Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2015-10-13, 11:02 Silna kobieta SÅ‚aby mężczyzna
[ Dodano: 2015-10-13, 11:30 ]
Wiecie co wydaje mi się że w dzisiejszych czasach kobieta musi być silna z resztą życie często samo czyni nas silnymi.
Wys³any: 2015-10-13, 21:47
Z pipą się lepiej nie zadawać. Ja do silnych nie należę (lekko mówiąc), ale nie uważam się za słabego.
W każdych czasach najlepiej było być silnym, dziś nie jest wyjątkiem.
Projektowanie gier, pomysły na gry, mój blog
http://projektowanie-gier.pl
Game Based Learning
http://gamebasedlearning.edu.pl/
Wys³any: 2015-10-13, 23:20
MiniMini napisa³/a:
Wiecie co wydaje mi się że w dzisiejszych czasach kobieta musi być silna
W dzisiejszych czasach to kobiety mają luksus i opiekę państwa jakiej nie miały nigdy - silne baby to mogły być w średniowieczu, gdzie rodziły po 12 dzieciaków w warunkach brudu i syfu, krew tryskała, ktoś tam przetarł to szmatą od podłogi itp. atrakcje - jak przeżyła to musiała wychować te dzieciaki ( z których z dobre 8 zmarło młodo ), a jeszcze robić w polu pomagając mężowi, zmagając się z chorobami, brakiem żywności, a czasem ją gwałcili chłopi lub wrogie wojska.
Tak dzisiejsze czasy niesamowicie terroryzują kobiety i wymagają od nich nieporównanie więcej niż poprzednie...
( oczywiści mówimy o łacińskim kręgu kulturowym, bo ja cały czas odnoszę się do tego ).
MiniMini napisa³/a:
Czy taki związek ma rację bytu gdy jest silna kobieta i słaby mężczyzna?
Szczerze to wątpię, by jakakolwiek rozważna kobieta, chciałaby być z kolesiem, który nie potrafi samemu załatwić nawet rozliczenia PITu.
Chociaż one potrafią wybierać sobie różnych głupków więc, pewnie i takie przypadki się zdarzają.
Wys³any: 2015-10-14, 11:32
cofnąć się by wziąć rozbieg
Wys³any: 2015-10-16, 17:56
I to pod względem fizycznym, jak i psychicznym.
Takie flegmatyczne nic, które zawsze coś rozsypie, wyleje.
Moje radzenie sobie z problemami wygląda w ten sposób: Mamo boli mnie oko. Co mam robić?
Jeżeli mama mi nie pomoże, to od razu idę do łóżka i myślę o śmierci. Naprawdę, naprawdę. Moja pierwsza myśl na jakikolwiek problem- Umrzeć. I zaraz cały potok łez wylany.
[ Dodano: 2015-10-16, 17:56 ]
Więc dobrać się z takim podobnym, to byłoby pogrzebanie.
Wys³any: 2015-10-17, 14:09
"Chooy w dupe wszystkim modom i adminom"
~Steve Jobs
"Każdy powinien radzić sobie z problemami na tyle na ile potrafi. Mi w dzieciństwie stary wchodził do wanny, a po forach nie płakałem."
~$karbówka
Wys³any: 2015-10-17, 14:59
krul umiÅ‚owany napisa³/a:
desade mowi ze taki zwiazek nie ma racji bytu
Dziękuję za tę przepiękną parafrazę, krul.
W miękkim futrze kota
Wys³any: 2015-10-17, 18:36
DeSade napisa³/a:
Jeżeli mama mi nie pomoże, to od razu idę do łóżka i myślę o śmierci. Naprawdę, naprawdę. Moja pierwsza myśl na jakikolwiek problem- Umrzeć. I zaraz cały potok łez wylany.
Powtórzę się po raz kolejny: depresja.
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins
Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
Wys³any: 2015-10-17, 18:48
philosophus napisa³/a:
Powtórzę się po raz kolejny: depresja.
To dwubiegunowość.
W miękkim futrze kota
Wys³any: 2015-10-17, 20:45
Zauważyłem tendencje u humanistycznej części intelektualistów do dopowiadania sobie chorób psychicznych.
Możesz mieć na to papiery, nie obchodzi mnie to, psychiatrzy są w stanie diagnozować co pół roku inną przypadłość u jednej osoby (autopsja).
Co do tematu - tak, ma rację bytu. Ale niezdrową rację. Tak, część mężczyzn chce być słabymi.
Nie ma mnie.
Wys³any: 2015-10-17, 21:17
Koownal napisa³/a:
Nie wyglÄ…dasz DeSade na cyklofreniczkÄ™.
Bo nie jesteÅ› ze mnÄ… 24 na dobÄ™.
W miękkim futrze kota
Wys³any: 2015-10-25, 12:13
Nie wiem czy było im dobrze ze sobą, często się kłócili, ale nie rozstali przez kilkadziesiąt lat.
Natomiast mają problemy z synem, które po części na pewno wynikają z tego, że syn nie miał dobrego męskiego wzorca w domu i swojego ojca nie szanował.
Na pewno jest spora grupa mężczyzn, która jest słaba i na pewno część z nich szuka silnych kobiet. Myślę, że taki układ ma niekiedy sens, chociaż jest daleki od kulturalno-biologicznego wzorca.
Wys³any: 2015-10-26, 09:34
Wys³any: 2015-10-27, 13:08
Wys³any: 2015-10-27, 15:53
$karbówka napisa³/a:
silne baby to mogły być w średniowieczu, gdzie rodziły po 12 dzieciaków
Przypomniałeś mi coś. Otóż mój wujek jest bacą przez co praktycznie cały rok spędza w górach. W domu jest 1 - 2 razy do roku, tak już chyba z 9 lat. Dlatego nie zdziwi was fakt, że ma dziewięcioro dzieci, z czego najstarsze ma dziewięć lat ;d
A co do tematu. Spacerując ostatnio starówką minąłem chłopaka albo dziewczynę. Przyjrzałem się tej osobie dosyć uważnie i na prawdę, do dzisiaj nie wiem którą z tych dwóch płci spotkałem. Wiem, że nie był to odosobniony przypadek. Nie będę tworzył tutaj kolejnej rozprawki, sytuacja tego nie wymaga, ale takich zniewieściałych chłopaków jest coraz więcej. Uważam zatem, że w obliczu tej sytuacji dla kobiety jest bez znaczenia czy facet będzie słaby czy silny. Może i będzie to niekulturalne, ale ta po części fizjonomiczna "dysproporcja" powoduje, że nawet jeśli związek jest heteroseksualny mentalnie pozostaje związkiem homoseksualnym. To tak jak z tym dowcipem - dlaczego dziewczyna nie chce emo chłopaka? Bo jedno "serce kwiatu" już ma.