Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

0utcastOfChoice  

User

0utcastOfChoice


ImiÄ™: Tajne

Wiek: 25

Do³±czy³: 12 Lut 2016

   

Wys³any: 2016-02-12, 20:27   GnÄ™bienie w szkole.

Witam. Jak wyżej w temacie, jestem gnębiony w szkole generalnie od 1 klasy szkoły podstawowej do teraz obecnie mam 17 lat i chodzę do 2 klasy technikum. Gnębi mnie grupa rówieśników z klasy. Przez podstawówkę i gimnazjum było okropnie i jeśli ktoś mówił że w liceum znajdę lepszych kolegów to to jest nieprawda. Słowa się nie zawsze sprawdzają. Szczególnie u mnie bo mieszkam w małym miasteczku to praktycznie część jest z poprzedniej szkoły jeśli chodzi o ludzi. Mam już dosyć próbuję się izolować od pewnego czasu w mojej sytuacji jest to niewykonalne. Jeszcze jak mnie gdzieś zapraszali to przyjmowałem propozycję ale tylko na tych zdarzeniach mnie po prostu cisnęli. Fakt faktem że trzeba mieć dobry dystans do siebie ale jak dzień w dzień słyszy się na swój temat złe rzeczy nieważne prawdziwe czy nie prawdziwe to człowieka coś trafia. Przez lata próbowałem się przeciwstawić lecz bez skutku a przynosiło to więcej problemów nieważne czy to skarga czy przemoc zawsze to było na marne. Teraz nawet o tym nie myślę. Przez lata takiego czegoś wykształciły mi się poszczególne lęki społeczne i zaniżyła samoocena. Czuję się gorszy od każdego. Martwi mnie fakt że tak dużo ludzi jest okrutnych. Terapia u psychologa mało pomaga czuję się tylko gorzej bo jestem już nienormalny skoro muszę tam chodzić. Mimo iż są dobre dni to i tak czuję się źle bo chyba już nic nie znaczę . Tylko żeby mnie zrównać z ziemią i to wszystko. Nie jestem taki jak inni. Nie pasuję tu, takie mam myśli. Jeśli jest tu ktoś kogo też gnębili lub gnębią bo wiem że nie jestem jedyny bo widzę też kilku podobnych do siebie proszę aby się ta osoba wypowiedziała na ten temat jeśli chce oczywiście. To chyba było spowodowane tym że byłem cichym dzieckiem nieco trochę wypłochem od samego początku jak to kiedyś wyczytałem że jestem natury introwertycznej czyli nie potrzeba mi dużo towarzystwa lecz bardzo niewiele. Naprawdę przez tą całą sytuację trwającą lata strasznie się zagubiłem. Jest mi smutno ma zły nastrój bardzo często. Nie wiem już co mam robić i co myśleć, nie chcę skończyć jak ten biedny chłopak o którym mówiono niedawno w "Uwadze" :-(
 

DeVaneio  

Moderator



Do³±czy³: 27 Lip 2014

   

Wys³any: 2016-02-12, 20:50   

Ja byłem dziwadłem od przedszkola.Zawsze znalazła się grupa która na mnie krzywo patrzyła.W gimnazjum miałem przesrane przez 3 lata.Teraz w ogulnianku też nie jestem lubiany w klasie , i co z tego ?.Przez cały okres swojego życia miałem mimo to dużo kumpli,kumple się zmieniali.A teraz mam 3 gura 4 takich prawdziwych kumpli któż nigdy mnie nie zostawią.Nie przejmuj się tymi idi*tami na przyjaźń nigdy nie jest z późno,poznaj kogoś z po za tej debiln*j klasy .Pozdrawiam, a u psychologa też się leczyłem i nie pomogło,poprostu spróbuj znaleść w tym absurdzie element komizmu i zacznij się śmiać. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
_________________
Człowiek, który coś znaczy, żyje w taki sposób, że jego życie jest poświęceniem dla jego idei.

O. Spengler
 

TheFoQuSsi  

Stały User


Do³±czy³: 30 Maj 2015

   

Wys³any: 2016-02-12, 22:21   

Znajdź jakiejś hobby, które cię od nich odetnie. Może kalistenika / siłownia? Nie staraj się na siłę wkręcić w ich towarzystwo.
 

Jimmy FoX  

VIP



ImiÄ™: Tomasz

Wiek: 33

Do³±czy³: 26 Lip 2008

Sk±d: Birmingham

   

Wys³any: 2016-02-13, 00:54   

0utcastOfChoice napisa³/a:

Terapia u psychologa mało pomaga czuję się tylko gorzej bo jestem już nienormalny skoro muszę tam chodzić.

