Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

rainbow  

Hiper wymiatacz



Do³±czy³a: 28 Gru 2009

Sk±d: po³udnie

   

Wys³any: 2015-09-03, 15:16   matura podejÅ›cie drugie - jest sens?

Witam!
Po krótce opiszę swoją historię, bez tego ciężko będzie Wam zrozumieć mój problem.
Jestem z rocznika 95, chodziłam do LO o profilu humanistycznym (co jest błędem mojego życia), przez pół roku studiowałam prawo (drugi błąd) - mam już rok w plecy. Aktualnie dostałam się na dwa kierunki inżynierskie, czekam na wyniki z jeszcze jednego kierunku który najbardziej mi odpowiadał. Decyzję zmieniałam milion razy, mając mnóstwo myśli, wątpliwości w głowie. Musiałam w końcu podjąć decyzję, rodzice dali mi ultimatum - albo studia, albo mam sobie radzić sama. Wybrałam więc, niestety do końca nie czuję, żeby to było TO.

Już w zeszłym roku myślałam o weterynarii, jednak było już za późno na składanie deklaracji maturalnych. Stwierdziłam więc, że nie ma co się porywać z motyką na słońce i odpuściłam. Jest to jeden z tych kierunków, na które bardzo ciężko się dostać, szczególnie w Krakowie - liczą się aż 4 przedmioty maturalne. Raczej nie biorę pod uwagę innych miast (powody osobiste).
Jednak w przypadku tego kierunku, czuję że to w 100% coś, co chciałabym w życiu robić. Kocham zwierzęta z całego serca. Zawsze łatwo szło mi przyswajanie wiedzy, nauka sprawia mi satysfakcję, zawsze lubiłam biologię. Gorzej z chemią, ale wiem, że gdybym przysiadła nauczyłabym się. Mocno żałuję, że nie poszłam na biol-chem, jednak przez wszystkie te lata nie zastanawiałam się tak silnie nad tym, co naprawdę chciałabym robić po studiach, w czym jestem dobra (zawsze mówiło się o prawie, byłam dobra z polskiego, rodzinna tradycja itd).

Do sedna: Czy Waszym zdaniem byłabym w stanie nauczyć się przez ten rok, zaczynając od podstaw, do matury z rozszerzonej biologii i chemii, tak by obie zdać na ok 80%? Jednocześnie studiując. Czy jest w ogóle sens się na to porywać, nie chcę się rozczarować, jednak nie chcę też całe życie żyć w zakłamaniu z samą sobą. Na naukę mogłabym codziennie przeznaczyć ok 3 godziny.
Z góry dziękuję za jakiekolwiek zainteresowanie tematem :-)
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



ImiÄ™: Karolina Magdalena

Wiek: 31

Do³±czy³a: 28 Gru 2010

   

Wys³any: 2015-09-03, 15:22   

Witaj, pewnie, że jest sens.
Chcesz repete idź na vete:D
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

karokrakow  

Stały User



Do³±czy³a: 15 Wrz 2013

Sk±d: Kraków

   

Wys³any: 2015-09-03, 19:05   

Nie poddawaj się. Jeśli tylko wiesz, że to jest to co chcesz robić w życiu - to walcz. Miałam kolegę, który przez rok uczył się biologii i chemii do poprawki matury, aby dostać się na medycynę i mu się udało (a gwarantuje ci że nie uczył się non stop przez 365 dni :P ).
 

Frankie  

Wymiatacz

It's alive!



Wiek: 27

Do³±czy³: 25 Lip 2014

Sk±d: ³ódzkie

   

Wys³any: 2015-09-04, 01:05   

To może być trudna sprawa, ale byłem w dosyć podobnej sytuacji. Uświadomiłem sobie praktycznie w ostatniej chwili, że znalazłem się na zupełnie nie takim profilu, jaki by mi się przydał do tego, co naprawdę chciałbym robić. No więc już w wakacje zabrałem się do nauki geografii, której praktycznie nie miałem u siebie i w rok przyswoiłem ją lepiej od klasy, która miała ją na rozszerzeniu. Co prawda wynik nie był jakiś genialny (do 80% trochę brakowało), ale dałem radę, dostałem się na wymarzony kierunek i na pewno nie uczyłem się dzień w dzień trzy godziny, więc jeżeli Ty czujesz, że dasz radę robić to konsekwentnie i bez ściemniania, to do roboty. :) Najważniejsze, by nie odpuszczać. A nawet jeśli wyniki nie okazałyby się zadowalające, to przecież nic nie stoi na przeszkodzie spróbować jeszcze raz, do skutku, bo nigdy nie jest za późno. Trzeba walczyć - zawód, którego się nie lubi, może skutecznie wypalić, więc na pewno warto.
_________________
I never chose this fate - brains what I want
I never chose this fate... more!!
 

beaugiselle  

Stały User



ImiÄ™: G.

