałby stworzyć zdrową relację z partnerem, a drugi niezbyt, to współczuję.

Ja powtarzam, że mnie to absolutnie nie boli, że tak się dzieje. Dopóki mnie nie dotyczy.
Sama z chęcią pooglądam ale na tym zabawa się kończy.
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2015-05-29, 23:35   

metalmummy napisa³/a:

Każdy kolejny partner to JU¯ większe ryzyko, czy w gangbangu, czy z nowo poznanym kolesiem, wzrasta.


Niby tak, ale jeśli zostawić rachunek prawdopodobieństwa, to może również zdarzyć się tak, iż trafisz pod rząd na 10 osób niezarażonych i nic, a możesz równie dobrze być w monogamicznych związkach i trafiać tylko na te zarażone osoby.
Jakie w końcu mam gwarancję, że kobieta którą się spotykam, nie była prostytutką, nie spała z kilkunastoma kolesiami czy nie urządzała seksu grupowego?
¯adnych.

metalmummy napisa³/a:

Nikt nie jest z kamienia, dlatego pojawiają się problemy natury psychicznej. Wątpliwości, sumienie


Jeśli ktoś czuje, że w ten sposób może zdradzać drugą osobę i ma potem leżeć krzyżem z "bólem sumienia", to nie powinien się na to godzić i tyle, ale jeśli chcą tego obie strony, to nie widzę tutaj zdrady - chcącemu nie dzieje się krzywda.

metalmummy napisa³/a:

Ale jeżeli po pewnym czasie, któremuś z nich poukłada się w głowie i chciałby stworzyć zdrową relację z partnerem, a drugi niezbyt, to współczuję.


Są tacy, co ich kręcą takie rzeczy, że papieże za "dobrych czasów" się tak nie bawili. :-D
Niemniej, jak pisałem, nie można chronić kogoś na siłę w temacie życia prywatnego, bo każdy inaczej to sobie układa, a równie dobrze konserwatywne środowiska, straszyły, że od masturbacji się ślepnie, a od seksu analnego idzie do piekła.
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Do³±czy³a: 10 Kwi 2010

   

Wys³any: 2015-05-30, 17:15   

Im więcej partnerów, tym większe ryzyko, to jest tak oczywiste, że dziwię się, że taka rozmowa się w ogóle toczy :niepewny: . Częste zmiany partnerów seksualnych są właściwie najbardziej znaczącym czynnikiem ryzyka chorób wenerycznych. Tu nie chodzi tylko o ilość partnerów, po prostu ludzie którzy biorą udział w takich zabawach to zwykle typy szukające przygód i które często biorą udział w takich eventach w ogóle. Jest większe prawdopodobieństwo, że oni właśnie są zarażeni. W przeciwieństwie do osób, które się poznaje i wchodzi normalnie w stałe związki, bo zwykle swingersi nie są chętni do monogamii, no chyba że to akurat człowiek, który właśnie skończył z zabawą w słoneczko, ale wątpię aby takie przypadki były specjalnie istotne. Wiadomo, że ludzie czasem się okłamują ale ryzyko że sypiasz z byłą prostytutką albo przynajmniej byłą entuzjastką orgii (jedną) jest niczym w porównaniu z ryzykiem choroby podczas faktycznego ruchania z kilkoma praktycznie potwierdzonymi takimi entuzjastami. Podsumowując: Prawdopodobieństwo trafienia na zasyfionego partnera do stałego związku jest istotnie mniejsze niż prawdopodobieństwo zarażenia się podczas orgii.
Poza tym trochę głupio, kiedy dziewczyna po takiej zabawie zajdzie w ciążę, nawet mimo stosowania antykoncepcji, a nawet nie będzie wiedzieć, kto jest ojcem. Oprócz obsesyjnego pragnienia przyjemności wypadałoby mieć jeszcze jakiś zdrowy rozsądek.
Poza tym nie masz racji, że jak obie strony się zgadzają, to się krzywda nie dzieje. Bardzo dużo w internecie można przeczytać wypowiedzi, kiedy np. kobieta dała się na coś namówić facetowi (a czasem nawet odwrotnie), myśląc, że korona jej z głowy nie spadnie i będzie fajnie, a tu taki ch*j. Moralniak, obrzydzenie do siebie i do partnera, zerwanie. Naprawdę nigdy nie zrobiłeś czegoś z pełną odpowiedzialnością po czym okazało się, że wyobrażenia były zupełnie inne niż rzeczywistość? Tego nie da się przewidzieć. Zapraszanie osób postronnych do sypialni to zawsze ryzyko, nawet gdy czujemy się do tego przekonani. Nigdy nie wiadomo, czy nie obudzą się biologiczne instynkty, które nakazują zachowywać monopol seksualny na partnera za wszelką cenę. A szczególnie dotyczy to mężczyzn!