No pewnie, niech od razu zamkną Cię w pokoju bez klamek, skoro uważasz, że zaburzenia psychiczne są nienormalne.

0utcastOfChoice napisa³/a:

Przez lata próbowałem się przeciwstawić lecz bez skutku a przynosiło to więcej problemów nieważne czy to skarga czy przemoc zawsze to było na marne.

To znaczy, co robiłeś?
 

Logan128  

Mega wymiatacz



Do³±czy³: 19 Cze 2014

Sk±d: z zaÅ›wiatów

   

Wys³any: 2016-02-13, 02:22   

No cóż, ja byłem tępiony przez sporą część podstawówki, byłem nieco inny niż wszyscy i coś w moim zachowaniu zapewne irytowało co niektórych.

OutcastOfChoice napisa³/a:

Przez lata próbowałem się przeciwstawić lecz bez skutku a przynosiło to więcej problemów nieważne czy to skarga czy przemoc zawsze to było na marne.


Jak dasz sobie wejść na głowę to ciężko wtedy cokolwiek zmienić. Ja w przeszłości jakiekolwiek zaczepki olewałem bo mało mnie one interesowały, ale nic nie robiąc pozwalałem żeby wszystko się nakręcało. W czwartej klasie kiedy jeden "kolega" z klasy zaczął bójkę ze mną, dostał ode mnie na oczach całego korytarza ludzi. Ale w oczach innych dalej byłem "tym, który nie umie się bić i można nim pomiatać" ;)

Cytat:

Przez lata takiego czegoś wykształciły mi się poszczególne lęki społeczne i zaniżyła samoocena. Czuję się gorszy od każdego.


Z tą samooceną da się coś zrobić, nawet trzeba, ja miałem w pewnym momencie podobnie i przez to w nowych środowiskach ludzi gdzie nikt mnie nie znał byłem wycofany ze względu na to jak byłem traktowany przez grupę ludzi wcześniej. Na temat samooceny, pokonywania lęków itp. jest kilka świetnych książek czy filmów, a także technik. Sport jest rewelacyjną sprawą, bo niesamowicie buduje pewność siebie i motywuje ogólnie do życia: nieważne co się wydarzy w ciągu dnia, jest trening. No i można poznać normalnych ludzi, dążyć do obranego celu i nadać życiu nowy sens.

Cytat:

Terapia u psychologa mało pomaga czuję się tylko gorzej bo jestem już nienormalny skoro muszę tam chodzić.


Nie myśl tak bo bardzo wiele osób chodzi do psychologa gdyż ma problemy ze stresem czy jakimiś swoimi cechami. Wśród zawodowych sportowców psychologowie są zatrudnieni na stałe żeby pomagać zawodnikom, a nasi skoczkowie narciarscy nie wyglądają na nienormalnych.

Cytat:


Naprawdę przez tą całą sytuację trwającą lata strasznie się zagubiłem. Jest mi smutno ma zły nastrój bardzo często. Nie wiem już co mam robić i co myśleć, nie chcę skończyć jak ten biedny chłopak o którym mówiono niedawno w "Uwadze"


U mnie dokładnie taki stan skończył się kilka miesięcy temu. Miałem mało znajomych, byłem nieśmiały i życie wydawało mi się bez sensu (szkoła-dom-komputer). Po pierwsze przerobiłem mnóstwo materiałów na temat mowy ciała, pewności siebie i stawiania sobie celów. Dotarło do mnie że najbardziej przejmowałem się co myślą o mnie ludzie, których wcale nie lubię. Zastosowałem do życia sporo ciekawych rzeczy. Zająłem się sportem, motywuje mnie on do wszystkiego i daje poczucie że robię coś niesamowitego. Kiedy widzę innych ludzi, którzy nic w życiu nie robią poza komputerem, ciężko mi się poczuć gorszym od nich ;)
W kwestii pewności siebie jeszcze spora droga przede mną, ale buduje ją każda zrobiona rzecz której się bałem wcześniej.