Do³±czy³a: 14 Sie 2015

   

Wys³any: 2015-09-04, 13:10   

Rok to według mnie za mało, jeśli nie uczyłaś się rozszerzenia od początku. No chyba, że siedziałabyś każdego dnia z nosem w książkach. Mam kumpelę, która miała najlepsze oceny w szkole, mózg godny pozazdroszczenia, łyka wiedzę jak szalona. W Krakowie jej podziękowali, ale dostała się gdzie indziej (obecnie najlepszą wetę w Polsce).
Też studiowałam kierunek przyrodniczy i ludzie, którzy nie zdawali rozszerzeń mieli 2x więcej nauki. Ciężka sprawa, ale jeśli chcesz być weterynarzem to musisz się nastawić na całe życie nauki.
_________________
BeauGiselle
 

Hella  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 03 Sie 2014

Sk±d: Warszawa

   

Wys³any: 2015-09-04, 16:44   

Zastanawiam się po co chodzić na studia z których chce się tak naprawdę zrezygnować. Byłaś na prawie, teraz chcesz iść na studia inżynierskie, choć wiesz, że będzie jak z prawem - to nie są kierunki które chciałabyś skończyć i z którymi chciałabyś mieć związaną pracę. Po co bawić się w studiowanie i uczenie się czegoś co ani nie sprawia Ci przyjemności ani nie da Ci pożytku (nie dobrnęłaś nawet do licencjatu, więc Twoje wykształcenie nadal jest średnie, a wiedza jedynie ciut większa niż po liceum)? Lepiej jest wziąć się ostro za naukę biologii i chemii (może w jakiejś dobrej szkole dla dorosłych? a może indywidualnie? nie wiem jaki tryb nauki preferujesz), pójść wreszcie na wymarzone studia, skończyć je i znaleźć pracę w swoim zawodzie.
 

rainbow  

Hiper wymiatacz



Do³±czy³a: 28 Gru 2009

Sk±d: po³udnie

   

Wys³any: 2015-09-05, 01:24   

Dzięki wszystkim za opinie i rady :-) Utwierdziliście mnie w przekonaniu, że będzie cholernie ciężko, ale nic nie jest niemożliwe.

Hella, wybrałam aktualnie kierunek, który wydaje mi się ciekawy i przyszłościowy. Jednak nie interesuje mnie aż tak, jak weterynaria. Zdaję sobie sprawę, że mimo szczerych chęci i systematycznej nauki mogę się na te wymarzone studia nie dostać - matura to loteria, kto zdawał ten wie. Oczywiście można być ekstra przygotowanym, jednak nie da to nigdy 100% pewności. Nie zamierzam tracić cennego czasu na siedzenie w domu, zwłaszcza, że mam już rok w plecy. Mam tę możliwość, że rodzice mnie wspierają finansowo i nie muszę pracować - pod warunkiem, że pójdę na studia. Jeśli nie dostanę się na wete, na pewno skończę te studia, a co dalej będę się przejmować później. Poza tym, nie uważam, żeby studia nie dawały pożytku, według mnie zawsze się czegoś na nich człowiek nauczy, będzie bogatszy w doświadczenia, pozna ludzi. I wcale nie uważam żeby było teraz tak jak z prawem, to była całkiem inna historia.
 

beaugiselle  

Stały User



ImiÄ™: G.

Do³±czy³a: 14 Sie 2015

   

Wys³any: 2015-09-05, 11:54   

Nie myśl o tym tak, że masz rok w plecy. Na studiach nikt nie patrzy na wiek. Też zrezygnowałam ze swoich studiów po roku i obawiałam się, że będę starsza. Jednak po przyjściu na nowy kierunek poznałam ludzi, którzy byli starsi ode mnie nawet o 5 lat. Pamiętaj, że niektórzy zaczynają studia w wieku, w którym ich znajomi je kończą. Tu nie ma granicy wiekowej i to jest fajne ;)
_________________
BeauGiselle
 

Hella  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 03 Sie 2014

Sk±d: Warszawa

   

Wys³any: 2015-09-06, 19:03   

rainbow, w takim razie idź na te studia inżynierskie, a do tego spróbuj nauczyć się do biologii i chemii do matury. A nuż się uda, kto wie. Warto spróbować.
 

Frelja  

User



Wiek: 28

Do³±czy³a: 22 Wrz 2015

Sk±d: Kraków

   

Wys³any: 2015-09-22, 14:17   

Dla chcącego nie ma nic trudnego. Ja jednocześnie studiowałam dziennie, pracowałam na 3/4 etatu, a później nawet robiłam dwie sesje w jednej (chciałam się załapać na wyjazd lektorski z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa wyższego). Jeśli jesteś odpowiednio zmotywowana to nie będą Ci przeszkadzać nawet 4-5 godzin snu. Nastaw się jednak na ciężką pracę, ale uwierz, że później będziesz zachwycona z tego co SAMODZIELNIE osiągnęłaś.
 

Lubor

User


Do³±czy³: 23 Wrz 2015

   

Wys³any: 2015-09-27, 12:53   

Jest to do zrobienia, choć osobiście doradzam, żebyś sobie poszukała jakiegoś korepetytora. Najlepiej studenta, albo emerytowanego nauczyciela. Tak zupełnie na czuja tez możesz się uczyć, ale dobrze jest mieć kogoś, choćby na takie spotkania co miesiąc, kto zweryfikuje to, czego się uczysz. Dodatkowo da Ci wskazówki, którym materiałem zajmiesz się bardziej. Znam klasę humanistyczną, gdzie w ostatniej klasie 70% uczniów wybrało na maturę biologię, bo pani z historii była koszmarna. To jest do ogarnięcia.
 

Straho  

Pogromca postów



Imię: Jacław

Wiek: 35

Do³±czy³: 04 Wrz 2008

   

Wys³any: 2015-09-27, 13:24   

Jeżeli masz wątpliwości to oznacza, że nie ma to sensu.
_________________
https://www.photoblog.pl/straho
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com