Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Solmundi

User


Do³±czy³: 27 Lip 2015

   

Wys³any: 2015-07-27, 23:18   DziaÅ‚ać czy czekać?

Siema to mój pierwszy post i mam nadzieję że od razu jakiś zawodowy amant mi pomoże.
Cóż obecnie próbuję zbałamucić pewną zacną niewiastę, z którą przed rokiem odbyłem kilka stosunków seksualnych i konkurowałem do miana stałego partnera. Niestety wtedy z różnych względów nie wyszło.
W tym roku spotkaliśmy się przypadkiem na wiosnę i kosztowało mnie sporo wysiłku, zanim rozbiłem przysłowiową ścianę lodu która była między nami. Naprawdę chemia buzowała aż w powietrzu, ale później spotkała ją osobista tragedia i postanowiłem dać jej chwilę wytchnienia. Niestety to był kardynalny błąd bo naglę ni z tego ni z owego pojawił się jakiś pocieszyciel i to on przejął inicjatywę. Później jeszcze spotkałem się z nią na chwilę przed swoim wyjazdem i nadal atmosfera była dobra, na pożegnanie dostałem nawet gorącego buziaka w usta. Po powrocie trochę mnie olała, więc udałem obrażonego i sama zaczęła pisać.
Obecnie tak sobie piszemy prawie codziennie o niczym jak za starych czasów, ale widzieć się nie chce a to praca a to coś tam innego. Zapewne nie wie że ja wiem o tym jej chłopaku. No i jest taka dziwna sytuacja. Z jednej strony widzę że jej zależy, przynajmniej trochę a z drugiej ma tego chłopaka (a właściwie bliżej mu do partnera).
Nie wiem czy to przeczekać ? Bo pewnie prędzej czy później się z nim rozstanie. Czy może coś zrobić tym temacie ? Nie chce wyjść na jakiegoś natręta czy desperata, ale nie chce też czekać Bóg wie ile. :-o
 

Jimmy FoX  

VIP



ImiÄ™: Tomasz

Wiek: 33

Do³±czy³: 26 Lip 2008

Sk±d: Birmingham

   

Wys³any: 2015-07-27, 23:56   

Dziewczyna ma partnera - odpuść.
_________________
Kadrowanie wspomnień
 

yp0c0  

Stały User

kolorowy



ImiÄ™: Adam

Wiek: 27

Do³±czy³: 22 Lut 2015

Sk±d: Lubelskie

   

Wys³any: 2015-07-28, 09:31   

Skąd wiesz, że ma partnera? Może to tylko pocieszyciel w dosłownym słowa tego znaczeniu.
Jeśli jednak ma kogoś to zostaw ją, a w zasadzie ich w spokoju. To nie ostatnia dziewczyna, którą poznałeś.
_________________
屁股
 

mala_mii  

Wymiatacz

zołza jak ich mało



Do³±czy³a: 12 Cze 2015

Sk±d: podlasie

   

Wys³any: 2015-07-28, 10:46   

Mysle, ze dziewczyna sama nie wie czego chce, albo chce miec i Ciebie i jego. Jesli na prawde jest w zwiazku z tym pocieszycielem - to nie wpieprzaj sie miedzy wodke a zakaske, jesli nie - dzialaj, tym bardziej, ze jest chemia.

Chociaz wierz, niby krew nie woda, ale mysle, ze jesli to jedynie chemia Wami bedzie targac, to nic oprocz kilku miesiecznego seksu Was nie czeka. Ale byc moze sie mysle
_________________
Zamiast czekać i analizować, zrozum że brak odpowiedzi i zaangażowania to też odpowiedź.
 

Solmundi

User


Do³±czy³: 27 Lip 2015

   

Wys³any: 2015-07-28, 16:58   

Siema, dzięki wszystkim za odpowiedź, choć przyznam że po żadnej nie czuję się mądrzejszy :)
Co do tego gościa to wziął się dosłownie znikąd i jak przypuszczam tylko na chwilę. Na razie ta żenada trwa jakiś miesiąc, półtora.
To jakiś skończony idiota, który wykorzystał jej tragedię, żeby ją zmanipulować. Podejrzewam że jest jeszcze w takie traumie, że sama nie wie co robi. No ale wiemy jak działa ludzki umysł, traumatyczne przeżycie i bach ludzki umysł nieświadomie żyję parę miesięcy w letargu. O ich relacjach wiem od samego początku i rozwijały się wtedy gdy ja z różnych przyczyn nie mogłem się z nią widywać. Bo mamy wspólnych znajomych. Ten koleżka to pier**** nierób, ćpun i gościu który jeździ autem po pijaku, za nic mając sobie znaki i światła, a przy tym ryzykować cudze życie.
Na razie jest jak jest, ale już wkrótce zamierzam to zmienić. Zależy mi na niej i nie stać mnie na to żeby ją stracić. Już wiem gdzie popełniłem błąd,wydaję mi się że zabrakło trochę takiej codziennej bliskości i współczucia, a dziewczyna cały czas na to czeka.
Niestety nie wiem tylko jak to zrobić, bo cała ta sytuacja jest bardzo złożona i skomplikowana.
 