Musisz znaleźć jakąś pasję, coś co Ci sprawi radość i pozwoli pokonywać ograniczenia. Sport jest naprawdę świetny, buduje także autorytet u innych. Kolega wyżej wspomniał o kalistenice, jest to rewelacyjna rzecz, niewymagająca praktycznie żadnych nakładów finansowych. Na początku jest bardzo ciężko, ale chyba warto.
Ten sport szybko buduje siłę, rozbudowuje sylwetkę. Można się także uczyć trików i ewolucji, osiągając coś takiego po prostu ciężko mieć niską samoocenę. A ze względu na uzyskaną sylwetkę i wygląd to inni mogą mieć kompleks niższości, a przynajmniej respect ;) Podsumowując nie daj się tym wszystkim śmieciom którzy Tobą gardzą tylko dlatego że jesteś sobą i masz inną osobowość, nic ich tak nie wkurzy jak widok na to że zmieniasz swoje życie i osiągasz sukces ;)
Zostawiam Ci jeszcze wklejkę w której masz zawarty zestaw linków m.in. do książek i filmów o pewności siebie, samoocenie, zmienianiu siebie na lepsze: http://wklej.org/id/1941138/
"Trochę" się rozpisałem, mam nadzieję że choć trochę pomogłem ;)
_________________
W mentalności to nic nie zmienia.
 

Hella  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 03 Sie 2014

Sk±d: Warszawa

   

Wys³any: 2016-02-13, 12:54   Re: GnÄ™bienie w szkole.

0utcastOfChoice napisa³/a:

Terapia u psychologa mało pomaga czuję się tylko gorzej bo jestem już nienormalny skoro muszę tam chodzić.

Nienormalni to są ci, którzy Cię gnębią. To oni mają jakieś zaburzenia, skoro przyjemność sprawia im pastwienie się nad innymi. Tobie psycholog jest potrzebny, bo na skutek właśnie nienormalnych ludzi zaczynasz niewłaściwie postrzegać swoją osobę. Ale nie ma w tym nic nienormalnego. Jeśli jest problem, należy szukać pomocy. Jak Cię boli brzuch przez długi czas, idziesz do lekarza. A jak masz problemy ze swoją samooceną i złym samopoczuciem, idziesz do psychologa.

Brakuje mi jeszcze paru dość ważnych informacji, żeby coś konkretnie doradzić. Np. czy nie masz żadnych znajomych? Nie mówię, że w szkole. Ale ogólnie, żadnych kolegów? Albo - jakie masz plany na przyszłość? Może studia/praca w innym, większym mieście? Nie mówię, że to rozwiązałoby wszystkie problemy, bo piętna przeszłości niełatwo będzie się pozbyć, ale być może trafisz na normalnych ludzi w innym środowisku.
 

0utcastOfChoice  

User

0utcastOfChoice


ImiÄ™: Tajne

Wiek: 25

Do³±czy³: 12 Lut 2016

   

Wys³any: 2016-02-13, 12:54   

0utcastOfChoice napisa³/a:

Przez lata próbowałem się przeciwstawić lecz bez skutku a przynosiło to więcej problemów nieważne czy to skarga czy przemoc zawsze to było na marne.

To znaczy, co robiłeś?[/quote]

Jeśli się poskarżyłem to nauczyciele robili swoje ale i tak było jeszcze gorzej. Wychodziłem na skarżypytę/konfidenta. Sporo było tego typu awantur z tego powodu. A jeśli chodzi o przemoc to parę razy nie wytrzymałem i poszczególnym typom dałem w mordę jednak to ich tylko bardziej rozwścieczało a poza tym nawet więcej osób chciało mnie bić (ich koledzy lub przypadkowe osoby) a cała reszta się tylko śmiała (tłum) i wiadomo że tylko gorzej przez to wszytko było. Dlatego skoro nawet przypadkowy gość ma problem do bo mnie tylko zobaczył nie zna mnie ani nic to ja już nie wiem co ja mam myśleć o ludziach
:-( Oj miało być do Jimmy fox

[ Dodano: 2016-02-13, 13:07 ]
Dziękuję serdecznie za wasze odpowiedzi :3 Dały mi trochę do myślenia a zazwyczaj jestem zestresowany i może dlatego wszystko mi się plącze. :3
 

Racer_7  

User


ImiÄ™: Damian

Wiek: 28

Do³±czy³: 13 Lut 2016

Sk±d: dolno¶l±skie

   