Dlatego tacy ludzie mnie dziwią, nie rozumiem takich ciągot, ale nie wszystko w życiu muszę rozumieć. Niech robią co chcą natomiast nie zgadzam się na mówienie, że to jest bezpieczne i zawsze przyjemne. Lansuje się taką beztroskę w sprawach seksu od kiedy mamy antykoncepcję, a pomija się fakt, że to wszystko nie jest takie proste.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2015-05-30, 22:20   

Damn napisa³/a:

Wiadomo, że ludzie czasem się okłamują ale ryzyko że sypiasz z byłą prostytutką albo przynajmniej byłą entuzjastką orgii (jedną) jest niczym w porównaniu z ryzykiem choroby podczas faktycznego ruchania z kilkoma praktycznie potwierdzonymi takimi entuzjastami. Podsumowując: Prawdopodobieństwo trafienia na zasyfionego partnera do stałego związku jest istotnie mniejsze niż prawdopodobieństwo zarażenia się podczas orgii.


Zgoda co do tego.
Niemniej, nie pisałem o seksie grupowym, ale odnosiłem się do tego "trójkąta" - nie przekonuje mnie ta cała histeria metalmummy, że to takie straszne i niszczy związki, robi pryszcze, powoduje HIV, obrzydza sumienie itp.
A facet co się na to godzi to zaraz jakiś degenerat... litości.

Damn napisa³/a:

Poza tym nie masz racji, że jak obie strony się zgadzają, to się krzywda nie dzieje.


Z pewnego punktu widzenia, oczywiście, że jak osoby chcą popełnić zbiorowe samobójstwo to robią sobie krzywdę, niemniej - nie wbrew sobie, więc nie jest to występek przeciw ich własnej woli.
Więc jako takiej krzywdy, ( w sensie łamania praw/sumienia ) nie ma.

Damn napisa³/a:

Bardzo dużo w internecie można przeczytać wypowiedzi, kiedy np. kobieta dała się na coś namówić facetowi (a czasem nawet odwrotnie), myśląc, że korona jej z głowy nie spadnie i będzie fajnie, a tu taki ch*j.


Jasne, z tym, że krytyka takich zabaw w odniesieniu do prywatnego życia każdego jako gremialno-uniwersalna zasada "bo mnie się to nie podoba, bo ja tego nie pochwalam, mnie to brzydzi" i strasznie kogoś, "nie rób tak, bo to koniec, facet cię zostawi, to jest be" - uważam, za niczym nie uprawnione.
Każdy decyduje sam o swoim życiu, zwłaszcza prywatnym i jak kogoś ( parę ) kręcą trójkąty to jego ( ich ) sprawa.
To za nazizmu kontrolowano kto z kim i jak sypia. :-D

Damn napisa³/a:

Moralniak, obrzydzenie do siebie i do partnera, zerwanie


Są takie kobiety które nigdy fiu**a do ust nie wezmą, bo "moralniak, obrzydzenie" itp. i tez innym babom będą rozpowiadać "nie rób tak, bo to brak szacunku, bo nie po bożemu, bo to obrzydliwe"... :-)

Damn napisa³/a:

Naprawdę nigdy nie zrobiłeś czegoś z pełną odpowiedzialnością po czym okazało się, że wyobrażenia były zupełnie inne niż rzeczywistość?


Oczywiście - ale, to zależy w jakiej dziedzinie życia, pytanie jest zbyt ogólne.

Damn napisa³/a:

Nigdy nie wiadomo, czy nie obudzą się biologiczne instynkty, które nakazują zachowywać monopol seksualny na partnera za wszelką cenę. A szczególnie dotyczy to mężczyzn!