Jimmyblack  

Mega wymiatacz


ImiÄ™: Jimmy

Wiek: 28

Do³±czy³: 19 Maj 2015

Sk±d: Dublin

   

Wys³any: 2015-07-28, 17:11   

Czasami czuję się tak, jakbym czytał bravo girl.

Jeśli tak Ci zależy, to ława na kawę... albo coś takiego. Powiedz dziewoi o co chodzi, że kochasz, a tamten to frajer pompka.

A tak serio... oczekujesz, że ktoś tu da ci sensowną radę znając tylko wierzchołek skomplikowanej (jak to określiłeś) historii?
_________________
Projektowanie gier, pomysły na gry, mój blog
http://projektowanie-gier.pl
Game Based Learning
http://gamebasedlearning.edu.pl/
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



ImiÄ™: Karolina Magdalena

Wiek: 31

Do³±czy³a: 28 Gru 2010

   

Wys³any: 2015-07-28, 17:38   

Jimmyblack napisa³/a:

Czasami czuję się tak, jakbym czytał bravo girl.


Musisz mieć już niezłą wprawę:D
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

Jimmyblack  

Mega wymiatacz


ImiÄ™: Jimmy

Wiek: 28

Do³±czy³: 19 Maj 2015

Sk±d: Dublin

   

Wys³any: 2015-07-28, 18:59   

zaiste zacna niewiasto :)
_________________
Projektowanie gier, pomysły na gry, mój blog
http://projektowanie-gier.pl
Game Based Learning
http://gamebasedlearning.edu.pl/
 

leavemeblind  

User



ImiÄ™: Katarzyna

Do³±czy³a: 29 Lip 2015

Sk±d: Warszawa

   

Wys³any: 2015-07-29, 21:06   

Jeśli oficjalnie nie wiesz, że ma chłopaka i póki ona Ci nie powie to moim zdaniem możesz dążyć do spotkania.

Ja być może nie jestem obiektywna. Ogólnie wyznaje teoretycznie zasadę, że ja nigdy żadnej dziewczynie bym się w związek nie wpieprzała, bo sama wiem, jak to było być zdradzoną. Ale. Później, kiedy byłam w związku poznałam mojego obecnego chłopaka. On bardzo się starał, dawał mi jednoznacze sygnały, że jest mną zainteresowany na poważnie gdybym tylko chciała. Koniec końców zerwałam z tamtym chłopakiem dla obecnego i jesteśmy razem już ponad 2 lata. : ) Więc czasem moim zdaniem warto zaryzykować, bo miłość życia może przejść koło nosa przez kogoś mniej znaczącego. ; )
 

Solmundi

User


Do³±czy³: 27 Lip 2015

   

Wys³any: 2015-08-05, 16:38   

Przyznam że dziewczyna mnie rozgniewała.
Przez kilka dni byłem na wyjeździe i wróciłem z zamiarem "wzięcia się za nią", tak jak radziliście.
Widząc że pisała coś do mnie wcześniej, postanowiłem nawiązać, jako że wcześniej nie miałem czasu. Najpierw spotkałem się z całkowitą ignorancją, a za drugim podejściem z bardzo sztywną, wymuszoną i niemiłą rozmową.
Jakieś kropki, pojedyncze odpowiedzi itp. No wiecie o jaki styl pisania chodzi. Jednak nie rezygnowałem i zaproponowałem wypad nad morzę, a ona do mnie że nie bo pracuję i że i tak jedzie za tydzień (wtf?).
Dzień później wrzuca jakieś sweet fotki i nawiązania w opisach do jakiegoś związku...
Wtedy miarka się przegięła... Nie dość że nie chce się widzieć, to teraz nawet nie chce pisać i wrzuca jakieś prowokacyjne foty zapewne mi na złość. Koniec z robieniem z siebie debila i funkcjonowania jako koło zapasowe, gdy szlauf pokłóci się ze swoim gachem. Praktycznie kończę znajomość z tą panią, bo nie warto !
Będąc na tym wyjeździe miałem sporę "branie", co uświadczyło mnie w przekonaniu że nie ma sensu dłużej ciągnąć tej telenoweli. Nie jestem pewny ale chyba jedna z dziewczyn z którą przebywałem tam w towarzystwie, się zabujała i nawet nie próbuję tego ukrywać. Nie dość że jest bardzo ładna to do tego inteligenta i zabawowa i chyba zaczyna mnie co raz bardziej do siebie przekonywać, nie tak jak ten szlauf z którym miałem dotychczas do czynienia...
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com