Wys³any: 2016-02-13, 15:39   

Na pewno nie jesteś gorszy od innych, ale ci którzy się z Ciebie wyśmiewają to oni właśnie mają ze sobą problem, a nie Ty. Ogólnie jest tak, że nie możesz sobie pozwolić na to, by tak Cię traktowali, bo potem to się będzie ciągnęło przez dłuższy czas. Jeśli masz jakichś znajomych staraj się trzymać ich, a na tamtych nie zwracać w ogóle uwagi. Wiem, że to nie jest proste, ale to tak naprawdę jedyne najlepsze wyjście z tej sytuacji. Jeżeli oni zobaczą, że Ciebie to nie obchodzi i nie przejmujesz się tym to oni odpuszczą, bo im się to po prostu znudzi. Oni właśnie na tym czerpią satysfakcję, że widzą jak Ty się denerwujesz i przejmujesz tym wszystkim. Także głowa do góry i naprawdę nie przejmuj się tymi, którzy swoim zachowaniem pokazują ile są warci...
 

Jimmy FoX  

VIP



ImiÄ™: Tomasz

Wiek: 33

Do³±czy³: 26 Lip 2008

Sk±d: Birmingham

   

Wys³any: 2016-02-13, 15:42   

Skoro w ten sposób im się stawiałeś, to dobrze. Ważne, żeby nie dawać sobie w kaszę dmuchać. Jeżeli dyrekcja szkoły Ci nie pomogła, zgłoś to do innych organów, np. policji.
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2016-02-13, 16:33   

Jimmy FoX napisa³/a:

zgłoś to do innych organów, np. policji.


I ma być konfidentem i społeczniakiem? :]
 

BiaÅ‚y diabeÅ‚  

Pogromca postów



Wiek: 29

Do³±czy³: 16 Maj 2012

Sk±d: z Polski

   

Wys³any: 2016-02-13, 17:21   

jesteÅ› rudy?
_________________
Lepiej być martwym niz czerwonym
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2016-02-13, 17:26   

Z tym byciem rudym, to jest ciekawa teoria - https://www.youtube.com/watch?v=mqdzK_iBwxs
Jak widać, ma to wpływ na odbiór społeczny.
Gdyby chłopak na filmiku, nie był rudy, sprawa mogłaby sie potoczyć inaczej.
 

Jimmy FoX  

VIP



ImiÄ™: Tomasz

Wiek: 33

Do³±czy³: 26 Lip 2008

Sk±d: Birmingham

   

Wys³any: 2016-02-13, 17:59   

$karbówka napisa³/a:

I ma być konfidentem i społeczniakiem?

To ironia czy wypowiedź na serio, bo nie wiem, co odpowiedzieć?
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2016-02-13, 19:21   

Zależy czy autor tematu, należy do pokolenia JP100%.
Jeśli tak, nie powinien chodzić na policję, bo będzie społeczniakiem i ostracyzm środowiskowy się tylko spotęguje.

Ja na przykład jestem JSC100% (SC - służba celna), bo wódka z akcyzą, wcale nie smakuje lepiej.
 

Sonmi  

Hiper wymiatacz

Pov


Wiek: 29

Do³±czy³a: 30 Lip 2015

   

Wys³any: 2016-02-13, 19:48   

W podstawówce też miałam przepaprane przez głupawe rzeczy. Nasłuchałam się, że jestem kujonem, ale akurat to mnie średnio ruszało. Gorzej było kiedy słyszałam, że "matka mnie urodziła w gnoju". Wychowawca - szkolna ciapa nie miał odwagi nawet zwrócić uwagi moim "prześladowcom". Zdarzało mi się wrócić do domu z porwanym zeszytem lub workiem na kapcie. Słyszałam: "Ignoruj ich to odechce im się" - błąd, chciało im się jeszcze bardziej. Podobno przemoc nie rozwiązuje problemów, ale kiedy po prostu odwzajemniłam przemoc psychiczną przemocą fizyczną dostałam swój wyczekany spokój. Etykietka dziwaka mi została do tej pory, ale przynajmniej nikt nie ma odwagi powiedzieć na mnie złego słowa :]
Doszedł problem tego, że teraz ciężko mi kogokolwiek poznać bo każdy ma o mnie zdanie, które jest kompletnie rozbieżne od rzeczywistości :-> Ale z tym jakoś sobie daję rade.
Nie daj im się. Nie zachęcam Cie w tym momencie do bójek, bo sam napisałeś jak to się kończyło, ale spróbuj pokazać, że jesteś ponad nimi. Zagraj ich bronią - spróbuj znaleźć haczyk na nich samych. To co piszę jest nieco okrutne, ktoś mógłby się przyczepić, że to nie rozwiązanie. Ale ja to sprawdziłam wielokrotnie i działało :[
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com