Czyli, że co?
Myślisz, że każdy chłop to się rzuca na kobiety na ulicy? :-D

A to, że druga baba w łóżku, to jak pisałem - jak się na to sami godzą, to widać i kobiecie to pasuje. ( najpewniej sama jest BI )
Raczej jest to jednak mniejszość, niż reguła, a sposoby na zdradę i tak są - burdele nie utrzymują się przecież z dofinansowania państwowego.
Walka ze sztucznymi smokami... akurat wątpię aby tzw. trójkąty były największą przyczyną rozpadów związków i zdrady.
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



ImiÄ™: Karolina Magdalena

Wiek: 31

Do³±czy³a: 28 Gru 2010

   

Wys³any: 2015-05-30, 22:42   

$karbówka napisa³/a:

histeria metalmummy


no litości, masz problem z odczytaniem kobiecych emocji:D

$karbówka napisa³/a:

że to takie straszne

Przecież napisałam, że nie wiem czy to takie straszne.

$karbówka napisa³/a:

robi pryszcze, powoduje HIV,


to akurat wypowiedź:

Damn napisa³/a:

Dla mnie to zwykła rozwiązłość, jak komuś się podobają pryszcze na ch*ju i HIV w żyłach - proszę bardzo.


I na koniec:

$karbówka napisa³/a:

akurat wątpię aby tzw. trójkąty były największą przyczyną rozpadów związków i zdrady.


Najczęstszą przyczyną rozpadu związków? To śmieszne. Nawet nie chce mi się tłumaczyć dlaczego. Także argument z dupy.
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

philosophus  

Pogromca postów


Do³±czy³: 07 Lut 2013

   

Wys³any: 2015-05-31, 14:12   

Damn napisa³/a:

Im więcej partnerów, tym większe ryzyko, to jest tak oczywiste, że dziwię się, że taka rozmowa się w ogóle toczy



Generalnie stwierdziłaś dużo faktów, natomiast jak sama zauważyłaś, to dziwne że rozmowa się w ogóle toczy. Mądry człowiek o tym wszystkim wie, albo się dowie, bo zanim zacznie coś robić, zbiera dostępną wiedzę na ten temat, więc Twoja wypowiedź to trochę powstrzymywanie idioty żeby nie podłączył się do prądu.

Damn napisa³/a:

Tego nie da się przewidzieć.



Jasne. Tak samo, nie można przewidzieć czy się nie zginie na stoku narciarskim podczas rodzinnego wyjazdu (sport skądinąd bardzo niebezpieczny), ale można przedsięwziąć środki w celu zmniejszenia prawdopodobieństwa zgonu czy obrażeń, np. ćwiczyć stopniowo, wziąć lekcje, założyć kask itd.

Damn napisa³/a:

Dlatego tacy ludzie mnie dziwią, nie rozumiem takich ciągot, ale nie wszystko w życiu muszę rozumieć.



Powód jest dokładnie taki sam dla którego się wypija kolejny kieliszek, pije różne rodzaje alkoholu, a nie jeden, nie ogranicza się do gry w tenisa ale też jeździ na nartach itd. A to że się rozumie, nie znaczy że się popiera, przeciwnie, dopiero zrozumienie problemu daje pełne prawo do odrzucenia jakiegoś rozwiązania- to że ktoś się dobrze czuje kiedy robi backflipa na motocyklu, nie oznacza przecież że trzeba to robić, bo i po co skoro nas to nie bawi ani nie jest produktywne?

$karbówka napisa³/a:

To za nazizmu kontrolowano kto z kim i jak sypia. :-D



I walczono z paleniem tytoniu.
Musiałem to dodać, bo przecież wiele osób łapie takie denne argumenty.

Damn napisa³/a:

Lansuje się taką beztroskę w sprawach seksu od kiedy mamy antykoncepcję, a pomija się fakt, że to wszystko nie jest takie proste.



Owszem, włącznie z tym że sama zanadto uprościłaś tutaj, na bardzo wielu polach. :-)
Dodam tylko że od czegoś są rodzice, książki, a nawet omówienie wielu z poruszonych tutaj problemów np. w programie biologii. O chorobach wenerycznych np. dowiedziałem się wszystkiego z podręczników szkolnych.
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com